Panna Małgorzatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Panna Małgorzatka
-
Witaj Alu w końcu jesteś ktoś musi mnie sprowadzić do porządku, bo zbyt często za dużo sobie pozwalam!!! Dziś było ok, jakieś 800kcal. Ale od 2 tygodni w ogóle odstawiłam moje hulahopowanie ;( musze się zmobilizować i najgorsze, że cały czas mam chętki na słodkie, okres się zbliża więc może i przez to... no a nasza Kamilka to nam zawsze będzie narzekać, nawet jak dychę zrzuci :p Kurde nikt z nas nie osiąga takich wyników, więc możesz byc z siebie dumna, a nie ..Ty ropucho jedna ;) :p każda będzie Ci zazdrościć !!! a gdzie reszta odchudzaczek?...pewnie się obiada :p ciekawi mnie co nasza Lejla porabia, bo miała zrobić 2 tyg przerwy w odchudzaniu, może dlatego jej nie ma...zrobiła sobie też przerwę od nas a nebku zdał ten egzamin czy nie???
-
Hej hej Właśnie wróciłam z zakupów, jakieś warzywa, jajca i ser na sernik :D Jak dotąd bilans do południa: serek waniliowy, 2 x wasa, 4 truskawki, jabłko, na obiad może omlet i jakaś sałata ze wszystkiego, a i jeszcze mam ochotę na czerwoną kapustkę na ciepło, ale to nie wiem czy na dziś zdąrzę, bo trzeba lecieć na godzinke do pracy, tymczasem dziołszki... .................gdzie nebe??????..........................gdzie lejla?????
-
ee tam, ja nie mam doła a zjadłam dużo więcej!!! Bilans dzisiejszego dnia to jakies 1500 kcal,no moze od 1300-1500 bo nie chce mi się tego wszystkiego liczyć, ale u mamy zjadłam miseczkę rosolu z makaronem, poskubalam udko pieczone(bez skóry), 1 czekoladkę owocową(taka z bombonierki) i wypiłam ice coffe z krugera na mleku 3,2%. Zobaczymy wynik zjedzonego tluszczu wiczorem i rano, bo pozarłam alli po tych wszystkich dobrociach. Także, nie przewiduję spadku wagi, bo jeden dzień jest ok i jak najbardziej dietkowo, a drugi już nie bardzo, no i zawsze nadrobię, oby tylko waga sie nie popsuła ; )i nie wskazała więcej :D ...ale i tak w porównaniu do jakiś 2000(rzadko) a raczej 3000 kcal spożywanych przed dietowaniem, to jest wysmienicie, raz 500-700 raz 1200-1500, byle to drugie nie przekraczało tego pierwszego :) Ale wiecie co dziewczyny ja mam tak, że ja wcale nie odczuwam głodu tylko te chęci na "coś" no i szukam, to zjem parę orzeszków, to podjem u mamy jakiejś zupki, to zobaczę kawę i rodzi sie we mnie nieodparta pokusa wypicia jej...bo przecież tak dawno nie piłam!!! no i czuję ten mały "głód"- nie taki głodny głód, tylko ten zgubny chwilowo-chcicowy głód, a potem jeszcze cos i coś no bo jak już sie zjadło to przecież odrobina czegoś dodatkowo mnie nie zrujnuje....no i później wychodzi 2 razy więcej niz powinnam i ja oczywiście jedząc te "cośki" dobrze wiem, że nie powinnam!!! toż to żarcie jest czasem gorsze niż seks!!! (nie da się mu oprzeć) Fajki mi było lepiej rzucić niż słodkie czy niezdrowe jedzenie!!...uważam, że jedzenie uzależnia i nie da się całkowicie wyleczyć tego uzależniena!!! a wiecie moja mamuśka to mówi tak : " odchudzać to ja się będę w trumnie"; ma kobita nadwagę, ale nie żeby jakąś wielką bo waży coś koło 75kg, no i jak na swój wiek to z 7-8 kg wystarczyłoby jej zrzucić, ale ona nie bo uwielbia jeść i je za 2 górników czasem!!! a waga stoi w miejscu, także troszke jej tego zazdroszczę :) Ja to bym z 40 kg więcje wazyła jakbym jadła tyle co ona! Teraz czas cos zrobić, aby mi czasem żadna chętka nie przyszła do głowy ;)...pranie na suszarce wiec sie biorę do składania!!
-
hej hej Upiekłam sobie 2 małe jabłuszka z cynamonem, najlepsze ze tak jakby 2 razy, bo pierwszsym razem ustawiłam w piekarniku góra dół i termoobieg a nie włączyłam stopni drugim pokrętłem :) No i czekałam na jabłak godzinę, a nie poł :) Teraz lece do mamy, połażę wczesniej z psem i może do biedronki wstapie jakieś zakupy ma łe zrobie, tymczasem koleżanki
-
Dziewczyny dziś wypróbowalam eveline slim extreme 3d...uczucie przyjemnego ciepła napisali, a ja się czuję jakbym płonęłą!!!!!!to tak jakbyście w 40 stop. leżały na słońcu, albo i gorzej. Najlepsze, że posmarowałam tym całe ciało, bo nie przeczytałam, ze to na pupę i brzuch i teraz z 20-40 minut pieczzenia, a tak mi gorąco, a ciało zimne jak się dotknie i nawet mi gęsia skóra wyłazi....masakra jak to piecze, najgorzej na udach i na rękach!!!
-
jednak jest jeszcze kromeczka, ale z serkiem homo naturalnym i pokrojoną truskawką....pychaaaaaa!!!
-
A u mnie sie rozpromieniło i jest juz ładnie :D Pojadłam 3 wasy z ogórkiem zielonym, pychotka chyba sie skusze na jeszcze jedną kromeczkę !
-
a uda? :) bo łydki to mi akurat zeszczupleją z kilogramami(taką mam nadzieje ;) ), ale uda to nawet jak będą szczuplejsze to i tak będą grube!bo jest ich za dużo!
-
Hejka! U mnie właśnie śniadanko (jajecznica z 2 jajek), mam wolne więc mogłam sobie zaszaleć i zjeść coś na ciepło :) Rixa jak u Ciebie ładnie, to chyba zabrałaś tą moją pogodę na dziś, bo miało byc 20 st. a jak patrzę przez okno to nie wygląda mi na to by aż tak miało sie rozpogodzić, a szkoda... Sylwia, wiesz tak patrzyłam na te Twoje wymiary, chodzi mi o łydkę i zmierzyłam moją, wynosi dokładnie tyle co Twoja, tylko, że ja jestem prawie 20 kg cięższa od Ciebie, więc faktycznie jakoś tak nieproporcjonalnie u Ciebie to jest, w stosunku do tego, ze uda masz szczupłe, a nawet bardzo szczupłe...ja to mam na odwrót bo uda to masakra(ponad 20 cm więcej niżTy), ale to całe życie tak miałam, taka budowa i nic na to nie poradzę, nawet przy wadze 60 kg były grube :( Podsumowując myślę, że jesteś w lepsze sytuacji niż ja :P oo a może Rixa podpowie jak najszybciej wyszczuplić uda, a jak łydki?? Buziaki kochane
-
Witam wieczornie u mnie dziś dietkowo, jakieś 500-600kcal nie więcej, dzień zleciał jakos szybko i choć za oknem nieciekawa ponura pogoda, to czuję się nieźle, chyba dobrze podziałała ta zmiana czasu. Gotowałam flaczki na żołądkach drobiowych (dla lubego) a w między czasie odkurzałam, myłam podłogi i komleptowałam materiały do pracy(w końcu coś zaczęłam robić!) Teraz chwila relaksu, a raczej krótka chwila i dalsze kompletowanie i rozdzielanie co się przyda a co nie...
-
a tu co takie pustkowie??
-
Kochane dziewuszki wczoraj dałam popis na maxa maxów, może wymienię te największe grzechy: lód śnieżka, rodzynki w czekoladzie, chleb z masłem i..... tłuste słone chipsy!!! No i powiem Wam, ze znam skutek uboczny alli!! (zażyłam go gdzies w trakcie pożerania tych świństw)dziś rano spóźniłam się do pracy, bo okupowałam kibelek!! Masakra!!! No ale mam za swoje. Zaczęło się już wczoraj przed spaniem...skutek taki, że jak za dużo się zje tłustych rzeczy (a wygląda na to, że ja zjadłam dużo za dużo) ma się straszne uczucie wzdęć, no i można się go pozbywać wyłącznie na kibelku, bo inczaej majtki ufajdane!! No i przed spaniem byłam z 3 razy, a rano nie wiem, może 6 czy 7, narazie się skończyło..ufff Jadłam tłusto, a że działanie alli takie, że przyswaja 70% zjedzonego tłuszczu no to te 30% musiało jakoś się wydalić, a że ja przez jeden wieczór przekroczyłam na bank dawkę dzienną spożywanego tłuszczu, to mam wesoło :) To takie małe sprawozdanie wczorajszego wieczoru i dzisiejszego poranka...no i ide jednak do kibla!!
-
Witam kochane ....i bye bye, jadę do szkoły .....:(
-
Gratulacje Sylwia, w biodrach aż tyle Ci ubyło? W szoku jestem!! Z tą wagą właśnie tak jest często, wydaje Ci się że ubywa Ci tu i tam a waga wskazuje tyle samo albo minimalnie spada, w moim przypadku też tak bywa,to może być spowodowane tym, ze spożywam dużo większe ilości białka niż kiedykolwiek i może dlatego białko idzie w mięśnie co jest wynikiem ich ciężkości a tluszczyk i tak się spala co widać, także więcej mięśni+mniej tłuszczyku=waga spada powoli...chyba coś w tym jest:) Ala ja też dziś mam ochotę na wszystko, oj jadłam różne rzeczy, boje się, że jakbym miała zacząć liczyć to by 1500kcal brakło, także wolę nie liczyc :D W ogóel w ostatnich dnich malo piję, muszę to poprawić!!! Uciekam do łóżka, bo przypomniałyście mi o tej nieszczęsnej zmianie czasu, a ja jutro też na studia jak Nebe, dobrze że na krótko :) Ostatni semestr to już luzy większe, mniej zajęć a polowa z nich to takie na których nie sprawdzaja obecności, także można pójść na żywioł i odkserowac notatki co najwyżej ;) Dobrej, spokojnej nocy, od jutra dłuższe dni, może w końcu minie to moje zimowe ospanie :) bye bye
-
Dziewczeta moje drogie jeszcze nie zrobiłam tego zadania, no normalnie jestem leń na potęgę!!! Pracy nie zaczęłam pisać, nie wiem co się ze mna dzieje!!! Teraz niby mam zamiar zabrać się za to zadanie...zobaczymy czy moje chęci przejdą w czyny, fack bleee jestem juz za stara na te studia....:( Jeżeli chodzi o posiłki to po moim obiedzie, zjadłam jeszcze kawałek drobiowego kabanoska no i wypiłam 2 szklanki coli light i zaraz wypiję 3, mam chęć na słodkie i tak cola zabija choć troche tą chcicę :) Wzięłam dziś 3 tabletki tego alli (Alu nie wiem czy zauważyłaś-pewnie tak-pisałam że zamówiłam tabletki Alli) no i muszę przyznać żadnych skutków ubocznych. W ulotce jest napisane, ze przy zażywaniu ich powinno się być na diecie niskotłuszczowej, tak by nie przekraczać na dzień 12g i że najlepiej przejść na taką dietę jeszcze przed braniem tabletek, także myślę, że ja byłam dobrze przygotowane i że zawartość tłuszczu w moich posiłkach jest ok, bo niby jakbym spożywała za dużo tluszczów to miało by to wynik w tych wyciekach olejowych z tyłka, a nie ma więc jest git :) Oprócz tego jest tam napisane, ze nie powinny go stosować osoby o bmi nizszym niż 28, a że ja mam wyższy to też ok :) (także nebku tableteczki chyba nie dla Ciebie -chudzielcze :D ) Tabletki się bierze do 3 glownych posiłków, przed posilkiem lub w trakcie, jeżeli się zapomni to max do 1 godz po zjedzonym posiłku lub sie opuszcza. Jeżeli jemy posiłek pozbawiony tłuszczów to nie bierzemy tabletki. Ja na pewno nie będe brała jak będę jeździła do szkoły, także jutro pewnie przypadnie jedna dopiero jak wrócę. za tydzień się zważę i później tak po miesiącu zobaczę czy faktycznie waga będzie spadać więcej. Tak sobie myśle, że jeżeli 30% spożywanych tłuszczy nie będzie przyswajanych, a że tłuszcze najwięcej kaloryczne to jak zjem na przykład 1000 kcal to może będzie to tak jakbym zjadła 800 :) Pożyjemy, zobaczymy, poobserwujemy razem :) Zabieram się za to zadanie...a propo to obdzwoniłam wszystkich znajomych, no i nikt nie zrobił, bo..... oczywiście byli pewni, ze ja je zrobię, no i masz ci los zawiodlam ich ;) nie no mówiłam już wczesniej, ze to same cholery i w ogóle sie nie przykładają !! :) ...jeszczę zaglądnę ........................
-
Alutku kochany no w końcu jesteś!!!! Widzę, że nie ma Ci czego zarzucić, także dobrze się spisywałaś przez te kilka dni, ciocia jest z Ciebie dumna :D Do Olensji odnośnie tych moich buciorków, otóż wybrałam się dziś w nich na zakupy i musze powiedzieć, że z przodu są tak wąskie, że myślałam, ze nie wrócę do domu...no masakra, dobrze, ze brata przypadkiem spotkałam i podwiózł mnie do domu, dodatkowo to, ze maja wysoki obcas, to jest mocniejszy nacisk na ten przód, no i chyba zaniosę do szewca, zapytam czy da radę je jakoś troszkę rozbić. Ja głównie chodze na obcasie (przynajmniej do pracy, bo z psem już się nie wygłupiam) także nie żebym była nieprzyzwyczajona czy coś, po prostu one są mega wąskie i dopiero poczułam to jak trochę w nich połaziłam, a najbardziej to chyba w sklepie jak stałam z pół godziny w kolejce do przymierzalni, wyszłam ze sklepu i myślę nie no chyba pójde na boso, no i zbawiciel-mój brat się zjawił :D Także, żyję i ja i moje nogi :)W domu sie wydawało, że jest git a tu takie buty ;) Na pewno sie rozejdą prędzej czy później, ale w takich wąskich nie dam rady isć dłużej niz z pół godzinki. Ze wzgląd na te moje nieplanowane wyjście (oczywiście znowu kasy stracilam troche; na żarcie no i na 2 bluzki, jakies kolczyki i okulary słoneczne) obiad zjadłam zaraz przed 18, zrobiłam sobie omlecika z 2 jajeczek, a do tego cała paczkę takiego miszu sałat z biedronki z odrobina oliwy, wody, czosnku i przyprawy i 2 łyżkami prażonej cebulki - pyyyyyyycha, na omleta wylałam może z 2 małe łyżeczki ketchupu, a do sałaty jeszcze zjadłam podgotowanej kaputsy kiszonej (tak prawde mówiąc zjadłam ją podczas przygotowywania obiadu :) ). Teraz siedzę obżarta i co??...oczywiście chce mi się niemiłosiernie SPAĆ, ehhh no normalnie masakra, zaraz robie kawę. Jutro zajęcia, a ja nawet nie zrobilam zadanego zadania...taki ze mnie leń okropny !!! ...no i się rozpisałam... ..... .............. :p
-
Witam Scubi gratulacje!!!! Super to już 65, pięknie Ci spada ta waga :D Ja dzis juz pożarłam jedno jajo na twardo i jednego gołąbka, ale malutkiego :) Pyszniuteńki był mniam, mniam :) Wczoraj dostałam przesyłkę z apteki i te tabletki alli, wzięłam pierwszą, czekam na skutki uboczne ;) Wiecie jaka ja sie obudziłam głodna po tym soku z kapusty kiszonej, z głodu aż mi mdło było, ale na pewno dobrze działa na organizm- oczyszczająco, myslę że od czasu do czasu będę praktykowac taką szklaneczke soku :) zabieram sie do pracy, bo szefostwo przyjeżdza na odwiedziny ..buuuu
-
dziewczyny, a mnie po tym soku nawet nie przeczyściło, ale takie koncerty w moim brzuchu odchodzą, że jeszcze troche i zaczne śpiewać ;)..przy połowie szklanki to juz się tak krzywiłam, ohhh.... :) Dobranoc kobitki
-
A buty narazie w szafie :) Ja zamówiłam rozmiar 39, wkładka wewnątrz od czubeczka do konca ma równe 25 cm, no i tak: ja mam też inne zamszowe buty, które mają dokładnie taką długość wkładki wewnętrznej, ale są luźniejsze niz te, te są bardziej na wąską stopę. Mi są na styk, bo ja to mam głupią stopę i noszę albo 39 albo 40, zdecydowałam się na 39, gdyż bałam się, że 40 będą za duże, z resztą wydaje mi się, że one podczas użytkowania troszke się rozejdą, chyba zamsz ma to do siebie :) Jak mówiłam są mi ok, tylko ma się takie uczucie jakby były wąskie, Ogólnie to dosyć stabilne, bo maja tą platformę z 1,5 może 2 cm, na pewno na kilkugodzinne spoacery się nie nadają(w takim obcasie wiadomo, ze noga się męczy ;) ), ale na pójscie do pracy czy na lody, do kościoła itp. myślę, że jak najbardziej. Ale najważniejsze, ze na nodze wyglądają po prostu bosko :) no i jakby nie było krzyk tej wiosny :) U tej osoby, u której zamówiłam jest mozliwośc zwrotu, dlatego ewentulanie co możemy starcić, to koszty przesyłki :) Ja polecam
-
Dzis lubemu na obiad podgotowywałam kiszona kapustkę, wcześniej wycisnełam z niej sok i mam szklaneczkę. Zamierzam sobie go wypic teraz, mam nadzieje, ze sie nie osram ;)
-
Hejka laski, a co Was tak mało na forum ? Wiosna przyszła, a Wy sie rozleniwiłyście i mało kiedy już sie tu udzielacie, w końcu będę płakać..... Scubi, wiem że to żaden super etat, ale gratuluję i życzę byś jak najwięcej grosza zarobiła!!! Ja dziś jeszcze u mamy zjadlam pół gołąbka, pół drobiowego kabanosa, jednego wafla okrągłego suchego i cos jeszcze, ale nie pamiętam co, obiadu jako takiego nie jadłam, bo byl ten nieprzewidziany chlebek słonecznikowy, także coś za coś :D Tak poza tym, nic nie ruszylam z pracą, jakos mi tak szybko ten dzień przelecial, że masakra!!!
-
Ja już w domku, zjadłam 2 kromale chleba razowo-żytniego ze słonecznikiem i pól kabanosa drobiowego...narazie, pewnie będzie jeszcze więcej bo dziś glodna jestem - oby nie za wiele :)
-
JA już z pracy zbieram się powoli do domku i choć piękna pogoda za oknem to ja jestem taka śpiąca, że nie wiem czy nie prześpię popołudnia, no ziewam i ziewam :(
-
Witam dziołszki Olensja to po pierwsze, bo zaraz zapomnę ;) nie jestem z Wrocławia, na szkoleniu tam byłam :) I teraz niestety musze się przyznać, że wczoraj pożałam bułke ze słonecznikiem i 2 ciasteczka czekoladowe, ahhh szkoda tylko, że jadłam to wieczorem...no ale cóz co sie stało to sie nie odstanie !! Dzis narazie serek wiejski, teraz kawka, Dziewczyny u mnie ma być dziś koło 19-20 stopni, normalnie wiosnaaaaaaa :D miejmy nadzieję, że dzis będzie lepiej niż wczoraj :) Miłego dnia!!!
-
o jejku, ale pustki !!!