

marika82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marika82
-
czesc malinowy soczek! fajnie ze sie przylaczasz! ta dieta naprawde jest warta wysilku. jesli chodzi o twoje pytanie to kazdy alkohol jest zabroniony, wino niestety tez. ja jestem na diecie miesiac i jak dotad zlamalam sie 2 razy - po kieliszku wina do kolacji. traedii nie bylo ale generalnie zakaz. powodzenia i wytrwalosci! a gdzie reszta proteinowych pan??
-
Witam, dawno nie pisalam ale troche zniechecenie do diety sie u mnie pojawilo. zatrzymanie wagi i te wahania - jednym slowem nastroj mialam troche zrezygnowany. ale dzis wreszcie jakis spadek!!!! tylko 0,5 kilo ale jednak cieszy po takim przestoju. naszczescie nie siegnelam po nic niedozwolonego, choc wczoraj mialam dzien na wielkie jedzenie;) ale tylko proteinki. zrobilam sernik, ktory choc niezly mial 1 wade - daleko mu bylo do prawdziwego ciasta;) a jesli chodzi o marzenia to mam tez pare dotyczacych tego na co sobie pozwole w 3 fazie... hmm az milo pomyslec;) pozdrowienia i wytrwalosci dla wszystkich!
-
hej dziewczyny! ja tez czasem mam wrazenie ze sama do siebie pisze... ale dobrze ze wogole jest forum no i swiadomosc ze sa osoby, ktore cie rozumieja bo przechodza to samo. te przepisy od cookie wygladaja rzeczywiscie imponujaco. napewno sie skusze szczegolnie na ktorys z deserow;) a 3w3lciaa - u mnie dokladnie to samo... jestem na diecie 3 tygodnie i od tygodnia waga ciagle tylko sie waha ale nic nie spada...:( naprawde mam nadzieje ze to chwilowy zastoj i w koncu ruszy bo w takim tepie to te moje pozostale 5 kilo jeszcze z pol roku bede gubic... udanego weekendu wszystkim zycze!
-
U mnie dziwne rzeczy sie dzieja... po ostatnim dniu protein 1,5 kilo mi wskoczylo:( a zadnych odstepstw od rezimu... jedyne co moge sobie zarzucic to to ze przez 2 dni nie pilam wystarczajaco. chyba mniej niz 1,5 l. czy myslicie ze to moglo zatrzymac wode?? bo nie wyobrazam sobie ze tyle tluszczu mi wskoczylo z powrotem w tak krotkim czasie... no ale chyba przeczekam i zobacze co dalej. milego wieczoru wszystkim!
-
Kiniasul - my zaczelysmy tego samego dnia:) tobie tez spada troszke szybciej. ale jestem jakos spokojna, mysle ze malymi kroczkami tez osiagne swoj cel. jeszcze tylko ok 4,5 kg...
-
Monika 3008 - bardzo ladnie ci waga spada. napisz - mialas jakies chwile slabosci i odstepstwa od diety?? ja poza pol kieliszka rose trzymam sie twardo ale chudne wolniej niz wiekszosc z was. no ale to dopiero 2 tygodnie. strasznie tu dzis cicho na forum. trzymajcie sie dziewczyny!
-
Do Karolaaa: przylaczaj sie jak najbardziej - w koncu w grupie sila! Mysle ze dasz rade bo ta dieta jest naprawde specyficzna. ja tez i pewnie wiele z nas ma slabosc do slodyczy. ja jestem na diecie 2 tygodnie i moge powiedziec ze apetyt zmniejsza sie naprawde radykalnie. ja jesli nie jestem glodna to po prostu nie mam ochoty jesc co czesto zdarzalo mi sie przed dieta. to ma zwiazek z trawieniem weglowodanow. tak naprawde im wiecej ich zjadamy tym bardziej mamy ochote na nastepne. to dlatego ze trawia sie bardzo szybko i choc organizm nie zdazy ich spalic to juz upomina sie o nastepne. dieta Dukana opiera sie na bialkach, ktore z kolei trawia sie bardzo wolno i po krotkim czasie uczucie glodu prawie zanika. zreszta wszystko przeczytasz w ksiazce bo jest bardzo przystepnie wyjasnione. wiec przyjemnej lektury i dolaczaj jak najszybciej!!!
-
hej dziewczyny! a propos alkoholu - ja wczoraj zgrzeszylam... pol lampki wina. naprawde nie moglam sie powstrzymac, w weekendy czesto pijemy wino z moim chlopakiem do kolacji. no i mam troche wyrzutow sumienia ale rano na wadze -0,5:) wiec nie robie tragedii. milej soboty i malo weekendowych pokus dla wszystkich;)
-
czesc dziewczyny! ja dzis drugi dzien znowu na proteinach. co dziwne znowu moja waga jakby wolniej spada. na warzywach bylo to bardziej widoczne. czyli calkiem odwrotnie niz u wiekszosci z was no i do tego co w ksiazce... mialam dzis na obiad lososia z rekawa z moim nowym wynalazkiem sosikiem z serka homo + jogurt grecki (oczywiscie 0%) z 1 wyicsnietym zabkiem czosnku i malenkim posiekanym bardzo drobno korniszonkiem. serek homo wreszcie troche zmienil smak;) ale az mi slinka cieknie jak czytam te przepisy na sernik... chyba jutro wybiore sie po make kukurydziana bo ciagle jeszcze brak jej w mojej kuchni. pozdrowienia i wytrwalosci!