Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

brydzias

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez brydzias

  1. RUDKA - odpowiedz masz powyzej :-)
  2. Hej, ja jestem właśnie po operacji (5 luty), mam 10 miesięcznego synka, urodziłam do w kwietniu i karmiłam piersią do września. Operację powinno się robić nie wczesniej niż pół roku po urodzeniu dziecka i/lub zakończeniu karmienia. jeżeli chodzi o podnoszenie to własnie przechodze drama - synek wazy ponad 910 kgm ciągle chce na ręce a niestety dzwiganie go, podnoszenie gwałtowne rąk do góry nie jest jeszcze wskazane. Mój dr po zabiego nie kazał mi dzwigac przez pierwsze 2 tyg cięższego niż 2,5 a 3 tyg po dop 9 kg - Biorę już sporadycznie synka na ręce, ale przyznam,ze troche nie zaczął pobolewac mięsień-pewnie od tego, zaznaczam,ze operację pzreszłam super i na prawde po zabiego nie miałam żadnych dolegliwości. jak byś miała pyatania to pisz na maila pestka310@wp.pl A dla czego robisz u Szczyta? ja robilam w Linea i jestem bardzo zadowolona - dziewczyny widzialy juz zdjęia przed i po zabiegu.Pozdowionka
  3. Becia - kiedy będzie emisja programu? Bylas na widowni czy udzilalas wywiadu?
  4. Pralinee, Meduzka - dajcie swoje maile, najlepiej puśćcie mi je na mojego maila: pestka310@wp.pl
  5. ...blogoslawię dr Łonia rzecz jasna... nie tego co go wymyślił...
  6. NUSIA - dzięki kochan, a to sie uśmiałam z tego co napisałaś ;-) Na prawdę dziewczyny, błogosławię temu, co wymyślil silikon i dr Łonia!!!!
  7. zdjęcia dla zainteresowanych wysłałam :-)
  8. Dodam jeszcze ,ze teraz w biuście mam 90 cm .
  9. PRETTY GIRL - ja mam i miałam 71 pod biustem przed zabiegien na prawdę małe A - teraz mam 70 D - mam mentory anatomiczne 330cc.Wzrostu mam 160 cm. Jak dla mnie super, koleżanka w pracy ostatnio tak się napaliła,ze jużumówiła sie do mojego chirurga na konsultację, mój facet tez zachwycony, mama moja tez powiedziała,ze super . Ja jestem drobnej budowy, mam waska klatke,ale te piersi na prawde wyglądaja fajnie, ciesze się,ze nie sa mniejsze bo na 100% bym załowała - dla mnie sa idealne ;-)
  10. CYTRYNEK - nie mam jeszcze jpg, narazie mam w telefonie, jak zrobię aparatem wyślę ci na maila, podaj mi adres ok?
  11. Strusiu - dziś ci odpiszę na maila. Boobsie, dzięksy za fotkę.Masz małe,ale śliczny kształt.Wyjdą ci SUPER, na pewno! PRALINEE- małe będą, wiesz ja byłam u jednego lekarza a konsultacji, który zapierał się, że mi nic więcej jak 220-260 się nie zmieści.Poszłam na konsultację do 2 - tego który mnie operował i spkojnie założył mi pod mięsień 330 cc.Wyglądają pieknie i noc nie wychodzi tam gdzie nie trzeba.Cieszę się,ze nie zrobiłam mniejszych. Miałam A teraz mam D i jestem zachwycona. Radzę byś poszła do kogoś innego na 2 konsultację bo jak chcesz mieć większe to możesz po zabiegu być rozczarowana. Ja już mam zdjęte szwy, jestem zagojona, tak więc niebawem wyślę fotki. Pozdrowionka dziewczynki.
  12. ANGELIKA – wiem, ze Dr Łoń, który mnie operował tez robi zabiegi pzu użyciu protez PIP – więcej info znajdziesz na stronie kliniki (www.lineacorporis.pl) jest też tam galeria zdjęć przed i po operacyjnych. Jeżeli zastanawiasz się nad wyborem kliniki i lekarza, to ja ze swojej strony polecam ci serdecznie dr Łonia. Ja opisywałam wcześniej swoje wrażenia po zabiegu. Na dzień dzisiejszy: śpię już bardzo dobrze, udaje mi się nawet na boku, bez problemy podnoszę ręce. Piersi są coraz ładniejsze i coraz mniej opuchnięte. Tak jak pisałam wcześniej, mam pod biustem 71-72, w biuście 89 – wychodzi mi D i jestem zachwycona. Wcześniej byłam mocno dechowata (malutkie A i to bez kształtne) teraz mam śliczne okrągłe piersi z ładnym odstępem o jakim marzyłam. Lekarz zdecydowanie zrozumiał o co mi chodzi J. Chiciałm możliwie największe jaki da mi się zrobić i mam ,śliczne D. Opieka w klinice też fantastyczna, nie miałam ani żadnej traumy z wiązanej z narkozą, ani z bólem po zabiegu. Lekarze i pielęgniarki tak monitorują ból, że nie pozwolą mu się rozwinąć. Jestem tydzień po operacji a w zasadzie robię wszystko, tylko nie dzwigam dziecka i nie ćwiczę na siłce. Pan dr kazał mi się wstrzymać z tym ok. 4-5 tygodni. Radzę abyś wybrała się do niego na konsultację, sama ocenisz,ze warto, pozatym cena też jest atrakcyjna, Ja za anatomiczne mentory +operacja, pobyt w klinice, opatrunki 9kolka konsultacji przed operacją –bezpłatnie + duża ilość maili do lekarza ;-) )zapłaciłam 12 800,- a np. w Jolly Med., (gdzie dr Obrocki zapierał się nogami i rękoma, ze dla mnie nic oprócz 220-260 ml się nie nadaje zabieg kosztuje ok.15 tysięcy zł) Kto mi na ochotnika podeśle zdjęcia INKI? NUSIA – jak tam przed zabiegiem?
  13. BOOBSIE - pestka310@wp.pl Dziewczyny,znalazłam tę miarkę do misek staników i z moich obliczeń wychodzi mi D -ale SUPER!!!!
  14. Strusiu - odpisałam :-) 9 luty-ja miałam zabieg w tamten piątek i wydaje mi się,ze nie jestem już opucjnięta...no może troszkę, chyba w nocy bardziej nabrzmiewają. Nie ma nikt tej miarki (linka) do nowych miseczek???
  15. Dziewczyny, gdzieś tu był taki link gdzie można bbyło sprawdzić rozmiar miseczki ma podstawie wymiarw, nie macie go?
  16. BOOBSIE- nie wiem jaki mam teraz rozmiar bo jeszcze nie mierzyłam stanika, ale mam teraz w biuście 88-89 (nie wiem w il % to opuchlizna, ale wydaje mi się,ze nie sa już duzo opuchnięte. Generalnie mi się podoba taki rozmiar jak mam teraz. Pod biustem ma 72. Mam wkładki anatomiczne 330 (srednia wysokość, sredni + profil). Wiesz, te zdjęcia były robione jak byłam w 12 tygodniu ciąży, teraz przed zabiegiem były jeszcze mniejsze bo schudłam.Przyślij mi swoje, ok? Nie rób sobie małych, mi zaproponował najpierw pierwszy lekarz 220, ale dziewczyny mnnie ocuciły i dzięki im za to bo teraz byłabym rozcarowana. Jeżeli chodzi o teraz to mogłabym mieć jeszcze większe, ale juz większych się nie dało... Może kiedyś, kto wie....
  17. STRUSIU, BOOBSIE - poszły zdjęcia przed zabiegowe. Dani - na jakim teraz jesteś forum? Montujesz sobie coś nowego?
  18. Beatka - musi ci być niewygodnie z tymi bandażami - ja od początku ich nie miałam, tylko od razy stanik. Lekarz powiedział,ze nie bandarzuje, bo bandarze się rolują i uciskają pacjentki. Przynajmniej mnie nic nie swędzi ;-) Też mi powyskaiwały mini wypryski na dekolcie Strusiu - mój brzuch już ciut mniejszy, ale nadal nie aspiruje do wymiarów modelki - raczej dziecka z Etiopii...Kurcze spasę się jak nic - przez miesiąc mam zakaz siłowni...wrrrrrrrrrr Strusiu kochany - zdjeć jeszcze nie zrobiłam, mam narazie tylko te sprzed operacji. Oczywiście jak będę miała to wyślę, Postaram się je zrobić po 22 - teraz nie mam aparatu. Jak chcesz doznać szoku (mam nadzieję,ze nie oślepniesz od tego widoku) to mogę ci przesłać zdjęcia z przed zabiegu. Yagusia widziała, Dani widziała, Agness widziała i jskoś takmniej się zrobiły aktywne na forum...hmmm, może to skutek uboczny po obejrzeniu moich mini cycków ;-) tak więc moja droga decyzja nalezy do ciebie ;-) Boobsie - ty też chcesz tylko przed? NUSIA - dobrze,ze już zdrowijesz - nie daj sobie włożyc nic mniejszego niż 325...bo potem będziesz żałować, ja już mam jakieś akcje,ze takiejakies małe... Szpilka - aty masz już jakieś zdjęcia? Pozdrowionka dla wszystkich. Od wczoraj nie wzięłam juz zadnego procha p/bólowego!!!! Wy też maiłyście twarde piersi? Dziewczyny - ile tak procentowo zeszło wam wraz z opuchlizną z piersi?
  19. STRUSIU - czego mi zazdrościsz ...brzuszyska ;-) ?? ...heee, już chyba ciut mniejszy. Dzis pokazałamrodzicom moje nowe piersi -pierwsze słowa mamy...jak ładnie! (jak to miło usłyszeć a przeciez sa jeszcze opuchnięte) Ja się nie mogę na nie napatrzeć. Uwielbiam je prawde mówiąc podoba mi się ich rozmiar z opucjlizną właczne - już nie chcę, zeby malały. Od rana dziś nie biorę żadnych leków przeciwbolowych- spkojnie funkcjonuję bez nich, trochę ciągną mnie szwy.. Beatka; będzie dobrze! Daj znaka co powiedział lekarz, ok?
  20. NUSIA - Gripex noc potwornie osłabia, dlatego tak się czujesz..przechodziłam to.
  21. boli mnie bardziej z jednej strony, w okolicy żeber...miałyście coś takiego? Dziewczyny, mam nieodparte wrażenie,ze wraz z cyckami urusł mi ...brzuch!!!! Czy wam nie powiększył się brzuszek po narkozie?
  22. Strusiu, Szpilka - dzięki szpilka, cieszę się,ze u ciebie wszytko ok, a przypomnij mi jaki miałas rozmiar wkładek? u mnie 2 nc już lepiej, ale plecy bolą, korci mnie,zeby spać na boku, ale mam wrażenie,ze jak się tak położę to mi implanty się przemieszczą.... od kiedy wy zaczęłyście spać na plecach? Dziewczyny, znalazłam w necie fajnego bloga: http://zrobione-zadowolone.blog.onet.pl/ Poczytajcie, na prawdę fajnie pisany.
  23. Aha i żeby nie było tak dobrze... spanie jest straszne, boli mnie tyłek i plecy, marzę, żeby spać już na boku :-)
  24. Witam moje drogie, jestem już po zabiegu - wszytko przebiegło sprawnie. na prawdę nie było się czego bać. Piersiątka sa sliczne - widziałam je, teraz chodze specjalnym staniku, leki biprę bardzo żadko, tego usicku w piersiach prawie nie odczuwam, jedyne co to lekkie pieczenie chya przez szwy. nie fajne jest tylko jedno -czy w też to miałyście/ jak się podnoszę to przy napięciu klatki mamwrażenie jakby tam jakieś płuby bulgotały..miałyście takie uczucie bąbelków? Opiszę jak było: W piątek pojechałam do kliniki, Pan doktor Łóń (a potem jeszcze anastazjolog) przeprowadził ze mną ostateczny wywiad, zrobił fotki,zmierzył mnie, porysował w sobie znanym systemie mazakiem i pjechałam na salę do przygotowania.Dostał premedykację, chociaż niczego się nie bałam, dostałam ubranko=kapciuszki do przebrania i kazali mi wygrzewać się w specjalnie podgrzewanym łóżeczku.obol leżała dziewczyna, która była przedemną i wymieniała sobie wkładki na 500 ml. leki zaczęły działac , ja zroibiłam się taka lekko kopnięta, ale cały czas miałam świadomośc. Potem przyjechała po mnie pielęgniarka, zabrała mnie wózeczkiem na sale operacyją. Tam anastazjolog dałmi dożylnio w kroplówce jakiś płyn, po którym odleciałam. bez stresy, bez dreszczy. W linea mają taki specjalny system ogrzewania pacjentów przed, w czasie i po operacji, potem nie ma się dreszczy. Wybudziałm sie już w swoim pokoju, beż zadnych torsji czy przykrych objawów.piersi nie byłuy obandażowane, więc od razu mogłam je zobaczyć. Chłodzili je tylko taką specjalną tkaniną. Ciągle podawali mnie leki i pytali w jakiej slai (od 1-10) oceniam ból. Panowali nad wszystkim doskonale. Cały czas przysypiałam, więc ten dzień upłynął szybciutko. wieczorek kolacja (mniami) obchód i znów spać. usiłowałm oglądać tz,ale sen mnie zciął całkowicie. obudziłam się rano, dostałm leki,zjadłam śniadanko,wyjęto mi dreny, zmieniono opatrunek i założono stanik. Po wysłuchaniu wszytkich informacji, ubrałam się (sama) i mąz zabrał mnie do domu. Powiem wam,ze to wszytko tak szybko minęło, n prawdę wspominam ten zabieg jak najbardziej ok, nie bolało mnie , ucisk w klatce był do zniesienia (może to kwesti adobrego podawania leków, mam na myśli wyprzedzenie bólu). Lekarze super, pielęgniarki przemiłe.Sama klinika też extra. W poniedziałek za tydzień mam zdjęcie szwów, mam nadzieję,ze wszytko się ładnie zagoii. trzymajcie kciuki. Pozdrawiam cieplutko.
×