Ja również mam problemy z owłosieniem. mam 25 lat.kilkakotnie robiłam badania i wyniki wychodzą dobre. lekarz mówi że to po prostu sprawa genetyczna( moja mama ma nadmierne owłosienie na twarzy). i po części tarczycy( mam niedoczynność i zapalenie tarczycy, od prawie 2 lat biorę leki). mogę znieść owłosienie wszędzie tylko nie twarz i szyja.....z pozostałymi miejscami jakoś sobie radzę, one są zakryte, a twarz przecież widać. wąsik wyrywany systematycznie od wielu lat pensetą osłabił się. dużym problemem jest szyja i broda. na grdyce i bokach szyji od brody rosna i włosy, kiedys były jaśniejsze, teraz robią się coraz dłuższe i ciemne. na brodzie mam ich bardzo dużo. także bardzo ciemnieją.początkowo na brodzie wyrywałam kilka sztuk, teraz jest tego więcej. nie stać mnie na laser. boję się że jak zacznę wyrywać woskiem czy depilatorem to bedzie gorzej, że się rozrosną, sama nie wiem co z tym robic :( nie noszę kitki ani spiętych włosów żeby zakrywać szyję, ale jak patrze w lustro to widzę że coraz gorzej jest. wiem że to widać, mam ciągle odruch żeby zasłaniac brodę i szyję.tak myślałam że może najpierw rozjaśnię to? a może depilator? krępuje się iść z tym do kosmetyczki. co byście radziły kobietki? :(