Panna Małgorzatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Panna Małgorzatka
-
Hej dziołszki Jestem i czasem Was czytam, ale sama jakaś taka do dup... jestem, dieta jak nie dieta, niby kalorycznie w normie, ale zdarzaja się wpadki i w ogóle jem niedietetyczne produkty, jakoś nie umiem sie zebrać w sobie, wody w ogole nie piję znowu, jakos pragnienia nie mam, moja praca idzie ślimaczym tempem, rozdział drugi wciąz się pisze i nie wiem czy uda mi się go w tym tygodniu skończyć, bo na weekend 3 egzaminy i trzeba byłoby choć poczytac te durnoctwa kilka razy. Pogoda dobija pod każdym wzgledem, od niedzieli miszkam u "teściów" i tak do soboty, bo została mi się pod opieka chrześnica, nie dosc, że w nocy siedze i cos tam dukam z tą pracą (bo w dzień to nie ma szans) to jeszcze później spać tam nie mogę...eee no czekam, aż ten tydzień się w końcu skończy!!! Ja od jutra spróbuję się zmobilizować, choc kiepsko to widzę, bo obiady, przez wzgląd na małą trzeba jakieś w miare gotować, a wiadomo, że to raz to sie podje raz tamto i duppaa... Pozdrawiam buziaczki
-
Hej laseczki Po pierwsze nie mam Kamila żadnego maila, nie wiem może zrezygnowałaś z pisania :) Po drugie mam maila od Ali, tzn. Alę w sukience, super wyglądasz, ile kosztowała Cię sukieneczka i gdzie kupiłaś?? Naprawdę ładnie, tylko pamietaj jakiś bujny fryz i uwodzicielski makijaż do niej !!! Po trzecie najważniejsze, od jakiś 3 dni w ogóle nie trzymam się diety, jadłam biale bułki, tłuste kiełbachy, lody, sernik, chipsy a wieczorami piłam piwko (no normalnie takie mnie naszły smaki, ale tak dawno nie piłam i głowa już nie taka po jednym kręci mi się w głowie i idę spać najczęściej:D) Praca w tym tygodniu nie ruszona, masakra a zdać musze do 15 czerwca, musze sie wziąśc za siebie, bo i 29 wesele, potem obrona a ja jakby mnie kto kopnął i obróciło się wszystko o 180 st. W przyszłym tygodniu jakies dziwne kontrole w pracy, inspekcja pracy itp. i jakis program przyjazny klient czy cos, beda nam sie jakies ludziska podszywac pod klientów dzwonic, przychodzić i później oceniac na podstawie rozmowy itp. istna masakra!!! W czerwcu jakis nowy system wchodzi, całą baze przezucaja, wszystko do dupy chodzi i trzeba bedzie siedziec po godzinach, nie wiem jak ja to pogodze z tym moim pisaniem, egzaminami, a poźniej obroną... Uciekam do spania, bo wypiłam oczywiście piwko i mi juz szumi :) Dobrej nocy, a no i jeszcze jutro spotkanie klasowe (niby klasowe bo cos koło 10 osób będzie :) ) Good night kobietki, do jutra
-
Ooo odezwały się weteranki, u mnie z dietą prawie ok, prawie...gdyby nie te codzienne lody :D Pozdrawiam, buziaki Powodzenia z Dukanem, ja zamierzam przed samym pójsciem na wesele (tzn. tydzień przed) przeprowadzić tzw. dietę stillmana, zobaczymy czy się uda :D
-
Witam dziołszki No i kolejny tydzień maja :) Dobrze, że weekend sie skończył, bo u mnie też było słodko za sprawą pysznego placuszka, który sama upiekłam w sobotę :D dobrze, ze taki dobry, więc szybko zniknął, a nowy tydzień można zaczać dietkowo :) Dziś narazie banan i jabłuszko, na obiad będa przepyszne warzywka na patelnię z biedronki i może szpinak i narobie sobie znowu kapuchy :) A wiecie przez ostatnie dni chyba z 5 osób mi powiedziało, że niknę w oczach :)...w końcu chłolera zauważyli :) Uciekam do pracy, bo dużo papierkow czeka, baj baj
-
Hej Nie było mnie dziś, bo oczywiście sprawozdanie tzreba było wieźć do oddziału, potem wróciłam zakupy, zrobiłam salatkę lubemu-sama z resztą podjadłam :) i pewnie podjem jeszcze :) Kamila Twoje kasztanki to nic w porównaniu do mojego żarełka: rano 2 kanapki, potem długo nic iiiiii pączek i pół drożdzówki, warzywa na patelnię poł paczki, z 3 łyżki sałatki makaronowej z sosem jogurtowo-majonezowym, ciastko i kinder pinguin, a i jeszcze gdzieś tam jakieś 4 plastry szynki i 2 kawy !!! Zobaczymy co przyniesie wieczór. Kamila co do Alli, to jeśli stosowałabym tak jak się powinno czyli codziennie po 3 tabletki do każdego głównego posiłku to na pewno byłby lepszy rezultat, ale ja w sumie juz jem do jakiegos jednego najbardziej tłustego (choć nie codziennie) dziś do tego pączka powinnam a zjadłam przed zjedzeniem warzyw, he he co mija się z celem, no ale może jak jadłam sałatkę to jeszcze działalo choć nie wiem ile dokładnie po zażyciu to działa. Ja mam jeszcze kilka tabletek (moze z 10, a to juz chyba 2 miesiac sie konczy jak zaczełam brac także za bardzo nie moge ocenić, ale jak miałabym przyplyw jakiejs lewej stówki to kupiłabym jeszcze jedno opakowanie, bo jednak przydaje się zażycie go w momencie bardziej tłustego posilku, no i nie przyswoi się tego tluszczu tyle. uciekam, bo muszę popisac troche pracy, jutro mam impreze w pracy, wiec i nie bedzie jak pisac a w sobote zjazd wiec chciałabym wziasc chociaz czesc by mi promotor ocenił te wypociny. Do uslyszonka bye
-
Witam Scubi zawroty?? a masz okres? :p he he nie no żartuję :) Wiesz co mi się wydaje, że na te zaworty to nie szpinak a jakieś mięcho powinnas pojeść. Nie zapominaj, ze zaczęłaś pracować i to fizycznie, także potrzebujesz żarełka by ci dodało sił i energii. A cyckami sie nie przejuj, bo nie widzę u Ciebie tragedii, a naprawdę ładnie wyglądasz :) A z resztą co tam cycki-osobowoscią nadrabiasz kto by tam na cycki patrzył ;) Pozdrawiam i zabieram sie do roboty !!!
-
Witam A ja właśnie będę wychodzić do domku z pracy, dziś zjadłam kapuste i jednego ogórka, więcej nie brałam co by się nie obiadać. Na resztę dnia planuje leczo z cukini, papryki, pieczarek, cebulki i pomidorków i na pewno miseczke kapusty !! Pozdrawiam
-
Witam wieczorkiem Właśnie wrócilam z godzinnego spacerku z pieskiem, popijem troszkę wody przed spaniem i może położę się wcześniej niz zawsze, choć bedzie problem bo drzemałam po południu i pewnie nie bede umiała zasnąć, u nas jutro wolne za 1-ego, ale ja wzięłam dyżur żeby parę groszy do wypłaty wpadło. Dzień dzisiejszy uwazam za udany :) dietetycznie, choc 2 czy 3 małe wpadki były ale to takie jak żadne, wiec na pewno nie szkodzą w zrzuceniu wagi :) Dobrej nocy i do jutra udanego wypoczynku w Polsce Lejla !
-
Witam dziewczyny Ja nawet nawet, kapucha na ciepło raz + 2 razy surowa z marchewką(aż mnie wydeło okropnie) jabłko, kilka winogron i z 4 truskawki, później jeszcze kapustka na ciepło bedzie, a jak pójdę późno spac (zapewne tak) to zjem sobie arbuzika, oprócz tego 3l wody, jedna herbata zielona no i teraz grzechy (gryz devolaja, gryz chleba słonecznikowego i łyżka mizerii---upps ). Baloo wiesz kapusta ogólnie ma to do siebie, ze działa na żołądek własnie w taki sposób, ale najgorzej to jest przez pierwsze 2 dni. Tak sobie myślę, że jeśli masz problem z jedzeniem zupy to wymyśl cos dodatkowego i jedz, albo surówke z kapusty, albo zrób sobie lekką zupkę z kapusty pekińskiej, bo w tej diecie najważniejsze by to kapusta była głównymi posiłkami a owoce czy warzywa tylko ich dopełnieniem. Nie wiem ile wytrzymam, ale mam ssanie w zołądku takie, że masakra!!!! Uciekma, czas na kufel wody :) Zdrówko dziewczyny! :)
-
Witam Cholera zazdroszcze tej majówki, też bym gdzies chętnie pojechała, a tu nie dosc, że kasy nie ma to i musze pisać pracę, nawet nie wiecie jakiego ja mam lenia, masakra...miałam chęci na podyplomówke na jesień, ale narazie sobie odpuszczam, bo mi się po prostu nie chce!!!! Dziś pierwszy dzień moje kapuścianej, o 8 zjadłam kapustę na ciepło, a teraz surówkę z kapusty i marchewki, w międzyczasie zjadłam z 6-7 winogron. Nie piłam kawy, specjalnie mleka z domu nie brałam, zeby mnie nie kusiło. Zobaczymy jak pójdzie, ale kurczę i tak mnie ssie w żołądku.... Pozdrawiam
-
Ugotowałam kapustę, ale ja jeszcze inna wersję :) z cebulką i czosnkiem, podduszona, taka bardziej na gęsto, no i będzie na zmiane suróweczka z kapusty i marchwi na surowo, wolę nie zrażać moich zmysłów zapachem właśnie zupy, bo po latach mi jej przesyt!!! Także próbuję od jutra, a czy sie uda, to się zobaczy :) Jutro kapusta i owoce, głownie chyba jabłuszka bo nic innego nie mam :) Zamelduję, czy i jak mi idzę.
-
wysłane wysłane do wszystkich z gratisem ! ;)
-
Scubi uwierz, że od stycznia to ja mam mniej o jakieś 6-8 cm, ale na tych zdjęciach push upy(nie takie typowe, ale takie ogólnie lepiej trzymające i eksponujacebiust), w dużych rozmiarach też robią :)...także u mnie z 5kg w samych cycuchach ;) Lecę z pieskiem na krótki spacer, bywajcie ...chyba musimy sobie częściej zdjęcia posyłać, bo odrazu jaki odzew !!! :D
-
juz już wysyłam :)
-
Ja też Wam wyślę za chwilę, co prawda bez zmian i tu powinnam się wstydzić, no ale może mnie to choć trochę zmobilizuje, że przez 2 miesiące nic nie raczyłam zrobić (z marca i dziś i chyba z soboty) z resztą wszystkie wcześniejsze zdjęcia, które słałam nie były z tego roku, więc choć teraz będą "na czasie" :) Napiszcie czy otwotzycie ten plik, bo jakoś dziwnie zapisałam :)
-
Doczytałaś Lejla i wiesz tyle, co my czyli nic!!!, ale co i jak dalej to nic...baty jej się na duppę należą, bo weszła wykrzyczała, ze było pogotowie, a my mamy sie domyslac o co chodzi, ja juz sobie myślałam, czy to może przez dietę, czy może mężowi wpierdzieliła :) także może się w końcu cholera odezwie !!!
-
Ogólnie ujmując to mniej jemy, bo żadne restrykcyjne diety się nas nie trzymają :) Ja na obiad dziś warzywa na patelnie pół mrożonki biedronkowej(brokuł+marchewka+fasolka+kukurydza+ziemniaki) pyszna ona jest, miałam z miesiąc czasu w zamrażalniku i gdybym wiedziała, że taka dobra to bym nakupiła więcej, ale wybiorę się na zakupy przed weekendem to kupie co najmniej 2 paczuszki :)...potem deser, do którego wstyd się przyznać, lód magnum z czekoladą, a teraz zrobiłam sobie a'la kawę mrożoną, pół szklanki mleka ubite z gałką waniliowych lodów i troszkę kawki rozpuszczonej w wodzie, też było pycha znikneło w minutę :) Mam nadzieję, że to będzie koniec na dziś!!! Jestem przed okresem, wiec te pokusy zwalam właśnie na to, po prostu....bo tak łatwiej... Zaczynam coś pisac, bo się mobilizuję od 2 godzin i tylko allegro przeglądam!!! Pozdrawiam
-
Witam, może od jutra do Was dołączę, gdyż obecnie zbyt wiele wpadek mi się zdarza, a może jak zacisne pasa to się uda:) Choć jedzenie zupki, już mi obrzydło, ale czego się nie robi dla siebie :) najwyżej będę miksować :) Pytanie do BooBOo, czy ty stosowałaś się do zasad tej diety, że : 1 dzień owoce bez bananów, 2 warzywa bez straczkowych, 3 owoce i warzywa itd jak w menu tej diety...? ile talerzy zupy dziennie zjadasz? i ile tych warzyw czy owoców? oczywiście gratuluję świetnych efektów!! Pozdrawiam, M.
-
Witam Narazie kufel wody, teraz kawa z mlekiem Scubi !!!! super, po prostu bosko, eee tam cycki, faktycznie mniejsze, ale za to jaka z Ciebie teraz duupa jest, wow gratuluję, na twarzy też widać zmiany, w ogóle od razu taka bardziej uśmiechnięta i pełna życia - świetnie, tak trzymaj :)
-
..ehh nic nie dostałam, pewnie już śpicie :( Słodkich snów i do jutra!! Kamila tak czytam, że napisałaś "było u mnie pogotowie" kurcze co się stało, ale żeś narobiła, napisała, że było nie wiadomo co i jak, po co i zwiała...ah ty
-
Alu, a u Ciebie liczę na spadek wagi do końca maja choc o te 3-4 kg, bo byłaś dla mnie idolem, także weź się za siebie !!!! Nie no to takie moje żarty (ale weź sobie do serca :p ;) ) Wiesz co mi się wydaje, że przez to, że odstawiłyśmy ćwiczenia (u mnie niby takie zwykłe hulahopowanie po 30-60 minut,ale dawało radę) no i mamy waga stoi a my jak te stare baby siedzimy na tyłka i ni jak nie chcemy wspomóc naszego dietkowania....duupy jesteśmy i tyle, lenie śmierdzące, kurczę pamiętam jaka Nebe była zawzięta na początku szła jak burza...i jednak też się coś zmieniło, nie wspomnę o Rixie, która to pobijała na głowę wszystkie nas do kupy wzięte. Może czas to zmienic?? Tymczasem muszę lecieć na jakiś choć pół godzinny spacerek z pieskiem, bo mi tu purka :) ..czekam na zdjęcia!!!! plisss
-
24mikka@wp.pl .....aj czekam :D
-
No to mamy Alu podobnie, waga w miejscu, a wpadki zdarzają się i nie widać ich końca, mój obiad miał byc niskokaloryczny, a była bułka z szynką-także nie bardzo :( a przed jakimis kilkoma minutami była kawa i batonik, takze podwójna kupa....a coś widzę, że przy pisaniu bedę się objadać, musiałabym sobie zaszyć usta chyba, dobrze że chociaż coś więcej zaczęłam pić.... Scubi czekam na zdjęcia
-
Hej A ja nie pisałam, bo sama do siebie pisać nie będę :P ale w końcu się odezwałyście i to kilka Was naraz:) Kamila pogotowie? ale z jakiego powodu? u Ciebie?? napiszcoś więcje!!! Scubi dawaj dawaj zdjęcia, ja pamietam i mam stare także zaraz porównam, suoer że ładnie widać :) Alu ja też uwielbiam lody, wczoraj miałam zjeśc i się powstrzymałam, ale za to najadłam się frytek z peikarnika :( najgorzej, że już wieczorkiem..no nic oby się to nie powtarzało zbyt często !!! Dzis kalorycznie ok, choć była mała biała bułeczka z masłem i 2 kabanoski z karkusa, ale nic więcej, na obiad jeszcze nic nie planowałam ale musi być niskokaloryczny!!!!
-
o cholerka, a Was jak nie bylo tak nie ma ;( Ja od kilku godzin we fryworze walki z pojęciem należności i zobowiązań, rozdział pierwszy się pisze, niestety nie uda mi się go dziś skończyć, ale myslę, że jutro to jak najbardziej :) Wzięłabym wolne w pracy, ale później nie nadąrzę z robotą i będę musiała zostać po godzinach, więc na jedno wyjdzie. Kaloryczność dzisiejszego dnia oceniam na dostateczną (tzn, małozadowalającą w stosunku do diety, ale nie tragiczną :) ) Nawet nie chce mi się liczyć, może nie było aż tak dużo tej kaloryczności, ale na pewno zjadłam więcej niezdrowych (czyt. nie odpowiednich)produktów niż zdrowych, m.in. od czasu konsumpcji loda były; 2 dodatkowe cukierki, batonik jakiś tam a'la zbożowy, wypiłam 2 kawy, 3 garscie słonecznika łuskanego, 2 łyżki truskawek w smietanie i cos tam jeszcze podjadłam, przygotowując żarcie dla lubego, ah no i pół laski kiełbachy śląskiej i michę kapusty. Oprócz tego wypiłam jakieś 3,5l -4l wody, a miało być co najmniej 5...no nic nie udało się, przed spaniem jeszcze jakiś kufel uda się wydudnić,ale żeby cały litr to wolę nie, bo już ostatniej nocy wstawałam 3 razy do kibelka. Teraz jeszcze z pół godzinki popiszę i do spania, bo rano będę nieprzytomna, pozdrówki kochane do jutra ...czyżby Alicja się nie pożegnała, przed wyjazdem???...a może nie jedzie...