

Adrietta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Adrietta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
aneta , miałas na mysli amnezje ;) pewnie, a co przeciez sie nie będziemy dołowac tylko idziemy dalej do przodu :) berbla przypomniało mi sie jak pisałas o zabawie z córką, że robiłaście piknik i pojadłaś , ja wczoraj dziewczynom urządziłam dyskoteke, w sumie dobry pomysł na zabawę z dziećmi bo nie dość że nie pojadłam, to jeszcze poskakałam prawie 40 min. i może choć trochę się tym rozgrzeszę po niedzieli ;)
-
cześć :) pogoda beznadziejna :( ale w sumie może dzięki temu uda mi sie pojeździć na orbitreku, bo jak jest ładnie to nie ma jak. O niedzieli pasuje zapomnieć, bo oprócz ćwiczeń i diety nic nie da sie zrobić żeby pamiątka po nim nie została. Skusiłam się na karkówkę z grila i piwo, na słodkie też. Więcej grzechów nie pamiętam. No może poza tym że nie poszłam biegać, goście mi się przypalentali. Ale dzis wszystko wraca na właściwe tory, mam nadzieję.
-
cześć :) gratuluję spadków lapis i udasię :) lule ostro działasz, kopenhadzka po kopenhadzkiej , dajesz czadu ! berbla spoko, cały tydzień trzymasz diete, to w weekend możesz sobie z czystym sumieniem poluzować. pisząc to wstałam i ukroiłam sobie mały kawałeczek sernika... wiesz sama siebie właściwie usprawiedliwiam, bo choć obżarstwa nie było, to dietetycznie też nie. No i ja nie mam zapasu :( więc dziś planuję bieganie, oby tylko pogoda dopisała. miłej niedzieli :)
-
hej :) lule dobrze, że się znalazłaś ;) ja zrobiłam serniczek z truskawkami, wielką blachę :) ale przynajmniej wiem, co będę jeść przez weekend :) idę kosić, trawę, zanim się ściemni, bo jutro jadę z młodymi do kina na dzień dziecka i nie będzie czasu :) to do wieczorka, mam nadzieję, że ktoś zaglądnie :)
-
no ale melanina to już nas chyba opuściła na dobre :( aneta tez rzadziej zagląda :( lule znów znikła :( szkoda :(
-
udasię, ja sie waże bardzo często, może nie codziennie ale najdłużej to się nie ważyłam chyba ze trzy dni. Wydaje mi się, że musze miec to pod kontrolą i wiedzieć czy zmierzam w dobrym kierunku ;)
-
hej ja już jedną nogą jestem na weekendzie :) tzn. juz planuję co zrobie dobrego do jedzenia i mam zamiar zrobic dziś po pracy sernik z truskawkami, pewnie będe tego załować, bo się najem niepotrzebnie. Te weekendy to jednak moja zmora. Poza tym trzymam dietkę, i jest tak, około +/- 0,3 w góre albo w dół, ale ciągle w granicach celu. A ja musze ten zapas przed urlopem zrobić , żeby nie wrócić z nadbagażem.
-
ja po pierwszym dniu biegania czułam się na tyle dobrze, że pobiegłam a kolejnego dnia już było dużo gorzej i zrezygnowałam, czułam mięśnie jeszcze przez następne 2 dni i nie ćwiczyłam w tym czasie. Koleżanka mówiła że jej instruktorka na siłowni radziła, aby jednak się rozruszać, może nie ćwiczyc bardzo intensywnie, ale próbować.
-
udasie ja schudłam to co sobie założyłam czyli 5 kg. w ciągu 3 miesięcy potem zrobiłam jeszcze kilogramowy zapas, czyli razem 6 kg. niestety był długi weekend, komunia i jeszcze pare imprez w maju i to kilo wróciło i nie mogę go zgubić bo ciągle coś, ale trzymam założoną wagę ponad miesiąc więc jest ok :) chodź walka jest nieustająca :) foczka zaglądaj jak tylko będziesz mogła, a jak więcej ludzi to szybciej Ci czas zleci :)
-
foczka po kolei : kafeteria-forum-diety i szukam tematu a przy nim "ostatnia strona" czy jakoś tak pisze, ale masz racje, zamiast lepiej to gorzej jest :(
-
pierwszy raz się spotykam z tą dietą, nic w sumie o niej nie wiem, mi też jest ciężko zjeść do godziny po przebudzeniu, no może poza weekendem. Jem ok.7.30, potem 10.30, 13, obiad o 16 i kolacja 19 :) po 20 jeżdżę godzine na orbitreku/biegam :) oczywiście nie codziennie :) na dniu matki w przedszkolu rozmawiam z jedną mamą i pyta się jak ja to robię, że jestem ciągle szczupła , więc jej mówię o diecie, po czym zjadłam na raz ze 4 kawałki placka, a ta się śmieje co to za dieta, chyba taka "między posiłkami" bo jeszcze nie widziała że tyle można było jeść na diecie :) w sumie coś w tym jest że jest to dieta między posiłkami, bo faktycznie posiłki w miarę normalne, tylko ilości małe, a między nimi tylko woda/herbatki/kawa :)
-
udasie o której wstajesz ? czemu tak późno śniadanie ? podobno trzeba jeść najpóźniej godzinę po przebudzeniu żeby się ładnie trawiło.
-
Uda się :) udało się :) :) sama bym na to nie wpadła :) a w ogóle to witaj :)
-
sprawdzam :)
-
ew czyli nie planujesz jakiejś konkretnej diety, tylko pewnie MŻ, fajnie że w Twoim ciele jest sportowy duch ;) będziemy sie nawzajem motywować do ćwiczeń, bo bez tego jest trudniej zrzucić nadprogramowe kg. , a wiadomo, czasem leń dopada i nie ma chęci. ja na razie spadam, świeci piękne słońce, idę od razu po pracy na spotkanie z kumpelami :) także do tej pory trzymałam dietkę, a teraz w ramach kolejnego posiłku będzie cos na słodko :) postaram się nie zaszaleć za bardzo.
-
berbla ja też kolacje mam raczej takie "symboliczne" , czasem jajecznica, czasem jogurt naturalny + zmiksowane owoce, albo gejfrut, kiwi, jakieś warzywa, raczej nie pieczywo, czasem nie jadłam kolacji. foczka moja koleżanka miała w rozpisce określoną ilość białka, nie pamiętam ile dokładnie, sprawdzę w domu to napiszę.
-
foczka też tak pomyślałam, że to nasz torunianka , a co do diety to zwróc uwagę, na ilości jedzenia, 5 posiłków, ale konkretnie co można jeść a co nie, może to jest twój problem, że za mało jesz i masz spowolniony metabolizm, ale masz rację, wiek na pewno ma znaczenie.
-
foczka ja dzis weszłam na taki topik tu na DIETACH , i tam jest fajna dieta, która mogę powiedziec że stosowałam i stosuję w jakims stopniu, widziałaś to ? co ty na to ? niestety spamuje ale zaraz ci napiszę jaki to temat MOJA NIERYGORYSTYCZNA DIETA+ ĆWICZENIA = -9 kg w 1,5 miesiaca :) autor Truskaffka ostatni post z godz. 10.05 czytałam pierwszą i drugą stronę, na tym na pewno nie będziesz głodna, a dziewczyny mają efekty, moja koleżanka z którą biegam też taką podobną stosuje i schudła już 18 kg. w ciągu około 6 miesięcy.
-
berbla mam nadzieję :) ja dziś jestem umówiona z koleżankami w kawiarni, a wieczorkiem mam biegać o ile pogoda mi nie pokrzyżuje planów, a potem oglądam bitwę o dom, może więc nie dam rady zaglądnąć, ale jutro melduje się z rana :)
-
butikowa :) :)
-
foczka jeśli to z Sante to ja mam te same ciasteczka tylko jęczmienne z siemieniem lnianym, jedno zjadłam rano do kawy a drugie za chwilke do drugiej kawy :)
-
ja rano zjadłam serek wiejski i jajko, potem surówka i truskawki, a teraz o 13 czereśnie , potem będzie na słodko bo ide na imreze do przedszkola i na kolację planuje zjeść kalafiora :)
-
berbla dobrze że jesteś, no i miałam to juz z samego rana napisac , ale cóż skleroza, a więc pisze teraz :) wszystkiego najlepszego, dużo szczęścia i radości, usmiechu i spełnienia wszelkich marzeń :) :) wzniesiemy toast wieczorkiem za Ciebie ! butikowa mam nadzieję, że wpadniesz wypić zdrówko berbly :)
-
dzień dobry ! widzę, że znów piszę sama ze sobą ;) co u Was ? piszcie, bo nam topik padnie ! a szkoda by było !
-
witam też nową koleżankę :) i jeszcze chyba tylko anetanet nie została wywołana do odpowiedzi :) butikowa, znajdę Cię i przyciągnę za uszy z powrotem ;) czekamy tu na Ciebie !!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12