Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szarlotka80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szarlotka80

  1. No lachony i dupa....mój M oczywiście zostawił wyniki w drugim mieszkaniu...już mi się nie chce po nie zaiwaniać.....ale coś mu się kojarzy że była oligospermia....:(:(chybaaaaaa bo mój chłop ma sklerozę.....kurna do jutra muszę poczekać a jutro mamy ślub więc mnie to będzie męczyć.....:(
  2. A może mi ktoś wreszcie coś przepowie:):):)...ja czekam na M ..dzwonil ze wyniki już ma ...ale się nie zna bo są jakieś normy podane i poczytam jak przywiezie....będzie dzisiaj chyba wcześniej niż ostatnio.... Kamilko co do Monisi....kurczę trafiła na durni czy co??????????
  3. Oni wszyscy chyba lubią:):):)tzn. mam na myśli mężczyzn:)
  4. Kamila to się M ucieszy:):):):)......zresztą nie powiem...fajna pozycja...ale przez moją rękę ostatnio inne były w modzie...:):) Wysprzątałam już całe mieszkanie...firanki piorę....bo czarne były....zupe mam gotową, jak M wróci to jeszcze mu krewetki zrobię....wcześniej się odstresuję z koleżanką w knajpce.....ehhhhhhhh to życie ciężkie jest:(:(Jak tak czytam co się dziewczynom dzieje to naprawdę:(:(:(Kto nam odpowie logicznie dlaczego????????????????????????????
  5. Kamilla no właśnie...los lubi być złośliwy i niesprawiedliwy... Berbelku dzwoń do gina!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja wróciłam z monitu....pęcherzyk 20 mm więc pięknie rośnie......za to tyłozgięcie koszmarne ponoć:(wygięta masakrycznie...:(kazali pranie robić od tyłu i leżeć po ...na brzuchu przez 20 minut...rany....ale kombinacje....nie da się jakoś wyprostować tej macicy????????????? Moj M już po badaniu wyniki będę koło 18.00 więc wróci jeszcze później niż zwykle...jestem ciekawa jak wyjdą...za to M powiedział że pokój metr na metr...jakieś zasmolone pornole na stole...matko to naprawdę upokażająca metoda badania:):):):)
  6. Cześć dziewczynki ....kurczę fatalna wiadomość....to jest wręcz niesamowite...tak jak Kamilla mówiła , lumpy rodzą zdrowe dzieci a my które chcemy i wiele byśmy dały za maleństwo albo nie możemy albo tracimy....to jest okropne....moja teściowa miała troje dzieci tzn troje żyje....a czworo usunęła.....czujecie?????? A ja nawet tego jednego jej synowi nie mogę urodzić..... Kurczę powiem wam że miałam nadzieję że jak dzisiaj wejdę do Monia napisze że zarodek widoczny ,wszystko jest ok....:(:(:(nie wiem co pisać...... Mój M dzisiaj o 10.00 ma badania, trzymajcie za niego kciuki....jakkolwiek to zabrzmi...żeby sobie poradził:).....nie wiem czy wyniki będą dzisiaj....już bym chciała je mieć....Ja za 20 minut dzwonię do lekarza spytać kiedy mam być dzisiaj w szpitalu na monitoringu.....szpitale na mnie fatalnie działają....:(
  7. Monisiu!!!!!!!!!! Wiem że teraz nic Cię nie pocieszy poza kontaktem z lekarzem....a mocno Cię boli???? Mocno krwawisz??? MOże to nic groźnego??? A co do M , kiedy ja miałam doła powiedziałam mojemu M że w koncu znajdzie sobie inną która szybko zaciąży i mnie zostawi....a on mi wtedy powiedział że nie szukał kobiety w celach reprodukcyjnych tylko szukał miłości...znalazł....i mnie kocha......Twój myśli tak samo uwierz mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Hej kobietki.... Nerwusek głowa do góry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzymamy kciuki:) Justyś póki nie ma to się ciesz:)Ja się zaczynam załamywać w 1 dniu @...wcześniej póki jej nie ma jest mi lepiej:) A ja jutro mam i monit drugi...i mężuś badanka....coraz bardziej się boję...tzn. mam wrażenie że z jego będzie wsio ok...u mnie monit wyjdzie też ok....no i dalej wielka niewiadoma....dziewczyny czy ktoreś tak mialy ze wszystko ok a zachodziły po roku dwóch????
  9. Mysia a mnie bolał w 7 dc i dzisiaj no i pęcherzyk mam 17 mm...:)może też miewasz wcześniej????
  10. Nerwusek ale przed czym stresa??? Przed lekarzem???? Przestań :)Ja też miałam a trochę mnie uspokoił :)...ale ledwo wyszłam zaczęłam na nowo wymyślać...:)my to już tak chyba mamy... A ja uwielbiam burzę!!!!!!!!!!!!!!!!:):P)Ale u nas narazie nie ma....
  11. Wiolkcia...oki:)dziękuję ...nie wiedziałam że z tym badaniem też trzeba tyle czekać!!!!!!!!..no w piątek będę rano w Gliwicach..na monitoringu:):) Nerwusek...nakopać im do d.... to za mało....ale miejmy nadzieję że obie trafiłyśmy jak trzeba:)tzn.na lekarzy...
  12. Otóż to...boję się że coś z jajowodami...albo nie wiem coś w macicy nie tak???? Pojęcia nie mam...zobaczymy po monitoringu.... Powiem Wam że gdyby okazało się że to z M coś nie teges ,chyba by tego nie wytrzymał.....ale z drugiej strony wiem że to fatalnie zabrzmi....ale spadł by mi kamień z serca...wolałabym to ja być tą pocieszającą ...a nie być ciągle pocieszaną...:( Wiolkcia w piątek robi mi monit do poludnia w szpitalu...bo w gabinecie w piątek go nie ma.....
  13. Nerwusek....no to obie w piątek sobie robimy dobrze:)
  14. Hej kobietki:):) Dziękuję Wam wszystkim za doradztwo finansowe:)No i postanowiłam dać 300zł.....tez wydaje mi się że wystarczy...... Nina poczekaj kilka dni...ja zawsze mówię dziewczynom że moj test ciążowy przy pierwszej ciąży wyszedł pozytywny 15 dni po terminie spodziewanej @!!!!!!!!!!!!!!!! Wiolkcia!!!!!!!!!!!!:( kurczę ja pipa mogłam Ci chociaż numer telefonu zostawić...:(Ale nic straconego, mam L4 cały czas...na jakąś kawę możemy się zgadać:)w poniedziałek jestem u niego o 18.00....a do gabinetu weszłam przed 15.00 i szybko wyszłam.....:) A teraz sprawozdanie.....wyniki wszystkie bardzo dobre....badanie ginekologiczne ok...monitoring zaczęłam...dzisiaj 9 dc i pęcherzyk 17 mm.....kolejny monit w piątek....a potem poniedziałek...no i wyniki M muszę donieść na ten poniedziałek.....to tyle w sumie..i nie wiadomo czy to dobrze czy źle...bo dzidzi nie ma a niby wsio ok:(
  15. A ja jeszcze wpadlam:):)....samochód myje mi brat mojego M,bo remontuje nam mieszkanko i w ramach przerwy:):)mówie wam jaki to pedant,autko będzie lśniło jak nic...:)pranie zrobiłam jeszcze tutaj, bo też ciuchy w pralce od tygodnia czekały na miłosierdzie....okna nam jedna ekipa wymienia, druga remont,trzecibrat też naltretuje drzwi...:):):)a ja z ręka w gipsie siedze i patrze:):)Ale odjazd..... Dziewczynki na dyskusji ogólnej wkleilam pytanko gdyby ktos mi mógł pomóc http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4492998 ....ide na ślub i nie wiem ile dać kasy na prezent:(
  16. Ok laseczki ja spadam na drugie mieszkanko samochodzik umyć:):)nie wiem ile mi to zajmie ,czy zdążę jeszcze zajrzeć przed wizytą...ale im więcej mam do zrobienia tym lepiej....:)Buziaczki.. Nerwusku trzymaj się na wizycie i daj znać co powiedział lekarz.... Wiolkcia jak dasz radę to wpadnij:)
  17. Nerwusek widzę że wizyty na Ciebie działają tak jak na mnie......
  18. Wiolkcia dzięki:):)co ja bym bez Ciebie zrobiła:)A płaci się z góry????I powiedz mi jeszcze co w takim razie jeśli dzisiaj będzie 1 dzień monitoringu....to jak ja mam się na następny umówić skoro tam już miejsc nie ma:(a to będzie z dnia na dzień...
  19. No ja mam nadzieję Wiolkcia:(:(Nie pamiętam tylko ile u niego ten monitoring kosztuje...mówił ale moja skleroza jak zwykle...:)
  20. Hej dziewczynki:):) Justys ja też na nogach od 7.00...:)Najpierw musiałam dowieźć to zasmolone L4...niech się nim udławi....potem szybko na drugie mieszkanko bo dzisiaj okna nam wymieniają ...no i jeszcze do przychodni ortopedycznej zarejestrować się na 16 czerwca:)....także teraz w domciu...zjem śniadanko i chyba pojadę umyć samochód na drugie mieszkanko...no i oczekiwanie do 15.00 na wizytę:(
  21. Nerwusek....po trzecim poronieniu dopiero zlecają??????????????????? Czy oni normalni są????? To co mamy na trzecie czekać????? Ci lekarze sami powinni się leczyć.....
  22. Mysia to trzymaj mocno!!!!!!!!!!!:):):) Nerwusku...te skierowania na badania dosłownie trzeba sępić...nie daj się!!!!!
  23. Nerwusku wizyta z monitoringiem no i z wszystkimi wynikami mam się stawić....boję się że coś znajdzie nie tak:(a z drugiej strony wolałabym żeby coś było już jasne a nie że wsio ok a dzidzi dalej nie ma:(
  24. Nerwusek ,tak o 15.00....w Zabrzu będę kiblować...:(:(chyba umrę tam z nerwów w poczekalni....:(Trzymajcie za mnie kciuki...mój M będzie w pracy więc sama na siebie muszę liczyć...:(
  25. Nerwusek ..a ja ze złamaną łapą i kaszlem.....i też siedzę w domu:):):):)....tak samo straszny upał u nas....nareszcie ..ale co za dużo to nie zdrowo...dla mnie 25 stopni wystarczająco..a m,ój termometr w cieniu ma teraz 31....
×