wyszło mi ponad 2000, to chyba sporo co? w ostatnim czasie jadłam zdecydowanie mniej , i do dziś żołądek mam skurczony, myslałam o tym , żeby po prostu zmniejszyć porcje, te liczenie mnie dobija ( nie wiem ile ma plasterek szynki, czy masło poożone na chleb:P nie wnikałam w to .
Wiem że zrezygnuje z pieczywa makaronu ziemniaków ( może raz na tydzień albo dwa mae porcje ) słodycze zupelnie. no i pytanko, co pic? soki i napoje to sam cukier... co wy dziewczyny pijecie?