Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pauli1974

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pauli1974

  1. Dorka jak wszyscy licze na upalne lato...:) a pozniej fakt niech sobie pada ..boze jakie to szczescie miec tylko taki mały problem jak Halluksy ktore nie zagrażaja życiu.. naprawde . Wiesz Twoj tata ma naprawde ogromne wielka szanse na dlugie zycie dzieki woli zycia i walki z ta chorobą..mam nadzieje ,ze postanowil sobie ,ze sie nie podda i walczy wewnetrznie to wspaniałe inni mogli by sie od niego uczyć..:)
  2. Achaaaaa i....Max trzeba byc nie lada idiotą by wbijać sie na forum rakowe nie mając o tym zielonego pojęcia ..i styczności z ta chorobą czytac i wstawiac linki potrafi kazdy z nas :( i kolezanek sobie tu nie szukaj ..mam nadzieje ,ze nie jestes z mojego miasta bo wstyd by mi było za to...żegnam
  3. Znów zaczczycił nas swą wizytą Max...nie bylo go dluo widac Veny twórczej nie miał... spokojnej niedzieli dziewczęta i duzo wiary w lepsze jutro. ps.moje halluksiaki ida na operacje pod koniec sierpnia .bo boje sie ze bede miala zrąbane lato jak sie teraz temu poddam :) trzymam kciuki za waszych Tatusiów.. redziuss- wiesz te dwa lata zrobiły wiele spustoszenia jestes pewnie mloda osóbką bo mame masz młodą ,musi miec wielkiego doła twoja mama zycie przemuka pewnie jej przed oczami ,boze miala taka szanse by wyzdrowiec 2 lata temu szokkk. Pamietaj cuda sie tez zdarzają...sciskam
  4. To fakt to co sie dzieje i co człowiek obserwuje w szpitalach to jest przerazajace.. moja Mame jak przyjmowali do szpitala w Szczecin -Zdunowo to myślalam ,ze wyjde z siebie i stane obok...pomyślcie niby swietni lekarze renoma a tu nagle .. sala operacyjna obok w sumie na tym samym korytarzu gdzie izba przyjec...przez srodek korytarza musisz przejechac na sale operacyj..wszedzie tlum ludzi -ŻENADA.. POZNIEJ ludzie w szlafroczkach czekajacy na przyjecie znow wsrod ludzi w kurtkach na izbie przyjeć..chcialo mi sie krzyczeć..zero intymnosći w tej strasznej chorobie ..Polska-nasz wspaniały kraj :( Duzo by mówić...na temat by można ale co my mozemy..
  5. musimy wierzyc ,ze bedzie dobrze...musiiiiii 'Może to urok mój, może wada, że ze śmiechu w płacz, a z żartu w gniew wciąż popadam Słowa tak łatwo tracą sens, za dużo ich jest Męczy mnie już ten strach, że coś jutro może być nie tak'' :(
  6. smutna ..moja Mama z kolei lezala i tam ja operowali w zdunowie -ponoc maja tam bardzo dobrych lekarzy..ale jak dla mnie szpital wola o pomoc z kazdej strony ktora tam widzialam ..poczawszy od przyjecia na izbie przyjęc. U mojej mamy tez wykryto raka niedrobno,,,naczytala sie o tym wiele przestudiowalam nocami caly internet.. Czytałam i płakałam,cale forum od dechy do dechy w trakcie odchodzili tu i dalej odchodza nasi bliscy :( .nie mogla sobie z ta mysla poradzic ale wiem ze to samo przezywamy tu to wszsyscy.. nic nam nie pozostalo jak sie trzymać -co nas nie zabije to nas wzmocni-sama juz nie wiem czy to prawda.. co najsmutniejsze jest nas tu coraz wiecej ...i wiem jaka potrzeba jest pisanie .. tez sie boję...kazdego dnia :(
  7. smutna..wiara czyni cuda wszyscy chcemy w to wierzyc ,lecz to jest okrutna choroba i czasem nie da sie jej wygrać..(wybaczcie za wyrazenie)---------> gdyby nie ta cholerna EWA i Adam ..nie byloby chorob i tego zla na świecie ... bardzo mi przykro ,ze tak wiele z nas musi tu pisac o swoich bliskich i to w dodatku same przykre rzeczy:( jestem z wami choc na odleglosc calym sercem Paula-Szczecin :)
  8. Niesamowity czlowiek z tego Twojego Tatka -superr Dziwi mnie ,ze juz po kilku godzinach maja zdjac dreny boze niektorzy je nosza nawet kolo tygodnia moja Mama miala bardzo dlugo.. Co do fajek to Mama TEZ nie palila po operacji nie miala na to ochoty i strach ja obezwladniał..ale teraz jak juz poczula sie lepiej bo operacje miala w lutym to popala a ja nie moge na to patrzec..na wlasne życzenie rujnuje znow zdrowie :( U twoj Tata wielbicielek sobie tam narobi i apetyt ma ..naprawde świetnie:) No na jednym plucku to chyba teraz o fajkach mowy nie ma ...... spokojnej nocki..pozdr.
  9. King- a jak tam Twoja Mama sie ma ?maiala juz jakies badania?
  10. dzis widzialam sie z moja MAMĄ,badania za pare miesiecy ,dzis sie skarzyła że cos ja boli kolo żołądka i juz myśli.ze to moga byc przezutu.......jestem zła na nia bo oczywiście fajek nie rzuciła..... 'Dwie drogi się schodzą W gościniec żywota: Pierwsza to jest miłość, Druga to tęsknota.''
  11. I TU SIE Z TOBĄ ZGADZAM KING...MOZLIWOSC WSPARCIA I POCZUCIE MILOSCI BLISKICH TO MEGAAAAAAA WAŻNE . Dorka Firlek czy wasi rodzica palą? tak sie upewniam ,ciekawi mnie czy w wiekszości choruja palcze!!! napiszcie proszę:( ps. dobrze ,ze tu z nami jestes Firlek,bedzie CI LZEJ jak traz na jakis czas sie tu wyżalisz..walcz dzielnie :(
  12. Dobrze by bylo zasiegnoac rady jakiegos psychologa ..bo to na pewno depresja ..praktycznie nikt nie leczy sie tu prywatnie po to sa wlasnie szpitale za ktore placimy i ..tam tez trafiaja sie ludzie o dobrych sercach pomocni..lekarze tez sa dobrzy ..musi isc dobry lekarz wytlumaczy jej wszystkoo o na pewno podniesie na duchu widzac taki stan...Walcz ...
  13. witajcie po nocy.. Dorka widzisz mowilam ..widzisz jaka tata ma silna wolę to wspaniale..daj mu czas dojdzie do siebie ..i trzeba juz bedzie dbac o niego nie ma to tamto .. a co do naszej nowej kolezanki to Przez twoja mame przemawia strach no i moze jakas mala depresja trzeba by tez temu zaradzic ..bo nie ma nic gorszego jak pogodzenie sie z choroba i brak walki o zycie .. kazdemu w tych czasach jest ciezkoo z kasa ..przeciez wspolnymi silami mozna wiele prawda...nic bardziej cennego jak zdrowie ..no i Mama jedyna:( mOJA tez na poczatku miala rozne obawy popadala w rozne stany zalamania ale miala Nas czasem musialam z nia ostro pojechac by zdala sobie sprawe z tego o co naprawde walczy..jesli pojdzie do lekarza i szpitala to juz polowa sukcesu.. mozesz jej powiedziec moj przypadek .. kiedys przez wlasna głupote nie leczona tarczyce ..bo strach itp...przyplacilabym zyciem przy porodzie bylam juz dorosla i to zdrowo ..ale mojej mamie sie oberwalo za niedopilnowanie mnie ..dlatego trzeba o siebie wzajemnie dbac i walczyc ...w koncu po to sie mamy prawda .. wiary i wytrwalosci ..eh NIKT NIE POWIEDZIAŁ,ŻE BEDZIE ŁATWO PZDR.
  14. DORKA po operacji czlowiek wyglada kiepsko jest slaby ...ale zobaczysz jak tata bedzie dochodzil do siebie ..zobaczysz pierwszy jego usmiech bedzie dobrze ..:) dalej nie puszczam kciuków..
  15. hej hej hej Wiesz redziuss najlepiej wejdz z mama na to forum i pokaz jej ze tu wszyscy walcza o kazdy dzien i ze ona tez moze bo ma was..i jesli nie chce sie leczyc dla siebie niech to to zrobi dla was bo jest wam najbardziej potrzebna na świecie ...takkkkk strach jest złym doradca.. Mam nadzieje ,ze jak najszybciej dacie rade ...bo naprawde bedzie zle...:( zycze Ci wiary i duzo sily do przekonania swojej mamy :) Lena - wiemy co przezywasz nie wyobrazam sobie by to mialo spotkac mojego meza..bo pali jak smok ale jak widze choroba mojej mamy niczego go nie nauczyła( dziwie sie ) Tak trudno jest zyc pracowac u usmiechac sie do ludzi jak w sercu jest taki bół...zal... piszcie co u was bedziemy was wspierac po to tu jestesmy cala nasza wspanaiala brygada..sciskam
  16. Dorka TRZYMAM KCIUKI ZA DZIŚ NIE MARTW SIE BEDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ!!!! :) :) :) :) :) :) Tatausiu Dorki zaciskam kciuki :)
  17. Dziewczyny :) ANDZIA JOANKA LUBUDUBU KINGSOL SONIAK DORKA SOniak zaczynam od ciebie bo teraz tobie tez potrzebne jest wielkie wsparcie ..nie znam slow by wyrazic smutek ktory Cie teraz ogarnia(b.b.b.b.b mi przykro) Dorka -widze ,ze masz tate o wpanialej osobowości dobrze ze pociesza innych tzn., ze sie tak szybko nie podda:) zycze mu ogromu zdrowia.. dziewczyny.. pogoda do bani ale miejmy nadzieje ,ze niebawem bedzie sloneczniej i nam tez odrazu zrobi sie weselej .. teraz ja juz wiem ,ze najwazniejsze pod słońcem jest zdrowie ja aktualnie walcze z haluksami w dosc mlodym wieku coż..zrobilam dzis zdjecia moim cudownych kostek w paluszkach u nóg -widok nie zaciekawy :) musze sie zoperowac znalazlam klinike jednego dnia oczywiwiscie prywatna poniewaz w szpitalu robia to stara dziwna metoda i jeszcze wsadzaja w gips na 6 tyg..a z moim temperamentem nie dam rady usiedziec w domu :) nie uwierzycie koszt bagatela za obie stópki 7 tys pln uhhhh 5 tyg druty w stopach a co mi tam ...trza sie decydowac poki organizm jeszcze mlody..tylko boje sie ze zmarnuje sobie to lato ..coz tyle u mnie ..ale to mi zycia nie ratuje wiec..tu sa wazniejsze sprawy nasze wspolne;) sciskam Paula
  18. Nie mam zamiaru sie klocic wiem to ze stanu mojej mamy rak złośliwy niedrobnokomorkowy bez chemii :) nie wazne kazdy przypadek jest inny..wiec dorka glowa do gory wazne ze tata bedzie mial wogole ta operacje.pozdrawiam
  19. Nie mam zamiaru sie klocic wiem to ze stanu mojej mamy rak złośliwy niedrobnokomorkowy bez chemii :) nie wazne kazdy przypadek jest inny..wiec dorka glowa do gory wazne ze tata bedzie mial wogole ta operacje.pozdrawiam
  20. hej i tu sie nie zgodze nigdzie nie jest napisane ,ze operacja wiąze sie z chemią jesli nie ma takiej potrzeby nie stosuja jej bo i po co . Moja Mama przeszla operacje i obylo sie bez zdanej chemii,ale tylko dlatego ,ze nie bylo przerzutów i mam nadzieje ze nigdy nie bedzie ale Rak to rak nie ma co :( wiec glowa do gory nie musi byc az tak zle ...
  21. Andzia -- pamietasz takie detale jak pieczony kurczak dla mojej mamy ;) :) :) To prawda Dorka choremu trzeba dawac to na co bedzie mial ochote ..moja mama bardzo marudziłal gdy miala wypic tego nutridrinka bo strasznie jej to nie smakowalo.. i wiesz strasznie sie ciesze ,ze mamy tu siebie na tym forum :) bo to sa same bardzo dzielne osóbki :) sciskam was wiosennie :) chioc wieje nie milosiernie Paula
  22. zdrowo szwankuje ta Kafeteria ...3 razy mnie zdublowalo:( heh
  23. witajcie :) Dorka83. moja Mama miala operacje w lutym jak to wyglada idzie do szpitala wykonuja jak zwykle jeszcze tam badania moja mama lezala do operacji jeszcze kolo 3 dni-4 dni . Dzien operacji zabieraja na sale przedoperacyjna tak jest u nas jest blisko pooperacyjnego oddziału na ktory po operacji nie wolno wchodzic widzialam mame dzien po za pozwoleniem lekarza bo tam ogolnie teraz nie wpuszczaja ze wzgledu na bakterie ktore mozna wniesc,powiem Ci ze jest to bardzo powazna operacja i dosc dlugo dochodzi sie do siebie przez prawie tydzien chodzi sie z butla z rurka przez ktora musi splywac to cos --nawet nie wiem jak nazwac ten plyn ktory sie zbiera po operacji. Czlowiek jest bardzo obolały i bardzo osłabiony ..wiec przez kilka dobrych dni samopoczucie jest fatalne .. jak zauwazylam kazda kobieta czula sie tam po operacji zle,wiec trzeba to przetrzymac. Mojej mamy wypowiedz kilka dni po operacji cytuje : jakbym wiedziala ze to taki bol nigdy bym sie nia nie zdecydowała,ale teraz mysle ze juz ma inne zdanie ..ciezko jej bylo dojsc do siebie przez dwa miesiace miala małego doła widzialm to i nie wiedzialam jak jej pomoc:( Ale ta operacja ratuje zycie jesli jest taka mozliwosc to juz jest dobry znak ze rak jest operacyjny..wiec glowa do gory i badzcie dobrej mysli goraco pozdrawiam wszystkich tutaj ;)
  24. witajcie :) Dorka83. moja Mama miala operacje w lutym jak to wyglada idzie do szpitala wykonuja jak zwykle jeszcze tam badania moja mama lezala do operacji jeszcze kolo 3 dni-4 dni . Dzien operacji zabieraja na sale przedoperacyjna tak jest u nas jest blisko pooperacyjnego oddziału na ktory po operacji nie wolno wchodzic widzialam mame dzien po za pozwoleniem lekarza bo tam ogolnie teraz nie wpuszczaja ze wzgledu na bakterie ktore mozna wniesc,powiem Ci ze jest to bardzo powazna operacja i dosc dlugo dochodzi sie do siebie przez prawie tydzien chodzi sie z butla z rurka przez ktora musi splywac to cos --nawet nie wiem jak nazwac ten plyn ktory sie zbiera po operacji. Czlowiek jest bardzo obolały i bardzo osłabiony ..wiec przez kilka dobrych dni samopoczucie jest fatalne .. jak zauwazylam kazda kobieta czula sie tam po operacji zle,wiec trzeba to przetrzymac. Mojej mamy wypowiedz kilka dni po operacji cytuje : jakbym wiedziala ze to taki bol nigdy bym sie nia nie zdecydowała,ale teraz mysle ze juz ma inne zdanie ..ciezko jej bylo dojsc do siebie przez dwa miesiace miala małego doła widzialm to i nie wiedzialam jak jej pomoc:( Ale ta operacja ratuje zycie jesli jest taka mozliwosc to juz jest dobry znak ze rak jest operacyjny..wiec glowa do gory i badzcie dobrej mysli goraco pozdrawiam wszystkich tutaj ;)
×