ada1305

Blondi a co mówił lekarz? kiedy się rozpakujesz:))

madziolek pójdziesz do domu pewnie już z dzieciątkiem zazdroszczę zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę:) u ciebie jak i u Blondi już się dzieje COŚ cokolwiek no aja :( doczekać się już nie mogę idris odezwij cie co u ciebie

Blondi podziwiam... ja już nie daję rady dłużej niż 20 min na spacerze i to blisko domu w towarzystwie bo mnie ciągnie w dół po dłuższym brzuch. a co do porodu to i tak zostało ci już bardzo niewiele:) pozdrawiam

idris jak się czujesz? bóle przeszły ?

http://www.mamopedia.pl/ciaza/porod/zwiastuny-porodu?gclid=CMaPloqXpLMCFY65zAod3C4AOQ xxxxx xxxxx przeczytaj może coś dopasujesz do swoich objawów bo 2h to juz troche długo

idris a co z ruchami dziecka? tzn jeśli ma dojść do porodu to jego ruchy w momencie skurczu powinny słabnąć

idris spokojnie, wydaje mi się że to nie to jeszcze. ja miałam dwa takie bardzo silne ukłucia w podbrzuszu w nocy z śr na czw a w piątek byłam u lekarza i powiedział że mój organizm dopiero zaczyna się przygotowywać. Dlatego prawdopodobnie mój termin z 10 przesunie sie na 19

cześć dziewczyny Leonka. Gratulacje , masz już swoje szczęście koło siebie. U mnie z wagą po 38 tc +2,5kg, w trakcie chudłam, ale mała ma już ponad 3 kg

cześć dziewczyny mu jesteśmy właśnie po kolejnym badaniu. lekarz stwierdził że mała się wcale ale to wcale nie spieszy. żadnego rozwarcia, nic się nie ruszyło na przód, co najmniej 14 dni spokoju jak to określił. na porodówkę mam się zgłosić 19.11. zwariuję do tego czasu.

a ja dzis jestem bez życia:( baterie mi sie wyczerpały

http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_zdrowie_artykul,4141.html

Blondi zazdroszczę ci że już ku końcowi się macie. Ja mam jutro wizytę i z tego co się dowiedziałam od mojej położnej to już mogę iść na KTG więc idziemy na pierwsze razem z mężem i małym w niedzielę.

cześć dziewczyny ewela wiem co czujesz bo ja miałam podobną akcję z moim w zeszłym tygodniu. Jakby tego było mało powiedział że jak moja mama nie przyjedziew na czas porodu a ja będę rodziła dłużej niż godzinę to rodzę sama. Przykre Ale teraz wiem na bank ze sytuacja go przerosła. Też nie ma go rana do późnego wieczora bo wciąż w pracy siedzi ostatnio. Po awanturze wrócił do domu jakby w ogóle sprawy nie było a ja przeryczałam kolejną noc.

no ja jeśli nie będę miała żadnych skurczów to termin mnie spotka jak nic jestem już trochę zmęczona ale są dni ze góry mogę przenosic

jeszczetroszeczke pozostaje mi liczyć że zacznie się z znienacka bo do terminu mam 17dni :(

no czyli mamy podobnie martwi mnie jedynie ze ja nie mam żadnych objawów że zbliża się poród. Bo co to jeden skurcz na dzień, żadnego wypróżniania, żadnego rozwarcia jak niektóre po 1.5 cm....:(

jeszcztroszeczke a ile miala w 36 tc moja miala 2900 i obstawiaja 3800

idris zazdroszczę ci bo ja mam termin na 10.11 a mam jeden na dzien skurcz

tzn przed wyznaczonym terminem urodziłam zmęczenie już bierze górę

moja pierwsza ciąża zgadzała się wagowo tzn waga małego miał mieć w donoszonej około 3900 do 4kg urodziłam na 13 dni przed porodem i mały miał 3700 :)

staram sie ustawic jakąś stopkę ale coś mi nie tak idzie

moja Emi w 36tc miała 2900 ciekawa jestem ile ma teraz:)

http://www.ciazowy.pl/kalkulator,miary-i-wagi-plodu.html ciekawe której z was to się sprawdza:)

Futrzak co do rodzenia chłopców to tak nie do końca . moja koleżanka urodziła wczoraj córkę a miała termin na 18.10 moja siostra też córka dwa dni po terminie. więc to indywidualna sprawa

ja myłam całą ciąże okna i nawet już pokój przemeblowałam żeby mąż mógł łóżeczko postawić. Podłogę wyszorowałam żeby tylko mieć wreszcie jakiś skurcz ale chyba za mocna ze mnie baba i jak przyjdzie czas to samo się zacznie.