Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niebanalna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niebanalna

  1. niebanalna

    Rozstanie

    maciek walentynki,to dopiero początek:O mam nadzieje,że jak zrobi się ciepło to coś ruszy:) juu...umawiamy się na pijaństwo:P my dwie...oj czuje kłopoty:D a ja nadal się zastanawiam ,czy to on dzwonił:P ale ja głupol jestem:D
  2. niebanalna

    Rozstanie

    więc poczytaj nasze wypociny i tchnij w nas trochę pozytywnej energii:D
  3. niebanalna

    Rozstanie

    no!!prawidłowo!:) czyli wszystko idzie w dobrą strone:) heh..mówiłam,że ex będzie pisać;)
  4. niebanalna

    Rozstanie

    no pewnie,że się stęskniłyśmy:P:) opowiadaj!!
  5. niebanalna

    Rozstanie

    cześć paczku:) co tam u ciebie? jak ta ostatnia sprawa?
  6. niebanalna

    Rozstanie

    juu...chyba działa:P ale wiesz wydaje mi się,że to już tak będzie cały czas, że może nie bede tak się zadreczać ale nie przejdzie mi i jak zobacze M. to sie porycze:O
  7. niebanalna

    Rozstanie

    wazka ,a ja bym chciała go z kimś zobaczyć na pewno by nie było lekko ale czasem trzeba dostać w "czape":O
  8. niebanalna

    Rozstanie

    a u nas jak zwykle:O chyba dooopek do mnie dzwonił...chyba napewno:P ale nie odbiore:P te moje sny są tak realne,że aż się boje:O czasem nawet wstawać mi się nie chce przez to:P ale trzeba się otrząsnąć:)
  9. niebanalna

    Rozstanie

    wiecie co...ja chyba zwariuje:O tyle o ile w dzień mi się już tak nie myśli o M. to znowu mi się śnił:O w dodatku dzwonił do mnie zastrzeżony...wiesz juu...o co chodzi:O paranoja jakaś:O
  10. niebanalna

    Rozstanie

    oj wiecie co dziewczyny... trochę się upoiłam:P i przeszła mi już przez głowe myśl żeby do niego napisać na szczęście szybciutko kumpela wylała na mnie kubeł zimnej wody:P tylko tak się czasem zastanawiam...co teraz robi z kim jest i czy znalazł szczęście i cholera!chociaż mam ochote mu wyrwać niektóre narządy,to nie życze mu źle:) pan M. heh...:) mój wyidealizowany obraz faceta spłynął niczym wczorajszy obiad:D i wiecie co...wracam do poprzedniej myśli:) mianowicie: "zejdź na ziemie,bo jak cię ktoś w dooope kopnie to spadniesz na pysk" heh juu...ta nutka:) pietro!!jak tylko wrócisz to pisz co u Ciebie:)bom ciekawa:P
  11. niebanalna

    Rozstanie

    dokładnie!! wszyscy razem,wszyscy razem:D powstańmy do hymnu:P jedyne co mogą to pocałować nas w dooope!:) udaję się na konsumpcje drinków:P miłego wieczorku życzę:)
  12. niebanalna

    Rozstanie

    a mydła marokańskiego już nie ma??:( widziałeś maciek:( ? to mnie zasmucili:P
  13. niebanalna

    Rozstanie

    juu...:)moja droga:)nie zaczynaj!!:)nie analizuj!:)nie warto!:) ja myśle,że jak już sam do tego dojdzie o ch*j mu chodziło to się odezwie,bo póki co to pewnie sam nie wie:P:D tak to z nimi jest:P młode z nas babki i nie będziemy się zamartwiać!prawda?;>;) zuzia no niestety taki dzień...ale jak sobie pomyśle jakie to wszystko jest sztuczne i przereklamowane,to mi się odechciewa i myśle,że znajdziesz kogoś,kto zapełni pustkę nie tylko w walentynkowy wieczór:) bo to nie sztuka raz w roku wyskoczyć z kwiatkiem:)
  14. niebanalna

    Rozstanie

    zuzia:) uszy do góry piękny dzień dziś mamy:) i ch*j z tym,że to walentynki dzień jak każdy inny:) idz na spacer,zrób sobie jakieś dobre żarełko ,jakiś filmik,gorąca kąpiel i winko:) w dupie z walentynkami!! niektórzy ludzie przypominają sobie raz w roku o miłośći:Opomyśl o tym nie ma co się zamartwiać:)
  15. niebanalna

    Rozstanie

    do dupy z tymi walentynkami:O gotuje obiadek z kumpelą a potem chyba się będziemy upajać:P mało perspektyw na dzisiejszy dzień ,kiedy to w każdej knajpie siędzą i się miziają:O aż niedobrze mi się robi:O
  16. niebanalna

    Rozstanie

    dobry wieczór:) cały dzień na uczelni:O padam na pysk:O a co u Was? juu...jak tam? maciek...i jak?żyjesz jeszcze? M.powoli oddala się z mojego życia...a ja nie wiem,czy cieszyć się ,czy płakać?:O
  17. niebanalna

    Rozstanie

    więc nie podejmuj decyzji zbyt pochopnie daj sobie czas na przemyślenie:) a i jemu się nic nie stanie ,jak teraz on poczeka:P
  18. niebanalna

    Rozstanie

    a to co ty nazywasz pier**lnięciem,to jest normalne rozumowanie:) w końcu jakieś przejawy normalności u nas:):P wazko ja mam nadzieje,że nie napisałaś:) a jak tam nasi panowie?żyją?:) maciek-jak tam...?coś ruszyło?
  19. niebanalna

    Rozstanie

    ehehe to mi się coś znów z dniami popierdzieliło,bo byłam święcie przekonana,że dziś walentynki:D...no bo niby co za różnica kiedy są:O zostaw padalca-dobry wybór:) jest wielu fajnych facetów-przynajmniej chce w to wierzyć:P
  20. niebanalna

    Rozstanie

    idź na spacer i milcz:) mnie też kusi:O ale nie ma!!nie odezwe sie!!:) dzisiaj wraca Pietro:) zobaczymy co tam on wymyślił:)
  21. niebanalna

    Rozstanie

    co co z tym kuligiem dziewczyny??:P:D juu!!!! zostaw tego żonatego padalca!on pewnie szuka tylko rozrywki:O A ty nie chcesz być rozrywką prawda?!!!no!!:)
  22. niebanalna

    Rozstanie

    witam Was kochane:) kurdę!! w dońcu coś pozytywnego:) już dawno nie było tu dobrych wiadomości ale w końcu:) lenaaa to z jajkiem niespodzianką:D trafione,ale się uśmiałam:P juu... chyba jednak nie dopnę swego...już mi zbrzydło to czekanie...:O chociaż wiem,że jakaś część mnie nadal będzie czekać:O ale już jest lepiej...skoro potrafię się pohamować z pisaniem do niego...pewnie za jakiś czas zacznie się zastanawiać co ze mną i sam napisze:O tak to z nimi jest:O a jak Twoje samopoczucie???
  23. niebanalna

    Rozstanie

    to co ostatnio:O eh...:O dupek!:O
  24. niebanalna

    Rozstanie

    eh...mi też się teraz włączył myśliciel:P ale co tam...nie można się załamywać... M. ma znowu opis sprawiający,że chce zapytać co jest:O
  25. niebanalna

    Rozstanie

    juu... nie,nie zrobiłam:P przeszło mi:) niech się buja:) wrzuciłam nowe fotki więc niech mu żal tyłek ściska;] lenko myśle,że to nie nawyki raczej dziecięce grymasy i wydziwianie:O ale powiem Ci ,że nabrałam trochę dystansu:) i mam zamiar żyć:P jak się ocknie,to nie wiem,czy dam mu jeszcze szanse po raz pierwszy od dłuższego czasu miło zleciał mi dzionek:) zero umartwiania się:)
×