nerwusek26

czyli metoda nerwuska jest znana...? :) superasnie :P

oj rzeczywiście każda z nas jest inna..... jedna reaguje tak a druga inaczej...

megi masz racje, ja bardzo sie ciesze ze moge sie wygadac, ze sa tu kobiety które tez maja problem, które nie wyśmieja.... :( justys no własnie tego sie obawiam, ze te testy nie sa za dobre... moze jednak moja metoda jest dobra ? :P

no właśnie justys ...a potem nie wiadomo jak to wszystko interpretowac :(

ja to chciałabym zeby mi ktos powiedział ze w tym i tym dniu trzeba działac.... :P myslałam tez zeby uzyc testów owulacyjnych...

moje kreski były naprawde baaaardzo słabe...

no wiec dlatego nic z tego nie rozumiem :( mam nadzieje, ze ginka powie mi co i jak...

czasem cos mnie tam zaboli zakłuje... jak w piatek dostała to czarne cos to bolało...

@ dostałam po 3 dniach w piątek rano, była czarna jak smoła :( i skończyła się w sobote po południu...no i zaczeła sie temperatura 37.5, i ten ból krzyża, wczoraj myślałam ze nie wytrzymam... wczoraj tez zrobiłam w południe kontrolnie test i tez wyszły 2 kreski tylko baaaardzo słaba ta druga...a dzisiaj beta 2,00 :( dzisiaj nie mierzyłam jeszcze...

ja nie robiłam monitoringów... my po prostu działalismy co dwa, trzy dni...

justys ja nie licze na cud... chciałabym tylko wiedziec co sie dzieje, bo nigdy tak nie miałam i martwie sie :(

megi gratuluje :) jesli chodzi o moja sytuacje to naprawde nie wiem co myślec... czytałas wczesniej jak pisałam jak przebiega ten "okres"...no i dzisiaj ten wynik bety :( załamka :(

justys masz racje...masakra :( megi powiem Ci ze nie do wytrzymania :( od czego to tak boli?

no wynik wskazuje ze nie jestem, tylko pytanie : czy byłam ???

no ja mam 2,00 tzn byłam w ciąży czy nie? ja juz zgłupiałam :(

justys nie rozumiem... skoro 2 testy wyszły z dwoma kreskami słabymi co prawda ale jednak, i te dziwne plamienia brudzenia, temp 37.5, ból krzyza...a wynik ujemny, to chyba nie mozna tego nazwac inaczej niż samoistne poronienie...?

dzisiaj mam wizyte o 19... zobaczymy co powie, a jesli mnie "spławi" to bede musiała zmienic lekarza... a za Ciebie trzymam bardzo mocno kciuki :):):)

wiolcia mnie to sie wydaje ze zafasolkowałas .... :D

wiolkcia ja juz mam wyniki, niestety ujemny wynik.... :( tak wiec juz teraz nic kompletnie nie rozumiem !!!

czesc Dziewczynki. jestem juz po badaniu, teraz czekam na wyniki... dzisiaj nadal brązowe brudzenia :( tylko krzyz jak na razie troche odpuścił... a co tam u Was? Wiolkcia jak tam badanko...???

s28 wiem, juz nie moge doczekac sie jutra.... nie wiem co sie dzieje :( jestem wykonczona, krzyz tak bardzo boli :( pytajaca misia u mnie kiepsko :( oby do jutra... co do twojego testu to zrób Go najlepiej w dniu spodziewanej miesiaczki, nie wczesniej...

s28 jak mam sie nie smutac jak nie za dobrze sie dzieje...? bardzo dziwny ten okres.... :( dzisiaj robiłam test i znowu dwie kreski,ta druga baaaardzo słaba ale była.... od wczoraj okresu brak tylko brudzenia brązowe, temp. 37,5 i ból krzyża nie do zniesienia :(:(:(

no pustki straszne... :( u mnie nie najlepiej... leze cały dzień, od wczoraj rewolucje :(

wiolkcia ja sie nie nastawiam bo jesli nawet byłam to juz na pewno nie jestem :( bete robie bo ginka kazała... a ja chce sie upewnic czy wszystko ok czy bede mogła kontynuowac staranka........!

no bete robie w poniedziałek rano a po południu do gingi bo kazała przyjść.