Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Elixxx

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Elixxx

  1. Dziękuję Basiu :) To okropne co napiszę,ale jak pomyślę o tym weselu,to tylko się cieszę ze względu na jedzenie :D:D:D:D:D:D:D Ja mam termin na 19 wrzesień,a moja siostra planuje ślub na 11 lub 18 września :D także nie nastawiamy się. W każdym bądź razie chcą we wrześniu,a którego to zależy od wolnego terminu pastora.Wiadomo też,że różnie może być-mogę urodzić 2 tyg przed terminem lub 2 po,albo leżeć wcześniej w szpitalu. My chyba odpuścimy wakacje w sierpniu :( mieliśmy jechać z przyjaciółmi,ale to aż nad morze (Międzywodzie),a wiadomo droga daleka,upał i nie chciałabym byśmy wracali z dzieckiem :D
  2. cześć dziewczyny!!!! Bureczku,przykro mi ;( mam nadzieję,że szybko wytępisz tą cystę,życzę dużo siły i zdrówka! :* Ja się czuję dość dobrze,brzuszek rośnie (w końcu 20tydzień),a masz syneczek ostro już kopie :) wczoraj późnym wieczorem mąż trzymał rękę na brzuchu i strasznie się ucieszył,jak jego potomek 2razy kopnął :D W sb czeka nas ślub szwagra.Na szczęście znalazłam sukienkę,a bałam się,że będę wyglądała jak pokraka :D
  3. Hehe, Basia, mi mąż mówi zawsze:"Matką będziesz!",ale to tak pół żartem, jak mam jakiś głupawy pomysł,albo jak go zaczynam molestować :P
  4. Cześć dziewczyny!!! Tak,marzyliśmy o syneczku :) chodź dla mojego męża to było tylko potwierdzenie oczywistego :D ja też miałam przeczucie,że będzie chłopczyk,ale wiadomo,inaczej jak to lek potwierdzi :) przynajmniej już mogę szaleć z ciuszkami :) Satynka, widzę, że jesteś zrezygnowana brakiem efektu :( nie poddawaj się tak łatwo! Może zrezygnuj ze starań,ale po co zaraz zacząć brać tabletki? Może po prostu odłóż starania,ale nie jedź tabletek. Pewnie jak nie będziesz o tym myśleć,to się uda,nawet nie będziesz wiedziała kiedy :) Żyj i ciesz się życiem :) no i oczywiście seksem,bo jak będziesz w ciąży,to już nie będzie takiej swobody i dzikości :D:D:D:D
  5. Z wrażenia zapomniałam przywitać się z nową koleżanką ! Ewka,witam i życzę powodzenia :)
  6. Basiu!!!!!GRATULACJĘ!!!!!!!!!!!! A ja się Wam pochwalę,że mam synka!!!! :):):):):):):):) Z maleństwem wszystko dobrze :) przez 3tyg główka urosła mu o 3cm!!! Łożysko pięknie wykształcone i koniec z luteiną :) Mały nie chciał za bardzo pokazać swoich atrybutów,ale dzielna pani doktor udało się go podglądnąć od tyłu,jak miał rozstawione nóżki :):):) Widać było wszystko - oczka, nosek, usta, rączki, nóżki, pupę, klejnoty, pępowinę :) Najwięcej naoglądaliśmy się jego główki :) chyba chciał pokazać,jak pięknie ma rozwinięty mózg :) No i mam zapewniony kolejny miesiąc słodkiego leniuchowania :) Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję Basiu!!! :) strasznie się cieszę! Oby teraz się ciąże posypały!!!
  7. Lolitka,nie ma sprawy,ale uczciwie Cię uprzedzę,że też ma wady,tzn-jak zmienisz lekarza i na nią trafisz w szpitalu,to Cię oleje i jeszcze nawrzeszczy,ale i tak to mnie nie odstrasza,bo naprawdę angażuje się w prowadzenie ciąż swoich pacjentek. A ona pracuje na Wyspiańskiego. prześlę Ci link do opinii o niej,tu są też namiary na nią: http://www.znanylekarz.pl/19492/bozena-hryniewicz/ginekolog-seksuolog/bielsko-biala
  8. lolitka,ja z bielska jestem, samo południe :) a lekarkę mam z polecenia,bo przyjaciółki ja wyczaiły przez naszą pastorową i tym sposobem większość dziewczyn z naszego środowiska do niej chodzi :D Ale to prawda,jej pacjentki mają naprawdę poczucie bezpieczeństwa w szpitalu:) i co najważniejsze,to zawsze jest przy porodzie.Może nie na całym,ale zawsze przyjeżdża jak dostanie tel,że jej pacjentka rodzi :)
  9. Gucci, chyba właśnie brakuje Ci tego spokoju jak za pierwszym razem. Łatwo mi się mówi, bo nam szybko się udało,też ciągle myślałam o ciąży,ale nie robiłam nic więcej(liczenie dni,temp. itp.,bo nie miałabym cierpliwości) A jak zaszłam,to wierzyć mi się nie chciało :) Życzę powodzenia!!!!
  10. Obejrzyjcie sobie :) najlepiej z mężami :D http://www.youtube.com/watch?v=UgWHIguqnGg
  11. lolitka,ale płacimy za wizytę kupę kasy...sama wizyta 90zł,usg 60,a L4-2z.Czyli wydajemy raz na 3tyg 170zł, ale nie żałujemy,bo kobieta naprawdę nas poznaje,a wizyta trwa ok 45-60minut,zadaję jej mnustwo pytań,a ona musi mi odpowiedzieć :D i nie spławia nas :)
  12. Basiula,może się dowiemy,jeśli maleństwo pokarze :) ostatnio się tak wiercił,że gienia ledwo go obejrzała czy wszystko ok :) usg trwało ok 30 min :P Życzę wam 2 kreseczek na teście,albo brak okresu i samopoczucia jak na okres,bo test nie zawsze wychodzi :)
  13. No,mogę się skarżyć jedynie na to,że nie mogę spać na plecach,bo mi się w głowie od razu kręci :/ najzdrowiej jak śpię na lewym boku,ale to jest tak niewygodne,dla urozmaicenia zostaje mi prawy,ale to i tak mnie nie urządza.
  14. Witam Was :) Niestety ja na chwilę, mam ograniczony dostęp do kompa, bo mamy awarię laptopa :/ Tragedia straszna...brak słów :( najbardziej współczuję rodzinom ofiar, bo sama w październiku straciłam nagle Tatę :( i wiem co to za ból gdy nagle odchodzi ktoś bliski, tak bez porzegnania i świadomość,że już się z tą osobą nie spotkasz :( Co do mojego ostatniego usg, to wszystko dobrze.Maleństwo rośnie, wygląda już jak człowiek i wierci się niesamowicie :) Jego nóżka jest już na 4,5cm, tzn.była 31marca.
  15. Witam Was! Ja tak na szybko do Was zaglądam :) niestety nie mam kiedy nadrobić zaległości, bo z powodu awarii laptopa mam bardzo ograniczony dostęp do netu. Byłam 31 na usg i widzieliśmy uszka, nosek, usta naszego maluszka :):):) wiercił się bardzo, a nóżkę od stopy do uda ma już na 4,5cm :):):) z maluszkiem wszystko dobrze :) ja nadal na L4 i nadal średnio raz w tygodniu sobie muszę rzygnąć :P Maleństwo wysysa ze mnie niesamowicie dużo-muszę ciągle jeść, bo się mi w głowie kręci z powodu spadku cukru lub skoków ciśnienia. Małe porcje co ok 2 godziny i mogłabym jeść samo mięso :P Jeszcze nie wiemy czy chłopczyk czy dziewczynka, może się uda zobaczyć 27 kietnia :) kruszynka się wierciła jak szalona :) machała rączkami i widzieliśmy też maleńkie paluszki :) Ruchów jeszcze nie czuję, powinnam czuć za ok 3-4 tygodnie :) bo jestem już w 15tc :) na szczęście badania mam dobre,tylko jestem wiecznie przeziębiona. Najważniejsze,że hemoglobina ok, bo nie muszę jeść żelaza, a słyszałam,że może być to nieprzyjemne(ból brzucha, nudności). Jak będę przy kompie to znów się odezwę. Teraz lecę do pracy zawieść L4, zakupy, wysłać fax i potem obiad. Kurczę, niby jestem w domu,a ciągla tego czasu jakoś jest mało :/ Pozdrawiam Was wszystkie!
  16. Witam Was! Ja tak na szybko do Was zaglądam :) niestety nie mam kiedy nadrobić zaległości, bo z powodu awarii laptopa mam bardzo ograniczony dostęp do netu. Byłam 31 na usg i widzieliśmy uszka, nosek, usta naszego maluszka :):):) wiercił się bardzo, a nóżkę od stopy do uda ma już na 4,5cm :):):) z maluszkiem wszystko dobrze :) ja nadal na L4 i nadal średnio raz w tygodniu sobie muszę rzygnąć :P Maleństwo wysysa ze mnie niesamowicie dużo-muszę ciągle jeść, bo się mi w głowie kręci z powodu spadku cukru lub skoków ciśnienia. Małe porcje co ok 2 godziny i mogłabym jeść samo mięso :P Jeszcze nie wiemy czy chłopczyk czy dziewczynka, może się uda zobaczyć 27 kietnia :) kruszynka się wierciła jak szalona :) machała rączkami i widzieliśmy też maleńkie paluszki :) Ruchów jeszcze nie czuję, powinnam czuć za ok 3-4 tygodnie :) bo jestem już w 15tc :) na szczęście badania mam dobre,tylko jestem wiecznie przeziębiona. Najważniejsze,że hemoglobina ok, bo nie muszę jeść żelaza, a słyszałam,że może być to nieprzyjemne(ból brzucha, nudności). Jak będę przy kompie to znów się odezwę. Teraz lecę do pracy zawieść L4, zakupy, wysłać fax i potem obiad. Kurczę, niby jestem w domu,a ciągla tego czasu jakoś jest mało :/ Pozdrawiam Was wszystkie!
  17. Hej! Widzę,żę mamy nowe koleżanki :) tyle się tu działo jak mnie nie było :) a ja znów tylko na chwilę, bo niestety mam bardzo ograniczony dostęp do kompa - mój mężuś niechcący wylał na laptop wodę i musimy wymienić płytę głowną :/ wszystkie dane poszły się paść :/ Przeczytałam co nie co i mam nadzieję,że przyszły miesiąc zaowocuje w 2 kreseczki na teście u większości z Was :) Ja się nieźle przeziębiłam i od wczoraj nie ruszam się z mieszkania :( mam nadzieję,że szybko mi przejdzie. Strasznie źle się mi śpi w nocy-budzę się co chwila z gorąca i dlatego się przeziębiłam, bo ciągle mi gorąco,a halny wieje, co w o tej porze roku z reguły kończy się przewianymi zatokami :(
  18. Co do usg, to jest jakaś zależność do kiedy robi się dopochwowo, a kiedy już po brzuchu???
  19. jak macie w okolicy hurtownię blancę baby, to warto tam zaglądnąć. Co prawda nie byłam tam osobiście,ale miałam ulotkę i tam też były te poduszki, za ok 50-60zł, nie pamiętam. Jest tam wszystko dla kobiet w ciąży i dzieciaczków :) Hurtownia ta jest na pewno w Bielsku na ul.Grażyńskiego, kawałek za sferą, może którejś z Was się to przyda :)
  20. a co do poduchy, to bym się na nią szarpnęła, ale znając życie znajdzie się milion innych, ważniejszych wydatków. Podobno moja przyjaciółka ma poduszkę do karmienia, którą chce mi dać, tylko nie wiem czy nadawałaby się też do spania
  21. Mi się też dziś źle spało. O 2 poszłam siku i potem budziłam się co chwilę, bo było mi gorąco i co dziwne jak tylko otworzyłam oczy leżąc, to mi się w głowie kręciło.Nie mogłam sobie znaleźć wygodnej pozycji do spania. Jakoś mi się rzuciło z tym spaniem na lewym boku,że to bezpieczne dla dzidziusia, to podświadomie spałam tak całą noc i normalnie ręka i bok mi niemal uschły :P
  22. Neonatura, ciesz się :) ja myślałam,że mdłości i wymioty to stereotyp, bo nie widziałam tego po ciążach przyjaciółek :D a dzieci mają zdrowe :)
  23. nicety, super! Moja gienia z tego co wiem nie dysponuje takim sprzętem :( ale pogadam z nią o tym usg, może w szpitalu ma, albo kogoś poleci
  24. Paula, małej trzeba będzie zorganizować dzień u dziadków albo u koleżanki :) Musicie iść na randkę :):):) Ach, kiedyś z mężem pilnowaliśmy tych randek i chodziliśmy nawet raz w tygodniu, albo raz na 2 tyg.Teraz to jak idziemy, to normalnie wydarzenie jak nie wiem, bo tak rzadko :/
  25. Wiosnę trochę poczułam :D Kiedyś dużo chodziliśmy po górach jak tylko się robiło cieplej i wiadomo, wiosną hormony szaleją :D:D:D:D
×