Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aurela86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aurela86

  1. magdan27 niektórzy to nie mają pojecia skąd biorą się choroby. Nawet wszyscy tam w szpitalu mówili że mam zachowywać się jak do tej pory. Tzn ubierać dziecko normalnie. Codziennie z nim chodzić na spacery. I przede wszystkim nie przegrzewać. Sądzę że w Anglii w szpitalu tak samo by go leczyli jak w Polsce. Antybiotyki itd
  2. ...a moje dziecko przeszło właśnie zapalenie płuc. Byliśmy w szpitalu 10 dni. Zaczęło się od katarku i kaszelku. Byłam u pediatry. 100 zł leki. Nie pomogło. Poszłam drugi raz w poprzedni czwartek. "Oooo tralala wszystko dobrze." Zmian osłuchowych niema. Kolejne 100 zł na syropki i witaminki. W nocy z soboty na niedziele mały był u teściowej. Przyszłam rano go odebrać. Patrzę a moje dziecko pozawijane w koce i inne cuda. Leży całe mokre. wrrrrrrrrr!!! Zmierzyłam mu temperaturę i wyszło ponad 38 stopni. Od razu pojechałam z nim do szpitala, do dyżurnego pediatry. Lekarz zbadał Adrianka i wyszło od razu zapalenie płuc i duszności. W szpitalu już mi nie zagorączkował. Dostawał antybiotyki i teraz mamy problem z biegunką. Chociaż powoli chyba już się wszystko normuje. Bo kupkę ma w co drugiej pieluszce a nie w każdej. Miałam do nadrobienia chyba ze 40 stron ale udało się w miarę. Widzę oczywiście przenosiny na prywatne forum. Może i dobry pomysł. W ogóle gubię się już ile nas jest. Która urodziła i kiedy...Zaczynają odzywać się nagle dziewczyny które nogdy wcześniej nie pisały. Proszą o namiary na galerię, meile i hasła...trochę to podejżane. Ja myślę że tylko te z tabelki dziewczyny powinny być na nowym forum. Są te namiary na naszej poczcie wp? Bo ja już się gubię co i kto komu coś wysłał. Ewusia777 kochana, czemu mówią na Ciebie Ewka? Nick masz inny troszkę:) W ogóle fajnie tak poznać kogoś w realu. Też miałam okazję poznać Andziulkę i jej rodzinkę. Bardzo sympatyczne osoby. Teraz kolej na Ciebie żebyś przyjechała do niej w odwiedziny. Wtedy ja też przyjadę bo będę miała blisko. heheh w końcu poznam może wtedy tą słynną przewrażliwioną czasem osóbkę. :* mamusia - mój synek przed zapaleniem płuc miał katarek ze 2 tygodnie i kaszel. Potem doszły duszności. Też mam całą szafkę leków dla niego. Do tego ulewa mocno...aj szkoda gadać. Co do kolorów kupki to mój mały przy tej infekcji mial właśnie taką zieloną plastelinę. Albo coś takiego jak zielony korek a później kolor jajecznicy. Ponoć oznacza to infekcję właśnie. Pisała tam kiedyś coś jakaś wielce "szanowna pomarańcza" do Ewusi o tym że oszczędza na dziecku. Ja mam gdzieś takie gadanie. Po co mam mu kupować jakieś super antyalergiczne mleko za 40 zł jak pasuje mu zwykłe NAN Pro 1 czy inne podobne...a tak samo z ciuszkami. Jak nie są zniszczone to czemu mam od kogoś nie przyjąć? Tylko dlatego żeby pokazać się czy jak?
  3. ...a moje dziecko przeszło właśnie zapalenie płuc. Byliśmy w szpitalu 10 dni. Zaczęło się od katarku i kaszelku. Byłam u pediatry. 100 zł leki. Nie pomogło. Poszłam drugi raz w poprzedni czwartek. "Oooo tralala wszystko dobrze." Zmian osłuchowych niema. Kolejne 100 zł na syropki i witaminki. W nocy z soboty na niedziele mały był u teściowej. Przyszłam rano go odebrać. Patrzę a moje dziecko pozawijane w koce i inne cuda. Leży całe mokre. wrrrrrrrrr!!! Zmierzyłam mu temperaturę i wyszło ponad 38 stopni. Od razu pojechałam z nim do szpitala, do dyżurnego pediatry. Lekarz zbadał Adrianka i wyszło od razu zapalenie płuc i duszności. W szpitalu już mi nie zagorączkował. Dostawał antybiotyki i teraz mamy problem z biegunką. Chociaż powoli chyba już się wszystko normuje. Bo kupkę ma w co drugiej pieluszce a nie w każdej. Miałam do nadrobienia chyba ze 40 stron ale udało się w miarę. Widzę oczywiście przenosiny na prywatne forum. Może i dobry pomysł. W ogóle gubię się już ile nas jest. Która urodziła i kiedy...Zaczynają odzywać si
  4. ...a moje dziecko przeszło właśnie zapalenie płuc. Byliśmy w szpitalu 10 dni. Zaczęło się od katarku i kaszelku. Byłam u pediatry. 100 zł leki. Nie pomogło. Poszłam drugi raz w poprzedni czwartek. "Oooo tralala wszystko dobrze." Zmian osłuchowych niema. Kolejne 100 zł na syropki i witaminki. W nocy z soboty na niedziele mały był u teściowej. Przyszłam rano go odebrać. Patrzę a moje dziecko pozawijane w koce i inne cuda. Leży całe mokre. wrrrrrrrrr!!! Zmierzyłam mu temperaturę i wyszło ponad 38 stopni. Od razu pojechałam z nim do szpitala, do dyżurnego pediatry. Lekarz zbadał Adrianka i wyszło od razu zapalenie płuc i duszności. W szpitalu już mi nie zagorączkował. Dostawał antybiotyki i teraz mamy problem z biegunką. Chociaż powoli chyba już się wszystko normuje. Bo kupkę ma w co drugiej pieluszce a nie w każdej. Gratuluję nowym mamuśkom:) Dzieci są super jeśli nie są chore. Bo inaczej to serce się kraje jak się widzi jak one cierpią.
  5. Moje bejbi chore jest. Ma katar i kaszel. Kurde niemam już sił na to. Zastanawiam się keidy to choróbsko przejdzie mu. Zaraz muszę iść i zmierzyć mu temperature. Wczoraj przegieliśmy ze spacerem. Wiało i padało nawet też. Ogólnie to nudy.A co u Was? Jak tam początek dnia
  6. Hej dziewczyny. Tak żadko piszę...Jestem z małym praktycznie całymi dniami na dworzu. Szybko mi czas leci. W Poniedziałek wróciliśmy ze śląska. Jechałam sama z małym pociągiem. Wszystko było okej. Dzisiaj przeżyłam chwile grozy. ok 21 mały zaczął mi się dusić. Nie chciał jeść. Dławił się i prężył. Zatykało go. Nie mógł złapać oddechu. Wezwałam pogotowie i pojechaliśmy do szpitala żeby zbadał go pediatra. Na szczęście to tylko katarek. Dostałam recepte na kropelki dla dziecka za ok 40 zl. Drogo ale wiadomo że jeśli chodzi o zdrowie to pieniądze są nieważne. I jeszcze taksówka przez całe miasto... Mówię wam. Jak ja się bałam :( Teraz nie śpię z tego wszystkiego. Adrianek dostał mleczko jakoś o 23.30 i dalej śpi. Biedny pewnie się zmęczył tym wszystkim. A ja taka spanikowana... Tak mi smutno. Źle się czuję. Nie życze takiej akcji nikomu. :( Co do karmienia piersią to już nie karmię wcale prawie. Mały niechce ssać cycka i się wścieka. Ja też mam już dość walki z tym szczerze mówiąc. Karmię NAN 1 Pro i nie jest źle. To że moje dziecko będzie jadło sztuczne mleko nie znaczy że będzie gorsze od innych. Mały rozwija się normalnie. Ogólnie nie choruje jakoś bardzo. Waży i mierzy książkowo. Także jest ok
  7. magdan bardzo ciekawa historia. Ja też lubię czytać takie z życia wzięte. W ogóle to gratulacje córeczki:) Jeszcze tego nie napisałam ;P mój mały teraz prawie cały czas je tylko mleczko sztuczne. Też mam łzy w oczach że nie udało mi się za bardzo karmić cyckiem ale cóż... mam płaskie brodawki, on się nie najada i chwycić nie może też. Więc po co ten stres i mi i jemu. W nocy budzi się dwa razy. Śpi w miarę spokojnie. Za to budzi sie na dobre ok 6 rano i sobie na mnie patrzy jak ja próbuję pospać jeszcze.
  8. zaraa nie chodziło mi o Ciebie. Chodzi o to że jest w tabelce kilka dziewczyn które np miały termin na powiedzmy "20 sierpnia" i obok nicku był 30 tydzień a ja miałam dalszy termin i w tabelce 38 tydzien to pozniej to dziwnie wygladalo z tymi datami i tygodniami. Masz rację że wiele dziewczyn dopisuje się i znika. Tylko ciekawe po co to robią. milka88 ja już zapomniałam trochę jak to jest w tych ostatnich chwilach. Bardzo fajne i miłe wspomnienia mimo że trafiłam na najgorsze upały. Też czekałam na oznaki. I każde wypinanie się brzucha było dla mnie jak sygnał do porodu. Urodziłam w 39 tygodniu.
  9. madaa i milka ja tam tylko odpisałam bo ... nie było wcześniej czasu:D i jeszcze jakaś pomarańczka zarzuca mi że pozdrawiam tylko te dziewczyny co urodziły.Bzdura. Napisałem że pozdrawiam mamusie ale chodziło mi o WSZYSTKIE mamusie. Te które urodziły i te które są jeszcze w dwupaku. Jak mijają ostatnie chwile ciąży? Koleżanka która rodziła w UK mówiła żę szybko jej poszło w basenie. Ciekawe jak to jest. Sama chciałabym tak spróbować kiedyś. Chociaż z drugiej strony wcale nie żałuję że rodziłam w Polsce. Miłe wspomnienia. Niedawno Adrianek był u nas w lokalnej gazecie. Będzie fajna pamiątka. Kupiłam chyba z 10 i teraz rozdaję po rodzinie. I wiecie co? Wcale nie tęsknię za Anglią. Szkoda że we własnym kraju nie można żyć jak człowiek.
  10. A co Wy tak na mnie najeżdżacie 23 września...??? oco chodzi? Jak ktoś urodził to niech się dopisuje do tabelki jako szczęśliwa mama! Sądziłam że jeśli jest 20 któryś września to znaczy że dziewczyny z początku września już urodziły. A pomarańczom dziękuję za komentarze bez sensu jak zwykle. O matko. Powiedzieć coś to już afera...
  11. Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia madziulek30..........24.07.10...........Amelka.......Sta ines emiliabhx............. 06.08.10.......... Rozalka........Birmingham patinka26 ............11.08.10......3-córka .....Cheltenham Aurela86..............20.08.10.........Adrianek.......UK/ PL nescafe87.........22....07.09.10..........39...Kacperek.. .....UK/ Bytom oliwia87............22...10.09.10..........39..Natasha.. .......Trowbridge Marciaa89.........20....19.09.10..........37..Olivierek.. ......Tor. Nadal oczekują na swój skarbek: andziaaa82....27.......29.09.10.........38....córcia... Burnham On Sea milkaa88.............22...29.09.10...........39...synek .......Bradford karinka1987.........23..30.09.10...........38...???...... ..London Lola844.............25....06.10.10...........37..... ..............Hemel H. maadaa........... 27 ...07.10.10...........37......córcia......Bedford krisana..............25...08.10.10...........38..synek ...londyn/nw ewelina81...........28...20.10.10..........33......synek. ....Birmingham Ewula8791................17.11.10.........31......synek.. ...Birmingham yalof................19.11.10...............28.....corka. ....Londyn iwonka52...........27....08.12.10.........28...córeczka. . .North West pozwoliłam sobie usunąć z oczekujących Magdan27 i mama julci. Dziewczyny napewno już urodziły i nie interesują się naszym forum:P
  12. maadaa ja planuję wracać na początku przyszłego roku. Porobię w Polsce Adriankowi szczepienia na spokojnie. A jak to jest ze szczepieniami w Anglii? Są darmowe? Bo w Polsce rotawirusy i pneumokoki kosztują trochę. Wiadmo kasa nie ważna jeśli chodzi o zdrowie ale może w UK za darmo? Marcia GRATULUJĘ!!! Poród miałaś ciężki dość. Właśnie ciekawa jestem jak to jest po cesarce. Ja rodziłam naturalnie i wstałam normalnie po 2 godzinach, wzięłam prysznic a jedyne co mnie bolało to kość ogonowa. Chodziłam więc przygarbiona. Też sama zajmowałam się małym. Dałam radę. Szczerze mówiąc myślałam że będzie gorzej
  13. Pierwsze opakowanie pieluszek jakie kupiłam z myślą o szpitalu to były Bella Happy Newborn 2-5 kg ale powiem wam że są one większe niż oryginalne pampersy 1 dla noworodka. Kupiłam dwie duże paczki pampersów tych żółtych 94 szt. Jedna paczka prawie się kończy a mam je ze 2 tygodnie jak nie lepiej. I jak mi się skończy druga to zastanawiam się czy nie kupić możę rozmiar 3. Chusteczki miałam w szpitalu z Asdy to małemu nie podpasowały. Teraz używam bambino przeważnie. Jak wrócę do UK to kupie jakieś fajne tam. Niema sensu przywozić z Polski.
  14. Andziulko Twój Szymcio ma już miesiąc:) ale fajnie. Sto lat dla niego. Powiem Wam że dopadła mnie depresja poporodowa. Raz mam dosyć tych obowiązków a raz cieszę się że jest mój mały Aduś i że mam kim się zająć. Głupie to ale może dlatego tak się dzieje ze siedzę sama. Na dziadków to praktycznie liczyć niemogę...eh życie... Kupiłam ostatnio nosidełko z allgero. Jest jakieś dziwne. Płytkie takie. Coś na kształt niby chusty a niby torby.
  15. Dobry wieczór. Ja już nawet na baletach byłam. Tylko ciiiiii...:) przed teściami ;P Mam takie pytanko. Myślałyście już o jakiejś antykoncepcji? Zastanawiamy się z mężem nad spiralką albo wkładką domaciczną. Słyszałam że jedni są za że inni są przeciw...
  16. Moni29 gratulacje kochana. Kurczę dziewczyny niemam czasu nawet czytać topiku a co dopiero odpisywać. Synek zajmuje mi cały czas. Brakuje mi mojego męża. Tęsknię za nim :(
  17. Uwierzcie mi dziewczyny że jak już zacznie się poród to będzie wam wszystko jedno w jakiej koszulce jesteście. Będziecie tylko myślały o tym żeby było już po. Ja miałam przygotowane dwie zwykłe bawełniane koszulki na salę porodową a później koszule taką do kolan nocną. Kiedy przyjechałam do szpitala to przebrałam się w pierwszą lepszą z brzegu, czyli w tą co miałam na po porodzie. Myślałam już tylko o tym żeby to mieć za sobą.
  18. Mnie w szpitalu też to wkurzało że na siłe do cycka przystawiają. Jakbyś miała "zaszyte" cyce to też by ci kazali...albo by cie powiesili jakbys nie przystawiala. Mojego dopajali glukozą bo nie umial pic z sutka. Ewentualnie pomagaly te kapturki. Ja daję smoczek i butelkę i z cycka też ssie. Zadna roznica dla niego.
  19. Adrianek właśnie sam się karmi a ja nie śpię tylko siedzę na internecie. Właściwie to już mi się spać niechce. Zapomniałam wcześniej napisać ze dodałam zdjęcia mojego synka na galerię. Jakoś się udało.
  20. Aniu kochana to taki drobiazg. Natalcia też przeurocza i śliczna dziewczynka. No i bardzo grzeczna. Musimy jeszcze kiedyś się spotkać jak mój mąż będzie dłużej w Polsce. A są jeszcze jakieś mamuśki z okolic Gdańska ??? Może więcej nas by się spotkało na kawce?:D Dojechałam szczęśliwie i w miarę szybko, co bardzo dziwne w trójmieście. Tęskniłam za moim synkiem.
  21. No i stało się. Mój mąż poleciał z powrotem do UK :(:(:( dziś go odwiozłam na lotnisko. W drodze powrotnej wstąpiłam do Andziulki. Kawka była pyszna:) Miło było Was poznać. Szymek jest naprawdę słodki. Kiedyś odwiedzę Was z Adriankiem. Teraz właśnie płacze znowu bo jest głodny...butla w ruch. Co do karmienia piersią to ja czasem mam wyrzuty sumienia i jest mi przykro że nie karmię za każdym razem... jakoś dziwnie się z tym czuję
  22. Staram się karmić mojego synka przynajmniej raz dziennie piersią. Chociaż w większości dostaje mleko modyfikowane. Po tym lepiej śpi i ja mogę też coś zrobić w domu a nie tylko zajmować się dzieckiem. Postanowiłam od poniedziałku dawać mu więcej mleka z piersi. Zauważyłam też że jak mniej karmię piersią tym mniej leci pokarmu. Właściwie to nie muszę używać wkładek laktacyjnych. Ale znowu z drugiej strony jak chcę go nakarmić cyckiem to pokarm leci normalnie. Ale boli jak zasysa....ałć Teraz nie śpię bo babcia wzięła Adrianka na noc i zastanawiam się co tam z nim. Rano jade z mężem na lotnisko więc nie chciałam męczyć dziecka o 6 rano wyjazdem. Muszę się w końcu położyć. Dobranoc:)
  23. Andziulka bardzo się cieszę. Jakby co to tak po 10. Napisz na nk. Ja Ci napisze nr telefonu w razie czego:)
  24. Witajcie kochane moje:) Pierwsze pytanko do Andziulki75 - masz może chęć na kawę w Twoim mieście w poniedziałek 6 września? :) Odwożę męża na lotnisko i możemy się spotkać i pogadać o maluszkach. Zmieniłam melko na bebiko ale Adrian strasznie po tym ulewa i jest niespokojny. Dziś prawie cały dzień płakał. Zmieniliśmy mu znów na NAN 1 tylko że z dopiskiem PRO. Ciekawe jak z tą kupką będzie. Położna mówiła żeby dawać herbatki ale mały prawie niechce tego pić...czasem to mu daję aż na siłe i niewiem czy to dobrze. Chociaż kupkę zrobił
×