Vicehrabia Wolseley

a propos siatkówki - naprawdę serwować będziesz w kostiumie/

dlaczego tak rzadko piszemy?

nie znam , aż tylu świetnych utworów, ale wchodzę z zazdrością

pada u Ciebie? u mnie leje i burza

wino, napój bogów, piłka z Tobą samo szczęście, plaża i to wszystko, nawet nie wiem jaokreślić

w siatkę byłem dobry, Ty lubisz, będzie mecz

Słowiczko,

jeszcze nie

Słowiczko, dobranoc?

jestem "za", wiem co było za moment

zielona woda jak woda, ale sex w zielonej wodzie to coś nadzwyczajnego

Twój "powrót" mam nadzieję nic nie zmienia z ogólnych założeń

troskliwie? płotki wymagają szczególnej opieki, są delikatne i ciepłolubne reszta, jak pisałem, woda, słońce, no haczyk musi być zawsze

wypuścić do wody, Ciebie? nawet nie wiem gdzie i kiedy? a nawet jeśli to samej nie wypuszczę

nie jestem wędkarzem, haczyk mam, łapać będę co Ty na to?

jaka , więc?

Jesteś z rodzaju płaszczek, a może welonów, skrzydłopiórych, stawiam na przepiękną, srebrnołuską i pyszną płotkę

Sowiczko, nawet z rekinem można żyć w zgodzie, nawet nie pomyślałem o finansowym rekinie

tęsknię,

a tak z ciekawości Słowiczko? dobrze, że piszesz

dzisiaj jest dzień bez stanika, wracamy do korzeni - nad Niemnem?

dzisiaj jest dzień bez stanika, wracamy do korzeni - nad Niemnem?

dzisiaj jest dzień bez stanika, wracamy do korzeni - nad Niemnem?

dzisiaj jest dzień bez stanika, wracamy do korzeni - nad Niemnem?

śłowiczko, to reflektujesz? temat jest dobry