Nie martw się tak, bo jeszcze nie wiadomo co się wydarzy. Może się okazać, że do siebie wrócicie i wtedy pomyślisz, że niepotzrebnie się martwiłeś. Jutro jest największą niespodzianką. Ja też tak miałam, że myślałam, że to koniec, a tu proszę potem on się odezwał.