annaa1985

przewinęłam ją miała siuśki lekkie, utuliłam i w ramionach usnęła .... znów odłożyłam do łóżeczka jest 17:55 zobaczymy ile wytrzyma ....

włączyłam jej odkurzacz i nic .... wkładam ręce masuję i dalej wyje :-/ poczekac aż się zmęczy toć to morderstwo dla niej :-(

a szczególnie rosnę w piórka jak sąsiedzi chwalą, że Ola taka piękna :-)

mejb: no fajnie się prowadzi wózek :-) tak dumnie :-D

byliśmy na spacerku, mała spała 2,5h jednak co świeże powietrze to świeże powietrze :-) glukoza: na prawdę w malutkich proporcjach jej podaję, w sumie to tylko kilka razy dostała, a tak głównie herbatkę z kopru pije woda mineralna: to takie małe dziecko może już ją pić????? ja jej daję czasami wodę samą przegotowaną .... she: gdziekolwiek ją położę to płacze, biorę na ręce i się ucisza ..... sylwiaKa: prawie cały czas mam włączonego laptopa z piosenkami dziecięcymi .... b-ianka: pięknie opisujesz swój poród, gratuluję, ja też byłam happy, że mój mąż ze mną rodził - sama bym nie dała rady - a prawda, że widok dziecka wynagradza cierpienie porodowe :-) zuzko: ale jak jej płacz jest nie do wytrzymania jak chce jeść, smoczek wypluwa nie chce ssać, herbatkę podziomdzia, tak samo wodę uspokaja się na 10 minut i znów ryk ..... chciałam wiele razy ją przetrzymać, ale wtedy się drze łyka powietrze i kolka murowana :-/ to nie jest takie proste :-( chusty- jakoś do mnie nie trafiają ..... beacisko: u mnie jest identycznie z tym ulewaniem - ale mówią, że to normalne i może tak być do 3 msc zycia bobaska ..... she: pamiętaj, że jesteśmy z Tobą :-* i czekamy na relacje

nelli: gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mam doła, ola na rekach mi spi a tylko wsadze ja do lozeczka to wyje mam juz dosc :-(

strzyga znajdź chętnie poczytam

Ola ma do dziś takie jakby białą kaszkę na twarzy- jakby kaszaki .... wałeczki mam - są świetne - Ola nie przewraca się na plecki

kupilam dzis m jak mama i twoje dziecko - pisza o 7 powodach bólu brzuszka, oraz skuteczne rady pediatry i sprawdzone sposoby mam by wreszcie ukoic płacz malenstwa

iggaa: ja karmilam na przemian by pobudzic laktacje - ale i tak nie udalo sie, pozniej laktator 7,7,5,5,3,3 no i jak pisałam pokarm zamiast wzrastac zanikał..... juz dzis nie mam ani kropli zasuszony :-/

strzyga moze Cie ominie .... oby ..... dziewczyny wspolczuje Wam, ze nie mozecie przyspieszyc porodu ..... a lekarze to palanty - u mnie w szpitalu jak rodzilam to szybko działali bo masa rodzacych przyjezdzala, w dzien mojego porodu bylo 18 porodow, musieli klasc na rozne oddzialy, ja lezalam na septycznym i co dzien w innej sali masakra

gdyby meza nie bylo w domu nic bym nie jadła bo nie mam czasu nawet sie wysrac :-/

płacz dziecka boli - mi serce pęknie ...... teraz ola chce jesc co godzine, wypija po 20, 30 ml masakra- musze ja przeglodzic, oszukiwac herbatka i glukoza, teraz spi mi na rekach ...... mordęga.....

she: trzymam kciiuki iggaa: średnio ruchliwa była w cięży denerwowałam się dużo, gł.w pracy .... brzuch mam - ale getry wysoko na niego naciągnięte miałam :-P mam 89 w pasie, jeszcze minimum 9 muszę zrzucić.... a najlepiej tak do 75 cm...

jak spi to jest taka słodka - tylko szkoda, że tak mało snu zajmuje jej czas :-/ oj na prawdę nie zdecyduję się na drugie dziecko - chyba, że wpadniemy ... potwierdza się teza: jaka jesteś w ciąży takie jest Twoje dziecko ...... ja byłam nerwus ..... i Oleńka jest teraz też małym nerwuskiem :-(

cześć, drasunia: gratuluję dzieciątka, ale współczuję porodu :-( beacisko: takie noce ja mam codziennie jaką teraz przeżywałaś z synkiem .... ja sama nie dałabym rady :-( dobrze, że mąż mi pomaga, czasami nawet więcej w nocy wstaje do małej niż ja - mogę na niego liczyć ...... czego i Wam życzę, by Wasi faceci poczuli się do obowiązku opieki nad noworodkiem! zrobić fajnie - a wychowywać już im się nie chce :-/ patinka: kurcze niektórzy faceci to na prawdę frajerzy - przykro mi, że na takiego trafiłaś :-( żadne słowa nie ukoją Twojego bólu :-( życzę mimo wszystko szczęścia i powodzenia :-* mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży, a on wróci z bukietem róż i już nigdy nie powtórzy tego incydentu ..... ale jak już kiedyś pisałam: LEPIEJ BYĆ SAMEMU NIŻ W ZŁYM TOWARZYSTWIE ..... tylko szkoda, że nie masz tam nikogo, kto mógłby Ci pomóc :-( :-( ------------------------------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------------------------------ ----------------------------------------------------------------------------------- CO U MNIE ....... MASAKRA :-( mała 80 % doby jest aktywna, głównie miauczy jak kot, marudzi, nie chce spać w łóżeczku, ech mordęga, dziś rano o 8 ulała z 10 ml mleka - tak męża obrzygała :-/ na rękach to przesypia cały dzień - no ale kto wytrzyma tyle czasu z dzieckiem na rękach? poza tym nie chcemy jej przyzwyczaić bo później będzie tylko chciała na ręce :-/ teraz nawet jak wyje leży w łóżeczku - włączamy jej karuzelę z pozytywką i wkładamy smoczka- głaszczemy i tak dopóki się nie uspokoi ..... wiem okropnie to brzmi ale my już nie mamy na nia siły :-/ wiecznie je łapczywie macha głową wkłada ręce do buzi - ona ma już chyba ADHD ;-(

patinka nie wiem cio napisać zatkało mnie :-( nie wierzę, że tak się stało :-( nie mogę w to uwierzyć :-( :-( płakać mi się zachciało razem z Tobą - nie wiem co Ci napisać ...... :-(

zdjecia joalik: przecudna ta Twoja Zosienka, zdjecia bajkowe czarnaiwcia: słodziak w tym tygrysku te wasze dzieci takie aniolki a moja taka diablica ..... płacze i płacze a ja nie mogę jej pomóc .....

beacisko ja tez mam takie doły patinka jak to sama? nie doczytalam czegos ....

ola spi mama moja właśnie pojechała ..... zostajemy sami we 3kę ....

hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę powiedzieć, że żyje jeszcze ...... wybaczcie, że nie poczytam co u Was ale dziś nie mam na nic czasu :-( w nocy Ola spała nieco dłużej, co 3h się budziła, jakoś sobie dajemy radę ..... odezwę się jak będę miała więcej czasu buziole dla Was :-* powodzenia nierozpakowanym i wszystkiego dobrego mamom mających już swoje szkraby u boku :-*

masakra znów płacze znów nieprzespana noc ;-( papa i dziekuje za rady :-*

zuzko: leki to po konsultacji z lekarzem bym wolała, a butelki i smoczki mam aventa i czytam, że sa antykolkowe.....

hmm Ola ma dziś 17 dni - więc prawie 3 tydzień i to już mogą być kolki :-(

dzięki, ten masaż wydaje się strzałem w 10, a buteleczki muszę popytać ...... może faktycznie te co mam Oli nie odpowiadają ....