konwaliaaa

Cholera jak zwykle sie spiesze i pełno byków i literówek strzeliłam,wybaczcie:)

Jestem i ja,ie no laski przesadzacie nie nadążam:)was czytać. Mejb- nie chciałam was pierworódek przestraszyć,jesli to zrobiłam I"m sorry:). Faktem jednak jest że kazda z nas sie boi ,ale może faktycznie lepiesz o tym strachu nie pisać. Bo i tak żadna z nas przed porodem nie ucieknie heheh. Ja ugotowałam pobiadek zupke pomidorową ,i kotlrciory schabowe z ziemniaczkami marczwią z groszkiem. Rano posprzątałam dom, jakos dzisiaj mam natchnienie i jakos mala nie protestuje,nawet jak prysznic myłam to sie nie denerwowała i nie napinała. Także mamusia ja chwali że dzisiaj była grzeczna. Patinka-Fajowo że mama cie odwiedziła będzie tobie napewno pomocna,a wiadomo mama zawsze wesprze.Bo mama jak to mama:). No tak skoro karmisz piersia bigosik odpada,aaaaaaaaa szkoda pewnie jest pycha:). Nie martw sie odbijesz sobie. Co do chrztu-u mnie w bazylice tez ksiadz nie chcial mi dziecka ochrzcic i musialismy jechac do koscioła w moim mieście. Bo swiadkowie nie mieli zaswiadczeń. Śmiechu warte co???.

anna-ja tez mam taki e upławy

Mejb-Oj w duszy to mi gra i to niejedno..........:) A tak serio to naprawdę jakieś dziwne mysli mi przychodzą do głowy odnośnie porodu. Że jak podadza znieczulenie zewnątrzoponowe to mnie sparalizuje albo że wylewu dostane od parcia,porazka.........:( staram si nie mysleć ale te mysli tak mi krąża po głowie. Im blizej porodu. To chyba ze strachu. A krocza to ja sobie nie masuje raczej nie mogę no chyba że pod prysznicem jak sie kąpie i gole hehe

Dziewczyny a jak to jest z tymi tygodniami skoro termin porodu mam na 14.09.2010 to juz jak dla mnie 37 tydzien ciazy a 35 zycia dziecka. A wy jak liczycie. a ja bylam w szpitalu to sie ze mna klucili ze jestem w 34 a bylam w 36 ale jak zapytalam czy 34 tyg zycia dziecka to powiedzial taki jeden gin ze nie ciąży:P I bądz tu mądry . Więc rozumując wg owego szpitala to w ciazy mam chodzic 42 tygodnie hehe dobre:) a tak wogóle to taka jakas podenerwowana chodzę taka nijaka,jak by to juz miało być. a tu żadnych symptonów a juz powiem szczerze ze mam dośc ciąży i chcialabym miec swoja kruszynke na swiecie. Im dłuzej ten stan trwa tym dłuzej przychodza mi rózne głupie mysli do głowy takie jakies dziwne........a nie bede pisac.....

AAAAAAa wczoraj byłam u gina dostałam antybiotyk na te bakterie. No i przy porodzie mnie nie ominie,niestety. Tylko to juz 3 antybiotyk w tej ciąży. Mała waży równe 3 kilo. I wszystko ok ,wymiary odpowiednie główka miarowa ,a płód wygląda na 38tyg i 5 dni . Czyli termin na sierpien. Zobaczymy. Gin sie smial ze teraz jak juz moge urodzic to ona pewnie bedzie przenoszona. Bo to tak zawsze:). Ale nie pozwoli mi przenosic bo to niebezpieczne. JAk lezalam w szpitalu dziewczyna przenosila do 42 tyg i urodzila martwego synka wazyl 4650 i mial 60 cm,przerazilam sie. Okrecil sie pępowiną. Moja tez ma podobno ta pepowine dluga wiec niedobrze i sie troche martwie.

Hej JA od 5 nie spie:( wstałam na sisi i nie moge zasnąć,w nocy to myślałam że urodzę tak mnie bolalo krocze jak wstawałam siku. Z sypaialni do łazienki mam zaledwie 10 kroczków a brzychol tak mnie ciśnie że to jakby maraton do pokonania. Jeszcze się dziwie że nie popuszczam. Sytułacja domowa-u mnie się poprawiła,mąż się stara nie marudzi,nie suszy głowy o bzdury,nie jest wulgarny. Tak sie zastanawiam kogo to wpływ. Ale i tak podchodze do niego inaczej,jakoś tak bez większego wysiłku. Chyba mi zależec przestało,po tym co robił. Najgorsze jest to że czasami bliscy mysla że moga ranic kogos uczucia w nieskonczoność. z czasem czlowiekowi zależeć przestajei obojętnieje poprostu. I chyba tak w moim przypadku jest. Jednak dalej się skupiam na dzidzi i w zasadzie tylko dzieci teraz sie dla mnie liczą. Nowatu- mnie też moja mała wsadza nogi pod zebra u kopie kopie i kopie a to bolllllllliiiiiii niemiłosiernie. Zaczynam bac sie porodu ,mimo że to mój drugi już ,ale sie boje wogóle mam jakieś myśli w glowie o wylewach itd........matko tez nie mam o czym myslec. Mimo ze staram sie nie myslec,one same sie pojawiaja.

iggaa-Wszystkiego co naj oby twoje zycie było tak udane jak dotychczas:).

a Patinka -twoja córcia jest cudna!!!!!!!!!gratuluje . Obawiam sie ze z moja ksiezniczka tez będzie jazddddda po powrocie ze szpitala. Tak jak z twoja Oliwką,moja ma 17 mscy więc tez moze byc zazdrosna o moj czas,tylko jak ona widzi dzieci niemowlaczki to piszczy z zachwytu. Moze akurat sie uda i jakos to bedzie. W kazdym badz razie to przeprawa i tak bedzie.

Hej wróciłam z wypisem ,ale mnie wytrzesło po dziurach. Dzieki dziewczyny za troske mała czuje sie dobrze chociaz skurcze sa nadal ale nieregularne. Jutro o 8.00 rano jestem umówiona u swojego lekarza poniewaz kończy mi sie staveran a musze go brac przy fenoterolu bo chyba serce by mi wyskoczylo. Niestety tak reaguje na ten lek ze cala sie trzese a i serce wali jak oszalale. Od razu gin sprawdzi jak mala ile przybrala itd . Na wypisie w wymazie z pochwy pisze ze mam bakterie coli Ale dziwne bo nie robili mi wymazu moze w moczu wyszly i tak wpisali. Tydzien wczesniej robilam wymaz i inna bakterie wykryli .teraz ta. Ale ordynator nic nie mowil mowil ze badania ok wiec nie wiem czy ma jakies znaczenie. W necie czytam ze ma,no nic do jutra poczekam to sie dowiem. Anajwazniejsze ze gbs wporzadku .

CZeść dziewczyny Ja juz na nogach o 7.00 zaraz zbieram manatki i jadę 40 km do szpitala po wypis. Oczywiście nie sma teściu mnie zawozi bo przy lekach które biore nie moge prowadzić. Iggaa-dzięki za pamięć mąż jakmąż dalej nic nie rozumie,mam wrazenie ze chlop oszalal.Wczoraj sie nawet staral,tylko ze mnie juz to nie rusza. A jesli chodzi o tesciow to bardzo mi pomagaja

Blondyna 86- ja mialam 7 grudnia ostatnia miesiaczke cykle mam 28 dniowe Dziewczyny ja i tak podejme decyzje po porodzie,teraz nie mam glowy do tego by podejmowac radykalne decyzje zyciowe. Trzeba na spokojnie mam duzo czasu do namysłu.

Dziewczyny w poniedzialek u mnie będzie skończony 37 tydzień:)

Ach szkoda gadac..... U mnie wyniki sa takie Streptococcus agalactiae -nie wychodowano Grzybów drozdzopodobnych nie wychochodowano gardnella vaginalis-pojedyńcze Podobno nie jest żle ale ta bakteria normalnie żyje w pochwie tylko podczas ciązy lepiej by jej nie bylo. Bo prowadzi do waginozy Ale tylko jak sa duze kolonie. a u mnie pojedyncze . Nie wiem co oznacza ten wynik moze któras wie??????bo ja dopiero dowiem sie w czwartek jak nie urodzę do tej pory.

Oj dziewczyny łatwo się mówi trudno zrealizować............ Napewno w moim przypadku ja nie mam nikogo bliskiego tutaj,mam mame w Szkocji. On mnie tam nie puści zatruje mi zycie jak będę chciała dzieci wywieżć Teraz nawet nie rusze sie bo i jak?????/w ciąży jak mala prawie mi wychodzi na swiat Pozatym Miśka tylko babcie toleruje więc z kim bym ja zostawila jakbym rodzic zaczela. Musze zostac przynajmniej narazie zacisnac zeby i jakos wytrzymać. A po porodzie podejme jakies decyzje,narazie nawet sie skupic na niczym nie moge. Przed chwila podszedł do mnie z mala na rekach i powiedzial nasza mema my tobie pomożemy.......hehe dobre nie ma co z taka pomocą. Wczoraj w nocy tez przyszedl i mnie obudzil jak przysnelam i powiedzial ze mnie kocha. On ma cos z głowa wg mnie i tyle. Juz mu nigdy nie uwierze

Dziewczyny dzięki za wsparcie. To nie chodzi o to że sie nie trzymam bo jakos daje rade,tylko mógł mi powiedziec cos takiego po porodzie. Cała noc nie zmruzyłam oka a jak zasnełam nad ranem to serce mnie tak zbólu kłuło że myślałam że oszaleje. Czuje sie jak ścierka do podłogi,tyle razy chcialam zebysmy sie rozstali 3 razy raz mial byc rozwod juz prawie do niego doszlo. Ale nie znowu chodzil chodzil az wychodzil. Bo przeciez bezemnie zyc nie moze............... Ale bezemnie zdrowej,silnej pieknej,izaradnej,jak mam prace,i uprawiam z nim sex jak on ma na to ochote bo przeciez w tym tez bylam dobre........podobno. A teraz codziennie mi wypomina ze matka musi pomoc e zyga ta pomoca,powiedzial mi ze rodze chore dzieci!!!!!!!!znerwicowane Powiedzialam mu zeby sie wstydzil tak mowic. Mówil ze przezemnie Misia nie chodzi bo bo użalalam sie nad soba z bólu a jej nie moglam wyprzec. Powiedzial ze jedyne co dobre zrobilam to ze ja urodzilam bo jest wspaniala. Wczoraj nie wytrzymalam i powiedzialam zeby wyszedl z domu bo albo jemu cos zrobie albo sobie On normalnie sie zywi moim nieszczesciem ma z tego satysfakcje. Wczoraj mala zaczela skakac po lozku i sie uderzyla chcialam ja zlapac a on na mnie ze ja rzucilam specjalnie zaczal mnie wyzywac wyzwiskami typu ty debi....,idiotko kur.......nienormalna jestes..zaraz cie pier......i a=zabije. Oniemialam nigdy tak nie mowil ,łzy zaczely leciec mi ciurkiem a on powiedzial czemu beczysz masz co chcialas,, zapirerd........i nie narzekaj. Cały brzuch mi zesztywnial ja tez cala zesztywnialam zaczelam sie go bac. Tak naprawde po tym wszystkim ja go juz nie kocham,tylko czuje pustke...i nie wiem co dalej. Wstyd mi powiedziec o tym wsszystkim komus zawsze dusze w sobie i sie uśmiecham ze wszystko ok. Ale juz wrak ze mnie zostal wrak emocjonalny,nigdy mnie nikt tak nie upokarzal. Dziis nowy dzien a ja nie mam sily wstac z lozka,boje sie ze jak urodze to dziecko dostane jakiejs depresji a nie moge Tylko ja juz nie mam na to sil Ide do malej bo slysze ze wstala....

Mąż chce rozwodu,zostaje sama z 17 msczną córka i w ciąży. Nie chce mi się żyć powiedział że nie potrafi sie odnależć i nie jest szczesliwy!!! Czuję się zajebiście nienawidzę go.............

hej Odebrałam wyniki i kurcze wyszły chyba niedobre Bo pisze ze mam jakąś bakterie,sylwuska a u ciebie ten paciorkowiec z wymazu wyszedł. Bo u mnie ta bakteria tak a jak sie nazywa ten paciorkowiec mozesz podac nazwe??

A dziewczyny wysłałam mój numer telefonu na poczte

Jestem i ja dalej w dwupaku. Skurcze przeszły na szczęście ,teraz tez leżę a malutka chyba zasneła,bo jak rano wypychała pupke to teraz siedzi cichutko. Pożalę sie wam... Dzis mąż się ze mną pokłucił bo ma nadmiar obowiązków i sie nie wyrabia,widzę że go wszystko przerasta. A ja nie moge robic tyle co kiedyś więc nic nie mówi ale się wścieka no i dzis mi powiedział że żałuje że mamy 2 dziecko tak mi sie przykro zrobiło i sie popłakałam. Przyszła tesciowa i zapytała co sie stało to jej powiedziałam i mnie zaskoczyła zwyzywała go od baranów,i powiedziała żeby sie wstydzil tak mówić. I żeby nie żałował nigdy swoich słów. Nie wiem czemu on taki sie zrobił,jest okropny i sarawia mi tyle przykrości że płakac mi się chce ciągle ,ale staram sie trzymac dla dziecka.W zasadzie dla dzieci. Jeszcze teraz kiedy ja naprawde nie moge sie denerwowac ,malo tego chodzic tez nie moge nic juz nie moge a on zero wzruszenia. Jak on sie nie zmieni to go wywale z domu i trudno bedę sama z dziećmi. teściowa mi powiedziała żebym sie nawet nie ruszała z domu ,bo jak on tak sie zachowuje to sam niech sie wyprowadzi. Powiedziała że po jej trupie ja będę z brzuchem w takim stanie sie denerwować. Ale to straszne bo on sam chcial dzieci a teraz daje mi popalic i zachowuje sie jak by był najbardziej nieszczesliwy na swiecie. Poprostu go to przerosło...

POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 30.08__Joalik___________29___37____12___Sophia_____Szwajcari a 2.09___Annaa__________25___38_____6___Aleksandra___pomors kie 4.09___mejb___________34___37____13,5___córa___Poznan 4.09___k_ulciak_________24___37____14___Judytka____Kołobrze g 4.09___MotorOla85_____24___37____11___Borys_____Lublin 6.09___Nescafe87_______22___37____10___synek_____Bytom 8.09___JRR_____________31___36____10___Igor___małopolsk ie 11.09__NELLI24_________24___35____12___Igorek___Podkarpac kie 11.09__ksemma_________34____35___15___syn____kuj-pomorski e 12.09__iwoziel__________27___36____15,5__Weronika___Warszawa 13.09__iggaa___________29___36____14___Adaś______podlask ie 13.09__edzia87_________23___36____6_____Laura___dolnoślaski e 13.09__mirasiaaa_______24___35____4___Igorek______pomorsk ie 14.09__konwaliaaa______26___36____7___Hanna_____dolnośląsi e 14.09__blondyna86______24___35____11___synuś_____lubuski e 16.09__Beacisko________24___36____11__Bartuś____świętokr zyskie 16.09__Pola___________28___34____11___chłopiec__Francja /Wa-Wa 17.09__Kamilka21_______23___34____1,5___Marika___Malbork 18.09__b_ianka_________28___34____11___Natalka___Poznań 20.09__kasiek1975______35___35____10___Bartuś______śląski e 20.09__Klaudik_________19___32____10___dziewczynka_Trójm iasto 21.09__Chciejka26_______27___32___12___Agnieszka___pomors kie 23.09__she83___________27___34____16___Synuś______Łódz kie 23.09__zuzko___________32___33____15___Antosia___Trójmia sto 24.09__coberrosa_______34___34____5___dziewczynka___Pozna ń 24.09__NowaTu24_______25___34____10___Patrycja___B-stok 24.09__radia___________28___33____10___Patrycja__dolnośl ąskie 24.09__strzyga_________25___31_____8___chłopiec___W-wa 30.09__karinka1987_____23___33____15___niespodzianka___Pz n/uk 30.09__nicety__________24___33____12___Nadia_______Śląs k Rozpakowane: POR.___NICK________WIEK___IMIĘ______WG/WZR__PTP____MIAST O 31.07__SylwiaKa______28____Piotruś____2380/50___4.09___W awa 01.08__czarnaiwcia___26____Łukaszek__2560/ ____2.09___IE-DL.ŚL 11.08__Patinka26____28_____córka_____3200/ ____5.09___UK

dziewczyny,dalej mam skurcze wyprostowac sie nie moge wziełam ten prysznic a mi cały brzuch się napina i boli...

pola ja po odejściu czopa urodziłam w przeciągu 5 godzin córke. Ale niektórzy chodza nawet kilka dobrych dni ...

Nie wziełam no-spy wziełam spasmophen ,ale nic nie działa zaraz zwariuje U mnie to 36 tydz i 3 dzień chociaz ten 37 by był a tu sie chyba nie zapowiada Ide pod prysznic złagodzic bo nie wyrobie. Oj chyba dzis trafie na porodówke jak tak dalej pójdzie

Dziewczyny u mnie znów skurcze ... Umieram,chyba sie jej bardzo spieszy na świat położyłam sie a ona tak mi sie wpycha w miednice i nogi daje pod żebra że oszaleję:( z bólu. Ani leżec ani siedziec oj to juz tuż tuż. Patinka-gratuluję!!!!!!!!córci i wytrwaości jesteś wielka!!!!!!!!!!!!!!!!