olaskr

tez lubie jak mnie mąż tam liże i pieści oraz jak wsadza mi tam różne zabawki:) bo widze że i jego to podnieca:)

mnie były masaż robił taki że prawie odlatywałam to nie powiem miał dotyk... ale mąż ma taki że jak masuje mnie to koło szyi i karku dostaje orgazmu.... to jest dotyk:)

tak sobie myślę że byłego to fajnego miałaś jeżeli chodzi o seks... widzę że dawał ci to co chciałaś i na co zasługiwałaś:) ... więc szukaj takiego samego:) albo nawet lepszego w te klocki:)

hmmm. najbardziej zaskoczył mnie analem z kulkami w cipce... nigdy tego nie robiliśmy a tutaka przyjemność... szok normalnie... pewnie jest jeszcze kilka innych rzeczy ale narazie ta mi przychodzi do głowy bo najświeższa... a jak u ciebie z tym było??? czym ciebie faceci zaskakiwali???

Najbardziej zaskoczył mnie orgazm z siusianiem.. nie sadziłam że może być aż tak dobrze... a przy moiim mężu to jeszcze zaskoczyło mnie że pieszczenie prostaty taką daje mu satysfakcję i mnie strasznie podnieca:)...

Tak z mężem pierwszy raz... podniecają mnie na maksa ale orgazmu nie dostane... są miłe w ostrym seksie ale do orgazmu to daleko:)

Ja lubię dużo różnych rzeczy:) strasznie mnie też podnieca uderzanie po twarzy, pupie czy też cipeczce.... zwłaszcza jak dostaje orgazmu to po cipeczce.... przyjemne bardzo jest:)

Lubie takie słówka... zwłaszcza podczas ostrego seksu:) strasznie mnie to podnieca jak mnie wyzywa... nie uważam żeby było to uwłaczające kobiecie...

mamy:) duże nie jest ale widze wszystko spokojnie:)

to szukaj takiego co takie lubi... ja się mego męża jak gadaliśmy na czaterii zapytałam czy lubi ostry seks... powiedział że nie próbował ale podniecą go jak łapie za włosy i wsadza pannie całego w gardło... także zadatki miał... mnie też podnieca to... a łzy są tutaj najmniej ważne;) ważna jest przyjemność Pana... pałowi to jeszcze podoba się patrzenie na to i trzymanie mnie za włosy i ruszanie moja głową:) strasznie go to podnieca:)

widział to bo jak kiedyś ogladaliśmy to strasznie mu sie podobało... i jak wczoraj zobaczył że jest to kazał szybko kupić:) podoba mu się to:) zwłaszcza przydatne do laski:) tylko usta... zero rączek...

z przodu też:) trzeba ja tylko obrócić:) ale ja wolę z tyłu:)

Warczy ja nie mówię Ali co ma zrobić... tylko to co ja bym zrobiła... Nie widzisz że w więszości jest według mnie!!!! Więc sorki a Ala zrobi to co będzię uważać za słuszne... ja nie uważam żeby spoufalanie się z byłymi było dobrą rzeczą... fakt może miałam więcej szczęścia niż rozumu ale to nie daje Ci prawa do oceniania mnie bo wogule mnie nie znasz...za swoja głupotę nie będę cierpieć całe życie a napewno ty nie będziesz mnie umoralniać... i na tym zakończmy tę owocną dyskusję...

Warczy a jak ja robie to?? poprostu uważam, że nie powinno się zbytnio spouchwalać z byłymi... ja dla byłego byłam miła to przez 2 lata sie nie moge go pozbyć!!!!! Więc wynocha i koniec... będe jutro jak coś... a rozmowa alu spoko zobaczymy co wyniknie:) ale jestem dobrej mysli:) jestem u teściów teraz....takze papatki...

no i dobrze. oki ja znikam... bede po 14 napewno.... papa

teraz to juz po ptakach... niech sobie będzie zazdrosny... razem nie jesteście więc guzik zrobi....

może powiedzieć że wyszłaś ale nie chciałaś powiedzieć gdzie... a ona domyśla się że o faceta chodzi chyba bo taka tajemnicza byłaś i sie 2 godziny szykowałaś:)... to mu da do myślenia i będzie cię szukać po łodzi:)

ja o 12 znikam sobie bo o 13 mam rozmowe w sprawie pracy... a jutro bede koło 12 bo tez rano mam rozmowe...

udany udany:) zajęłam sie mężem piał z rozkoszy... bez dotykania mnie wszedł w tyłeczek i chwilka i dostaliśmy orgazmu:) wyposzczony był więc szybko poszło:) dzisiaj też będziemy się kochać napewno:)... olej jego miauczenie i zamknij drzwi przed nosem... nawet za próg nie wpuszczaj... otwórz drzwi i daj mu paczkę on tobie i zamknij drzwi... to wszystko...

No hejka alu... no to niezła formalność... tylko nie zapraszaj go na kawę broń boże... niech odda rzeczy i spada....

oki ja też znikam;) czas zająć sie maluszkiem i mężem:) papa wszystkim:) do jutra....

papa warczy:) mam nadzieję że jutro się pojawisz....:)

ja mam renówkę po teściowej... Lagunkę z 1995 chyba:) i na benzynkę niestety a teściu ma toyote avensis z 2007.... teściowa polo z 2008... jeżdziłam renówka clio dieslem... były miał... fajne autko...

warczy a ty księgowym jesteś??? :)

papa alu i dziękujemy:) ja napewno taki będę mieć bo inaczej zwariuje bez seksu... już i tak po ścianach chodzę i mąż też:)