migotka749
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
el79- Amelka przynosiła co chwilkę coś i sama była na antybiotyku 2x w miesiącu przeziębiona aż w końcu od antybiotyku dostała jakiegoś grzybka na gardełku i chodziła na tydzień co 2-3 tygodnie więc więcej jej nie było jak była a co do pracowitości planowane było tylko jedno i to Zosia chciałam by Amelka miała siostrę i aby nie było między nimi dużej różnicy i wyszło nam za drugim podejściem i brakuje 11 dni aby było równe 2 lata stwierdziliśmy z Mężem że jak nam się uda to za jakieś 4 lata zrobimy sobie jeszcze jedno maleństwo ale niestety 3 tyg później wiedziałam że dziewczynki będą miały rodzeństwo i przeczuwałam że tym razem to nie będzie siostrzyczka i to się sprawdziło lekarz potwierdził 3 x że to chłopiec ale na 100% będę pewna jak się Oskar urodzi :) a prace to jest Dużo przy dwóch moich panienkach bo nawet chwili nie mogę spuścić ich z oczu bo to są kochane siostrzyczki które się złoszczą jak jedna drugiej zabawkę zabierze i potrafią już dać w kość dobrze że Mąż i rodzinka są zawsze blisko w razie czego na tydzień podrzucam jedną albo drugą do mojej mamy i mogę troszkę odpocząć a szczególnie że czasem nawet wstać mi jest Ciężko ale nie będę narzekać bo może być gorzej
-
cześć wam ja dziś ledwo stoję na nogach kręci mi się w głowie i jest mi nie dobrze tak jak na początku ciąży ale to wina tego że grypa mnie rozłożyła na łopatki dodałam zdjęcie do galerii uciekam kłaść się później się odezwę jak będę wstanie
-
hej jeśli chodzi o mojego M to niestety ten drań jeszcze nie przeprosił ale żal mi się go zrobiło jak cały dzień co chwile wymiotuje więc zostałam w domu ale niestety dziewczynki muszą zostać na dole bo ja się przeziębiłam i nie chcę ich załatwić więc chcąc nie chcąc dziewczynki śpią u babci na dole chciałam zostawić tylko Zosie bo ona w nocy przychodzi do mnie a Amelka może spać spokojnie u siebie ale niestety zaczęła płakać bo ona też chce no i dwie śpią na dole a M idzie na nockę do pracy . u lekarza byłam dzisiaj i dowiedziałam się ze mały waży 1908 g i ze lekarz powiedział mi poprzednim razem że waży prawie 1830 a co się okazało warzył prawie 1530 g napisał tak dziwacznie i nawet tak powiedział że mój M też tak zrozumiał że mały jest tak duży a co się okazało o 300 gram mniej warzył ale i tak mało przybrał przez miesiąc ja warzę już 70 kg i jestem 14,5 kg + a jeszcze mi zostały 2 miesiące :( ja mam za niskie HGB przed ciążą miałam 12,2 a teraz 10,4 tak spadł więc kazał brać żelazo kolejna wizyta 19 kwietnia a i cukier z obciążeniem 75g glukozy na czczo 75,7 po 1 h 125,6 a po 2 h 103 i stwierdził że nie zapowiada się poród przedwczesny i żadnych problemów z maleństwem też nie ale nie potwierdził że to chłopiec bo dziś nie szło mu tam zaglądnąć
-
zostawiając dziewczynki pod opieką teściowej to ona zamiast mojemu M zostawia pod opiekę niepełnosprawnej mamie czyli mojego M babci ona jedzie wtedy pozałatwiać swoje sprawy małe nie słuchają mnie w ogóle bo za często M zostawiał je pod opieką teściowej a on szedł grzebać przy wiatrówkach ona im pozwala na Wszystko moja Mama sobie z nimi już nie daje rady a ja tym bardziej dla niego zimny prysznic jest potrzebny niech wie że mnie można łatwo wkurwić ale gorzej bym wybaczyła więc przeniosę się do mamy a on niech robi co chce jak nie zrozumie co zrobił to będę się dobrze zastanawiać nad naszym związkiem
-
do niego nic nie dociera a przeprosić to na pewno mnie nie przeprosi ja ma tego dosłownie już po dziurki w nosie płakać mi się chce i teraz wiem że nie mogę na niego liczyć teraz siedzi w piwnicy i znów własnymi wiatrówkami się zajmuje a ja siedzę z dziewczynkami które przez teściową mnie nic nie słuchają ja sobie mogę mówić a one i tak robią swoje a najbardziej Amelka
-
pół wypowiedz mi wcięło ... a ten idiota zostawił dziewczynki teściowej i zabrał cały sprzęt w deszczu i wujowi go zawiózł po 2 godz. ciągłego dzwonienia (ok 30 razy do niego dzwoniłam jak nie więcej ) ciocia odebrała że on jeszcze je i ze zaraz wróci po kolejnej godzinie wrócił do domu z tekstem ,,Kochanie wróciłem ,, pijany że w drzwi ledwo wszedł i się zaczął do mnie kleić a ja do niego że mam nie puścić i poszłam do dziewczynek się położyć on się rozebrał i położył do wyrka i 3 razy po chwili wstawał by zwrócić to co zjadł i wypił ledwo zdążając do WC ja przez tego idiotę zasnąć nie mogłam bo mnie brzuch bolał bo byłam na niego tak wkurwiona a poza tym bałam się że się udusi. Rano mu powiedziałam że mam tego dość mała ilość alkoholu jemu szkodzi a duża powoduje że on się źle czuje a ja się wkurwiam i martwię niepotrzebnie nawet nie potrafi powiedzieć przepraszam więc postanowiłam jakoś się wyprowadzić na jakiś czas do mamy jak mnie przygarnie
-
********************************************************* *** ************************* NICK...............WIEK.......... TERMIN.......PŁEĆ.........MIEJSCOWOŚĆ ********************************************************* **************************** Fasoleczka24....24...........1maja.............(K) ..........Częstochowa przełomowa....32...1 maja/a nawet kwiecień!.....(M)... ...Tarnów Migrena73.......38............2 maja..........................Warszawa AnaJ..............27............2 maja............(K)..........Szczecin Agus1979........32............2 maja...........(K?)... .......Świecie Khaleesi81.......30............4-9 maja........(M).........Chorzów Mama po raz drugi..29.........5 maja..........Grześ.....ok.Olsztyna marteczka844....21.............6 maj...........(M).......UK(w PL ok. Legnicy MAJ@)!@........29.............7maj...............(M)..... ok. Bielska Białej Aniauu............26..........7-10 maja.......(M i K).........Radom Lawendowe_pole..29............8 maja..........(M)............Śląsk Poduszeczka90...21...........9 maja..........(K) ...........Warszawa Paulinek85........27 ............9 maja..........syn.........ok.Legnicy Melody92..........19...........12 maja...........(M)..........Pawonków Lena8282.........30..............12 maj.........Bartosz.........Gdynia Lady Mia..........21..............13maja......................ok. Warszawy Mia-majówka....29.......... ...13maja...........Mia...........Gdynia Majowiczka......25.............10maja...........K........ ... . ..Kraków ecia0605..........23.............10maja.............syn.. . .ok.Warszawy klaudunia099.....21.............16maj.........córka.. .Bielsko-Biała Justka13..........28.............19 maj..........K...........Świętokrzyskie migotka749.......21.............22 maj ........M.........ok Zielonej Góry plimka.............26............26 maja..........M.......50 km od Krakowa MadziKulka.......27...........26maja..........K...... .......Legnica Mingeo............27............27maja............K.... ........Lubin Annmargaret...31.............29maja............K..... ...Biała Podlaska Dosiach...........24............30 maja..........Zuzia ........Iława Larysa85..........27............31maja.............syn... . .........Gdańsk Majóweczka2012..28........31maja..................... ..Spała Cześć wam wszystkim też zmieniam swój wiek dziś jadę do gin ale nie mam ochoty zostawiać dziewczynek mojemu M i teściowej a mama moja jest bardzo zajęta przez ten tydz. mój M przegiął jestem na niego tak wkurwiona że najlepiej bym go dziś zostawiła i wyprowadziła bym się z dziewczynkami wczoraj byłam na grillu u mojej chrzestnej i Seba wypił sobie trochę i obiecał że przywiezie przy okazji swoje głośniki i miksery bo on już nie gra a wujkowi się mogą przydać więc poszliśmy do domu bo nas burza ścigała ledwo do domu zaszłam bo zaczął deszcz padać on został by pomóc przenieść ze stołu naczynia i jedzenie a po 10 min po moim przyjściu on przyszedł zostawiłam mu dziewczynki kazałam mu aby zrobił im coś do jedzenia a ja w tym czasie leciałam na przeciwko do brata bo sam został bo rodzice gdzieś wyjechali i ok 21 wrócili a prądu nie było więc poszłam sprawdzić czy u niego i dziadka wszystko ok a ten Idiota mój
-
dzien dobry ale bym sobie pospala ale niestety nie moge za chwile uciekam z dziecmi na spacer bo znow jest piekna pogoda
-
u nas miało być 19 stopni a na słoneczku było 34 a w cieniu 28 ja chodziłam w bluzeczce na ramiączkach a pod wieczór rozpaliłam u rodziców pierwszego grilla już 2 dzień pijemy kawę na dworze moja mama nie pamięta aby w marcu chodzić w krótkim rękawku i pić kawę na dworze szok miałam pisać że u Amelki wykryli jakiegoś grzyba który rozwija się w gardełku i dlatego cały czas miała powiększone migdały i co chwile była chora jeden lekarz każe dawać witaminę c a inny kieruje je ją na badania i on właśnie wykrył to paskudztwo dzięki niemu mam nadzieje ze Amelia wróci do zdrowia ulżyło mi jak się okazało że nie ma paciorkowca ani gronkowca tak jak ja a tak ogółem to poprzednią noc kiepsko zniosłam obudził mnie sen o mojej obrączce :( że ją znalazłam ale jak się obudziłam to się prawie znów popłakałam bo niestety nie miałam jej na palcu a do tego brzuch mnie bolał i zasnąć nie mogłam teraz mykam spać dobranoc :*
-
Dzięki dziewczyny ja sama kupiłam to winko dzisiaj ale chciałam poczęstować teściową bo rano jeszcze w piżamie mi życzenia składała a babcia z różą do mnie wystartowała ale niestety to winko tak mi zawsze smakowało tak ładnie pachniało że musiałam troszkę wypić mniam jak raz spróbowałam tego winka to cały czas miałam ten jego smak w ustach jak o nim pomyślałam zwykłe winko a tak cieszy kiedyś płaciłam za butelkę 7 zł ( bo jakieś nowe wtedy było w sklepie i myślałam z mężem ze jakiś zwykły jabol z niego ale cena szybko wzrosła do 28 zł za butelkę a teraz znów promocja 24 zł http://wina.bydgoszcz.pl/index.php?m=foto&s=show&mod=shop&id=508&foto=0 tak ono wygląda wino ( hehe... z zwykłą nakrętka metalową jak od grodziskiej wody ) ale mimo to Pycha a co do badań musiałam zrobić bo w poniedziałek mam wizytę o 14 u gin
-
dzięki dziewczyny za życzenia... :* AnaJ słodyczy to dziś miałam full rano po 2,5 h snu pojechałam w końcu na badanie z dodatkiem glukozy po 2 godz siedzeniach na poczekalni miałam lekkie odloty (spać mi się chciało ) 3x zostałam ukłuta i mam jednego siniaka ( lekarka mówiła że moja krew się tak pieni jak bym piła alkohol a ja do niej że nie piłam ale jest okazja do wypicia ale że ja nie pije bo w Ciąży nie chcę pić a ona jaka to okazja a ja że moje urodziny ) wróciłam do domu zjadłam śniadanie porządne bo na mieście zjadłam bułkę z kiełbaską a w domu byłam dopiero ok 13 od 7:30 i bym nie wytrzymała do tego czasu po śniadaniu mąż pokazał mi nowy inhalator dla dziewczynek który w końcu przyszedł bo wcześniej mieliśmy pożyczony a potem mała kawka i tort który robiłam ( nie zrobiłam zdjęcia niestety ( biszkopty przekładane kremem i bitą śmietaną i truskawkami ( tak słodkiego Ciasta nigdy nie robiłam ) więc dzień słodko mi minął) no i niestety nie wytrzymałam i wypiłam troszkę wina czerwonego ( nawet nie było całego kieliszka ) a teraz padam na twarz -_-
-
hej wam sorry ze nie pisze ale zbytnio czasu nie mam jutro chyba tez pod koniec dnia zajrzę bo jutro mam imprezkę i pewnie będę padnięta za godzinę będę mogła zmienić wiek w tabelce a propo wie ktoś na której stronie była ostatnia aktualna tabelka??
-
hej już jestem w domu:) zmęczona i wykończona po tym jak zasnęłam o 4:30 do tego pobudka o 7 i zasnęłam znów na 1,5 godzinki po 11 i pospałam z Zosią no ale niestety teraz dopiero zmęczenie bierze górą więc obejrzę M jak Miłość i kładę się spać :)
-
hej nie odzywałam się bo od czwartku jestem u mamy i jakoś nie miałam siły pisać dziś w nocy rodzice wracają i martwię się ogromnie bo nie dali mi znać o której wyjechali i o której mogę się ich spodziewać ok 9-10 godzin będą jechać dziś chyba taki cały dzień od rana sam stres dziadkowi skoczyło Ciśnienie i zbytnio nie wiedziałam co robić po godz czasu dopiero zaczęło spadać kiedy Dziadek chwile na spokojnie posiedział mnie od 2 dni tak zgaga męczy że mam wrażenie że zaraz mi cały przełyk wypali a do tego palący ból po prawej stronie żeber i mostka. leżeć nie mogę bo mam zgagę siedzieć nie mogę bo mnie palą żebra a chodzić nie mogę bo się skurcze nasilają i chyba czas na Ciężkie i męczące 2 miesiące przyszedł jutro jak dam radę będę robiła mężowi niespodziankę bo ma urodzinki może jakieś ciasto upiekę? dobra idę jeszcze pranie powieszę i idę spać dobranoc
-
a ja dzisiaj spać nie mogę mały się rozpycha dodaje więc dzisiejsze zdjęcie brzuchola