ja to mam taki charakter że wole nie jeść nic z normalnego obiadu bo się boję że się nie opamiętam i taki dobry obiad to mnie nakręca żeby więcej jeść poczuje smak i koniec:)
więc dlatego zawsze stosowałam głodówki bo tak było lepiej dla mojej psychiki:P nie koniecznie dla zdrowia ;/
wczoraj myślałam o frytkach ;) ślinka mi leciała....ale szybko przepiłam to marzenie wodą mineralną i spokój jak narazie:)