Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*anika*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *anika*

  1. dziewczyny.. o jaka tu cisza nastała.... nie było mnie bo mój mały był w szpitalu.. :( złapał rotawirusa :( nawet nie przypuszczałam, że tak to może jego osłabic :( teraz juz jest ok.. trzymajcie się ciepełko..
  2. heloooooooooooo kobitki :P jest tu kto? Dużo zdrówka mamuśka :) ja tez przeziębiona jestem... aż kichaczka mnie boli od tego kataru... :( a obiadek się gotuje :)
  3. dziewczynki co u Was?? mnie właśnie złapało przeziębienie.. katar.. ból gardła.. osłabienie.. :( :( :( mam nadzieję, ze szybko mi przejdzie.. co stosujecie w takim przypadku. oczywiście jak karmicie piersią? spokojnej nocki.. do jutra.. papatki
  4. Witajcie :) ja 1210 Iwonka no Twój skarbik to ranny ptaszek...;) a jak Ty się czujesz wstając tak wcześnie? Paulaaaa ja tez jak coś zaczyna się dziać to zaraz daję wit. C, syrop itp., ale jak Twoja córeczka ma temp. to pojedz może z nią do lekarza.. może to faktycznie od ząbków, ale lepiej sprawdzić... U Nas rano wiało i wiało, śnieżek drobniuteńki... a temp. +1 i odwilż... niby fajnie jest.. do tego słoneczko teraz świeci, ale już mam dosyć tej zimy.. kiedy przyjdzie wiosna....................?
  5. cześć, cześć :P :P :P Anielko no stresika to ja miałam.. Kochana nie martw się na zapas o oczko córeczki. ja tak miałam z moim synkiem.. też zaliczyłam okulistę.. i jak się okazało wszystko było ok, a oczko sprawia wrażenie jakby uciekało, bo powieka jest zbyt nisko położona.. jednym słowem jak był u mnie w brzuszku to był źle ułożony..teraz wszystko wraca do normy, można powiedzieć, że już wróciło :) zatem Anielko na pewno wszystko jest dobrze.. nie martw się.. A czy kupuje rzeczy używane.. powiem szczerze, że miałam straszne opory, ale 2 razy mi się zdarzyło, ale pranie robiłam podwójne.. również kupuję ciuszki z wyprzedaży, przecież można sporo zaoszczędzić :D :D :D Dziewczynki, a jak u Was z pogodą...? u mnie wczoraj była odwilż, a dziś mam ślizgawkę.. -8 st...
  6. Witajcie Kobitki :P Anielko to masz przewage kobitek w domku :P fajnie... tym bardziej, że Łucja Ci dużo pomaga :) dzięki temu możesz sporo rzeczy zrobic :) a Synek napewno dojrzeje... dziewczynka inaczej do tego podchodzi.. tak jak napisałaś mamusiuje troszkę :) Twoja prawa ręka :) teraz jesteś pewnie na wypowiedzeniu, jak byłas jeszcze w pracy.. a tym panem się nie przejmuj.. szkoda tylko Twoich nerw.. Kasbak uważaj na brzuszek.. pewnie już spory jest :) a ja dzis miałam kiepski dzionek.. Malutka wczoraj dostała chrypki i strasznie zmienił się jej głosik.. w związku z tym pojechaliśmy dziś do lekarza, a następnie do szpitala.. masakra stres jak niewiem... podejrzewali zapalenie płuc..brrr... przebadali i nic nie stwierdzili.. no to rtg płucek... który na szczęscie wyszedł dobry.. płucka czyste :) :) :) i chrypka nie wiadomo od czego... ale najwarzniejsze, że Malutka jest zdrowa :D :D :D spokojnej nocki..
  7. cześć dziewczynki :) mnie zasypało.. właśnie jestem w trakcie odkopywania :P sypie i sypie ten śnieg... końca nie widać..
  8. a tak wogóle dziewczyny to dzis zaszalałam.. wstałam o 11:50... fajnie było :P szkoda, że za często mi się to nie zdarza..
  9. Cześć dziewczynny ;) coś wietrznie się zrobiło i do tego śnieżnie... a myślałam, ze spacer jakiś będzie... niestety :( nici z moich planów :( anielko naważniejsze, ze jesteś pewna że dobrze zrobiłaś odchodząc z pracy i tego nie żałujesz..a co będzie potem ... czas pokaże.. u mnie ten sam problem. wczoraj wieczorkiem przeglądąłm oferty pracy i jak na ten moment to jestem przerażona :( nic nie było co by mnie zainteresowało, albo było, a ja np. prawka nie mam .. poza tym teraz cały czas będziesz mogła poświęcic dzieciom :) masz trójeczkę.. prawda? anielka ma brzciszka i siostrzyczke, czy może 2 braci lub 2 siostry? rodzeństwo pomaga juz mamie przy opiece..? co do ćwiczeń to wiem, że nie można się przeforsować.. wszystko z umiarem :) kasbak słobo ci napewno od cisnienia.. odpocznij troszkę... :) mnie głowa tak boli... echhh, ale wiem, że to ciśnienie.. :( akinom ja podobnie jak Ty jestem za miękka, ale jak mój synek czasem robi się nie do zniesienia to poprostu ide do niego i staram, się z nim rozmawiać.. pytam się czy się uspokoi.. czasem powie tak.. wtedy się przytulamy i mu tłumacze, że jest niegrzeczny, że tak nie wolno i mamie jest przykro..czasem jednak powie nie.. wówczas zostawiam go aż się sam uspokoi, czasem temu towarzyszy krzyk(chce zwrócic na siebie uwagę) ale gdy widzi, ze to nie skutkuje to sam po pewnym czasie się uspokaja.. ja żadnego jeżyka nie stosuje, bo on poprostu by na nim nie wysiedział.. ztym, że mój synek ma 4 latka.. ale możesz spróbować z nim porozmawiać.. powodzenia :) a na obiad.. może krupnik :)
  10. Pyśka pozzdrościć można Tobie takiej pogody :) a już bym chciała żeby chociaż takie sobie rosły :) a tu jeszcze 2 m-ce do wiosny.. Dziewczyny postanowiłam wziąć sie za siebie :) jakaś oponka niestety jest.. i trzeba troszku poćwiczyć :) znacie jakieś zestawy ćwiczeń? a co na kolacyjke? u mnie naleśniczki..
  11. IVA a jak są prowadzone zajęcia logopedyczne.. może wiesz? mój Mały niewyraźnie gadulina i może sama moglabym z nim poćwiczyć.. Mamuśka niestety nic nie pomogę w spr. niedoczynności tarczycy... bo nic nie wiem na ten temat... zdrówka dla Ciebie :) Dziewczyny czemu u Was tak zimno?? u mnie jest średnio -10 st, wieczorkiem.. -16.. mieszkacie gdzieś na płn-wsch? bo tam chyba najzimniej.. u mnie obecnie -6.5... może na jakiś spacerek sie wybierzemy.. :) bo w sumie nie jest tak zimno, byłam, sprawdziłam.. nawet słoneczko wychyla się zza chmurki :)
  12. Anielko zanim poszłam na zwolnienie pracowałam jako z-ca kierownika sklepu.. ale chyba tam nie wróce... jakcos to mam nadzieję, że znajdę jakąs fajną pracę :) u mnie zimno... właśnie przyszłam z zakupów... brrr... a jeszcze myslę, żeby wyjśc na spacer z Malutką.. bo tak ładnie słoneczko świeci :) Iwonka a Ty juz po zakupach? obiadek.... pierogi... mniam.. :P
  13. helooooooooooooooo jest tu ktoś :P Sylwunia my się dobrze nie znamy, ale nie odchodź... zaglądaj tutaj.. :)
  14. później cosk więcej naskrobie.. tymczasem papatki :):):)
  15. Iwonka 5:44 to trzoszke wcześnie... ja to najchętniej jeszcze bym pośpiochała.. a tu obowiązki wzywają.. zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla Wszystkich.. :) mrozik trzyma otro, u mnie -18, a tu na miasto trzeba wyskoczyć....brrrrrrrrrrr........
  16. Anielko ja znów urodziłam prawie tydz. po terminie i też już nie mogłam się doczekac mojego maleństwa... to leżenie w szpitalu i czekanie... nie za fajnie to wspominam, tym bardziej,żę synek był w domku i do tego wtedy był chory :( na szczęscie nasza technika pozwala już na bezpośrednie komunikowanie się.. zatem kiedy chciałam to dzwoniłam :) :) :) do pracy zamierzam wrócić... moje plany dot. września.. ale jak to wyjdzie to jeszcze zobaczymy.. prawdopodobnie nie wrócę już do niej ze względu na godz. pracy.. Zgadzam się z Tobą ;) bardzo fajnie tak pogadać sobie z mamami :) :) :) chociaż tak wirtualnie... ale zawsze :) co do Twojej pracy... to 2 dni po porodzie planowali Twój powrót?? a urlop macierzyński?? podziwiam Cię.. umnie chłopaki kładą się właśnie spać... Mały dzis taki niegrzeczny, ze mówię Wam... zaszalał ;) a Malutka troszkę makotna.. mam nadzieję, ze na noc juz mocno zaśnie i nic jej tam nie będzie dokuczac.. Justysia fajnie masz,ze możesz już coś nowego wprowadzać do diety synka... a do butli to się z czasem przyzwyczai.. musisz próbować :) spokojnej nocki kobitki :) dla kazdej po buziazcku
  17. cześć :) :) :) Anielko tak się właśnie domyślałam że w nicku masz date urodzin swojej córeczki :) my jesteśmy z 9.października :) Natunia nadal jest niespokojna.. już 2 razy Malutka dostała viburcol.. teraz własnie spiocha mi na rękach.. i tak mocno ssie smokunia, a kiedyś to nawet nie chciała na niego spojrzeć.. Anielko jeśli można spytać to jaką prcę wykonujesz..przypuszczam, że gdzieś w biurze bo możesz córeczkę zabrac ze soba.. :) Justysia to super, że nsze dzieciaczki są mniej więćej w tym samym wieku :) uciekam moje miłe.. obidaek muszę naszykować... bo ok.17 mam gośći :) wieczorkiem zaglądne co nasrobałyście ;) ;) ;) paaaaaaaaaa
  18. hej dziewczyny ;) IVA na szczescie obeszło się bez leków... myslę że na ząbki to jednak troszke za wcześnie... Malutka ma dopiero 3.5 m-ca.. mam nadzieję, że wszystko zaraz wróci do nomy.. Jak będziesz miała jakieś fajne zabawy w przedszkolu.. to napisz nam.. ja chętnie bym cosik podczytała :) i przekaż nam troszke tych pomysłów... plizzzz.. ;) a o oczka to naprawdę trzeba dbac... ja powinnam nosić okularki, ale odzwyczaiłam się i jakoś tak mi cieżko się teraz przełamać żęby znów je zacząć nosić.. u nas cisza.. małaspiocha.. a ja zaraz ide majstrowac pierogi z serem.. troszkę mam babrania.. hehe do potem.. :) :) :)
  19. luiza super, ze wreszcie się dogadaliście :) sama wiem jak trudno podjąc taką decyzję... ale macie to juz za sobą i teraz - jak dziewczyny napisały... z górki :) anielko u mnie też ciężkie dni... Malutka jest wieczorami taka markotna... niby chce jej się spać...ale coś jej nie daje spokoju..:( denerwuje się, wierci, płacze... wczoraj zrobiła się az purpurowa.. poszliśmy spać przed 24... pózniej obudziła sie po 3 i nie chciała juz zasnąc... nie wiem czy dziąsełka ją nie swędzą, bo piąstki całe zjada.. podaliśmy jej smoka i o dziwo go polubiła... a teraz właśnie sobie go cmoka :) oczywiście przez sen.. a ja byłam dziś na przedstawieniu z okazji dnia babci i dziadka w przedszkolu :) urocze dzieciaki... wierszyki poopowiadały... laurki przygotowały, potańczyły, pośpiewały :) natrzaskałam fotek Małemu, jak przyjdzie do domku to mi wszystko opowie :) Babcia zadowolona z wnuczka :) a dziadek w pracy... echhh.. dobrze, że chociaz babcia mogła wziąc urlop ;) miłego dzionka :)
  20. kobitki :) Akinom tak przypuszczałm, że to Twój rocznik, ale nie byłam pewna.. ja jestem 80 :) Anielko wiele osób mi sie dziwiło czemu po cc, miałam poród naturalny.. szczerze mówiąc to ja chciałm rodzić sn, a lekarz powiedział, że jak tylko nie bedzie przeciwwskazań to ok.. no i nie było.. w sumie to jak byłam już w szpitalu to mi po 5 dniach leżenia, wpisali że w piątek, tj. 7dzien po terminie zrobią cc (miałam skurcze porodowe bezbolesne, ale zero rozwarcia).. a tu kolejnej nocy zaczęło się :) i nastepnego dzionka już była na świecie Natka :) tego troszkę się bałam, że mi się zacznie.. i później mi zrobią cesarkę... My pobudkę mieliśmy o 7... bo Nisia trzeba było naszykowac do przedszkolina.. :) a my dzis w rozjazdach, bylismy już na usg bioderek.. naszczeście wszystko ok... za 2 m-ce kontrola i na szczepieniu .. Natunia troszke płakuniała, ale teraz juz jest oki. :) co do snu to Mały tuż po kołysance chodzi spać czyli tak o 21, a nawet potrafi isc wcześniej, a Malutka średnio 23.. troszkę późno ... ale co zrobić.. pozdr. :P
×