Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pauli1974

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pauli1974

  1. staram sie to uświadamiać Mamie ale teraz przechodzi dziwna fazę choroby tzn,obojetnie co jej sie nie powie jakos zle to odbiera nawet jesli sa to dobre wiesci wlasnie zwiazane z ta choraba..trzeba to przejsc wiem.. king...gdzie sie podziałaś ??? :(
  2. iwonka20 -andzia dzieki dziewczyny i za waszych bliskich trzymam kciuki i zycze zdroweczka ;)
  3. andzia dziekuje ... powiem szczerze czesc z tego wiedzialam ,ale ze to wielokomórkowy rak ..nie..:( wiec nie wiem czy to dobrze czy zle ze taki akurat.. dzis bylam z mama na konsultacji onkologicznej...ma wyciete wszelkie zmiany..i nie bedzie miala narazie zadneh radioterapi ani chemi ..bo nie jest potrzebna ..narzie sie ciesze..wiadomo za pare miesiecy tomograf..no i opieka stala -pulmonologoczna ..eh..troche mi ulzylo tylko na jak dlugo... buzka
  4. Andzia ..sprawdzilam wyniki carcinoma bronchogenes pulmonis dextri.-hist-pat.large cell carcinoma pT2NOMO/IB przerzutów nie ma ..pozniej sie odezwe bo musze leciec... ;(
  5. jak narazie moje mama jest podlamana strasznie slowo rak dla niej to wyrok..jutro zdjecie szwów i jakies konsultacje z lekarzami ..zobaczymy co zadecyduja ..boje sie ..a mialo byc tak pieknie .. caly czas sie zastanawiam jak moglo byc nie widac po badaniach wycinkach itp..ze to rak wszystki wyniki byly ujemne ale teraz podejrzewasm ,ze to tylko chodzilo o przerzutu,ze nie ma ich nigdzie ..dlaczego odrazu nam nie powiedzieli ...czuje taka załośc..
  6. Śmierć, to tylko proste słowo... na opisanie brakuje nam słów... gdy nas spotyka, nie potrafimy zrozumieć tego, co się naprawdę stało... dlaczego to tak musi boleć? podobno każde cierpienie ma sens... przekonamy się... okrutnie mi przykro...Pylo
  7. jakich twoich rad wezzzzzzzzz chlopie...nic soba nie reprezentujesz ...ciebie tu najmniej nam trzeba i tak wszyscy cie olewają..i to cie tak dobija..
  8. 'A ostrzegałem i jak widać dziadek marnie skończył '' Klaun jak śmiesz ....pisac takie rzeczy...nie masz godności jestes jak ....brak słów..
  9. Andzia czy u niej to tez zlosliwa sprawa,a mimo to zyjje tak dlugo...jestem zmartwiona bardzo boje sie nie wiem co mamie mowic jak pocieszac..ma dola jak narazie ..zycie jej sie zawalilo...a miala takie dobre przeczucia -eh zawiodły..
  10. Wiecie co...ja juz nic nie wiem jutro wychodzi moja mama a ja dzis sie z nienacka dowiaduję,ze to jednak nowotwór zlośliwy....ja juz nie wiem co myslec -czuc..oszukano mnie ..przekazujac zle swoja wiedze...mam jakos myslową masakre..Help ;(
  11. Sam/a jestes kwoką lub ćwokiem..nie wkurzaj bo jestem dzis agresywnie nastawiona ..
  12. HEJ ;) jutro moja MAma udaje sie do domu-wypisuja ja ;) ciezko jej sie oddycha pewnie teraz zanim wyzdrowieje bedzie sie niezle meczyc..zreszta czy po takiej chorobie jest mozliwy calkowity powrot do zdrowia :( Dodatkowo sobie dorabia ..czy teraz bedzie to mozliwe eh..king..nastraszylas mnie bo ja juz myslalam ,ze to koniec leczenia ..a to tak wcale chyba nie wyglada prawda? teraz co 3 miesiace do kontroli..a TWOJA Mama King..jakie badania ma jak chodzi do kontroli-bronchosk..tez robią? ehhh
  13. widzisz King..tyle sie o tym naczytałam prawie kazdego dnia a do konca nie jestem na 100 % pewna jak jest z tym nowotworem i rakiem ... mysle ze jak po operacji nie potrzeba chemii to chyba nie jest do konca tak zle.;) chodz mama jak uslyszala slowo nowotwór to juz ma załamke...;( nie wiem co bedzie dalej...
  14. widzisz King..tyle sie o tym naczytałam prawie kazdego dnia a do konca nie jestem na 100 % pewna jak jest z tym nowotworem i rakiem ... mysle ze jak po operacji nie potrzeba chemii to chyba nie jest do konca tak zle.;) chodz mama jak uslyszala slowo nowotwór to juz ma załamke...;( nie wiem co bedzie dalej...
  15. witajcie wiosennie ;) DZIs lekarka przekazala mojej siostrze takie wiesci..ze to był nowotwór zostal z naddatkiem wyciety ,chemii nie trzeba ... dziwnie brzmi mi stwierdzenie ze byl lekko złosliwy..czy jest cos wogole takiego,acha i ,że zawczasu wyciety...nie jasno mi to wyglada..ja juz nie wiem czy nowotwór to to samo co rak ? ;(
  16. nO CO wy dziewczyny przeciez ten caly Max z...to ten nie udany ''farbowany'' idzie wiosna nim sie nie przejmujmy...bedza świeże warzywka owoce rosnace witaminki-przeciez o to mu chodzi......bedzie sie chlop zajadał...pewnie sam przypomina szczypior lub por ;) na straganie w dzien tagowy takie slychac tu rozmowy..odrazu przypomina mi sie wiersz Brzechwy..sciska wiosennie ps.piszcie co u was,u mnie mama nadal w szpitalu zamiast bol ustepywac czasem sie nasila te chol..dreny..ale w z dnia na dzien mam nadzieje ,ze bedzie lepiej..jest zmeczona szpitalem ;( eh
  17. hej hej .. strasznie mi przykro jak czytam o waszych mamach ,ze maja takie wlasnie gorsze dni...bo dzis bylam u mojej i jak widze to naprawde wraca do zdrowia ;0 ..dzis sklecilam jej pyszna warzywna surową sałatke ,żeby nie bylo ,ze tylko kurczaczki jej zawoże zdrowa żywnośc tez jest ;) bardzo jej smakowała...naprawde mnie to cieszy ..dreny bolą dalej ..ale coz sa miedzyzebrami ... trzymajcie sie cieplutko dziewczyny trzymam za was i waszym bliskim duzo zdroweczka życzę..
  18. dziekuje dziewczyny...bo juz mi kurczaka zaatakowano,chodzilo mi wlasnie o to by zjadla cos na co ma ochotę..i zeby to sprawilo po prostu usmiech na jej twarzy i tak sie wlasnie stalo soczki -witaminki swoja droga noooo ale tym sie nie da najeśc.. i znowu kolejny link do strony..z wspanialymi witaminkami ..eh My i tak wiemy swoje ;) sciskam cieplutko aby do wiosny
  19. hej wszystkim.. dzis bylam u mamy ucieszylam sie bo przeniesli ja juz na normalny oddział i juz nie musze sie prosić by do niej wejśc. cÓŻ jest osłabiona ale najgorsze mam nadzieje za nia ..tylko teraz czekanie na wynik..ból jest ale fakt daja na znieczulenie do woli ..tylko ile mozna ..ale i tak sie nacierpiała juz swoje ..o dziwo od operacji nie pali ..ile jej sil wystarczy nie wiem ..:) mam nadzieje ,ze powolutku dojdzie do siebie ..musze ja podtuczyc bo szpitalne jedzenie jest kiepskie ...dzis zaserwowałam kurczaczka z rozna ...zajadała tylko najpierw musiala sie nagadac..ciesze sie ..jak widze ja w lepszym stanie .. tylko oby juz nie bolalo bo czasem ten bol jest okropny..ale to tez pewnie z czasem .. cieplutko pozdrawiam
  20. hej kochani.. dzis byłam u mamy jeszcze lezy na bloku pooperacyjnym..wiec wejsc tam graniczylo z cudem ,zrobiłysmy ` siostra smutne minke i --udalo sie wpuszczono nas pojedynczo.. Mama wygladała naprawde dobrze,wiadomo obolała jak to po zabiegu..jakis krwiak jej sie w plucach po operacji zrobil..dostaje kropłowki i krew...niemily widok caly czas mam ten worek z krwia przed oczami ..ważne by to wszystko pomoglo..bidulka sama tam musi być ..juz chcialabym móc tam posiedziec dlużej .. sciskam Paula
  21. Mama po operacji ..napisala tylko tyle : to koszmar; ;( ehh
  22. King....pojęcia nie wiem ole wycieli ...pielegniarka prze ztelefon nie udziela takich info ..tylko lekarz..wiec dowiem sie dpopiero jak tam pojade niechce jej meczyc wiec jutro sama chciala by dac jej odpoczac..miala dwa guzy ile wycieli nie wiem ;(... mam nadzieje tylko ,ze wroci do siebie ...heh caly dzien dzis mysle o niej ...mąz ma urodziny usmiecham sie ciesze byli znajomi...ale mysklami jestem tam przy niej ..:( dam znac oczywiście -sciskam
  23. hej .. Mama po operacji miala ja dzis kolo 12 popołudniu..bardzoi sie balam dzwonialm na oddzial byla po ..dam jej odpoczac pojade tam w niedziele ..eh ..pewnie cierpi..;( bidulka
  24. witajcie Mam pytanie do was;czy jest mozliwe by wszystkie wyniki byly dobre to znaczy ujemne badania w strone raka ..a np: po operacji i wycieciu tych guzów okaze sie ze to jednak rak! czy u ktoregos z was lub waszych bliskich tak sie wlasnie stalo! czy to jednak malo mozliwe:( operacja jutro mam taka nadzieje ze dojdzie do skutku bo dzis jeszcze ponoc zapomnieli zrobic jakiegos tam wyniku krwi.. cieplo pozdrawiam
×