Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniołek2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Wiesz Kiki wcale sie nie pusze i nie próbuje niczego udowadniać. Jestem bardzo wrażliwą osobą i naprawde źle się czułam ignorowana.Mam naprawde wiele probleów,również rodzinnych i naprawde nie chce przejmować się jeszcze tym,że ktoś udaje,że nie czyta co pisze,że w ogóle jestem.Myślę,że postępuje dobrze. Byłam dzisiaj od 16 do 19.30 u lekarza z teściem.Mi dała sterydy,kazała brać bo inaczej za rok moge potrzebować już hospitalizacji.Teściu chyba pójdzie do szpitala a ja z tym sama. Uwierzcie mi,że to tylko połowa.Nie chce współczucia,nie potrzebuje tego.Tylko naprawde nie chce pogrążać się bardziej. Sisi możesz pisać spokojnie,ja już tutaj nawet nie chce zaglądać. Naprawde mimo wszystko ciesze się,że Was poznałam. Trzymajcie się.
  2. Po co komu takie forum skoro nie można napisać co sie ma na myśli. To nie ja się obrażam tylko Sisi mnie ignorowała a to wcale miłe nie jest.Miało mi to pomóc a czuje się jeszcze bardziej podle. Owczem nigdy nie mów nigdy.Niestety w tym jednym wypadku mówie,że nigdy w życiu nie podejme się in vitro.Pisałam jednak,że nie potępiam takich osób.Szkoda,że ktoś tego nie doczytał. Przepraszam bardzo,że namieszałam tylko dlatego,że jestem szczera.A dla mnie szczerość to w życiu jeden z ważniejszych priorytetów.Wiele osob które podjeły sie in vitro znają moje zdanie i nie robią z tego problemu. Dlatego odchodze bo chciałabym znaleźć topik gdzie bedę mogła być szczera i myślę,że znajde.
  3. Sory ale cafe coś szwankuje i moje posty coś się troche przemieszały. Powodzonka.
  4. Asiu,Katarynko ja to wszystko wiem.Wiem,że są gorsze tragedie. Widzicie nie chce się nad sobą użalać,ale właściwie to ja męża nie mam.Jeśli już to zimowego bo wtedy jeździ bardzo malutko.Nie wiecie jak to jest siedzieć samej 24godz ze swoimi myślami,których ciężko się pozbyć.Cieszyłam się,że dzisiaj będę jeszcze obiad rwiara jest na takim etapie,że nie wstydze się o tym mówić.Każdyobić a tu wielkie zero.Rano był telefon i męża nie ma.Pewnie do piątku. Mówicie,że szkoda czasu na gotowanie.Ja to uwielbiam i nie sprawia mi problemu,kulki zrobiłam w godzine. Ok nie smęce bo i tak jest tu pewna osoba,która traktuje mnie jak powietrze i źle się z tym czuje.Postanowiłam dać Wam luzy odemnie. Odchodze i napewno nie wróce. Mimo wszystko miło było Was wszystkie poznać. Przepraszam jeśli komuś moja szczerość i wiara zbyt przeszkadzała.Nie uraziłam nikogo,zawsze mówie co myśle,moja ma prawo do własnego zdania,nie znaczy to wcale,że potępiam innych. Bóg kochał wszystkich bez względu na wiare,przekonania.Ja staram się czynić podobnie. Dzięki temu,że mam taką wiare jeszcze funkcjonuje. Ok życzę powodzonka w staraniach.Mam nadzieje,że doczekacie tego wszystkie.Trzymajcie się dziewczyny.
  5. A ja tam lubie gary i zawsze znajde czas na to. Rano byłam na kawce u żony szwagra,pogadałyśmy sobie. Teraz urzęduje w ogródku,strasznie brązowieją mi jodełki i musze podsypać je specjalnym preparatem witaminowym.Aż całe ręce pokułam sobie. Pozatym dzisiaj złapał mnie dół.Dowiedziałam się o ciąży dziewczyny,która brała ślub w tym samym roku co ja.Mielli też problemy,tylko z plemnikami.Zaszła naturalnie. Ogólnie się ciesze tylko to jest znowu potwierdzenie,że jak kobieta zdrowa to wcześniej czy później zajdzie w ciąże. Czuje się jak niewydarzeniec,coraz częściej wydaje mi się,że nie będziemy mieć dzieci.Wolałabym żeby to mąż miał plemniki mniej ruchome,wtedy zaszłabym w ciąże.Mielibyśmy dziecko. A tak co mi pozostało? Stanie w garach bo to lubie,ogródek i użalanie się nad sobą,bezpłodną niewydarzoną istotą jaką jestem.
  6. Pa Kiki Też uciekam bo mąż się obudził. Przyjechał to poszedł spać,potem się najadł,obejrzał coś i znowu usnął.Teraz będziemy siedzieć do 2 w nocy. Dobranoc dziewczynki bo pewnie już dzisiaj tu nie zajrze.
  7. hehe dobra jesteś. Pouczałaś Katarynke a sama chcesz wpędzać się w to samo. Oczywiście testy możesz kupić,ale nic pozatym.
  8. Jeszcze do pracy musisz chodzić. Lekarze to konowały.Też kiedyś nie wykryli mi zapalenia oskrzeli,dopiero jak było bardzo źle. Kuruj się bo oskrzela to poważna choroba.Później na stare lata wszystko wychodzi.
  9. O tak Kiki,wiem coś o tym. Mój mąż to święty jest,że wytrzymuje te dołki. Zobaczysz nabierzesz sił i spojrzysz na wszystko inaczej
  10. Kiki głowa do góry,wiosna idzie,będzie dobrze. Może to nie dół tylko wiosenne przesilenie, pozatym chora byłaś dopiero wracasz do formy.
  11. Maniu nie wiem czy chodzi Ci o te same,ale pewnie tak. My z mężem pierwszy raz jedliśmy je 2 lata temu nad morzem. Zaraz dostaniecie przepis bo naprawde warto go mieć.Pochwalić się znajomym czy rodzinie,u mnie zrobiły te kuleczki furore.
  12. Katarynka kuleczki ziemniaczane smaży się na oleju.Powinny być wielkości małego orzecha wloskiego,gdyż im mniejsze tym z zewnątrz bardziej chrupiące. Pisałam Wam,że nie jadam ziemniaków i wcale do nich nie tęsknie,ale gdy robie kuleczki to zjadam ich aż 5-6 sztuk. Jeśli chcesz napisze Ci przepis.
  13. Wiecie mi jakoś nie podoba się ta Majka.Wolałam Brzydule. Zrobiłam dzisiaj kuleczki ziemniaczane ze schabowym zapiekanym z żółtym serem.Tak sycąca potrawa,że kolacji nawet mój nie potrzebował.Jestem w swoim żywiole.Już myśle co jutro na obiad dobrego zrobić.Zostało mi sporo kuleczek więc tylko mięsko jakieś usmażyć. Jutro jeszcze jade z teściem do lekarza,zobaczymy czy jest jakaś potrawa. Co do lekarzy to większość to gruboskórne konowały.Mnie już nic nie zaskoczy.Gdy byłam u ginka w Radomiu zaproponował mi lekarstwo za tysiaka.Normalnie zamurowało mnie. Malutka będzie dobrze,może warto skorzystać z rady Olci.
  14. Malutka więc dbaj o siebie i nie myśl już o głupotach.Wszystko będzie dobrze.
  15. Zielona nadzieja nie wiem co mam Ci doradzić.Kupuje zawsze z apteki testy i naet te mnie zawiodły bo nie pokazały ani jednej kreski.O tych z alegro słyszałam różne opinie,jedni chwalą inni uważają za złe.Ciężko stwierdzić. Także niestety ja Ci nie pomoge.Uważam,że zawsze jednak można spróbować,poszukaj dobrego źródła.Nie zawsze to co drogie jest lepsze.
×