Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniołek2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniołek2

  1. Katarynka co u Ciebie? Napisz nam pare słów. Ja leże w łóżku i zwijam się z bólu bo przyszła ta wredota. Zastanawiam się czy mam siłe dalej walczyć,nic się nieudaje. Ja chyba nie będę miała dziecka,coraz bardziej się w tym utwierdzam. Jak zobaczyłam mine męża gdy podawał mi tabletki to serce mi chciało eksplodować. Niby udaje,stara się,ale ja go już doskonale znam. On też miał nadzieje,ciągle ma,ale ja już chyba nie.
  2. Życzę Ci byś podjeła dobrą decycję,która zmieni Twoje życie na lepsze,by wszystko to o czym marzysz się spełniło. Trzymam kciuki za podjęcie właściwej dla ciebie decyzji. Cieplutko pozdrawiam,może jutro świat wyda się łatwiejszy.
  3. Hmm takie zrobienie na złość całemu światu nic dobrego nie wróży,najszybciej zrobisz na złość tylko sobie i możesz tego żałować. Fragolinka ma racje,poczekaj zastanów się. Znam rynek pracy w kieleckim,napewno jest lepiej niż u mnie w Radomiu. Naprawde porozmawiaj na spokojnie z mężęm i wspólnie podejmijcie decyzje
  4. ascha masz też racje ale odleglość 300km to dużo i napewno widzieliby się w wekeendy a to mało,żeby zajść w ciąże jeśli ma się jakieś problemy. Z drugiej strony z tego co piszesz to mi się wydaje,że może Ty masz jakąś blokade psychiczną,jesteś zdołowana i dlatego Wam niewychodzi.Mogłabyś spróbować na pare miesięcy czy rok podjąć tą prace,ale musisz sobie odpowiedzieć czy to będzie dobre dla Waszego małżeństwa,czy wytrzymacie tą rozłąkę.mnie właśnie taka rozłąka z mężęm doprowadziła do depresji z której dopiero wychodze. A był czas,że studiowałam,miałam prace,ale niemożność zajścia w ciąże i rozłąka z mężęm była dla mnie koszmarem. To musi być twoja decyzja i męża,w sumie zawsze możesz zrezygnować. Masz racje,że niewiadomo czy będziesz mieć dziecko,zresztą jak każda z nas tego nie wie. Ale może Ci to pomoże
  5. Katarynka to faktycznie masz problem. Musisz się zastanowć co będzie dla Ciebie najlepsze.Wiem co znaczy małżeństwo na odleglość,to bardzo ciężkie tym bardziej jak staracie się o dzidziusia. Ja to przerabiałam i nic z tego dobrego nie wynikneło,stąd decyzja o zmianie pracy mojego męża. Czas ucieka. Z drugiej strony jeśli miałoby Ci to pomóc w jakikolwiek sposób.. Swoją drogą też macie to życie ciągle na walizkach,podziwiam Cię .
  6. hehe to dobre. kiedyś byłam szczuplutka,ale to było dawno i nieprawda.Co do brunetki to tak,ale moje włosy nigdy nie są naturalne,kiedyś byłam blondynką,teraz jestem ruda ale na wiosne planuje coś zmienić i już myślę jak. Co do aktualnego zdjęcia to narazie nie mam gdzie,ale jak będę miała natchnienie to może zrobie jakąś sesje zdjęciową przed domem wsród wielkich zasp. A propo nie wiem jak Wy,ale ja już mam dosyć tj zimy i chce wiosny.
  7. Kiki czemu inaczej mnie wyobrażałaś? Jak? Nasza Kiki nie jest na bieżąco,długo się nieodzywałaś i stąd zaległości. Dzisiaj katarynka i mania jakoś cichukie są,nieodzywają się. My z mężem pewnie w domciu,wyszłabym gdzieś,ale tak nauczyliśmy znajomych,że każdy czeka aż ich zaprosimy.Lubię gości,ale czasami też się chce rozerwać i wyjść z domu. No cóż nasza wina.
  8. Kiki w czerwcu skończe 31 lat,o dzidzusia staramy się ok 3,5roku. Mam stwierdzone pco i wrogość śluzu. Dziękuje za zaproszenie,już wchodze na nk.
  9. Kiki teraz mieszkam w Radomiu,a pochodze ze Śląska.
  10. Witam Cię Kiki. Widze,że u Ciebie wszystko idzie ku lepszemu,fajnie. Sisi to czekamy razem na to by wredna nie przyszła,jednej z nas może się uda,chodź fajnie by było jakbyśmy razem zaciążyły. Fajnie by było jakbyśmy wszyskie się doczekały upragnionej ciąży w ciągu tych paru miesięcy a topik zmienił by swoją nazwe na bardziej optymistyczny,
  11. Dziękuje dziewczyny za opowiedzi związane z witaminami i temperaturą. fragolinka ja nie pije i nie biore żadnych witamin bo ten preparat Femifertil ma w sobie witaminy,nawet kwas foliowy. Jeśli chodzi o ciasto piekłam je już,mój się lubuje w takich słodkościach. To ciasto jest bardzo słodkie jak dla mnie,ale jak ja chce go jeść daje jeszcze maliny w środek,albo inny dżem bardziej kwaskowy.Pozatym nigdy nie trzymam się przepisu,zawsze coś zmodyfikuje. Uważam też,że wystarczy przekroić na 2,3 części. Z ciastem można wszystko i po swojemu,według swoich gustów. Jak upieke je na Walentynki zrobie zdjęcie i może Wam pokaże.
  12. Dziewczyny pytałam o te witaminy gdzie moge zakupić,nie dostałam odpowiedzi. Pozatym jeśli któraś miałaby czas i ochote wytłumaczyć mi badanie temperaturki byłabym wdzięczna. Ja kompletnie się na tym nie znam a chyba spróbuje od następnego cyklu.
  13. Ascha faktycznie długi twój ostatni cykl,ten może będzie krótszy.A może nie przyjdzie wcale ta wredota. Fragolinka widze,że korzystasz z tej samej stronki co ja jesli chodzi o przepisy. Podaje mój ulubiony przepis na ciasto czekoladowe http://www.gotowanie.v9.pl/ciasta_czekoladowe/ciasto_czekoladowe_babci.html Mam nadzieje,że komuś się przyda.
  14. Agnieszka my wszystkie Ci zazdrościmy,ale tak pozytywnie. A u mnie chyba będzie wielka d..adostane tą wredną bo już tak się czuję jak zawsze przed. Cicha nadzieja jest,ale myślę,że niepotrzebnie się łudze. Oj aż się boje co ze mną znowu będzie. Aga dochodze do wniosku,że jak kobieta jest całkiem zdowa to plemniki sobie poradzą,nawet jeśli ich mało zdrowych. Masz wielkie szczęście,oby fasoleczka zdrowo się rozwijała.
  15. Kurcze dziewczyny ale Wy wcześnie spać chodzicie. My z mężem to takie nocne marki,spać chodzimy koło 1 w nocy. A co z sisi i kiki? Odezwijcie się co u Was?
  16. Przepisu na tort migdałowy nie mam bo nie lubimy migdałów,ale poszukaj w necie,najlepiej na stronie wielkie żarcie. Tam jest mnóstwo fajnych rzeczy,są zdjęcia i opinie innych osób,które już wypróbowały. Napewno coś Ci wpadnie.
  17. Katarynkaaa ja zjadłam 2 pączusie i teraz się śmieje,że będę wyglądać jak pączuś. Też się zastanawiam nad witaminkami dla męża gdyby ten cykl poszedł na straty,ale gdzie moge je zakupić? Katarynkaaa napisz co lubi twój mąż może dam jakis fajny i w miare łatwy przepis
  18. Malutka ja też mam Pco i testy owulacyjne robiłam. Dużo szukałam na ten temat i dziewczyny przy pco robiły testy i zachodziły. trzeba wszystkiego próbować. Pozatym znam przypadek,gdzie lekarz stwierdził poprzez badanie usg,że koleżanka nie miała owulacji a ona właśnie w tym miesiącu zaszła w ciąże.Wydaje mi się,że naprawde jest ktoś bardzo ważny kto tym wszystkim steruje,całym naszym życiem a my nie mamy na to wpływu. A mój znak to bliźnięta.
  19. Ascha mój mąż też uwielbia czekoladowe ciasto,ale zamierzam mu upiec na Walentynki i przyozdobić małymi czerwonymi serduszkami. Ale ja dzisiaj fatalnie się czuje,nic tylko leże bo taka słaba jestem. Nie wiem co mi jest,aż się sama na siebie złoszcze.
  20. hmm czy zdolniacha? Poprostu uwielbiam spędzać czas wolny w kuchni dlatego tak bardzo boli,że nie mam dzieci. Byłyby rozpieszczane pod każdym względem,aż się tego boje co z nich by wyrosło.
  21. Katarynko wcześniej miałam bardzo nieregularne cykle między 32 do 40 dc,ale jeśli biore FF mam tak ok 32-34 dc. Róże karnawałowe robi się z ciasta na faworki,wykroić trzeba 3 kółka różnej wielkości,poukładać na siebie od największego do najmiejszego delikatnie ponacinać w 3 miejscach i na środku zlepić bialkiem. Smaży się jak faworki,po uśmażeniu na środek położyć dżem truskawkowy lub wiśniowy (musi być czerwony). Wygląda jak róża,smakuje jak faworki tylko efektowniej wygląda.
  22. Malutka ja jestem jeszcze lepsza. Leżałam w łóżeczku a mąż zrobił śniadanko i pojechał też kupić pączki. Nie chciało mi się nic robić,od wczoraj źle się czuje,boli mnoe głowa. Jak z tydzień temu narobiłam faworków i róż karnawałowych mąż pochłonął w 2 dni i mówił,że tyle spędziłam w kuchni a tak mało. Jemu to trzeba jak na dwie rodziny narobić.Jak powiedziałam mu,że tymi faworkami najadłaby się 4-5 osobowa rodzina i to też przez dwa dni to mnie wyśmiał i powiedział,że chyba rodzina chomików. Taki to mój mąż jest. A najlepsze jest to,że wogóle nie tyje. Ja gdybym tak słodkie jadła wyglądałabym jak wielbłądzica. Pozatym dzisiaj 29dc i tak się boje bo nie chce dostać tej wrednej @.Trzymajcie kciuki.
  23. Agnieszka dziękuję za zaproszenie na nk. Katarynkaaa napewno spróbuje tej borowinki,zwłaszcza na pupe. Idzie wiosna,lato więc trzeba się upiększyć. Kurcze ja też chce wymiotować i źle się czuć. Życzę Ci Aga by ciąza rozwijała się zdrowo,byście się doczekali upragnionego szczęcia jakim jest dziecko.
  24. Ascha wiem,że ziołą tańsze i to dużo,ale te tabletki pomogły naprawde wielu dziewczynom więc ja musiałam spróbować. Pieniądze w tym momencie nie są dla nas ważne. Wiesz ja z Radomia jeździłam do katowic do lekarza,raz w miesiącu nieraz nawet dwa razy. Lekarz brał 100 - 150zł w zależności od wizyty(pct 150zł).Dojazdy około ok150zł,do tego kupe badań. Nic mi to nie dało,nawet konował niepróbował mnie leczyć tabletkami. Wszystko trwało 1,5roku które dla mnie są stracone. Kuracja 3mies FF kosztuje mnie 150 zł więc dlatego próbuje.Zamierzam też zakupić ten żel jeśli samo FF niepomoże. Później będą zioła. Ale ja mam nadzieje,że wszystko się skończy szybciej i już nic więcej niebędę musiała kupować.Same wiecie,że zrobimy wszystko by się nam udało.
  25. Ja biore Femifertil,dzisiaj 28dc więc już niedaleko do @ której mam nadzieje niedostać.Już ciągle o tym myśle. Katarynkaaa a patrzyłaś na tej stronie? http://www.annemarie.pl/pl/details/showproduct/200/borowina_plus_725g.html Ja też skusze się na tą borowine ale ze wzglęgu na rozstępy? Faktycznie jest taka różnica? Po ilu zabiegach?
×