aniulka8105

czesc dziewczynki, i już nam prawie weekend minął - znowu za szybko!! ja staranka zaczynam wieczorkiem bo meżuś w pracy cały weekend był i nawet sie nie widzielismy bo ja nowcowałam u taty, jutro jade do kolezanki która za 3 miesiace rodzi więc może jak jej brzuszek podotykam to się zarażę:)

ja jak sobie policzyłam to akurat na walentynkowy weekend przypadna mi dni płodne wiec jak podwojne swieto to moze coś się uda zdziałać-super by było:)

no właśnie nic jeszcze nie wymyśliłam, ostatnio wpadłam na pomysł żeby się na walentynkowy weekend do SPA wybrać, ale jak przejrzałam w necie ofert to zdębiałam - ceny koszmarne więc odpada:( wiec myśle że jakaś kolacja gdzies na miescie a potem moze wymyśle domowe SPA, bo my dzien przed walentynkami mamy 2 rocznice zareczyn wiec mamy takie podwojne swietowanie

no to trochę poleży:( ale na walentynki juz bedzie w domku :) a jak tam plany walentynkowe? macie jakies pomysly?

to czekająca pewnie ci smutno bez mężusia:( a długo będzie w tym szpitalu?

czesc kobietki, dawno sie nie odzywalam bo ostatnio cos nie maialam czasu zeby siedziec przy kompie ale regularnie w pracy przegladalam to nasze forum, u mnie dzisiaj 8 dzien cyklu wiec niedługo ruszamy z próbami;) zaczelam mierzyc temperaturke, ostatnie dni mialam 36,4 ale dzisiaj nie mierzylam bo mi sie przysnelo i juz nie zdązylam:( cos nie jestem systematyczna a tak sobie obiecywalam:)

dobranoc wszystkim, słodkich snów dziewczynki!!!

czekająca moim zdaniem to faktycznie musi byc cos z hormonami te brudzenia, ja dzisiaj mam 4 dzień @ i myśle że jutro już mi sie skończy i będziemy mogli zacząć działać, nastawiam się na przytulanki co dwa dni zobaczymy jaki bedzie efekt:)

no właśnie czekająca jestem zdziwiona że masz takie długie plamienia? a mialas tak juz wczesniej?

no to saga19 i nerwusek koniecznie zróbcie testy, bo cos te wasze obajwy to nie moze być zbieg okoliczności bo o ile można sobie wmówić jakis ból piersi i mdłości to nie sądzę ze krostki na piersiach można sobie wmowic-albo są albo nie, co myślicie?

nerwusek ale jak masz zaparcia i krostki na brodawkach to takie to podejrzane trochę nie sądzisz?

czekajaca25 a robiłas test jak masz te plamienia? a temperaturke jaką masz bo ja jak mierzyłam na początku poprzedniego cyklu to były takie dni, że mialam 36,4 a potem miałam 36,8 więc to już pewnie po owulacji ale nie mierzylam regularnie caly miesiac i nie wiem jaka mialam najwyzsza ta temperaturke

nerwusek26 a przypomnij jak z twoim @ bo coś kojarzę że też miałaś jakiś taki inny niż zwykle, robiłas test?

no 37 to juz dobry znak - w twoim przypadku bardzo dobry:) dlatego ja jak dzisiaj rano mialam 36,5 to juz wiedziałam ze napewno dostanę @, ja mierzę pod językiem

wiecie co dziewczyny postanowilam ze od tego cyklu zaczynam skrupulatnie mierzyc temperaturke, dzisiaj tez rano zmierzylam i mialam 36,5 wiec za niską jak na ciążę więc już wiedziałam że nic z tego i po paru godzinkach już był @@@. myslalam tez o testach owulacyjnych, stosuje je któraś z was?

wiadomo że będę próbowała w końcu to dopiero pierwsza nieudana próba:( myślę że kolejne rozczarowania nie będą już takie trudne...

dziewczyny u mnie dolina bo dostałam dzisiaj @@@@ ryczeć mi się chce:(:( myślałam że będzie tak pięknie a tu porażka:(

my zamieszkaliśmy razem bo tak się złożyło że trafiło nam się mieszkanko do kupienia za nieduże pieniądze i dlatego się zdecydowaliśmy, chociaz powiem ci z perspektywy czasu że chyba lepiej jak ludzie mieszkają ze sobą przed ślubem bo można się wtedy lepiej poznać i sprawdzić - wiadomo nie ma tego uroku ze po ślubie taki nowy wspólny rozdział ale ja nie żałuję ze mieszkaliśmy przed ślubem - i pewnie mało romantycznie było jak w dzień ślubu obudziliśmy się obok siebie daliśmy buziaka i stwierdziliśmy że pora wstać i iść wziąć ślub:)

saga19 ja jestem z moim mężem 1,5 roku po ślubie, ale zanim mi się oświadczył to minęło ponad 6 lat jak byliśmy razem, powiem ci że przez pierwsze 2-3 lata czekałam na zaręczyny co przychodziły święta, walentynki czy wakacje myślałam ze mój ukochany wyskoczy z pierścionkiem ale tak nie było, i potem już przestałam o tym myśleć, nie czekałam , kochaliśmy się bardzo, zamieszkaliśmy razem, żyliśmy jak małżeństwo i w najmniej oczekiwanym momencie mi się oświadczył - pojechaliśmy w góry i w drodze na szczyt uklęknął i wyjął pierścionek a ja kompletnie zaskoczona się poprostu popłakałam...a ślub był po kilku miesiacach

dokładnie saga19 ja też czekam na tego dzidziusia jak na cud jak na iskierkę szczęścia dla naszej rodziny...

witaj s28 moja bratnia duszo:) czy nadal twoje myśli co do mnie są pozytywne? czekam 32 dzień ale to czekanie strasznie mi się dłuuuuży

bardzo bym chciała żeby się udało i pewnie jak jutro przyjdzie @ to będzie dolina:(

u mnie pierwszy właściwe, już planowałam rok wcześniej, ale niestety ubiegły rok był dla mnie mega ciężki - moja mam ciężko chorowała i w październiku zmarła... bardzo mi jej brakuje nie umiem pogodzić się z jej śmiercią....

Anja S. na pewno wszystko szybko podleczysz - zobaczysz że wszystko będzie dobrze, ściskam Cię mocno! wiecie co dziewczyny? jak tam sobie czytam no nasze forum to mi tak lżej na duszy-bo wiem że mam w was wsparcie i wierzę że niebawem wszystkie zostaniemy szczęśliwymi mamusiami!

no to tym bardziej jak @ nie jest taki jak zawsze to warto pomyslec o zrobieniu testu-wiesz nawet myślę że jeśli masz plamienie to chyba lepiej zrobić test jak najszybciej bo wiesz jak to ciąża to może będą potrzebne jakies leki i to jak najszybciej więc myśle kochana że nie powinnaś zwlekać za długo z tym testem