Beata30

3 faza jest bardzo trudna :o idzie się zapomnieć co i jak ;) ja na lodówce mam rozpiske i codziennie rano przypominam sobie :) tzn mam liste , którą Dukan zalecił ;) Przeważnie staram się rano jeść białka , bo później w ciagu dnia się zapomina :)

i oczywiśćie nie wolno zapominać o Proteinach :) bo to bardzo ważne na 3 fazie ;)

a wiesz ... nie patrzę na to :D Jem makaron jaki mam w domu , ale w sumie tylko do rosołu:) Ryż do pomidorowej , kasze to krupnik ;) ale mało tego jem , rosołek tylko w niedziele :) Ryż i ziemniaki musisz na początku 3 fazy odpuścić :) Makaron najpierw wprowadź , a co do sera to tylko czasami na pizzy zjem :D:D:D tzn pizza to uczta Mnie też idzie w górę, ale schodzi , potrafi nawet iść 4 kilo :) Trzeba tylko obserwować i nie bać się jedzenia :)

Ja na tej diecie mogę być do końca zycia :D:D:D Nawet nie ciagnie mnie do białego pieczywa(zastepuje ciemnym) nie muszę zreć kotletów ociekających tłuszczem , czy ryb :P , a juz nie wspomnę o konserwach i innym żarciu :)

Jeśli to wszystko jadłaś podczas trwania 3 fazy to w czym problem? Teraz po zakończeniu musisz tylko uwazać na tłuste, wysokokaloryczne żarcie :) Jesli masz tendencje do Tycia i zaczniesz zreć co popadnie to na pewno waga pójdzie w górę, nie oszukujmy się :) Dukan uczy zdrowego zywienia;) a ryby przeciez nie musisz jeść wedzonych jest wiele sposobów na zrobienie pysznych dań z dodatkami warzyw :) ale jesli jadłaś tylko podstawowe dania takie jak nabiał , suchy cycek to się nie dziwię,że masz dość :)

Jagoda , nie rozumiem co piszesz:D Czy Ty jesteś na 3 fazie i już ją kończysz? Czy robiłas wszystko zgodnie z zaleceniami Dukana? Robiłaś uczty? jesz posiłki skrobiowe ? owoce? ser żółty?

Beata:P Ja to nawet się nie udzielam , bo musiałabym wszystkich zje... :D:D:D czasami takie głupoty wypisują ,że szok :D:D:D Zerkałam,czy czasem ktoś znajomy się nie pojawił :) Wielbie Bobo,Zytka,Annar ,Dagmara i wiele innych dziewczyn :)

Beta Co Ty takdymisz na innym forum? ::D:D:P :D:D:D

Zaparzyłam zieloną w duzym kuflu , mogę sie podzielić i wcinam sałatkę z brokuła :D

Dukan w książce napisał: DOZWOLONE =pOMIDORY, ogórki, rzodkiewka, szpinak,szparagi, pory, zielona fasolka szparagowa,kapusta, grzyby, seler, koper, wszystkie sałaty włacznie z cykorią, boćwina,bakłażany, cukinia, papryka, a nawet marchew i buraki ;) O każdej godzinie dnia i nocy beż zadnych ograniczeń co do ilości spozywania i łaczenia ich :) ZABRONIONE warzywa zawierające SKROBIĘ! = kartofle, ryż, kukurydza, groch, zielony groszek lub groch łuskany, bób,soczewica, fasola flożoletka.Avokado -owoc, na dodatek bardzo oleisty , karczochy i salsefie rosliny posrednie między warzywam też trzeba usunąc z jadłospisu :)

fasolke szparagową mozna . Nie wolno fasoli jasia i grochu i takie tam :D::D

6-7 jajek łyżeczka mleka łyżeczka mąki kukurydzianej opcjonalnie szczypiorek sól, pieprz Jajka gotujemy zostawiając jedno surowe. Ugotowane obieramy i trzemy na tarce o dużych oczkach, dodajemy jako spoiwo surowe jajko, przyprawy, mleko i mąkę kukurydzianą (ja robię bez i też się nie rozsypują na patelni). Formujemy małe kotlety i smażymy na patelni bez tłuszczu, mozna podawać z sosem jogurtowym chrzanowym czosnkowym jak kto woli ;)

Sylwia:) i bardzo dobrze;) Jak nie lubisz brokuła to może kalafiorek?albo fasolka szparagowa:) Jogica

:D

Poziomka ;) ja daję ok 3 łyżek Otrąb (pszenne i owsiane)

Poziomeczka :) ja placuszki robię tak : jajko roztrzepuję widelcem ,dodaję łyzkę serka homo waniliowego ( w przepisie jest naturalny) ja wole na słodko :) dosypuję po łyżce otrąb, aby taka papka się zrobiła :) czasami daję cynamon, a jak dajesz serek naturalny to ciut soli mozna dac :) Mieszam wszystko , chwilkę czekam,az wióry nasiąkną(tzn otręby) i nakładam na rozgrzany teflon małe placuszki (przeważnie z jednej porcji wychodzą 2 placuszki) To jest chwilka jak sie zetną i obracasz na drugą stronę i gotowe:) Można się nimi zapchac :D:D:D Za 2 razem dojdziesz do wprawy jak Ci się rozwalą :D:D:D

Sylwia:) widelcem też można, a ja kiedyś ez maszynkę do mięsa przekrecałam pastę I dobrze, lepiej podjadac warzywa, niż coś słodkiego :) ale pamiętaj,aby zawsze w jadłospisie dziennym znalazły się białeczka:) najprościej to tak jak pisałam...ugotowac kilka jajek na twardo i podjadać:)

Jeśli nie macie czasu przygotować w dzień posiłków to szykujcie wieczorami ;) Nagotujcie słynnej zupki ala zurek i będziecie miały na kilka dni :) do pracy kupcie specjalne pojemniki plastikowe i mozna zabrać ze sobą jedzonko:) np: kanapeczki z placuszków, chleb dukana upiec, sałatkę z tunczyka, jajka na twardo :) a jesli macie warzywa, to sałatka z pomidorka,ogórka,cebulki +serek wiejski light;)

Poziomka , nie czytasz uważnie :) Pisałam i ja i inne dziewczyny, że powinnas zjeść porządne sniadanie! Jogurt to tylko dodatek :) Stawiasz wszystko na nabiał ,a to źle :) Nie urozmaicasz jedzonka i dla tego po czasie ...rzucasz się na jedzenie :( Zacznij dzień od normalnego sniadania ! Zrób placuszki i jedź jako chleb z wedlinką i z czm tam wolisz :) Jogurt wypij poźniej :) albo jajecznica:) a pożniej Jesteście głodne cały dzień i jak wracaie do domu to rzucacie się na lodówkę :) Zmień swój jadłospis kochana , sniadanie to podstawa w każdej diecie :)

Ta latająca Reklama mnie wkurza :D Sylwia ,a może sałatka z Surimi?-jesli lubisz oczywiście , bo ja nie przepadam i jakoś nie kupuję :) Kiedyś się przejechałam i kupiłam śmierdzące i jakoś mnie to zraziło :o Wędzone szprotki się skończyły :( Muszę dziś skonczyć do sklepu Rybnego i zrobic zapas do lodówki , Rybki się kończą, Tunczyk w sosie wlasnym też , szrotek nie ma , i zjadłabym jakies sledzie , może bedzie Rolmops wędzony:) i chyba kupię zwykłe rolmopcy w zalewie octowej Ta dieta mnie do ruiny doprowadzi:o :D:D:D Nigdy w zyciu tyle pieniędzy nie wydawałam na jedzenie :D

Barbarus , bo ona jeszcze nie wie, ze ma stanąc i spada :D Ale powiem Ci ,ze ja tez tak miałam, nagrzeszyłam na imprezie np alkoholem, a waga na drugi dzień kilo mniej :) szczególnie po czerwonym wytrawnym winie :D A czerwona herbata zawsze była srodkiem wspomagającym odchudzanie tak samo jak zielona :)

Poziomka kochaniutka zawsze jest nadzieja.....,a więc głowa do góry ! Pierś do przodu i jazda z białkami ! :) Zobaczysz jak szybko spadną te 4 kilogramy , tylko troszkę chęci:) Co dziś jadłaś na śniadanie? :) Sylwia znowu jesteś nieprzygotowana do pracy :D sałatka hmm... ja robie z brokuła dzisiaj , zrobię na 2 dni:) Możesz zrobic z Tuńczyka (tuńczyk w sosie własnym,jajka na twardo,ogórek korniszon kosteczka,przyprawy)można dodać cebulke jak ktoś chce i łyżkę majonezu JogoMajo Winiary :) z Makreli to ja robię pastę i jestem od niej uzalezniona :D -makrela+jajka na twardo(daje więcej białek niż żółtek) + ciut musztardy-wszystko miksuje blenderem ,dodaje ciut pieprzu co kto woli i na koncu posiekana natkę pietruszki,faszeruję białeczka :) Jakie masz dni w końcu ?

Prawieja Ja już wyżłopałam kawkę , a teraz żłopę herbatkę :) śniadanie : Placuszki z wędlinką i jajem na twardo , a później zjem placuszki tuńczykowe i zrobię sałatkę z brokuła :brokuł,pomidor,jajka na twardo i wszystko zalane sosem czosnkowym(jogurt+wyciśniete zabki czosnku,sól, pieprz) Bardzo ją lubię :)

Dobra ciotki klotki :) ja zmykam , obejrzę jakiś film i pogaszę światła, bo chyba maleństwo mnie slyszy i chce się bawić, a poźniej pokićkają jej się godziny i będzie szalala o połnocy zamiast spać :D:D:D Dobranoc , pchły na noc....karaluchy pod poduchy

Kurna chata , już dawno po bajce a moje maleństwo się bawi i drze pyszczek :D::D macha skrzydłami , slyszę ją :D