Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aurela86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aurela86

  1. magdusia mój mały prawie nie robi przerw w ruszaniu się. Pewnie jakbym tak zaczęła liczyć to bym naliczyła bardzo dużo. U mnie też straszny upał. Już nie idzie wytrzymać. Chmury się zbierają. Jest parno. Ale jakoś bez deszczu. Chyba pójdę wziąść zimy prysznic i za jakiś obiadek też przydałoby się wziąść.
  2. magdusia mój mały prawie nie robi przerw w ruszaniu się. Pewnie jakbym tak zaczęła liczyć to bym naliczyła bardzo dużo. U mnie też straszny upał. Już nie idzie wytrzymać. Chmury się zbierają. Jest parno. Ale jakoś bez deszczu. Chyba pójdę wziąść zimy prysznic i za jakiś obiadek też przydałoby się wziąść.
  3. jadziu ja z warzyw lubię właśnie kalarepę, białą rzodkiew, czerwoną rzodkiewkę, sałatę, seler... dużo warzyw lubię. Dziwię się że moja koleżanka która próbuje schudnąć nie lubi sałaty. Przecież to samo zdrowie. I ona jeszcze marudzi że nie może schudnąć
  4. Wzetka nie jesteś nie widzialna:) Ile razy coś napiszesz tyle razy pomyślę sobie że przydałoby się iść do cukierni i kupić jakieś ciasteczko do kawusi:):):) Ja nie liczę ruchów. Chyba bym zwariowała od tego i nic innego nie robiła tylko myślała o tych ruchach. Wiem że tam jest. Wiem że synek jest ruchliwy. Rusza się dużo i to mi starczy.
  5. Wzetka nie jesteś nie widzialna:) Ile razy coś napiszesz tyle razy pomyślę sobie że przydałoby się iść do cukierni i kupić jakieś ciasteczko do kawusi:):):) Ja nie liczę ruchów. Chyba bym zwariowała od tego i nic innego nie robiła tylko myślała o tych ruchach. Wiem że tam jest. Wiem że synek jest ruchliwy. Rusza się dużo i to mi starczy.
  6. moja znajoma w Londynie czeka... najpierw czekała na jakieś spotkanie. teraz na paszport... i nigdzie nie może wyjechać na wakacje. z tego co mówiła to okradli ją i niema dokumentów
  7. Helołłłł kobietki moni ja do fryzjera mogłabym ciągle chodzić. Teraz jak przyjadę to też pójdę. Lubię jak mi ktoś coś z włosami robi. Jutro jadę do Polski:) huraa hura huraaaaa!!!!! Tylko problem z bagażem. Jak ja to wszystko zapakuję. Fotelik, wanienka, baza do fotelika ... i jeszcze moje ciuszydła. Zostanę w Polsce najdłużej do przyszłego roku. Jeszcze niewiem jak to wyjdzie. Raczej nie na stałe bo niestety ale tak naprawdę niemamy gdzie mieszkać. Nie mamy własnego kąta. Ewusia777 a może kup jakiś niedrogi fotelik samochodowy. Starszy model i też może byc jako leżaczek - bujaczek. U mnie gondola z wózka podobno po odpięciu działa jak kołyska. Zobaczymy. Jeszcze nie widziałam go na żywo. karola678 ale się uśmiałam z tej Twojej lekarki. "widać że tabletki pomogły" głupia sponsorowana baba Idę sobie kawkę zrobić i śniadanko jakieś. Mam w ogólę ochotę na jakiś dżemik.
  8. milka tu mi nikt nie mówił o liczeniu ruchów. Jutro mam wizytę u położnej to może sie czegoś nowego dowiem.
  9. Do jazdy po innej stronie idzie się przyzwyczaić. Prawko mam od ponad 4 lat a od 3 jeżdżę z kierownicą po prawej stronie. Jakoś ze 2 lata w Irlandii i od dłuższego czasu w Anglii. Tylko ten nasz samochód wydaje mi się czasem jakiś taki ciężki i wielki. Właściwie to mąż sobie wybrał i taki kupił. A niech ma co chce:) Ja jakoś daję radę. Byłam dzisiaj na mieście. Dużo spraw do załatwienia miałam. Cały czas oczekuję na pierwszą wypłatę Maternity i chyba się nie doczekam. Niby miało być w środę a następna wypłata w środę za 2 tygodnie...ciekawe....pan z job centre mówił mi że pierwsza wypłata zawsze się troszkę opóźnia. Super, tylko że ja muszę kupić bilet do Polski a niemam jak. ehhhh no cóż. Jakoś to musi być.
  10. Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia Nadal oczekują na swój skarbek: madziulek30.......30...13.07.10..........38...corka ........Staines emiliabhx.................28.07.10..........35..corka... ....Birmingham maliniakowa.......22... 04.08.10..........34...synek........ Londyn Aurela86...........24....31.08.10.......... 32...synek.........Ashford nescafe87.........22....06.09.10..........30...synek..... ....UK patinka26 .........28...05-08.09.10...... 29..3-córka .....Cheltenham oliwia87............22....08.09.10..........29.......... ........Trowbridge Mama_Julci........21....10.09.10..........29...2-córka.. ..Birmingham magdan27................12.09.10...........27......córka ..........Londyn anialobo............27....19.09.10...........28.......... .........Londyn andziaaa82......27.....29.09.10.........28....córcia... Burnham On Sea milkaa88.............22...29.09.10............27...synek .......Bradford krisana..............25...08.10.10...........26..synek ...londyn/nw Marcia89...........20....04.10.2010.......26....synek ................Tor. Lola844.............25....06.10.10...........25..... ................Hemel H. maadaa........... 27 ...07.10.10...........25......córcia......Bedford ewelina81...........28...20.10.10..........24......synek. ....Birmingham Ewula8791.................17.11.10...........19.......... ....Birmingham iwonka52...........27....08.12.10...........17........... .North West
  11. Czekam na pieniądze aż wpłyną na konto...jakie to wkurzające :( nie wiem co robić bo bilet muszę kupić. Chciałabym na sobotę ale niewiem czy dam radę. Ale to wszystko pogmatwane. Jeszcze zakupy małe dla dzidzi. Buteleczki i takie tam. W Polsce jednak droższe raczej. Mam prawie cały karton ciuszków dla małego. Będę prała jak przyjadę czyli w 32 i pół tygodnia :) O kurczę! Dziś zaczyna mi się 32 tydzień!!!aaaaaaaa.........;P
  12. Właśnie. Ja tak czytam te gazetki z przymrużeniem oka. Na internecie czasem szukam sobie czego w ciąży nie wolno. Miałam taki fajny topik kiedyś z kafeterii ale zagubiłam go gdzieś. Była tam fajna lista co do ubioru dziecka i co do jedzenia. Mówię Wam niezły ubaw.:D
  13. Dzień Dobry Jadziu Ty idziesz na saunę dla siebie czy dla włosów? Jak dla siebie to nie idź bo możesz zasłabnąć... :/
  14. moni29 mam takie głupie pytanie. Wy macie tam normalnych ginekologów? Czy też tylko położne?
  15. hej kobietki. Pewnie już śpicie. Ja jak zwykle na necie ostatnia siedzę. Ewusia777 zamówiłam ostatnio gazetę "dobra - mama" ale już mi się odechciało. Powiem Ci jedno ... wywal tą gazetę przez którą tak panikujesz :) Spal na stosie czy coś. Po co masz się denerwować. Wszędzie mówią co innego na temat materacyków albo że to wolno a tego nie wolno. Już mi się nawet słuchać tego niechce. Któraś kiedyś dobrze napisała że jak są dobre wyniki to po co ładować jeszcze sztuczne witaminy? Przecież i tak jemy dużo owoców i warzyw. Ja tam nie biorę żadnego preparatu i odpukać ale wyniki mam normalne.
  16. Mama_Julci nie napisałaś tego że masz samozatrudnienie w Twoim pierwszym poście. Topików o mamach w Anglii jest kilka. Sama pisałam kiedyś na jednym ale za dużo tam "napaćkane" postów i nikt nie zwracał na mnie uwagi.
  17. Żolinko będzie dobrze. Musi być:) Ja mam wizytę 12 lipca i też jestem ciekawa jak to będzie. Jak dzidziuś ułożony i co u niego słychać. Mam nadzieję że gin zrobi usg bo w Anglii to miałam w 22 tyg. 2 usg i to tyle. Przydałoby się jeszcze trzecie usg tutaj no ale niestety niema. Jeśli chodzi o łóżeczka to ja chętnie bym kupiła może taki właśnie zestaw mebelków albo takie łóżeczko które później można użyć dla przedszkolaka. Niestety niemam miejsca na to i w ogóle jak sobie myślę ile to zachodu trzeba by było żeby je gdzieś przenieść. A tak to cyk składasz, pakujesz i jedziesz. Jakbym miała własny kąt to bym kupiła raczej normalne łóżeczko
  18. Mamo Julci do złożenia samej aplikacji o Maternity Allowance niepotrzebny jest home office (np zgubiłaś gdzieś to w dokumentach) ale musisz udokumentować że pracowałaś i dostawałaś pejslipy, czyli że pracowałaś legalnie i że Ci się należy MA. Na tej podstawie oni wyliczają kwotę jaką będziesz otrzymywała. A żeby pracować w Anglii legalnie potrzebny jest Home Office więc...
  19. shivka narazie jestem w Anglii ale jadę do Polski i będe tam w niedzielę. Mam zamiar rozłożyć to łóżeczko i sprawdzić. Kupywałam w sklepie w Lidzbarku Warmińskim.(a właściwie moja mama zamieniła wózek na to łóżeczko) Niemam pojęcia czy jest chińskie. Ale sprawdzę i Ci powiem. Jak widziałam kiedyś w sklepie to wydawało mi się że jest nawet dość stabilne jak na turystyczne. W niedzielę byliśmy w sklepie tutaj w UK i oglądaliśmy sobie łóżeczka. Zwróciłam uwage na Fisher Price Rainforest i było jakieś takie dziwne. Może źle rozstawione czy coś. Jednak chyba nie warte swojej ceny. http://www.sunbaby.pl/?lozeczko-turystyczne-paski-120-cm-x-60-cm-(mb-809drc),138
  20. Ivetka tak to bardziej w stronę morza ale blizko mazur;P Ja mieszkam pomiędzy Tczewem a Malborkiem. anusiak86 no nas wszystkie to czeka. Też mi się czasem już wstawać niechce. Tylko bym spała, sikała i jadła. żolinka a czemu się boisz? Wszystko napewno będzie dobrze
  21. Czytam i czytam i końca nie widać. Siedzę na kafe już ok 2 godziny. Jak to wciąga... co ja będę czytać po ciąży jak już każda zajmie się dzidzią. Pytanie nr 1 :) Gdzie jest Anusiak??? Czyżby...??? Ewusia777 oj ja wariatka jeszcze gorsza w ciąży. Mam wrażenie że wszędzie czai się niebezpieczeństwo dla dzidzi. Boję się wszystkiego prawie. Dzisiaj byliśmy nad wodą i tam już przy brzegu było bardzo głęboko. Bałam się wejść dalej i w ogóle plaża kamienista. Jeszcze bym sobie nogi pocharatała. Siedziałam tyłkiem na tych kamieniach i teraz mnie boli ;P Brzuch i nogi w wodzie. Mówię Wam jaki relaks:) Mam nadzieję że mój syncio się nie wystraszył morza. rybciaaa jak ja stałam na kasie do 10 artykułów to wypraszałam ludzi co mieli więcej. Oczywiście wszystko grzecznie. Tak samo robiłabym jakbym siedziała w kasie z pierszeństwem. Od strony klienta to zależy jakbym się czuła stojąc. Jeśli słabo to raczej bym się upomniała że to też kasa dla ciężarnych. Ludzie to chamy. Szczególnie właśnie kobiety i osoby starsze. Bąblowa widzisz już wszystko oki. Ja też miałam już raz takiego pożadnego stracha jak mały nie ruszał się całą noc i pół dnia. Pojechaliśmy. Zrobili mi KTG i wszystko jest ok. Za to teraz czuję że zaczyna się właśnie jakiś mech u mnie w brzuszku. lilia nad stawem ja mam w nocy to samo to z tymi nogami. Ciągle muszę nimi ruszać bo inaczej zwariuję. Dobrym sposobem jest na to właśnie poduszka między nogami. Ale to naprawdę jakaś duża. ivetka23 a skąd jesteś? Bo ja z żuław w zasadzie. Więc to chyba już nie mazury
  22. Hej ja chciałam się tylko przywitać i powiedzieć że u mnie wszystko w porządku. Idę zaraz na lekcje angielskiego bo mnie wysłali z urzędu. Ciekawe jak tam będzie. Rocznica ślubu była udana. Byliśmy na Stonehenge i w kilku miastach po drodze. Pozdrawiam mamcie papapa do później
  23. Andziulka75 oj jak Ty z tym toxo... heh:) naprawdę masz obsesję. Ja mam obsesję na punkcie serca. Zawsze jak mnie coś tam zaboli w tej okolicy to przeważnie myślę że to serce. Lekarze mówią że serce mam jak dzwon ale kiedy ono za szybko bije to ja już schizy łapię. Co do wyjazdu to powiem Ci że oddałabym teraz wszystko co mam aby móc wyjechać nad jeziorko i pospacerować. Kup sobie może jakiś środek na skórę przeciwko owadom. magdusia1313 chyba masz rację co do córki przy porodzie. Napewno by się wystraszyła jakby nie daj boże było coś nie tak. Chociaż w sumie mogłaby być z Tobą jeszcze zanim zabiorą Cię na "parcie". BAL- AGA ja mam siostrę starszą o 18 lat a drugą o 11 i powiem Ci że z tą pierwszą to tak różnie się dogaduję. Ale to pewnie dlatego że praktycznie jej z nami nie było jak byłam mała. Drugą poznałam parę lat temu :) Ogólnie co do różnicy wieku to mój mąż ma brata o 20 lat młodszego a jak nasz Adrianek się urodzi to bedzie miał kuzyna starszego o 22 lata. Jejku jakie różnice:D O właśnie i takie pytanie. Bo chciałabym żeby ten kuzyn Adrianka był jego chrzestnym. Myślicie że tak można? Oczywiście wiem że bierzmowanie potrzebne ale czy to nie przeszkadza że kuzyn? Luczijka jak tam? Trzymasz się jeszcze? Jak Twoja szalona "położna"??? Pewnie się cieszy że wakacje są. Ewusia777 ja już mam łóżeczko od mniej więcej miesiąca. Kupiliśmy najpierw wózek w sklepie a później jednak zamieniliśmy go na łóżeczko SUN BABY. Turystyczne
  24. moni29 jesteś?:) Ja tak koło północy bo u mnie godzina do tyłu niż u Was wszystkich także wiesz...a "nocny marek" to mój mąż. Ma na imię Marek i pracuje w nocy.hihihi :) Więc muszę się dostosować żeby go czasem widzieć jak nie śpi. Śpię razem z nim znowu, jak kiedyś. Co do materacyka to ja bym chyba raczej wolała kupić nowy. Reszta mamusiek już pewnie śpi. Witam serdecznie nową mamuśkę. No pięknie mnie zakwalifikowała dziewczyna :) Ja jeszcze młoda jestem ;P
×