Beata30

Gołebie fajnie gulgają , czy jak sie to nazywa? :D:D To już wiem, czemu May miała tak czesto Gołąbki na obiad :D:D:D

Ja ostatnio robiłam pieczarkową z ryżem , nie wiem zobaczę co mam w przepisach ;) możm tylko wyborową i słoik ogórków kiszonych :D:D:D

May :D Głodny głodnemu wypomni :P

May :D aż się ze smiechu popłakałam :D Nie mam ptaszka :D, ptaszek przyjedzie , ale nie wiem na ile :o a wiesz.. ostatnio wujek mnie prosił, abym na Czechach kupiła szczypionki dla gołebi też ma bzika na punkcie lotów :) To musisz mieć wszystko obsrane? :D:D:D a robisz im pznokietki?:D Ja chyba kupie sobie Papugę :)

Ja mam w sobotę imprezkę :) Urodziny odprawiam:o kurna, zaś staro dupa byde ::D:D Sledzie bedę na 100% robić i sałatke Gyros , pewnie jarzynową machnę i jakąś z szynką kolorową .Jajeczka na sałacie zrobię, Rybkę po japońsku i takie tam:) oo galaretkę drobiową i coś na ciepło, ale jeszcze nie wiem co :D i wódkę musze kupić i cole light i zaś pijaństwo:o Rany Julek :D

aaa impreza jutro, czyli dziś będzie sałatka :D Kurcze, myslałam, że wczoraj był wtorek :o cos si mi przestawiło.

Nosia , a robiłaś sledzie i sałatkę Gyros? :)

Nowy? łał! To teraz przebierasz :D i dobrze! ale troszkę szkoda, że został skreslony ... no ale jak byl dupkiem to odpadł :D Był najsłabszym ogniwem.. :D:D:D

Pracujeta , chlejeta i żereta :D:D:D Ptaszki są miodzio :P

:D a jak tam kolega? ;)

Co robita? pewnie zaś nic nie robita :P :D Zostałam sama .May , opowiedź o tych ptaszkach :D Mój ptaszek dziś przyjeżdża ,ale nie wiem na jak dlugo :)

Zaraz się zjawi Sylwestrea, muszę iść i jej Herbatkę zaparzyć :D Chyba. że zabiła facia :x i siedzi w pierdlu :D

Noska , wysłalaś jej przepisy? Masz tam Rybke pod pierzynką, suflet z kurczoka? Bo nie wiem, czy szukac :D:D:D

Noska już nie jest WIELKA! :D :D My już wszystkie malutkie :P

Proteina pamietamy obywatelko :D Milo,że wpadłaś ;) Anik:) Ja szłam 5/5, pozniej zmieniłam na 1/1, i znów wróciłam na 5/5 , a poźniej to sie pogubiłam :D:D:D Nie znam się na innych systemach :( Może lepiej idź 1/1 , Jeden dzień same proteiny , a na drugi dzień proteiny z warzywami i tak w kółko :) Jest tak samo skuteczny co 5/5. 5 dni czyste Proteiny , a pożniej 5 dni Proteiny + warzywa i tak w kółko , aż uzyskasz upragnioną wagę :) Pytaj jesli masz jakieś wątpliwości..jesli bedziemy znały odpowiedź to doradzimy :)

Poziomka :) Już pisałam! Nie przejmujcie się kilogramem! Po prostu, pewnie więcej płynów wypiłaś i nie wysikałas:P Waga kłamie Patrz, ja dziś się obudziłam i na wadze 57 kilo, a jeszcze 2 dni temu było 61 :D:D:D Pewnie jak teraz bym staneła, to pokaze menda z 63 kilo :D Wypiłam już wiadro herbaty :D

Anik Miło Cię poznać:) Trzymam kciuki i powodzonka życzę Niestety, ale na samych P nie poszalejesz z jedzonkiem :) ale jeśli się meczysz, to może idź systemem 1/1 . Do pracy możesz sobie zabierać jajeczka faszerowane pastą z makreli :) jajeczka na twardo. Wieczorem możesz zrobic suflet z kurczaka , a rano zabrać do pudełeczka, można na zimno jeśc , bo bez tluszczu :) Rybka pod pierzynką też się nadaje :) Jak coś mi wpadnie do łba to Ci napiszę Suflet podawałam ostatnio i rybke pod pierzynką też :)

May, to ja też na niedzielę zostawię ziemniaka :D Młody ziemniaczek z koperkiem

Noska Ja też stałam, ale czułam po ciuszkach , że leci :) dziś waga pokazała kilo mniej :D właź na te 3 fazę :P Musicie mi przypominać , kurcze ..dziś zrobie karteczki i ponaklejam w całym domu! Zapominam , budzę się..idę do kuchni i chce robić jajecznice, placuszki :o a później wale sie w łeb , że przecież moge chleb jeść i warzywa codziennie :D:D:D Cięzko sie przestawić Karteczki pomogą :D

Ptaszkami? oo! :D :D:D Tfu, znowu mam kosmate mysli :D

a ziemniaka jesz ? :D :D:D:D Ja dziś mam kiwi jako owoc śniadanie : kanapki:sałata,wędlinka,pomidorek, ogóreczek, rzodkieweczka i majonez:) zapycham się chlebem , a pozniej mam pełny brzuszek :o

May , ale ostatnio miałam długi postój,waga pokazywała 60-61 kilo przed @, ale czułam po ubraniach, że sa luźniejsze:) pewnie teraz jak już jest @ to waga się obudziła i pokazała to co spadło :D

May Lecę w dół , patrz jakie jaja . Czy Ty codziennie jesz ten makaron? Ja juz sie pogubiłam :D

Hejka wiecie co...waga pokazała 57 kilo :o Muszę więcej żreć

nie padłam! siedzę i czytam :)