migotka749

hej wam pisze z telefonu bo mi sie komputera jeszcze niechce wlaczyc niestety bol brzucha dalej mi doskwiera a do tego niedobrze mi jest od zgagi dzis na kafe moze bede bardzo pozno jak dam rade i napisze co na wizycie sie dowiedziaam bo o 12 :30 mam wizyte teraz czeka mnie male przygotowanie do niej ZYCZE MILEGO DNIA WSZYSTKIM

majowiczka aby było po równo urodzisz siłami natury

ja jak rodziłam Zosia to pamiętam taką młodą lekarkę położną co mi powiedziała że dam radę i opowiedziała mi swoją historię jak to ona rodziła a rodziła wtedy niecały rok wcześniej wtedy lepiej się poczułam bo kobieta chciała abym się poczuła swojsko a nie że jakieś obce baby koło mnie latają

jeśli chodzi o no-spe już wzięłam na szczęście mogę sobie poleżeć bo mąż zabrał dziewczynki na dół a obiadu też dzisiaj nie robiłam bo mąż powiedział Teściowej że źle się czuje i ona zrobiła więcej i na dole jedliśmy a ja po obiedzie z powrotem do łózka

ja chodzę cały czas w adidasach a pomaga mi założyć je łyżka do butów a co do kurtki kupiłam sobie w zeszłym roku fajny płaszczyk i to S a mój M kupił o rozmiar większą kurtkę M-ke i stwierdził że się kiedyś przyda i na szczęście jeszcze wchodzę w moją ale jak tak dalej pójdzie to zamienię na tę co mąż mi kupił

annmargaret DZIĘKUJE:)

Khaleesi to tak jak z moją obrączką ja zostawiła ja na stole może przez pomyłkę ( bo była cała w Cieście ) wyrzucił ją :(

annmargaret ja też wysłałam maila i też poproszę o przepis

hej wam ale zrobiliście mi ochotę na to ciasto z kremem milky waya ale niestety nie zrobię go bo wczoraj uległam mojemu i mam za swoje od wieczora mam skurcze i mnie strasznie brzuch boli leże i prawie wyję bo to moja wina do tego mały cały czas się wierci dobrze że jutro idę do Lekarza mam nadzieje że wszystko będzie ok

a my dostajemy od pielęgniarki i od położnych taki kalendarz http://img163.imageshack.us/img163/6884/kalendarzszczepionek.png

moje dziewczynki pokazały się dopiero w 31 i 34 tyg Ciąży

a ja od samego początku wiem że to będzie chłopiec a jak lekarz mi powiedział że będzie chłopiec nie mogę w to uwierzyć a co do ruchów mały kopie mnie cały czas już w żebra czasem jak się położę na lewym boku to po prawej stronie mnie kopie a czasem jak się nachylę i mnie on kopnie w żebra to aż się prostuje

ja na szczęście nie miałam w ogóle znieczulenia i jakoś sobie poradziłam ale za to nawet w takcie bóli potrafiłam usnąć

http://allegro.pl/przepychacz-super-hudraulik-prezent-panienski-i2065424189.html Polecam taki przepychać jak masz w domu ( ten jest pierwszy lepszy z Allegro )

Cześć wam siedzę i czytam was ale jakoś weny nie mam pisać jestem ledwo żywa wczoraj pod wieczór męczyłam się z kaszlem i gorączką i poszłam spać dopiero o 2:30 Ciekawe co mi gin powie bo w Poniedziałek mam wizytę

ale sobie pospałam:) maż zabrał dziewczynki a ja mogłam sobie pospać a teraz brzuch mnie boli :(

http://demotywatory.pl/3696708/Niektore-dzisiejsze-nastolatki A TO ZDJĘCIE BĘDZIE PASOWAĆ DO NAS OD MAJA Z DZIECKO PRZY CYCU NA KOLANACH A MY NA KAFE

już wróciłam od lekarza i z krótkiego spacerku ( Amelka ma grypę na szczęście ) (Zosia ma tylko katarek) a ja niestety mogę tyko z apteki Witaminę C chyba że antybiotyk bym chciała ( nie chcę wolę się pomęczyć z Ciepłym mlekiem czosnkiem i miodem )

Witam was dzisiaj dzisiaj naprodukujecie tych stron trochę niestety albo i stety idę do lekarza z Dziewczynkami bo teściowa wstała rano i je zarejestrowała ale mnie nie:( ale coś wykombinuję dziś mąż do mnie zadzwonił a ja do niego ( Dzień Dobry Kochanie) a on do nie co tak skrzeczysz ( straciłam głos ) poskrzeczałam mu trochę i odłożyłam słuchawkę po 2 minutach kolejny tel. Teściowa dzwoni abym wyszła na schody bo pączki mi kupiła heheh.... i już 2 pochłonęłam a dziewczynki po pół ale chyba więcej nie zjem bo mnie zaczęło mdlić teraz ładnie się szykuje Do lekarza bo mam na 11:40 wizytę

ja mam ochotę na pączki z budyniem tak za mną chodzą mniam mniam

jak zapytałam się mojego męża czy robimy pączki czy kupujemy to on mi odpowiedział po co przecież jeden tu przede mną stoi chodziło mu o mnie

ja moje ostatnie zjeżdżanie na sankach wspominam tragicznie bo usiadłam tyłem do kierunku jazdy na końcu Kuliku na ostatnich sankach bo ostatni jechał mój młodszy brat na jabłuszku rozpędzone sanki musiały przejechać przez chodnik a przed tym chodnikiem pierwsze sanki lekko skręciły w następstwie ostatnie sanie za gwałtownie skręciły ja nie trzymając siebie tylko brata zleciałam z Sań przez dobre 10 minut wstać nie mogłam i cały czas kręciło mi się w głowie i rodzicom nic nie powiedziałam

Cały Dom miało być ( muszę wyczyścić klawiaturę bo coś mi litery nie wchodzą )

myślałam że Amelka ją zabrała i przeszukałam cały do i nigdzie nie ma :( obawiam się najgorszego

:( zgubiłam obrączkę po ostatnim pieczeniu Ciasteczek (rogalików) boję się że przez pomyłkę wyrzuciłam ją :(