lucynaewa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Serdecznie pozdrawiam wszystkich! Iwonka-ja tak jak Ty, miałam wyciętą całą tarczycę z powodu guzów. W przeciwieństwie do Ciebie złotko, to ja niestety u swojej endo jestem obowiązkowo co 3 miesiące. Dla nas optymalne tsh to ok.1. Ja osobiście przy takim czuję się bardzo dobrze. Jeśli za mocno poleci w dół, lub w górę-totalny dyskomfort. Może jednak powinnaś wybrać się do endo? Buziaki:-)
-
Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwa wiosennego słońca oraz uśmiechu :-)
-
Z okazji zbliżających się ŚWIĄT WIELKANOCNYCH najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz UŚMIECHU :-)
-
Z okazji zbliżających się ŚWIĄT WIELKANOCNYCH najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz UŚMIECHU :-)
-
Z okazji zbliżających się ŚWIĄT WIELKANOCNYCH najserdeczniejsze życzenia, dużo zdrowia, radości, smacznego jajka, mokrego dyngusa, mnóstwo wiosennego słońca oraz UŚMIECHU :-)
-
Pozdrawiam WSZYSTKICH bardzo serdecznie! Również odrobiłam lekcje-profil uzupełniony :-)
-
Naszym Panom życzenia wszystkiego dobrego w dniu Waszego święta ;-)
-
Witam wszystkich! Jestem zła, jak osa. Jesienią parathormon miałam na poziomie 13, później spadł do 11, a dziś odebrałam wyniki i- 6,33. Przestrzegam diety ubogofosforanowej, łykam leki i nic z tego nie rozumiem. Ten dzisiejszy wynik jest na identycznym poziomie, jak ten z przed 2 lat.Jeśli ktoś miał ten sam problem, bardzo proszę o wyjaśnienie. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!
-
Iwonka-ja poprostu mam teraz nawał pracy i nie bardzo mam czas na pisanie. U mnie wszystko bez większych zmian tzn. dalej łykam spore dawki, ale czuję się dobrze. Ucałuj swojego synusia-córeczki również. Lusia-musisz zrobić sobie badania, bo być może powinnaś zwiększyć dawki leków. Ja jestem po operacji prawie już 2 lata, a nadal łykam duże dawki tzn. calperos 5000-na dobę, alfadiol 1,25, do tego jeszcze sporo magnezu i potas. I nie bardzo mogę zmniejszyć dawki, bo wtedy źle się czuję. Pozdrawiam WSZYSTKICH bardzo serdecznie - ;)))
-
Niechaj magiczna noc Wigilijnego wieczoru przyniesie spokój i radość. Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem. A Nowy Rok 2012 obdaruje pomyślnością i szczęściem. Życzę Wszystkim najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia i niech się spełnią Wasze wszystkie życzenia! :)) P.S. Już teraz świąteczne i noworoczne, bo w II dzień świąt wyjeżdżam na urlop (trochę szalona decyzja, ale żyje się raz!)
-
Pth mam 11(było 14 i spadło) Calperos łykam w 3 dawkach. Bardzo dużo wapnia ucieka mi z organizmu-pomimo, że łykam hydrochlorothiazidum).Oczywiście o nabiale i rybach mogę narazie tylko pomarzyć. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
-
Jejku-nie zaglądałam kilka dni, a tu tyle się działo.... Tysia, pocieszę Cię: ja łykam nadal 5 calperosów po 1000 (oczywiście do tego stertę innych leków, bo mam problemy również z nerkami). Parathormon zaczął mi troszkę rosnąć, a teraz nie wiem dlaczego znów poleciał na "łeb". Mam nadzieję, że kiedyś będzie ok. Sylwia-Tobie dziewczyno chyba jeszcze życie nie dało żadnego kopniaka? Możesz się nawet na mnie obrazić, ale ja poprostu nie cierpię "pieniaczy". Ja dzięki temu forum - żyję. Gdybym przed operacją nie naczytała się o tężyczce, to byłaby katastrofa.Wszystkie objawy przypisałabym do swoich bardzo tragicznych przeżyć i byłoby naprawdę źle. Proponuję Ci trochę więcej pokory i mimo wszystko optymizmu (ułatwia życie). Dawid, Lalinka, Iwonka, Hania, Danan, Cyryla, Tysia, Nastrasz i......WSZYSCY, których nie wymieniłam-bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A tak na marginesie, czy ktoś miał takie "rewelacje" z parathhormonem?
-
Iwonka-bardzo się cieszę. W miarę możliwości też dzisiaj zaglądałam na forum i czekałam, kiedy się odezwiesz. Pozdrawiam. Ucałuj swoje dzieciaczki.
-
Iwonka-trzymam mocno kciuki-musi być dobrze! Dasz radę i ucałuj synusia, córeczki również. Pamiętaj, że przede wszystkim nie wolno Ci się załamywać. Lalinka- ten parathormon to i tak Ci chyba lekko podskoczył? Pamiętam, że miałaś c zero- o ile mnie pamięć nie myli. Ja po 19 mięsiącach mam 11 (norma zaczyna się od 15). Pani doktor pociesza mnie, że za jakiś czas (ciekawe za jaki?) może będę miała choć te 15. Oczywiście nadal ćpam duże dawki wapna i alfadiolu, ale może kiedyś...\ Pozdrawiam WSZYSTKICH bardzo serdecznie!
-
Iwonka-myślałam, że już jesteś z synusiem w dopmku. Wróciłam właśnie z urlopu (byłam z wnuczkiem w górach) i stwierdziłam, że muszę choć na chwilę zerknąć na nasze forum. Trzymam za Ciebie kciuki! Pozdrawiam WSZYSTKICH bardzo serdecznie-ja jak zwykle nie mam czasu(ale może to i dobrze).