Czy z dzieckiem (8 lat córka) bedąc bez slubu..... z moim eks kontakt jest non top... życie tak pokierowało mani... ma szanse na ułożenie sobie zycia??? ja mam 30 lat.... Bo juz zaczełam w to wątpic....czy sa na tym świecie "normalni faceci" ? myślący pozytywnie i poważnie???? Nie potrzebuje od Was panów pomocy finansowej czy "łożenia na dziecko czy na mnie" matrerialnie jestem nie zależna....pracuje zarabiam może nie kokosy ale daje rade.... mam mieszkanie po rodzicach mam samochód nie nowy ale "toczący sie" ;P nie wychwalam sie bo nie mam czym..... Poprostu zyje w tej "dobie kryzysu" jak kazdy..... tzn tak samo jak Wy... raz lepiej raz gorzej...? Pozdrawiam