szarlotka80

Dziewczyny coraz bardziej mnie to wszystko wkurza...dzisiaj termin @.....od piątku brązowe plamienia ale naprawdę strasznie malutko....ślady praktycznie nie na bieliźnie tylko papierze....dzisiaj delikatnie różowe plamienie...ale nie czerwone jak zawsze...kurde co jest:(????

Hej dziewczynki:):)a ja was zaniedbałam:)wczoraj z mężusiem byliśmy na drugim mieszkanku...(remoncik)...i dzisiaj już jestem w pracy...wieczorkiem mamy kurs tańca to się odprężę...dzisiaj powinna być @ ...narazie nie ma....ale te plamienia:(sama nie wiem....wczoraj mieliśmy przytulańsko i miałam obfitsze ale plamienie i znowu cisza.....ja już nie wiem....brzuszek w ogóle nie boli więc nie wiem co jest....może jutro nadejdzie///ale objawów ciążowych żadnych więc to nie to...i te plamienia kurka wodna co jest????

Czekajaca leć kobieto do tego gina!!!!!!!!!!!!!!:):):) A co do mnie plamienia brazowawe ze śluzem...takie nieraz niteczki brązowe...ale to przepowiednia @ :(

Cześć kochane:):) U mnie plamienia nadal....ale dzisiaj 27 dc... jutro lub pojutrze powinna być @ bo już ją czuje////:( Mężuś wrócił:):):) I jestem happy...ale że @ to już nie jestem:( no cóż może za trzecim razem!!!:(

Hej dziewczynki:) Nerwusek Tobie też miłego dnia:):) Ja dzisiaj jadę po swojego księcia:) Teraz jeszcze z koleżanką umówiłyśmy się na zakupy...więc też się odstresuję.....a co do bilogii.... 26 dc....temp. rano 37,1 no właśnie taka temp. bez skoku w dół a ja miałam czerwonawe plamienie:(dziwne cykle mam 28 -dniowe i dzisiaj wyszłoby że nie 28 a 25!!! Bo już miałam plamienie na czerwowo i nie wiem czy liczyć to jako pierwszy dzień @??? Czy dopiero jak już porządnie poleci???? Cholera nie miałam tak jeszcze i nie wiem...jutro też zmierzę temperaturę i jak spadnie to już będę wiedziała...ale tutaj jest wyższa......eeeeee porąbane to wszystko!!!

A ja w domku w przerwie:)...dzisiaj jakiś kiepski dzień przez to wszystko....:(:(plamienie się zaczęło:(niestety....kurczę a temp. taka ładna była i piersi dalej mnie bolą....ale trudno.....dzisiaj 13 i nawet telefon zgubiłam, musiałam wracać do koleżanki do pracy....myślałam że mnie szlag trafi....teściowa mnie wnerwiła....kumpela pokłóciła się z chłopem.....wszystko do d.....i do tego kontaktu z moim mężem nie ma....:(Brak zasięgu ,sms nie dochodzą...:(

czesc dziewczynki.....:) U mnie pobudka poranna....temp mierzylam:)37,2 ale co z tego skoro jakieś plamienie już mam:( 25 dc czyli @ się zbliża...:(:(:(czasami mam takie plamionko kilka dni przed...:(:(:(No i już wiem że @ będzie...znowu załamana......:(:(mąż wróci z nadzieją...a tu niestety....aż się wszystkiego odechciewa....ale nic...trzeba wstać...mój grafik może nie pozwoli mi myśleć za dużo i się dołować.....źle mi:(:(:(

Hej dziewczynki:):) Ja dopiero do domu dotarłam...w pracy net odłączony bo telefony nawet nie działały:):)Więc teraz dopiero piszę.....odebrałam jeszcze córę z jazdy konnej i zaraz ją wysyłam na ferie...spakowana już:)...czyli matka ma wolne od dzisiaj wieczora do niedzieli włącznie:):)HURRRRRAAAAA..:)...dzisiaj mam więc siłownie i saune z koleżanką, jutro rano fryzjera,kawę u znajomego,karmienie zwierzaków, potem impreza babska wieczorkiem, w niedziele do poludnia z koleżanką przelot po sklepach....i kawka....no a popoludniu zasuwam do Bielska po mojego a po drodze jeszcze jedną koleżankę w Bielsku załatwiam:):)Czyli grafik napięty.... Co do samopoczucia 24 dc.....plecy naiwaniają jak jasna cholera...ale jednak nerka to nie jest....nie wiem co to jest:)i mam nadzieję że niedługo przejdzie.......ale boli potwornie!!!! Jakieś takie upławy miewam paskudne....kurde mam nadzieję że nic nie złapałam....cyce dalej bolą ale nic specjalnego albo odbiegającego od normy:):)jejku ciekawe jak długo my się starać będziemy:*(:(:(:(:(.... A co u was kobietki??????????????????????????????

A tak w ogóle kobiety pobudka!!!!!!!!!!!!!!!:):)Co jest>?> wolne macie???:):):)..Ja za chwilkę spadam na kawę do koleżanki...potem szybko odbieram samochód z myjni...bo wyglądał tragicznie...mąż mi zostawił na czas jego wyjazdu inny wóz i się załamałam jak weszłam do środka!!!! Dziewczyny na podłodze były puszki po red bullu...butelki plastikowe...jakieś rękawiczki się walały...no koszmar!!!!!!!Postanowiłam go umyć:P) Co do mojej nerki przeszło i powiem wam że miałam wrażenie wieczorem że to jednak kręgosłup bo przy wyginaniu i zmianie pozycji było mi lepiej...w nocy szzczególnie...dzisiaj jest o niebo lepiej aczkolwiek go czuję.... 24 dc temp.wysoka 37,6...piersi dalej bolą troszkę ale żadnych żyłek i innych objawów....więc raczej nici.....popracujemy w następnym....ale marzy mi się kobietki jakiś weekend gdzieś wypocząć....żeby śniadanko ktoś mi zrobił itd......:) Aaaaaa no i sms od mężusia był rano:)że zimno i wieje!!!! No coś takiego........:)

jahaira ale badanie hormonów wykonuje się też w trakcie miesiączki:)...mi lekarz kazał zrobić 3 dnia cyklu czyli jeszcze miesiączkę miałam....co do cykli bezowulacyjnych słyszałam że okres może się wtedy spóźniać ale nie musi....a co do temperatury jeśli skok był to owulacja też musiała być.....nie mam pojęcia co Ci doradzić...polski lekarz by Ci się przydał:)

Czekajaca kup oeparol lub poprostu pod nazwą olej z wiesiołka firmy GAL....ten pierwszy ma bodajże 550 mg olejku, drugi 500 ....ale jest dużo tańszy....:) Wiecie co ja już nie wiem co mnie boli.....mam wrażenie że to nerka ale przestaje boleć i jakoś mi lepiej jak zmienie pozycje kręgosłupa....to ja już durna jestem......:(:(

No nie wiem:(:(Tak przypuszczam prawa strona z tyłu ,dokładnie na wysokości talii.....ból straszny....przy każdym ruchu....kręgosłup to nie jest....chociaż krzyż mnie boli ale to co innego...:(:(:(

A mnie piersi bolą:(....ale słuchajcie nerka mnie wykańcza...jutro robię na cito badanie moczu.....dzisiaj jeszcze mnie odwiozą mówię wam....ból straszny i nie wiem co jest!!!!!!!!!!!!!!!

Mężuś dzwonił:)Jeszcze są w porcie...mieli szkolenia...mój ma dzisiaj fajne zajęcia np.idzie ziemniaki obierać:):):):)Chyba się specjalnie nie najedzą skoro on ziemniaki obiera bo z tych ziemniaków to 1/10 zostanie!!!!!:)Ale cieszę sie że udało mu się zadzwonić :):)Obiecał że jak tylko będzie się zasięg pojawiał to będzie się odzywał......kurczę jak ja tęsknię!!!!!!!!!!!!!!!!:(:(:(....i do tego jeszcze świadomość nadchodzącej @.....:(

Hej dziewczynki.....A ja już zupełnie sama bez nawet maleńkiego kontaktu z mężem:(JUż wypłynęli więc zasięg telefoniczny zerowy....:(:(smutnooooo mi:(Zaraz się zbieram ,muszę jeszcze swojego ojca odebrać z serwisu samochodowego,nowy samochód ma i wiecznie coś się w nim pierniczy!!...Nie ma to jak nasze graty:)Chodzą zawsze i wszędzie:) Dzisiaj 23 dc...temp 37,3...nerka mi w nocy nie dokuczała ale jak wstałam zaraz ją czułam...zobaczymy w ciągu dnia...piersi w nocy mi doskwierały ale mam wrażenie że już mi przeszły te bóle...eeeeh czuje ze cykl stracony....:(Znów będzie załamka...Kurczę tak mi smutno jak tu sama jestem:(

Czekajaca...ja bym dodała flaszkę:) A co do moich dni cyklu...książkowo 28 czasem zdarza się 27.a dzisiaj mam 22 dc...:)Ale wiesz...poprzedmnio miałam te same objawy i dupcia...więc się nie łudzę.... Dziewczynki właśnie odstawiłam męża w Bielsku..:(:(:(smutno mi bo jakoś pusto w domu:(:(:( jutro do pracy trzeba iść a tak mi się nie chce:(.....

S28...bo mi się nudzi:)he he:)Teraz to dopiero będzie nuda jak chłopa w domu nie ma:):):).....Dzisiaj zdążyłam już odwiedzić go rano w pracy....pracownikom obiecałam że wpadnę jak go nie będzie hihihi:)....a teraz pakuje mi się za plecami....chlopom naprawdę bije czasami i to konkretnie...a nam za złe mają nasze zboczenia:):)....się zastanawiam co ja będę robiła przez te dni....chyba remanent w szafach dziecka....bo nie wiem co już ma za małe.....no i popracuję nad sobą,sauny,siłownie,nowy basen nam otworzyli-wypróbuje:) Laski a wy dzisiaj śpicie że tu tak cicho?????:)

Dzień dobry kobietki:)....Ja już na nogach,chociaż wzięłam dzisiaj wolne. Zawożę męża do Bielska a stamtąd jadą już autokarem nad morze.....:(kurczę mam takie jakieś złe przeczucia.......dawno mi się to nie zdarzyło,ale na każdym kroku chce mi się potwornie płakać....już nieraz się poryczałam jak mąż nie widział.....NIeraz to poprostu nie mogę się pozbierać....:(Mam nadzieję i to ogromną że moje przeczucia się nie sprawdzą.....Dziewczynki co do samopoczucia poza tym to 22 dc...temperatury nie mierzyłam codziennie w tym cyklu, dzisiaj mam 37,2.....Nerka mnie dalej pobolewa..piersi bolą jak zawsze:)...a właśnie co to oznacza jak w każdym cyklu tak bolą???? Mniej więcej od 19 dc?? Poza tym nic mi nie jest....mam tylko trochę jakiegoś śluzu i się zastanawiam czy to nie od tego częstego monitoringu ,może na ten żel do usg mam uczulenie czy co??? Dziewczynki pocieszcie mnie!!!!!!!!!!!!!!!!

A my dopiero co wróciliśmy ze szkoły tańca....:):)Jeszcze tylko mąż pożegnał się z mamą i jutro jego wyjazd:(:(:(:(Tragedia...będę wam się tu codziennie żalić....:(Bo mi smutno że sama zostaję....:(Ito do Walentynek:(.....Piersi dalej mi pękają ale za to nerka!!!! Horror!!! Ruszać się nie mogę!!!!

Oj nie tylko Tobie Czekajaca.....:(takie życie.......eh ale może przynajmniej te dwie kreski kiedyś nam je rozjaśnią:)

A u mnie tak 21 dc....cyce mnie bolą przeraźliwie....ale spoko ostatnio też mnie bolały:)wzdęcia jak miałam tak mam..jelita się kłaniają.///a dzisiaj to mnie już 6 godzinę nerka boli cholerka a wieczorem mamy kurs tańca...:(....ciekawe jak wytrzymam...poza tym innych objawów poza temp. powyżej lub równo 37....:)amen:)

Malva....a może nie nadejdzie:)_:)

Oj dziewczynki oświadczyny to piękne chwile:):):):)A co do tych imion nie chcę narazie wymyślać...bo tak jakoś smutno mi będzie jak @ przyjdzie...nie myśle za bardzo o tym.....mam dołka dzisiaj...mąż wyjeżdża...ja sama...na ostatnie dni oczekiwania....kurczę oby nie przylazła.....w sumie to co z nami nie tak jeżeli medycznie wszystko ok?????:(:(.....i ile mamy jeszcze czekać????

Saga a jakie imię??????:) Oj ale się dziewczyny rozkręciły:):)Ja byłam w sklepie jeszcze z mężem,kupował sobie jakieś bambetle na ten rejs.....kurczę mam złe przeczucia...jak się cholera coś stanie to ja nie wiem co będzie....:(:(Nie podoba mi się ten pomysł i już:(:(Nie w lutym...:(.....Smutno mi jak szlag!!!!:(.....ale trudno się mówi.....zaraz będę piekła chlebek:P) tylko wysłałam kochanego po słonecznik do sklepu...:) A co do imion jeszcze moja starsza ma na imię Ulka....a dla córy nie wymyślamy bo wróżka mężowi dwóch synów wywróżyła:):):)he he.....ja proponuję imię po nim lub jego ojcu...czyli Rafał lub Krzysztof....albo Piotrek.....:)się rozmarzyłam...:)

Czekajaca to męża od bab forumowych ucałuj:):):),,,,no i nareszcie te badanka zrobisz:):)....a ja dalej z katarem chodzę...:(beeeee