szarlotka80

s28....wiesz on w sumie nie narzeka:):):)Tylko leków nie chce brać...jak małe dziecko....:):):)....i biedny katarek ma:(.... Właśnie dziewczynki pobuuuuuuudkkaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!

Hej kobiety:) Pobudka....co to za leżenie w łóżku...:)Pracowacrzeba wieczorkiem , w nocy...a rano się wstaje :):)he he.....mój popracował a dzisiaj jest chory....katarek i pije właśnie gripex...nie wspomnę że narezka przy tym jak dziecko!!!!!!!!!żeby godzinę pić lek??????.........

Czekajaca vel Czarująca:)...no właśnie jajniki nie:(.....tylko ciągnięcie...takie napięcie w dole brzuszka....czasem pobolewa jak przed @....e bez sensu....no nic do poniedziałku muszę czekać...

Żabka...ja w ogóle humorzasta dziewucha jestem:):)zawsze głowa do góry i do przodu.....choć czasem i moje motto nie pomaga ale staram się pamiętać o uśmiechu:):)szkoda że nie znacie mojego męża...ten to dopiero ma poczucie humoru......:)Ja nie wiem jak on to dziecko wychowa:):):)Ale będzie uhahane do majtek:):)......Już wróciliśmy z saneczek.....teraz mam straszną ochotę na lody ale moja starsza pierworodna stwierdziła że chce zapiekanki....więc będą jedli zapiekanki a potem może lody mi mężuś gdzieś zakupi:):)...wiecie co??? Nie wiem co jest ale brzuch mnie na dole ciągnie i pobolewa....:(:(dzisiaj dopiero przecież 11 dc...może to ten drugi pęcherzyk pęka???? Jak myślicie?

A no tak...mój jest regularny i co z tego?????...zawwsze miałam jak w zegarku książkowo a tu wychodzi że jajeczkowanie wcale nie książkowo.....:)....no nic zobaczymy później....16 lutego będzie lub nie będzie:):):):)@......i tym co dzisiaj imprezują miłej zabawy:)...my już po obiedzie i zaraz do lasu na sanki....:)

Cześć dziewczynki...ja po porannych zakupach....teraz obiadek gotuję...roladki będą i pomidorowa....mąż już wraca z pracy...nie wspomnę że miał być wcześniej...no i chyba weźmiemy naszą młodszą i na jakieś sanki czy coś.....nie wiem...nie chcę w domu siedzieć bo ciągle myślę o dzidzi, o staraniach....u mnie 11 dc i niby już po owu....ale sama nie wiem nie czuję się jakoś tak jak powinnam....no a w poniedziałek zobaczymy tamten pęcherzyk...jak nie pęknie tzn.że jajeczkowanie było i chyba cykl stracony :(....tak wcześnie jajeczkowanie a reszta dni dupaaaa i czekanie na @...kurczę dziewczyny w sumie pamiętam jak się wściekałam że natura okres co miesiąc wymyśliła a teraz żałuję że nie co dwa tygodnie....byłoby szybciej:)

Laski a wy spać nie idziecie???:)

Czyżby rosły????:)...czekajaca uśmiechnij się:)

Czekajaca ...już 10...w zasadzie w czerwcu 11 kończy....stara dupa jak to się mówi z niej.....

Ja wróciłam właśnie z jazdy konnej z córą, odprężyłam się troszkę..... Justyś tak mi przykro:(:(:(Nie wiem co można powiedzieć w takiej chwili.....teraz potrzebne Ci wsparcie bliskich i dużo sił...ale wiesz cystę wyleczysz szybciej niż Ci się wydaje....!!!! I potem nic tylko znowu staranka zostaną.....Będzie dobrze!!!!!!!!! Zobaczysz!!!!!!!!!

pewnie że damy radę.....a czemu miałybyśmy nie dać:):)????:) Wsio będzie ok:).....dziewczynki będę później bo teraz córę jadę na jazdę konną zawieźć.....

Czekajaca......to może skocz do lekarza szybciej co???????

Nooooo i prawidłowo:):):)...Jak się mój chłop w tym cyklu nie postarał to ma w łeb:):):):):)żartuję oczywiście....ok spadam sprzątać mieszkanko bo taki syf że nikogo nie wpuszczę chyba, mężuś dopiero wieczorkiem wraca jak zwykle w pracy.....miał mieć jutro wolne i mieliśmy mieć uroczy weekend gdzieś w górach ale oczywiście nie poradzą sobie bez niego w pracy i dupa!!! Do 13.00 jutro kibluje.....już mu powiedziałam że jak zaciążę i będzie dzidziuś to mu go do pracy podrzucać będę:):):):L)

He he...wy o becikowym a ja tu dopiero staranka no:):)ale może może....trzymajcie kurczę laski kciuki!!!!!!!!!! Bo jak ja zaciążę to już wszystkie z pewnością:):):)

Tak dzisiaj 10 dc.....:):)Naprawdę ciągle myślałam że mam owu później....chociaż może i wtedy miałam...teraz czuję ból w lewym jajniku jak przy owu....to nie wiem::):)No ale usg wie swoje:):)jeden pęknięty...może trafiony zatopiony ...jak nie to się naprawdę wku......:):):):ciekawe jak ten poniedziałkowy z lewego będzie wyglądał....muszę w takim razie jakby co w następym cyklu wcześniej się starac i te testy owu to w takim razie nie zawsze działają chyba...chociaż pamiętam że koło 5 dnia jak zrobiłam...w sumie nie wiem po co to wyszedł pozytywny....nie robiłam potem kilka dni i jak teraz robiłam wczoraj to była tylko jedna krecha .....e z tymi naszymi jajkami to są cyrki no nie dziewczyny?????

Monitoring sam mi zaproponował.....a chodzę prywatnie...70 zł za wizytę w tym całe badanie plus usg....a sam monitoring 50 zl....lekarz ponoć dobry, z polecenia mojej koleżanki która nie mogła zajść 7 miesięcy....teraz ma córeczkę śliczną//ja się tylko martwię czy trafiliśmy:(:(Bo śluzu nie przypominam sobie płodnego choć miałam jakiś który według niego sugerował jajeczkowanie , no i stąd ten wyższy progesteron już w 3 dc......wyjaśnia się wszystko...zobaczymy jak dalej...:)

Noooo oddam Ci jednego jak będą bliźnięta....kuzynka ma więc wiem co to znaczy ...masakra.....ale w sumie:):):L):):):)spokój ze starankami na resztę życia....bo w końcu dwoje naraz....:)Kłopot jeszcze w tym czy trafione:)Ok...pa laski ...spadam do kina zaraz:):)

Hej dziewczynki wróciłam z monitoringu:):)...otóż w prawym jajniku już po owulacji:):):)Czyli pęcherzyk pęknięty..a więc owulacja była ,nie wiem czy trafiliśmy bo miałam się konkretnie zacząć satarać dopiero od jutra.....za to drugi jajnik jeszcze ma pęcherzyk nie pęknięty i ten sprawdzimy w poniedziałek:):)ale tym razem wizyta wcześniej bo o 18.40......Jednym słowem jajeczkowanie było....pęcherzyk pęknięty....to chyba dobry znak??????

Dziewczyny ja tam na męża mam taką wiecznie ochotę ,że jajeczkowanie czy nie i tak mi się wiecznie chce:)Więc nie myślę tylko o celach prokreacyjnych:):):)Ale wiecie....co okres to żal....A CLO to Clostilbegyt tak???

Na 20.30 :):):)To koczuj przed kompem wieczorem :)Napiszę co i jak/////

Oj to my tak codziennie:):) he he he.....pewnie za często i tyle..ale trudno...zobaczymy później...jak wrócę dzisiaj od lekarza to albo wkurwiona albo happy:)

No ja mam i co ztego jak nie wiadomo czy pękną i czy coś z tego będzie....:(

O matko Czekajaca ale mamy zestaw:):):):):):):) he he he:)

jasne dawaj:)

Ale będziemy no nie???? :(:(*POdbudujcie mnie psychicznie...:(