Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

*Aguś*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez *Aguś*

  1. *Aguś*

    Rozstanie

    Witam :D Ale mnie dawno nie było... U mnie nawet się układa. Nawet, bo dopóki moj luby nie określi się formalnie w postaci świecidełka na jednym z moich palców to przymykam oko. A ze jeszcze ma kredyt do spłacenia to sobie dałam czas na przeczekanie. I w ogóle całkiem nieźle jest. :D
  2. *Aguś*

    Rozstanie

    za3arowana - wszystko jest możliwe, ja na twoim miejscu bym się nie odzywała - zresztą tak robiłam, chociaż nieraz gryzłam poduszki w nocy z rozpaczy i tęsknoty. Mam nadzieję że uda nam się już to doprowadzić do szczęśliwego finału...Czego i wam życzę. Oczywiście będę tu cały czas zaglądać... :*
  3. *Aguś*

    Rozstanie

    u mnie zdarzyło się tak wiele.... Krótko mówiąc: nie potrafimy bez siebie żyć... Trzymałam go z dala od siebie, mówiłam wiele rzeczy, ale serce nie sługa... Tym razem to z jego ust padło słowo kompromis!!! Wow! Facet i kompromis! Nie wiedziałam że to w ogóle możliwe.Ja mu powiedziałam ze szłam na ustępstwa całe nasze życie. Teraz jego kolej. On nie umiał być z tamtą szczotą, bo ciągle myślał o mnie, więc zerwał z nią i czekał na moją decyzję. Szczota zresztą coś tam sobie komentuje, ale póki co moje nerwy są ze stali, a i on widzę nie reaguje... zresztą nie dziwię mu się, z tęsknił i tęskni, w końcu jego pokój remontowaliśmy razem i wszystko mu się kojarzyło, nawet durny kominek zapachowy... A najlepsze jest to że odkąd się wyprowadziłam, moje półki w jego szafie wciąż są puste... Kurcze, może powiecie że głupia jestem ale postanowiłam dać tej miłości szansę, chociaż na wstępie zaznaczyłam ze będzie się musiał mocno napracować żeby odbudować moje zaufanie. Muszę przyznać że stara się jak może, mimo tego ze jego ojciec ma teraz bardzo poważne kłopoty ze zdrowiem; a skrzynki odbiorczej wiadomości nigdy, ale to przenigdy nie miałam tak zapchanej :) Nie przestałam jednak spełniać swoich marzeń i planów. Nie zamierzam stawiać go na piedestale, o nie, teraz to on ma mnie na nim stawiać, a zacząć ma... od pierścionka zaręczynowego. Zwłaszcza że powiedziałam że praktycznie osiem lat chodzenia chyba starczy i albo rusza do przodu bo zmądrzał jak sam stwierdził, albo się żegnamy. Tak więc ogólnie jestem szczęśliwa. Nie potrafię oszukać swojego serca.
  4. I to właśnie taka ludzka nienawiść i głupota przyłożyła do tego rękę. Nie kochałam ich politycznie, ale odeszli LUDZIE!!!! LUDZIE I POLACY. ZROZUMCIE TO WRESZCIE...
  5. *Aguś*

    Rozstanie

    A wiecie co dziś powiedział mi mój eks... Że dopiero zrozumiał teraz ile dla niego robiłam i że nie może beze mnie żyć... A ja powiedziałam tylko jedno :już ci nie wierzę. Ha! i powiedział jeszcze że będzie na mnie czekał jak tylko uporządkuje sprawy z "substytutem" jak tamtą pindę nazwałam. I przyznał ze chyba szukał substytutu ale nie chce beze mnie żyć i chce poukładać wszystko i być ze mną... Powiedziałam że ja teraz skupiam się na sobie i w tej chwili mówię nie. I że najpierw niech mu wybaczy moja rodzina a potem ja będę myślała i że skoro mu zależy to nie będzie mnie zmieniał i będzie czekał jak wierny pies, nawet ruski rok... Zbyt wiele kredytów zaufania dostał i musi zapracować na cokolwiek. I że powiedziałam że jego słowa dla mnie w tym momencie nie mają znaczenia, bo zbyt wiele razy mówił jedno a robił drugie. Jestem z siebie dumna :) Kocham go ale nie będę już się kierować sercem...
  6. *Aguś*

    Rozstanie

    juu... rozstaliśmy się w nowy rok A zresztą powinnam zapytać o które rozstanie ci chodzi, hehe. Na poważnie rozstaliśmy się dwa razy - w tamtym roku w lutym i teraz w nowy rok. I za każdym razem wiedział gdzie się pocieszyć...
  7. *Aguś*

    Rozstanie

    juu... rozstaliśmy się w nowy rok A zresztą powinnam zapytać o które rozstanie ci chodzi, hehe. Na poważnie rozstaliśmy się dwa razy - w tamtym roku w lutym i teraz w nowy rok. I za każdym razem wiedział gdzie się pocieszyć...
  8. *Aguś*

    Rozstanie

    Dobra, zbieram dupę... :) Spełniam swoje kolejne marzenie. Zapisałam się na sesję zdjęciową :D Już 19go wyjdzie ze mnie zwierz :P grrrr.... :P Oooo, a wracając do spełniania innych moich marzeń..... kto jest chętny na wytrząśnięcie swoich smutków ok 23-24.04 na bungee a Warszawie? :) Kwestia sabatu odeszła chyba w niepamięć, ale ja nie odpuszczam sobie, o nie :) Jaka zmiana... okres mi się zbliża czy co? :P
  9. *Aguś*

    Rozstanie

    ogólnie rzecz ujmując: do dupy :( Tęsknię i znowu jestem w stadium nicnierobienia i deprechy.. Chciałabym wyrwać sobie serce...
  10. *Aguś*

    Rozstanie

    temat chyba umiera... jak my... Albo niektórzy zdążyli się już podźwignąć. Miłego dnia...
  11. *Aguś*

    Rozstanie

    temat chyba umiera... jak my... Albo niektórzy zdążyli się już podźwignąć. Miłego dnia...
  12. *Aguś*

    Rozstanie

    Boże czuję się jakby mnie przejechał walec... Ta miłość mnie rozrywa od środka. Dlaczego czujemy to do siebie oboje? Dlaczego nie potrafię o nim zapomnieć chociaż próbowałam? Dlaczego tak go ciągnie do mnie, przecież wcale tego nie chciałam? Chciałam zapomnieć, żyć normalnie, bez środków uspokajających... Dlaczego kocham tak mocno? Myślałam o sobie jako o nałogowcu kochania wg książki "Toksyczna Miłość" i urwałam kontakt, milczałam choć bolało. I boli...
  13. *Aguś*

    Rozstanie

    takitoon - my to już w zeszłym roku przerabialiśmy. On z nią był ale nie potrafił się sprecyzować. Twierdził że kochał nas obie. Jak tylko się rozstaliśmy pojechał na pocieszenie... :( Zwłaszcza że ja nie jestem takim typem imprezowiczki jak on czy ona. Mam romantyzm z sercu a nie imprezy. Ale ja i tak go kocham. Wtedy nie byliśmy razem więc mu to miotanie wybaczyłam. A teraz.... ile można wybaczać. Ile serce jest w stanie znieść?
  14. *Aguś*

    Rozstanie

    jiss - wszystkiego najlepszego :) Ja mam w tym tygodniu :) i znów samotnie. U mnie w zeszłym roku on miał podobny nastrój - chciał wrócić... Jeśli nie schowam się na jakiejś bezludnej wyspie, to nigdy nie przestanę go kochać i pragnąć z nim być
  15. *Aguś*

    Rozstanie

    A ja się załamałam.... Nie umiem o nim zapomnieć. Ja siedzę jemu w głowie a on mi... Ostatnio dostałam kilkadzieścia smsów Nie umiem... nie chcę... Co mam robić? Przecież on jest teraz z tą szczotą!
  16. *Aguś*

    Rozstanie

    Ja jestem smutna i bardzo ale to bardzo stęskniona... ale póki co nieugięta... I słucham starego Bajmu... Wspomnienia palą mnie jak słońce wspomnienia jak lawa gorące uciekam przed nimi tak co noc....
  17. *Aguś*

    Rozstanie

    i powiem wam jeszcze że zaraz idę spać.... wczesniej nie zasnęłabym pół nocy... a teraz mam satysfakcję bo odniosłam sukces. Przyznał się do wielu zachowań ... szkoda ze poniewczasie, jak to ładnie ujęłam... W ogóle ostatnio ładnie ubieram pewne rzeczy w słowa :D
  18. *Aguś*

    Rozstanie

    o ja pierdzielę z wrażśenia piszę to juz trzeci raz... ciągle hasła zapominam... a więc, właśnie miałam powtórkę z rozrywki. ostatnio oparłam się jego ustom.... a dziś tama pękła... wiem wiem, zaraz mnie opierdzielicie...ale po mojej fali namiętności nadeszła fala złości. powiedziałam mu wiele słów, tak samo nieprzyjemnych jak on mi mówił przy rozstaniu. że jestem jaka jestem a jak sie nie podoba to delikatnie mówiąc WON!!!! i ze nie chcę już być na każde skinienie, bo pan kotek przyjdzie, nażre się, przyjdzie na głaskanie i pójdzie swoją drogą. Teraz kurwa chcę mieć psa!!!!! właśnie tak mu powedziałam! A co! w ogóle bardzo dużo mówiłam, np ze nie ma sumienia, albo takie czyste bo nieużywane... wiele z tego co mówiłam już nie pamiętam ale pamiętam jego wyraz twarzy... Ale mu ćwieka zabiłam. I dobrze mu tak! Ale i tak go kocham.....
  19. *Aguś*

    Rozstanie

    Może i racja ale biorąc pod uwagę, że jednym z powodów dla którego pokochałam tego człowieka było jego dobre serce i wrażliwość, to będzie bardzo trudno zapomnieć i obiektywnie patrząc minie pewnie trochę lat zanim zamknę dla niego swoje serce. Owszem, wady miał i ma, ale mimo wszystko mam nadzieję że poznam kiedyś faceta który będzie miał tak samo dobre serce jak i On. No.... to taka moja smutna refleksja na dziś...
  20. *Aguś*

    Rozstanie

    Eee, mi na kacu nie przyszły głupie mysli, bo tak mnie głowa rozbolała że zasnełam już przed 22.00 Za to wczoraj na zakupach chłopak z jednego z działów spożywczych chciał się ze mną umówić :)
  21. *Aguś*

    Rozstanie

    Ja chciałam sobie poprawić nastrój winkiem wczoraj wieczorem...w efekcie winko mnie zdołowało ;)
  22. *Aguś*

    Rozstanie

    Wiem, wiem, już sobie obiecywałam... Ale po ponad siedmiu latach związku i planach na przyszłośc trudno jest przestać kochać. Pogrzebałam wspomnienia na dnie serca, ale one wciąż tam są...
  23. *Aguś*

    Rozstanie

    Juu ja też byłam w szoku... a wieczrem dostałam smsa z przeprosinami. Jak go zapytałam za co konkretnie przeprasza, wymieniliśmy kilka smsów (ja dwa, on z pieć) i jego puentą było to że i tak było warto to zrobić... Zasrany pies ogrodnika...
  24. *Aguś*

    Rozstanie

    Cześć kochani... U mnie wszystko w miarę gra... No prawie... Miałam jedną niedokończoną sprawę ze swoim byłym. Dziś zadzwonił z inną kwestią, żeby mnie uprzedzić o pewnym telefonie. No mniejsza z tym... ponieważ chciałam mieć ta sprawę zamkniętą a miałam u niego pewne rzeczy poprosiłam żeby mi je podrzucił albo miałam poprosić kogoś żeby po nie podjechał. Zaproponował że mi je podwiezie w neutralnym miejscu. Gdy podjechał zaprosił mnie na kawę, a ponieważ miałam naprawdę świetny dzień w pracy, zgodziłąm się jakoś tak odruchowo. Gadało nam się dobrze, tak neutralnie, po czym zaczęłam zauważać pewne jego zachowania sugerujące że mnie podrywa. Ale nic, olałam to. Wszystko byłoby dobrze gdyby przy pożegnaniu mnie nie uścisnął. No niby jak przyjaciel i było ok, po czym....wpił się w moje usta. Zatkało mnie. Spytałam go co wyprawia i że obiecał mnie już nie ranić, przy ostatniej wymianie smsów na pożegnanie. Jeszcze zapytałam zjadliwie, co na to jego dziewczyna.On coś tam mruknął niewyraźnie i oczywiście powiedział że jest durniem i że siebie zranił bardziej.... Ku**a!!!!! Już było tak fajnie i znowu wiosna mu w serce uderza. :(
  25. *Aguś*

    Rozstanie

    a co do demotywatorów, voila - http://demotywatory.pl/1157150/Nigdy-nie-ufaj-kobiecie
×