Hej dziewczyny:) Co do tej migracji to mam kilka słów do powiedzenia...
Wiem, że to zabrzmi strasznie, ale pępek przebijałam juz łącznie....hm... 5 razy.
1) Przebijała qmpela, która użyła kolczyka do jężyka - migrował
2)Sama zrobiłam - migrował
3)Kosmetyczka - migrował
4)Powyżej - to samo
5) W końcu poszłam do profesjonalnego zakładu
Więc... okazało się,iż jestem uczulona na stal chirurgiczną, co oznacza,że mogę nosić kolczyki tylko z tytanu:/ Postanowiłam spróbować w zakładzie, gdyż na pępku miałam okropna bliznę:/ I nie żadne maści nie pomagały:( Ale... mam już kolczyk od prawie 2 miesięcy i tylko trochę mi się osunął (a powiem szczerze boje się migracji jak cholera). Czy to prawda,że blizna może zatrzymać proces migracji? Prosze o odpowiedź:)