Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ewka0510

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ojej wiem z doświadczenia ze alkoholizm jest straszna choroba. jeśli żyje sie z alkoholikiem to nie choruje on sam a jego cala rodzina i najbliższe otoczenie. wiem tez ze jeśli alkoholik nie chce sie leczyć to sie nie wyleczy wiec chyba jedyna rada to uciekać od takich osób jak najdalej
  2. ja poród wspominam bardzo milo. gdy zaczęły się bóle wybrałam się do szpitala. rodziłam 18 godzin. i najbardziej wykończyły mnie skurcze które trwały ponad 17 godzin II faza porody trwała ok 40 min ja je odczulam jak 5 :). Oczywiście zaczęli od lewatywy (lewatywa do wlanie do jelit przez pupkę wody z mydłem by matka mogla się cala wypróżnić). Co do porodu rodzinnego to ja osobiście wolałam rodzic sama, po prostu wyobraziłam sobie jak by to mogło wyglądać że mój partner trymie mnie za rękę głaszcze po czole i zadaje głupie pytania w stylu "mocno cie boli??" "wytrzymaj jeszcze trochę" i wiem ze przy moim temperamencie wyprowadziło by mnie to z równowagi i zamiast skupić się na szybkim wypchnięciu dziecka jeszcze bym się z nim pokłóciła :). Nacięcia jak i zszywania w ogóle nie czułam. Jak wzięli dziecko na kapanie i badania i nie miałam jej w zasięgu wzroku. doszło do mnie to ze jestem cholernie głodna :). Bólu po wszystkim na prawdę się nie odczuwa tez nie mam zielonego pojęcia dlaczego tak jest. I mogę powiedzieć tylko tyle ze nigdy w życiu nic mnie tak nie bolało jak poród ale bylo to chyba najpiękniejsze przeżycie w moim całym życiu
×