Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aniołek2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aniołek2

  1. Malutka Gratuluje! Zaglądałam tutaj od rana by usłyszeć dobre wieści. Jedna rada dla Ciebie. Przestań już myśleć o głupotach,nie czytaj,nie szukaj nic na necie.To najgorsze co może być.Przez takie postępowanie jestem po części w takim stanie psychicznym. Pamiętaj co ma być to będzie,ale czasami podświadomość i ciągłe myślenie o czymś złym może wyrządzić wiele szkody. Teraz musisz myśleć pozytywnie,unikać stresu i dbać o siebie bo będzie wszystko dobrze. Życzę Ci tego z całego serca.
  2. Dziękuję dziewczyny.Oby tak było. Przyszło załamanie bo zbyt wiele tych problemów naraz.Zaczeło się od choroby teścia a później już wszystko się posypało. Ascha,Sisi bardzo dobrze,że próbujecie in vitro.To,że mam inne przekonania to nie znaczy,że potępiam czy nie trzymam kciuków. Sisi kiedyś napisała,że przez takie osoby jak ja nie ma refundowanego zabiegu.Nie moge się z tym zgodzić.Nigdy nie byłam temu przeciwna,uważam,że nawet jak będzie za darmo czy koszty będą mniejsze to osoby przeciwne i tak do tego nie podejdą. To nie tylko kwestia mojej wiary,ale również sumienia.Ale powiem Wam,że są momenty takie jak teraz,że żałuję,że się taka urodziłam. Wy macie więcej metod mi pozostała natura,ewentualnie wspomagana tabletkami,hormonami. Wszystko było dobrze do 30,a teraz z miesiąca na miesiąc czuje jak życie mi przez palce ucieka.Co ja moge zrobić? Nic.Jak sobie uświadomie,że to tyle lat cierpienia to zastanawiam się czy można tak dalej! Można się pogodzić z bezdzietnością? Może są takie osoby ale ja chyba nie potrafie. Adopcja w moim przypadku też nie jest wyjściem.Wiem moglabym to dziecko pokochać ale świadomość,że to nie moje zawsze byy została.Boję się tego.Wiem,że nie mogłabym.Może jjestem egoistką ale cóż. Ktoś mi powiedział,że się nad sobą użalam.Pewnie,ale co ten ktoś może wiedzieć co człowiek przez te wszystkie lata przeżywa.Myślałam,że była to osoba dotknięta przez życie to zrozumie,ale pomyliłam się.Jest nieodpowiedzialną osobą,ktora nie potrafi zająć się swoim dzieckiem tylko podrzuca je po obcych ludziach a sama bawi się po dyskotekach. Ascha życzę Ci by in vitro się udało i byś była mamusią. Sisi Tobie też tylko nie wiem czy podchodzisz znowu. Trzymajcie się dziewczyny ciepło. jeśli będziecie chciały piszcie na nk bo narazie nie chce zaglądać w te wszystkie strony.Mam nadzieje,że do świąt mi przejdzie. Mamy jechać do moich rodzinnych stron,może przy dzieciaczkach mojej siostry naładuje baterie. Cieszę się,że Was mam,przynajmniej się rozumiemy.
  3. Sisi ale nam zrobiłaś niespodzianke.Rób takie częściej. Życzymy zdrówka i szczęścia. Maniu prosze nie rób tego,bardzo nam Ciebie brakuje.. My już po kolacyjce,miłym wieczorku.Mężuś odpoczywa,ogląda jakiś film,ja leże obok. Olać pomarańcze i karguli. Trzymajmy się razem,to pomaga dziewczyny.
  4. Dziewczyny jestem szczęśliwa i już humorek dopisuje.. Mężuś zrobił mi niespodzianke i dojechał do domu,dostałam czerone winko.Kurcze ale człowiekowi mało do szczęścia potrzebne. Katarynko masz racje,gdyby mnie policja złapała na rozmowie przez telefon to 200zł i 2 punkty karne jak nic. Ale ja szczęściara jestem,już powinnam mieć niejeden mandacik a cóż ładny uśmiech skruszony i policjanci puszczają. Dobra uciekam.Życzę Wam takiego humorku jaki teraz mam. Papa
  5. Z tej mojej dzisiejszej niemocy zapomniałam złożyć najserdeczniejsze życzenia w tym naszym dniu. By ten rok 2010 był najszczęśliwszym rokiem dla nas wszystkich,byśmy doczekały tego naszego upragnionego dzidziusia.
  6. Witam laseczki! Same nudziary dzisiaj więc i ja dołącze. O 4.30 wróciłam dopiero do domu bo odwoziłam mężusia.Godz 8 rano już na nogach,jechałam po teścia i na pogotowie. Krążyliśmy od szpitala do szpital bo specjalistów nie było.Miasto znam słabo więc prowadziłam,gadałam przez telefon z mężem bo droge mi tłumaczył,łamałam przepisy.Totalna nerówka,nawet niewinnemu teściowi się dostało bo zaczął się mądrzyć,gdzie mam skręcać.Nienawidze jak ktoś kto główno się zna wtrąca się w moją jazde.Jestem znerwicowana całym życiem,samochód następny szpankuje.Zepsuł się stop,stresa miałam,żeby mi nikt do dupy nie wjechał. W szpitalu przywiezli dziadka stękającego niemiłosiernie,aż serce pękało z bólu gdy na to patrzyłam. Malutka ja na początku też się nieraz kłóciłam z mamą,dopiero jakieś 2 lata jak mnie rozumieją,nawet tak samo cierpią. Katarynka u mnie też pełno zdjęć,albo brzuchami się chwalą. Też mi przykro. Dzień kobiet w samotności,bez mężusia.Ale co tam,zawsze można sobie odbić to w inny dzień.Romantykiem mój też nie jest,ale jak przygotuje kolacje przy świecach to wtedy jest podjarany,podoba mu się.Zawsze ja wymyślam niespodzianki,ale on to docenia. Ech do dupy dzisiaj ten dzień,wróciłam dopiero o 14,zimno mi i wypończona jestem,niewyspana.
  7. Wszystkie dzisiaj się przytulają.U nas też było bardzo miło,uspałam męża i się nudze. Fragolka pewnie tak byśmy zrobili ale polonez odmówił posłuszeństwa,musi trafić do naprawy.Powiem Wam,że w naszym przypadu jedno auto to lipa.Zabrakło poloneza akurat gdy jest najbaardziej potrzebny.Cóż samo życie.
  8. Dobra ide się poprzytulać do mężusia. Może jeszcze tutaj zajrze,jeśli nie to dobranoc dziewczynki.
  9. Kiki lubie takie wiersze,często szukam podobnych w necie,spisuje.
  10. My dopiero wróciliśmy do domu.Mężuś będzie jechał o 3 w nocy w trase a ja musze go zawieźć na baze.Kurcze troche będę się bała później sama wracać o takiej porze,ale samochód mi potrzebny. Jednak teścia musze zawieźć do szpitala bo nie ma zbytniej poprawy. Ascha z tego co zrozumiałam to Wy używacie normalne żele. Te zwykłe zabijają plemniki więc można powiedzieć,że stosujesz antykoncepcje. Pre-seed to żel imitujący płodny śluz i ułatwiający plemnikom droge do celu.Jest to jedyny taki żel na rynku. Poczytaj sobie o tym.
  11. Miłość to nie tylko, piękne słowa, kwiaty czy zauroczenie Miłość to trwanie przy drugim nawet gdy ból i cierpienie
  12. Cześć laseczki! Ja mam labe bo obiad gotowy,wystaczy tylko ziemniaczki dla męża ugotować. Ascha jak długo stosujesz wiesiolka i ile na dzień? Może powinnaś zwiększyć dawke,jeśli nie to żel. Na mnie wiesiolek też nie podziałał na płodny śluz,brałam go pół roku w dawce 2x3. Ascha może na Ciebie ten wiesiołek też nie działa. Wiem też,że dziewczyny brały wieśka do połowy cyklu a przez cały cykl piły siemie lniane,które też na śluz. Musisz sobie wybrać,szukać jakiejś metody. Jeśli dostane @ to w następnym cyklu wypróbuje żelu o którym pisałam,a co mi tam...
  13. Cześć Malutka! Odzywaj sie częściej! Kargul podoba mi się,Oszołomek2,hehe. Mnie ciężko obrazić. Rozmowa na poziomie? Jak chcesz to ja bardzo chętnie,zresztą jak każda z nas potrafi rozmawiać na poziomie.
  14. Fragolka Ty to dobra jesteś! Może to z głodu te literki zjadasz heh
  15. Kargul nie rób se jaj bo my na poważnie a ty? Żarty se robisz. Hmm napisz coś bo chyba tu sami zostaliśmy
  16. My z mężem też mamy mało programów,które oglądamy razem. Kiedyś odlądaliśmy filmy na DVD ,zazwyczaj horrory bo ja takie lubie,ale ostatnio czasu na to nie mamy. Fragolka jak uciekasz to dobrej nocki.
  17. Zauważyłam,pewnie szuka dla mnie odpowiedniej nazwy by mnie przechrzcic.Niech sobie pisze,ja tam się śmieje.Ktoś musi nam ten humor poprawiać. Kargul jakbym dostała @ za ok 10 dni to musisz mnie rozśmieszać,inaczej będę przynudzać.
  18. Ewa masz racje,ale niezaszkodzi gdzieś pojechać,może Polska wystaczy.Jest tyle pięknych sanktuariów.
  19. Frafolka nie przejmuj się mi też nieraz literki gdzieś uciekają jak pisze szybko hehe Kargul chyba sobie poszedł,szkoda bo jestem Ciekawa jak mnie przechrzci
  20. Ewa ja dostałam adres do Papieża Bebedykta,jak do kwietnia nie będzie fasoleczki w brzuszku to pisze do niego,wysyłam zdjęcie i w ogóle. Wiem,że w taki sposób też jest wiele cudów. Niestety narazie nie stać nas na wyjazd chodź bardzo tego pragne i potrzebuje
  21. Kargul,Kargulowa ale mam ubaw z Ciebie hehe Ale Ty jednak kargulowa będziesz,jakiemu facetowi by się tak chciało czytać,chyba,że laski nie masz i podniecają Cię nasze rozmowy
  22. Katarynka dlaczego ktoś miałby się na Ciebie obrażać,przestań. Prędzej na mnie niż na Ciebie.Fajnie,że meczyk wygrany,a Ty w dobrym humorku. Cisza jak makiem zasiał,jedynie nasza Ewa się odezwała. Hm te nasze humorki,każda to przechodzi. Za ok 10 dni czas na mnie z humorkiem,oj chciałabym się mylić. Cóż wszystkie zajęte więc życzę miłego wieczoru i dobrej nocki! Buziaczki!
  23. Fragolinka teść narazie w domu,bierze zaszczyki w brzuch,jeśli do poniedziałku mu nie przejdzie muszę go zawieść do szpitala. Mam jednak nadzieje,że będzie dobrze. Dziękuję dziewczyny za dobre słowo! Kochana wy też macie przerąbane z tym teściem,zero swojego życia.Współczucia. My też mieliśmy spotkać się ze znajomymi,ale przez to wszystko odwołaliśmy spotkanie. Cóż takie życie. Mężuś siedzi w garażu i dłubie coś w aucie,zawsze tak odreagowuje jak mu jest źle,jak mamy jakieś problemy. Ide robić te roladki bo już troche nabrałam sił i chęci.Będę później,mam nadzieje,że Wy też
  24. Katarynka ma racje,ostatnio słabo coś dziewczyny się udzielacie. Posprzątałam już,ale roladki jeszcze mnie czekają. Nie chce tego zostawiać na jutro.Niedziele lubie mieć luźną w garach,mam więcej czasu dla męża.Jutro jeszcze musimy zawieść obiad teściowi,także lepiej zrobić to dzisiaj. Nudy,nudy,dziewczyny piszcie coś. Ascha co porabiasz? Malutka,Mania czemu się nic nie odzywacie? Ewa chyba też nas opuściła? Kiki wiem coś na temat niemieszczenia się,ciągle mamy ten problem. Ból brzucha? Może jakimś cudem będziesz następna z dobrą nowiną?
  25. Hmm ale Wam dobrze. Mi się nic nie chce,właśnie dostaliśmy wiadomość,że teściu dostał zatoru i chyba musi iść do szpitala.Mężuś pojechał do niego,strasznie się przejął bo został mu tylko tata.Ja sobie też miejsca nie moge znaleźć,nawet nie sprzątam,wszystko mi z rąk leci. Musze dzisiaj obiad na jutro zrobić.W planach mam roladki wieprzowe z porem.Polecam bo bardzo smaczne. pól kg szynki boczek wędzony duża po lub 2,3 mniejsze pół szkl piwa ziele angielskie,przyprawy Mięso rozbijamy,solimy,skropić sokiem z cytryny i odstawić na 20min. Z porów bierzemy białe i kroimy na ukośne kawałki. Na mięso kładziemy boczeczki i końcówki pora.Zawijamy i obsmażamy,dajemy do rondla z resztą pora i zalewamy piwem,ziele angielskie. Dusimy 30 min. Oczywiście ja jeszcze używam pieprzu,ewentualnie papryka gdyż lubimy pikantne patrawy.Ilość mięsa,pora i piwa zależy od nas. Jak będziecie miały ochote to spróbujcie,to stary wypróbowany przepis mojej mamusi.
×