Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wnika_s

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wnika_s

  1. almeria: wiec procedura wyglada tak. jak juz mialam 5 cm rozwarcia ( nie mogli mnie za czesto sprawdzac, ze wzgledu na to, ze odeszly wody i zebym nie dostala zakazenia) powiedzialam ze chce znieczulenie. dostalam kroplowe- schodzila 1,5 godz!!! :( wtedy przyszedl anesteziolog, opisal wszystkie ewentualne skutki uboczne i zaczal sie wkuwac. ulga, jak skonczyl byla prawie natychmiastowa! i wtedy zaczely sie bole parte, wiec nie moglam juz dostac wiecej srodka, zeby dluzej trzymalo niz 1,5 godz, bo bali sie, ze nie bede parla. ale nie bylo z tym problemu. uczucie po podaniu znieczulenia bylo takie jakbym musiala oddac stolec, ale przestalo bolec tak okresowo. okresowo- hahaha- ''kilka'' razy mocniej niz okresowo... mam nadzieje, ze pomoglam. to jest naprawde ok. i pomaga, bo mozna odpoczac!
  2. witajcie! niestety juz nie nadrobie tego co naprodukowalyscie przez ostatnie dni!!!! JUZ JESTEM MAMA!!! dawidek urodzil sie 17 lutego, 3 tygodnie przed terminem, z waga 2420. wczoraj wrocilam do domku i walczymy z karmieniem. zaraz ide sie odciagac, bo mam malego leserka w domu.... jaki tatus taki synus :) pozdrawiam. jak ochloniemy to wrzucimy jakies foto.
  3. witam brzuszki! ja o znieczulenie bede od razu prosila. nie jestem przesadnie wrazliwa na bol ale wole nie ryzykowac i sie meczyc. znajoma przyslala mi kilka fotek ze swojego porodu i jak zobaczylam jej mine na jednym to az mi sie zimno zrobilo... nie nakrecam sie zbytnio ale na szczescie tutaj znieczulenie jest standardem, no chyby ze ktos sobie nie zyczy. ja sobie zycze!!!! co do sluchania muzyki to my z syneczkiem codziennie rano i wieczorem sluchamy ''children classic'', sa tam utwory muzyki powazynej ( w duzej mierze) na rozne pory dnia. mamy ''poranek elfow'', ''roztanczone poludnie'' i na dobranoc ''spij kochanie'' i na tej ostatnie plycie jest ''summer time'', ktory to jest ewidentnie ulubionym utworem mojej szkrabci. wiercic zaczyna sie natychmiast jak pierwsze dzwieki uslyszy. moj M nie chcial mi wierzyc jak mu relacjonowalam reakcje brzuszka. teraz przylatuje natychmiast jak z sypialni uslyszy pierwsze takty.... niesamowiecie wzruszajace to jest! :) jestesmy bardzo ciekawi, czy jak juz z nami bedzie po tej stronie brzuszka, to czy tez bedzie na to reagowal?! moj maz jest zachwycony, bo caly czas sie martwil czy maly bedzie muzykalny. M jest gitarzysta i od razu mowil, ze czeka na perkusiste albo basiste, teraz caly czas mi powterza, ze maly ewidentnie odziedziczyl talenta!
  4. zameldowalam sie na nk. koja dzieki za info :) troszke poogladalam wasze zdjecia i musze powiedziec, ze w porownaniu z wami to ja prawie nie mam brzuszka. dlatego moj syneczek taki malutki. ale nadrobi to szybko (mam nadzieje), jak tylko sie z tego ciasnego mieszkanka wydostanie. pozdrawiam
  5. aaaaaa zapomnialam pochwalic sie wazna rzecza. dzisiaj od rana odchodzi mi czop (najprawdopodobniej to czop).... kisielowata konsystencja o lekkim zoltawym zabarwieniu. w kazdym razie jest to cos zgola odmiennego od moich dotychczasowych uplawow. :) urocze jest to, ze na tym forum mozna tak bez skrepowania pogadac o tak intymnych rzeczach!
  6. hejka! przesiedzialam wczoraj caly dzien w szpitalu, ale porobili mi wszystkie badania, tj. ktg, usg, pobrali probke na paciorkowca a na koniec musialam poczekac na kardiologa, bo w PL stwierdzili mi kiedys niewielka wade serca (co mnie akurat nie zdziwilo, bo mama to ma i moj brat) i chcieli zweryfikowac czy moge rodzic naturalnie. na szczescie okazalo sie, ze z tego wyroslam, co mnie bardzo ucieszylo i zszokowalo lekarza, stwierdzil, ze pierwszy raz widzi kobiete, ktora sie cieszy, ze moze naturalnie rodzic.... tina- ja pije od tygodnia Geburtsvorbereitungstee, polecila mi ja znajoma, podobnie jak herbatki, ktore pilam w trakcie stymulacji i po transwerze. nie wiem jakie to mialo znaczenie ale sie udalo wiec teraz tez szybko kupilam i pije 3 kubeczki po 2 lyzki ziol. u nas mozna kupic gotowe mieszanki w aptece.
  7. dziewczyny dzieki! jutro sie bede bawiac, bo moj M zaraz gra koncert i wychodzimy. nareszcie cos sie bedzie dzialo! odezwe sie jutro. milego wieczoru!
  8. napisalam taaaaaaaaaaaaaakiego posta i go wcielo, trafic czlowieka moze! zaczynam od nowa. witam czwartkowo! :) odnosnie ktg, ja mialam pierwsze robione przez mojego gina we wtorek czyli w przedostatni dzien 35 tygodnia. w szpitalu mialam juz robione wczesniej, ale to ze wzgledu na problemy z moja ciaza i tym nie nalezy sie sugerowac. co do przemywania pepka to w austrii, normalnie moczy sie pepek przy kapieli i juz niczym nie przemywa... widzialam to podczas ostatniego pobytu, bo lezalam na oddziale z kobietami, ktore juz urodzily i przyszla pielegniarka i pokazywala jednej jak sie kapie. z kolei w tv, w pytaniu na sniadanie, pokazywali, ze wlasnie nie mozna moczyc pepka, bo moze dojsc do zakarzenia, pozniej przeciera sie spirytusikiem. ja kupilam spirytus 70 procent i bede przecierac, bo wole dmuchac na zimne. to jest wogole dziwny kraj, bo nie maja np. proszku do prania dla niemowlat- musialam sciagac z PL, o diecie dla matek karmiacych tez w zasadzie nie slyszeli, sugeruje sie zeby jesc wszystko i obserwowac dziecko, a gdyby byly jakies niepokojace sygnaly to wtedy obserwowac i ewentualnie eliminowac to co moglo zaszkodzic.... hardcore!!!! mam jeszcze prosbe! :) chcialybym dolaczyc do was na nk. KOJA, na wczesniejszych stronach przewinal mi sie twoj adres email, moge do ciebie napisac, zebys mi podala namiary na was? czakam na odp!!! pozdrawiam i sciskam!
  9. hejka dziewczyny! my konczymy wlasnie 36tc a maluszek wazy dopiero 2400, ale bylismy wczoraj u lekarza i powiedzial, ze wszystko jest ok, wiec juz nie panikuje. tym bardziej, ze od ostatniej wizyty w szpitalu ( w piatek beda dwa tygodnie) maly przytyl 400g! bylym taka happy :) rosnie nam ''smok'' zdrowo! szyjke mam dluga ale juz miekka a jedyne co moze byc powodem do zmartwienia lub wymaga stalej kontroli to lozysko, bo juz nosi znamiona starzenia sie, wiec mozemy sie spodziewac, ze maly przyjdzie wczesniej do nas. nic nie szkodzi jestesmy na to gotowi!! :) a i wozek juz tez nareszcie w domu!!!!! wietrzy sie bo smrod taki, ze myslalam po pierwszym dniu, ze go odesle, hahaha ale juz jest zdecydowanie lepiej, no i jest piekny, taki z naszych marzen. pozdrawiam was cieplutko
  10. marcellina, to naprawde smutna historia.... nigdy nie wiadomo co powiedziec i jak zareagowac. wydaje mi sie, ze najlepiej zapytac czy czegos nie potrzebuje i podsunac linki gdzie moze pogadac z dziewczynami, ktore taka tragedia spotkala. on ejej najlepiej pomoga bo wiedza co czuje. pamietam jak plakalam kiedy jedno z moich dzieciatek sie z nami porzegnalo. nadal mam lzy w oczach. ja mialam to szczescie, ze pozostal drugi szkrab, wiec po paru dniach placzu i zalamania wrocilam do jako takiej rownowagi. czasami mam tylko wyrzuty sumienia, ze do syncia mowilam, a wlasciwie myslalam sobie, ze czemu tobie sie udalo a jemu nie... glupie i nieracjonalne ale tak bylo :( nic w takiej sytuacji nie pocieszy, to trzeba wewnetrznie przerobic i pogodzic sie z sytuacja. wiem jak u mnie tesciowa probowala mnie pocieszac. to dobra kobieta, ale uzywala takich argumentow, ze doprowadzala mnie wrecz do furii. potem darlam sie na mojego M jak jego mama moze byc taka bezmyslna i takie rzeczy opowiadac... i znowu rycze... pozdrawiam brzuszki!
  11. to ja sie tez uaktualnie! badka idziemy leb w leb ! :) tylko z waga cie bije na glowe, hahaha
  12. udalo sie wiec pisze dalej. jak myslicie czy to prawda, ze imiona niosa ze soba jakies cechy charakteru? moj M i brat maja tak samo na imie i maja wiele cech wspolnych wiec sklaniam sie do tej tezy. a imie ktore wybralismy dla synka, we wszystkich opisach ma przypisana mase brzydkich cech i zaczynam sie lamac... znacie jakis dawidow? co o nich sadzicie? pozdrawiam!!!
  13. witam nowa marcoweczke! caly post mi wcielo.... musze zaczynac od noowa! po pierwsze, ciezko nadrobic zaleglosci, jak sie 2-3 dni nie zagladalo! ale piszecie tyle ciekawych rzeczy i udzielacie tylu dobrych rad, ze czytam dokladnie wszystkie posty. sprawdzam czy tym razem pojdzie moj post i dokoncze mysl :)
  14. hejka! nie oddzywalam sie, bo ostatecznie wyladowalam w szpitalu i zostalam na obserwacji... zadzwonilismy wczoraj do lekarza "z wyboru", czyli prywatnie, bo gdybym poszla na kase chorych to znowu na 3 miesiace bylabym do niego przypisana, a tez nie wiadomo na kogo sie trafi. wolalam nie ryzykowac. z dwojga zlego wolalam zaplacic, a nie byc uwiazana. poza tym na kase chorych nieoniecznie musialam dostac od reki termin, a prywatnie to wiecie, zawsze sie da. lekarz sam do nas oddzwonil co sie dzieje, ze tak nalegamy na natychmiastowa wizyte i jak uslyszal, co i jak, to natychmiast kazal jechac do kliniki, bo powodem takich problemow moglo byc niewydolne lozysko, a to juz trzeba sprawdzic na najlepszym sprzecie. wiec w klinice przesluchali, zbadali i kazali zostac na obserwacji. dzisiaj mialam dalszy ciag badan i wypiske do domu. tak wiec, wnioski sa takie. dzidzius nie jest gigantem, ale miesci sie w normach. ma ok 2kg. przeplywy prawidlowe, lozysko ok, jedyne zastrzezenie to ilosc wod. mam ich za malo. tak czy tak bede teraz pod ich stala kontrola. jestem juz spokojna, bo moje malenstwo ma sie dobrze :) a dodatkowe plusy calej sytuacji sa takie, ze zwiedzilam porodowke, bo tam bylam przyjmowana i sale poporodowe bo lezalam z dziewczynami, ktore juz urodzily. wiec wiem co mnie czeka i co mam zabrac ze soba do szpitala. bo jak zapytalam co musze koniecznie zabrac do szpitala to polozna powiedziala, ze szczoteczke do zebow.... gucio prawda! wole miec swoje rzeczy i juz! pozdrawiam was!
  15. zdecydowalam sie i ide do innego lekarza to wszystko skonsultowac.nie bede sie denerwowac, jak moze sie okazac, ze nie potrzeba. trzymajcie kciuki! licze, ze moze jeszcze dzisiaj lub jutro dostane termin.
  16. dziewczyny dzieki za pocieszenia i dobre slowo. juz mi sie lepiej zrobilo. poukladalam sobie wszystko w glowie i nie panikuje. dobrze sie odzywiam, dbam o siebie, przeplywy sa ok, wiec dlaczego niby maluch ma byc niedozywiony a przez to maly? porownalam "wyniki", tzn. ilosc kg, i mieszcze sie w normie, a wg. ksiazki W OCZEKIWANIU NA DZIECKO, tyje wrecz przepisowo, bo 0,5 kg na tydzien! wszyscy mi mowia, ze mam maly brzuch, ale ktoras z was pisala, ze ma 101cm. dzisiaj sie mierzylam i tez mam tyle. wiec nie ma chyba tragedii! mam pytanie z innej beczki, jaki materacyk wybralyscie dla swoich pociech? kupilismy lozeczko w ikei ale materaca nie, bo zglupielismy. co radzicie?
  17. krwawienie teoretycznie ustalo, teraz plamie, lub brudze, jak kto woli. z nerwow bolal mnie caly brzuch wiec jak wrocilam do domu to sie polozylam i przespalam. jezeli komus jeszcze zdazylo sie krwawic lub brudzic po badaniu to jestem spokojniejsza. ale tym wzrostem malego i ewentualna waga sie martwie nie na zarty. jak bylam u niego miesiac temu to mowil, ze dzidzia bedzie szersza jak dluzsza, to mnie akurat nie zdziwilo, bo ja mialam 4 kg., a moj brat 4, 5kg. genow nie oszukasz, stwierdzilam. a pare tygodni pozniej ten konowal mi mowi, ze jak z waga dobijemy do 2900 to bedzie ok. az taka zmiana w tak krotkim czasie? jak mi ta schiza nie przejdzie do jutra to pojde prywatnie to zweryfikowac.
  18. i jeszcze aktualizacja stopki. na poczatku ciazy obiecalam sobie, ze wiecej jak 10 kg nie przytyje i chyba sie nie uda... :(
  19. ja tez sie dopisze. mam nadzieje, ze moj syncio dotrzyma do 11 marca bo mialabym wspanialy prezent urodzinowy! :) NICK............WIEK...........TERMIN............PŁEĆ.. . ...........IMIĘ Majek123.......24.......21.05.....28.02......Zakopane... ......chłopczyk Nikam074.......35.......26.05.....01.03......Rzeszów.... .......chłopczyk GRUBCIA80.....29.......25.05..... 02.03.... pomorskie......... chłopczyk koja2121.......24.......27.05......03.03......Cieszyn... ........chłopczyk Marcys..........21.........??........03.03....Irlandia-M albork.......????? Kasiek26........26.......27.05.....03.03......Szczecin.. ........chłopczyk savanna89......20.......26.05.....05.03......Chorzów.... ......chłopczyk SZCZĘŚLIWA....28.......30.05.....05.03.....Szczecinek... ..... chłopczyk kamelle..........27.......30.05.....06.03....Niemcy/NRW. ...dziewczynka engine30........30.......25.05.....06.03.....zach-pom... ... dziewczynka fasola z bretani 24 .......??........06.03..... lubelskie............chłopczyk joanna84.......25........31.05.....07.03.....dolnyśląsk. ...........chłopiec nika34..........34........01.06.....08.03....Warszawa... ....dziewczynka michalka26.....26.......01.06......08.03.....Irlandia... .....dziewczynka? megan990......27........02.06.....09.03......śląskie.... ....niespodzianka marcellina ....33....02.06.....09.03...rzym/podkarpacie..dziewczy nka wazka85.......24.........03.06....10.03.........NI...... ...............????? natka23........23........30.05.....10.03......kuj-pom... ........chłopczyk summer ........28 ........04.06....11.03......Katowice................????? badka...........28........04.06....11.03....Piaseczno... ........chłopczyk wnika_s........30.........04.06....11.03....krakow/linz.....chlopczyk motylek_85....23.........06.06....12.03.....śląskie..... .....dziewczynka elakl.............27........11.06.....12.03....Birmingha m.........chlopczyk Kotunia.........30.........06.06....13.03......Legnica.. ...............????? krismam........34.........06.06....13.03.....wielkopolsk a.............????? eluśka85........24.........07.06....14.03.....Szczecin.. .....dziewczynka Agaaa159.......24........07.06....14.03........Łódź..... ........ chłopczyk szczęśliwa Gosia ..22....09.06....15.03........Łódź..............chłopczyk LATTE ..........26.........08.06....15.03....... wawa.............chłopczyk Mamula28 ......28........10.06.....17.03.....lubuskie............chło pczyk **tina**.........34.........28.05.....17.03.....Niemcy.. .....niespodzianka Bacha77................................17.03....Ostrów Wlkp............????? saskiana.......29.........12.06.....19.03......zach.gran .....plec piekna mala_31........32.........13.06.....20.03....wielkopolsk ie...dziewczynka Izabell1982....26........10.06.....20.03...wroclaw/lond yn.dziewczynka zosia_007......25........14.06.....21.03......śląskie... ..........chłopczyk Gosiaaa ........29........14.06.....21.03....podkarpackie........... .????? inowa...........29........15.06.....22.03.......śląskie .................????? agulagulaga....26........15.06.....22.03......podlaskie. ..............????? kaczynka.......22........4.06......22.03......Kraków.... ......Chłopczyk Gwiazdkagda89..20.....16.06.....23.03.....pomorskie..... .dziewczynka Tyrolia..........32........16.06.....23.03.....podkarpac ie............????? monikadd.....23..........18.06.....25.03......podlasie.. .......chłopczyk Olena119.......24........19.06.....26.03.....pomorskie.. .......chłopczyk asiulek29.......29........19.06.....26.03.....Białystok. ......dziewczynka mała brzuchatka 27.....18.06.....26.03.....Wrocek........niespodzianka andzia-26......26.........22.06....29.03.....pomorskie.. ... dziewczynka Biało-czarna...32.........23.06....30.03.....Białystok.. .............????? Goyek...........31.........23.06....30.03....kuj-pom.... .........chłopczyk Almeria35......35..........24.06....31.03...świetorzyski e .....chłopczyk Klempa.........26..........24.06....31.03.......śląskie. ...........chłopczyk Anulkowa......20..........12.06..19/23.03...lubuskie/zac h-pom....????? Fabiola........34...........19.06....26.03.....mazowieck ie........chłopiec
  20. LATTE MACCHIATO dzieki za ten link! zycie mi ratujesz!!! :) tylko czemu tak pozno? ja juz tyle kasy wydalam niepotrzebnie.... zartuje, gdybym mogla to bym cie usciskala! zaraz wraca M i bedzie kupowal. juz mnie paluszki az swedza zeby samej zdecydowac, ale niech ma tez troszke radosci!!!! Karro gratuluje i trzymaj sie bo juz pewnie wiele stresu za toba ale pewnie jeszcze sporo lekow na ciebie czeka. moja znajoma urodzila blizniaki w 32 tygodniu z mniejsza waga urodzeniowa niz twojego krzysia i teraz ma w domu wspaniale 2-latki. wiec glowa do gory, bo wszystko bedzie ok.
  21. ale sie zozpisalyscie dziewczyny! wlasnie doczytalam do konca, bo caly weekend nie zagladalam do kompa. u nas remont, u tesciowej remont. ja bardziej asystowalam ale mimo wszystko, ten balagan, stres ( to przy mojej tesciowej) i chaos! ja zelazo dostalam chyba kolo 20 tc, i lekarz uprzedzal, ze moge miec problemy z zatwardzeniem i ze mam sie nie przejmowac barwa stolca- czarny. to sie faktycznie potwierdzilo, a roznicy w samopoczuciu nie zauwazylam. tina widze, ze jestesmy po podobnych przejsciach, tj. punkcja, transfer. nasz skarbek to tez reczna robota! :) moj M bedzie przy porodzie. zanim zaszlam w cialaze to protestowalam, chociaz on zadnej innej opcji nie bral pod uwage. teraz ja sobie nie wyobrazam zeby go nie bylo. zawsze to bratnia dusza, a jak bylam w szpitalu to juz zdal pierwszy egzamin w trudnych warunkach, wiec juz sie nie boje, ze nie bedzie juz na mnie patrzyl jak kiedys. tego sie balam! ale skoro poradzil sobie z podawaniem mi basenu, bo nie wolno mi bylo nogi z lozka zdjac, to teraz nie mam juz zadnych oporow przed wspolnym porodem. wrecz na sama mysl, ze tam bedzie, robi mi sie lepiej. dzidzia chodzila po mnie pol nocy dzisiaj. wstalam do toalety i sie zaczelo... nocny marek z niego. mam lekko obolaly lewy bok, tak kolo pepka, bo co chwilke wystawala mu tam nozka. pchal do tego tak mocno, ze az momentami mialam lzy w oczach. na poczatku bylo smiesznie, pozniej juz mniej... teraz chyba pojde odrobic zaleglosci w spaniu, utne komara na godzinke, bo zasypaiam na siedzaco.
  22. ja odnosnie leczenia zebow. bylam u mojej dentystki jakies 3 miesiace temu i zrobila mi dwa zeby. nie dostalam znieczulenia, ze wzgledu na moje problemy z ciaza. powiedziala, ze w srodkach przeciwbolowych sa substancje, ktore moga powodowac skurcze i w mojej sytuacji jest to absolutnie nie wskazane. mam rowniez kilka plomb amalganowych (tych ciemnych) ze starych ''dobrych'' czasow, ale moja pani dr powiedziala, ze tego ABSOLUTNIE nie wolno wymieniac w czasie ciazy, bo rozwiercajac taka plombe uwalniaja sie zwiazki rteci i mozna tylko zaszkodzic dziecku. dodam, ze chodze do niej prywatnie wiec nie miala, zadnego interesu zeby tego nie zrobic, wrecz przeciwnie!!! mam do niej 100 procentowe zaufanie, bo cala moja rodzina chodzi do niej od lat. nie dajcie sie dziewczyny naciagnac a przede wszystkim nie dajcie zrobic krzywdy waszym malenstwom.
  23. hejka! dziekuje za mile powitanie! ja troszke z innej beczki. mam pytanko, czy wasze dzieciaczki tez maja tak czesto czkawke? mnie brzucho podskakuje przynajmniej 3-4 razy na dobe! mam wrazenie, ze moj synek jest strasznym lasuchem i jak cokolwiek zjem on sie opija wodami i konczy sie czkawka.... nasz lekarz powiedzial, ze delikwent bedzie raczej szerszy niz dluzszy :) wiec to potwierdzaloby moja teorie, hahaha ale czasami mnie to juz niepokoi. ile mozna!!!
×