Witam!
Ja co prawda nie jestem jeszcze mama, ale obawiam sie ze jak Wy kochane Mamuski bede miec wczesniaka i stad moje pytanie...
Otoz jestem w 32 tc.Mam powazne problemy z lozyskiem od jakiegos 27 tc.Tzn jest juz w III stopniu dojrzalosci czyli takie jak do porodu.Lekarz powiedzial ze przez to dziecko moze byc niedotlenione i nie dozywione :(
Boje sie strasznie ze nie dotrwamy do konca ciazy...Juz wiem ze ze wzgledu na wade serca u mnie bede miala cesarke. ale najbardziej boje sie o to ze przez to lozysko maluch przestanienie rosnac, czy ze moze mu zabraknac powietrza i co wtedy? W poniedzialek mam wizyte u lekarza.Na poprzedniej powiedzial ze zadecydujemy na tej co bedziemy robic, tzn czy rodzimy czy jeszcze czekamy :(
Jakie szanse ma dzidzia urodzona w 32 tc?
Czy ktoras z Was miala podobne problemy z lozyskiem?
Pozdrawiam.