Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olaskr

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olaskr

  1. ech ja tez tak chce... a wasze walentynki sarna to ja marze o takich normalnie...
  2. ja w okres lubie i mi to i mojemu facetowi nie przeszkadza:) nasz pierwszy raz był jak miałam okres... i było nieziemsko... dobry marynarz to i morze czerwone przepłynie...
  3. jaką sarna jaką napisz zanim uciekniesz:)
  4. sarenka nam znikła chyba i się nie dowiemy niestety ech....
  5. ech sarna aż ci zazdroszcze:) a co wymyśliłaś jeżeli to nie tajemnica:)
  6. no bedzie pisać i to zapewne takie płaczliwe... typu wybacz mi... wróć...kocham cie... tesknie.. myśle...żałuje... skoro nie odpisujesz to ci nie zależało nigdy i nie zależy i takie tam farmazowny... przerabiałam to nie raz i nie dwa..
  7. nic nie odpisuj... olej temat... ja bym nic nie odpisała bo sie inaczej nie odczepi... wiem coś o tym...
  8. ja pewnie tez... brzydziła bym sie facetami...
  9. no właśnie nie... zawsze kobiety a tu nagle facet... fuj... ja bym wolała żeby mnie zdradzał z kobietą niż facetem... troszkę to niesmaczne...
  10. może i masz racje... ja nie duszę bo nie umiem...
  11. to jest silna kobieta... nic po sobie nie pokazała... ujęła się godnością i już... ale wiem że cieri i nie jedną noc przepłakała zwłaszcza że to jej pierwsza miłość i 10 lat razem byli... ech....ona da sobie rade napewno tylko szkoda mi jej...
  12. nie rozumiem ale to facet i wg mnie dostał to co chciał ale mu się nie spodobało i chce wrócić...
  13. niech go pogonii... no porozmawiała z nim i się przyznał sam że jest ktoś... i to kurwa mać facet!!!! więc ona złożyła już pozew o rozwód zabrała dziecko i juz w usa siedzi...
  14. zrobił to co zwykle czyli zapiekankę... to proste jest... dobre było to napewno... ale spodziewałam się wiekszej inwencji twórczej...
  15. ja chyba tez przestane obchodzić jak ma tak być... i dzień kobiet chyba też sobie odpuszcze bo mój mąż i tak nic nie wymyśli....
  16. w sobote miało być na ostro... i na mieniu się skończyło... miałam egzamin więc pojechałam mąż mnie odebrał... zrobił kolacje i po kolacji poszedł pozmywać więc ja sie przebrałam w koszulkę.... majteczki... buciki założyłam i biczyk sobie położyłam na sobie... no i czekałam...jak mój luby wrócił to zabrał się za mnie... mało ostro mimo że prosiłam.. tak jak grochem o ścianę... skónczył szybko... i zaraz zasnął... a rano to już wogule czasu nie miał... w życiu gorszych walentynek nie miałam....
  17. zmieńmy temat proszę... nie chce gadać na ten temat... spodziewałam się czegoś innego... i było co innego... czasem mam wrażenie że mój facet mnie nie słucha...w sumie w sobote mieliśmy walentynki... bo wczoraj mój mąż nie znalazł dla mnie nawet 5 minut... to były najgorsze walentynki w moim życiu.... więc porozmawiajmy o czymś innym prosze...
  18. Witam, ja o walentynkach nic nie piszę... bo nie mam o czym... o czymś innym porozmawiajmy...
  19. alu jeszcze się nie kłócę to wymiana zdań jest... oki znkam... papa... jak dobrze że ciebie warczy nie ma....jupi :)
  20. witaj gizy i zegnaj gizy.... znikam... będę w poniedziałek... wszystkim miłych i owocnych walentynek życzę...papa
  21. dzięki alu i papa... ja też znikam zaraz... walentynki będą napewno udane... i mam nadzieję że twoje też będą mimo że samotne ale wierze że może coś się zdarzy i spotkasz tego jedynego:)
  22. ja nie mam sobie nic do zarzucenia rozumiesz... uważam że dobrze postąpiłam i dobrze poradziłam ali... a jak ci się coś nie podoba to nie czytaj i nie krytykuj...ja ciebie i twoich komentarzy nie krytykuje...
  23. mój były to chuj złamany jest... i koniec tematu...
  24. nie znasz szczegółów... więc mnie nie oceniaj proszę... ja nie uważam żeby to była porażka... źle postapiłam ale nie żałuję... i zrobiła bym to jeszcze raz... bo sie mu należało i mam nadzieje że cierpiał tak jak ja kiedyś....
×