migotka749

ja wieczorem jak robiłam tego zapp-a to zobaczyłam M kupił 2 śnieżki a nie jedną dodałam do tego 200 ml mleka i ubiłam bitą śmietanę a że zapp-a robiłam z ananasem bo banany to u mnie idą jak woda i się skończyły a nie chciało mi się do sklepu lecieć a zostało mi 4 plastry więc pokroiłam na malutkie kawałki dodałam bitą śmietanę i się wczoraj tym zajadałam zostawiłam mężowi i dziewczynką troszkę i rano po śniadaniu zjedli

jak napisałam mojej mamie przed wczoraj że zrobiła Zappa to ona zadzwoniła do mnie i pytała że co zrobiłam Capa ?? wytłumaczyłam jej i też stwierdziła że za dużo roboty ale ja wiem swoje jak już zrobiłam go 2drugi raz

:)lawendowe_pole nie ma za co :)

Mia-... trzymaj się będzie dobrze

a ja mykam do mamy na kawę :) ( ja pewnie znów herbatę wypiję ) do później

niepadła wystarczy że naciśniesz CIRL I SHIFT jednocześnie

heheh szkoła rodzenia też bym sobie poszła bo przy poprzednich nie chodziłam tylko że tam gdzie ja mam rodzić to tam są pod wieczór i nie miała bym z kim jeździć więc sobie odpuszczę

mój instruktor jak się dowiedział że jestem w Ciąży to zapytał czy teraz będą bliźniaki i cały czas wierzy ze tam gdzieś się jeszcze jedno ukryło hehehe... ja do niego że nie że mam 100 % gwarancje ze tam jest 1 baby

teraz doczytałam w komentarzach że niby to nie jest od jednej kobiety tylko że jednego dnia przyszły na świat

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150585488139421&set=pu.207254559420&type=1&theater wow 11 dzieci za jednym razem

witam od rana coś dzisiaj jestem jakaś zdechła nic mi się nie chce mąż jak rano przyszedł o 7 Amelkę zaczął ubierać do przedszkola ona się dzisiaj nie wyspała bo zasnęła przed 12 męczyła się w swoim łóżeczku i mam nadzieje że w przedszkolu będzie spać bo przychodzi z przedszkola i jest śpiąca i się kładzie na 2 godz a potem zasnąć nie może o 19 a jak zaśnie ok 12 to spokojnie o 19 pada

od jakiegoś czasu potrzebuje spać 5- 7 godzin jak zasypiam o 2-3 to o 7 wstaje by małą do przedszkola zaprowadzam a jak mąż ją zaprowadza to wstaje o 9 czasem ( bardzo rzadko zdarza mi się zasypiać popołudniu ale to się nazywa przymknięcie oka na 30 min

a ja poszukam coś w tv i oglądnę sobie jeszcze jeden film i też idę spać ale niestety z dziewczynkami mąż ma na nocki i nawet nie mam jak się do niego przytulić

powodzenia i miłego wieczorku

daje mleko skondensowane i śnieżkę

ja nie mam miksera ( trzepaczką ubijam ręcznie ) mój mąż ostatnio mówi ty tu sobie trzepiesz i trzepiesz a mi jakoś nie robisz dobrze a jak gdzieś prysnęło mi to od razu Kochanie spuściłaś się ...

i te Ciasto naprawdę jest tanie bo mleko kosztuje ok 3-4 zł galaretki - 1,20 x 4 jakiś owoc np banan też ok 2 zł bo mi wystarczył 1 na blachę lub jakiś inny owoc bo można dać każdy owoc do tego ja dodaje śnieżkę aby mi się szybciej mleko ubiło :)

ja też uwielbiam takie przepisy bo nie muszę iść do mamy piec bo ja niestety mam tylko płytę kuchenną bez piekarnika a to Ciasto +- jest gotowe po 4 godz nawet i szybciej przy takich mrozach bo galaretka szybciej stygnie na dworze

http://www.winiary.pl/przepis.aspx/68227/zapp-czyli-tecza-na-talerzu tu jest przepis i jak on wygląda

chciałam napisać Zapp-a

Aniauuu ja też trzymam Kciuki zobaczysz będzie dobrze

hej dziewczyny naprawdę nie macie o czym gadać tylko o Aborcji ja na samą myśl zaczynam płakać i się Ciesze że moja Amelka żyje i jest już taka Duża nie wyobrażam sobie jak by wyglądał dzień bez niej mi lekarz sam proponował aborcje ale się nie zgodziłam mimo że miałam wtedy jeszcze i zaledwie 16 lat za żadne skarby świata nie zrobiła bym tego nawet jak by mi miało grozić śmierć wolę oddać życie za Dziecko niż zabić je i samej żyć z tą świadomością Dziś znów robiłam Zipp-a wiecie że w ciągu 1 dnia była cała blacha zjedzona

ten czas za szybko leci chciałam się nacieszyć tym stanem błogosławionym ostatni raz a tu co dupa czuje się gorzej niż wieloryb Ciężko mi jest już buty Dziecku ubrać poruszać się a jak tu się cieszyć a dzisiaj Zosia spała Amelka oglądała właśnie bajkę i nie wiem kiedy usnęłam na oparciu na swojej ręce a jak się obudziłam to gorzej niż dziecko byłam tak obśliniona i niestety resztę popołudnia spędziłam w łóżku ale niestety leżenie odbija się na moich nerkach i prawym biodrze bo jakiś nerw uciska jak źle się położę i paraliżuje mi całą prawą nogę i się ruszać nie mogę a chodzenie sprawia mi ból ( nie wiem co to będzie przy porodzie bo przy poprzednim porodzie Cierpiałam i wydzierałam się z tego powodu bardzo mocno )

hej wy o ślubie i sukniach a ja mam mały dylemat bo bardzo bym chciała by moje córki miały moją suknie ślubną ale do tego czasu ta się zrobi żółta i nie wiem czy one będą chciały ją potem założyć więc chce ją sprzedać ale żal mi jej sprzedawać ale niestety Kasa się przyda

HEHE... KILKA SET STRON WCZEŚNIEJ DOBRE..... a ja sobie siedzę pod kocykiem bo mi zimno a w domu 23 stopnie leże i ciesze bo wczoraj mąż podłączył kablówkę do drugiego telewizora bo tamten w pokoju nam się zepsuł