Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

saga19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez saga19

  1. a i od stycznia mowil ze zrobi jakas niespodzianke tylko musi ja jeszcze dopracowac itd itd...no i nasilily sie slowa typu ze chce byc ze mna do konca..milo w kazdym razie;) czekam na odpowiedzi.pozdrawiam!:)
  2. dziewczyny jestem troszke w kropce..mam dziwne przeczucia, ze moj chce sie oswiadczyc w walentynki.jestem jak najbardziej za..ale no wlasnie jest to "ale"- co pozniej...?jak to jest z TYM? Michal-bo to moj chlopak ciagle mi mowi, ze udowodni mi to juz niedlugo, ze mnie kocha itd...dziwnie sie usmiecha na wiesc o walentynkach..mowilam mu, ze dla mnie jest to dzien jak co dzien-ze moze jakis spacer/bar wsrod znajomych i tyle... a on do mnie, ze musimy jeszcze "osobne"walentynki dla siebie zrobic..po prostu jestem w kropce bo moi rodzice od niedawna nie sa raze-tata zostawil nas tydzien przed swietami i odszedl do innej..niby nie chce jeszcze slubu tj. w tym roku czy w przyszlym...moze tak czuje bo to 1 uczucie w zyciu?jakies oniesmielenie?tak mi sie wydaje ze to jest to-zareczyny..widac ten charakterystyczny blysk w oczach u niego,inne podejsie do mnie..jest bardziej czuly..a jak u Was z tym bylo?podejrzenia byly?bo szczerze piszac to kiedys o tym mu trulam a teraz mi przeszlo..jakby odeszlo na dalszy plan i te jego wczesniejsze tlumaczenia,krecil ciagle...bo a to cos tam, a to nie jest gotowy-czyli ciagle cos.oczywiscie kiedys nie naciskalam-pytalam czy nasz zwiazek traktuje powaznie,czy oczekuje czegos wiecej-normalne pyt a nie wprost:KIEDY TO ZROBI... a teraz???sama nie wiem..dorosl?we wrzesniu bedzie 4 lata jak jestesmy razem.moj post to taki chaos-sorry;)
  3. Nataniel...a dlaczego?bo moj ulubiony bohater ksiazkowy tak ma na imie:)
  4. a ja chce dosyc nietypowe imie ale moj sadzi ze dziwne... slyszalyscie o becikowym?ckiekawe co?
  5. jahaira to glupio tam u Ciebie z lekarzami..a najgorsze to ze wszystko musisz szukac w necie:wmnawiac choroby (bo jak to inaczej nazwac),myslec nad badaniami..czyli brak u nich pozytywnego nastawienia do pacjentow-u nas to chociaz pokarza pazurki-lepsza opcja mysle niz u Ciebie. mimo wszystko uwazaj na siebie;) ja to wole wstrzymac soe ze soba..czas pokarze i tyle.
  6. Czekajaca- fakt ten stan utrzymuje mi sie bardzo dlugo..stan podgoraczkowy, ociezale piersi i mdlosci badz zachcianki..eh..:/ ale nie chce sobie wmawiac nic! zobaczymy i tyle..nic na sile..lepiej byc mile zaskoczonym.
  7. Szarlotko doskonale Cie rozumiem, co do sasiadow..zanim wprowadzili sie Ci co tak bardzo lubia "uzywac" to mialam przez sciane patologiczna rodzine-koszmar. jej jedno dziecko rodzice zabrali,z 3 zaszla bardzo szybko z moim sasiadem ..a skutek taki ze klepia biede. przede wszystkim rozumiem Twoja napasc na meza-super sprawa..tylko mi u moich sasiadow przeszkadzalo to ze robili to wtedy kied ja szlam do szkoly rano..masakra..pewie rozumiesz..
  8. poza tym nie ma co sie zalamywac..czasem takie cos potrzebuje czasu. a zapytam z czystej ciekawosci- jetes Polka? jak podchodza do takich ludzi tam..tzn chodzi mi o dzieci?tez wymog ze jedna wylacznie mozna miec?
  9. jahaira ja mam ciagle podwyzszona temp..i co?test po okresie negatywny..okres spoznial sie 3 tyg po czym przyszly plamienia..czekam do kolejnej @
  10. Szarlotka80 no nie wiem, czy ma sie z czego smiac, ze Wam sasiadka w sciane walila..:/ dla mnie to raczej byloby upokarzajace, ze ktos slyszy.jak z taka pozniej na klatce schodowej sie minac?? a w ogole to kiedys moi sasiedzi tez tak sobie uzywali..do tego stopnia, ze w drugim pokoju bylo slychac.pomine fakt,iz robili to nawet po 22- a jak wiadomo wiekszosc ludzi jeszcze nie spi o tej godz. walenie w sciane nie pomoglo,lozko ich cholernie bylo slychac..w koncu moj tatus im przemowil do rozumu;) jej krzyki bylo slychac strasznie!jeszcze maja dzieci w wieku podstawowki..no sorry zeby nie slyszaly jak tamta sie wydziera- kicha;)! po tym czasie jak mijalam sie z moim sasiadem to dziwne patrzyl bo mu bylo glupio..:):)
  11. Czekajaca okres mam dostac 20 lutego. od 16 dnia cyklu bede brala luteine..niby na wywolanie @ ale kto wie;) testu nie bede robic..tylko dlatego, ze nie chce sie znowu rozczarowac. po co mam sie nakrecac niepotrzebnie..moze wiesz o co chodzi.gdybym po kazdych mdlosciach,hustawkach nastroju robila test-zbankrutowalabym!:p kazda farmaceutka w miescie, by mnie znala, gdybym tak duzo testow kupowala!!:D a co do Twojej @ - nie chce zebys to zle zrozumiala, ale moze byc tez tak, ze dostaniesz za pare dni baaardzo intensywny okres..albo od staran masz taki malo obfity LUB juz cos wyszlo-ciaza;) nigdy nic nie wiadomo.
  12. Czekajaca i jak?bylas u lekarza?nadzerka?ja testu nie robilam..wlasciwie to chyba nie chce.mam dosyc tego "nastawiania sie"ze a moze wyjda 2:/ ..chyba po prostu poczekam do kolejnej @ i wtedy zadzialam z testem.mimo bylam u kumpeli ktora ma dziecko-przeslodkie.patrzac na malego zastanawialam sie jakbym wygladala z brzuchem,jakie byloby moje dziecko itd. no ale marzenia..i jeszcze jego blekitne,duze oczyska!:D
  13. i jeszcze zapomnialam dodac, ze mi kiedys nadzerka zrobila sie, bo bylam za malo wilgotna i za mocno to robilismy- juz wprost Ci to napisze:)
  14. i nie doszukuj sie od razu niewiadomo czego..oczywiscie lekarzem nie jestem, ale na pewno jak intensywnie to robicie to tez maz moze cos uszkodzic w srodku..w koncu tam wszystko jest delikatne:) i chyba co 2 dni staracie sie?no to moze cos co sie uszkodzi i nie zaleczy to daje takie efekty..
  15. Czekajaca25 a nie pomyslalas, ze moze zbyt "intensywne "staranie w nocy sprzyja wlasnie takim efektom, jak sluz z krwia?moze to jest nadzerka, ale ja kiedys mialam i w ogole tak nie objawialo sie.sama sie wchlonela...moze popros meza zeby delikatniej tak przez pare dni i zaobserwujesz, czy cos sie zmienilo;)? albo jest inna opcja: moze za malo wilgotna bylas i od razu doszliscie do sedna i stad ta krew?;) ja akurat w tych dwoch podwyzszych wariantach tak mialam..przez pare dni to sie utrzymuje i przechodzi.sadze, ze po prostu za mocno i tyle..;)pozdrawiam
  16. raczej tak, ale niewiadomo kiedy...tez juz zastanawialismy sie nad cala uroczystoscia..i chyba wesela by nie bylo a raczej skromne przyjecie.male rodziny mamy, a on niestety juz nie ma rodzicow. myslelismy zeby wziac w przyszlym roku 31 grudnia:) tylko niestety nie wiem czy mi to sie oplaca..dostaje alimenty i nie wiem czy przysluguja one po zawarciu zw.malzenskiego-choc studiowalabym.
  17. no wlasnie.. a Wy przezywacie, ze facet Wam na noc idzie..no a ja jak mam na to zareagowac?w koncu Wy juz mezatki..mi na razie do tego sie nie spieszy, ale kto wie..zycie to zagadka
  18. Ty sie ciesz ze tylko na noc go nie masz..ja swojego widze raz na 2/3 dni..czasami bywa i dluzej:) nie mieszkam z nim (chyba jeszcze) i to ja raczej mam przechlapane;) tutaj praktycznie kazda ma meza:p
  19. Czekajaca25 juz samo zaplanowalam co biore do szpitala:D wiesz..jakie ksiazki itd;) a co do Waszych snow..mi x razy snilo sie, ze jestem w ciazy:a to rodze blizniaki, a to stoje przed lustrem i ogladam brzuch..albo porod naturalny..a najczesciej jak stoje przed oltarzem w bialej sukni albo gdzies w plenerze biore slub..rety ile tego bylo:) a najbardziej pamietam jeden sen..kiedy w bialej sukni stalam przed oltarzem,odwracam sie w strone swojego wybranka a tam stoi aniol z bialymi skrzydlami, ktore szeroko rozlozyl i uroczo sie do mnie usmiechal.ciekawe co to znaczylo..innym razem snil mi sie moj pradziadek zaraz po tym jak umarl. a to juz w ogole bylo dziwaczne..i nigdy tego nie zapomne co mi powiedzial: "bedziesz jeszcze szczesliwa". w skrocie napisze, iz wtedy rozstalam sie ze swoim bylym, ktory jest chory na bialaczke..znaczyl dla mnie baaardzo wiele.tym bardziej, ze najwiekszym bolem dla dziewczyny jest, kiedy traci kochanka i jednoczesnie przyjaciela.obwnialam sie za wszystko..i chyba najwiekszym lekarstwem dla serca jest wybaczyc samej sobie i zyczyc komus szczescia.mimo, iz tesknota robi swoje..
  20. od poczatku tutaj jestem i zauwazylam, ze jak jakas pisala, ze stara sie itd to po chwili juz bylyscie w ciazy.jak to zrobilyscie..oj przepraszam zrobiliscie:p bo same nie dacie rady;) chodzilyscie ciagle na badania usg,badania krwi czy cos?czytak po prostu na luzie podchodzilyscie do tego..?
  21. kurcze, co wchodze to zawsze ktos jest!:) czyzbyscie kompy mialy zawsze ze soba??jakis podreczny do kieszeni?;) Czekajaca25 no akurat takie kierunki mnie interesuja..trudne, bo trudne, ale moga zaowocowac w przyszlosci lepszymi zarobkami itd. tak w tym roku mam mature:) oby nic tragicznego nie dali..wy macie fajnie-monitoring i te inne rzeczy a ja??ferie w woj.lodzkim przypadaja po 14 lutym a ja do szpitala na kilka dni robic badania..eh:(
  22. ach..odpisze Ci ostatni raz-tak koncze szkole i zastanawiam sie dalej nad budownictwem/inzynieria srodowiska oczywiscie na politechnice.jak cos to zadawaj pyt a odpisze Ci jutro juz, bo juz na pewno bateria niedlugo mi padnie..to narka!:)
  23. bede leciec juz, bo bateria mi pada w laptopie;) pogadamy kiedy indziej.milej nocki:)pozdrawiam
  24. to widze, ze cos jak u mnie z ta diana i zaburzeniami-niewiadomo, kiedy w koncu cos konkretnego przyjdzie;) wiadomo, iz wiecznie nie mozna tego odkladac..no u mnie akurat facet pracuje,swoje mieszkanie ma,po studiach,ja i tak na studia tez sie wybieram..z kasa jest wystarczajaco, ale nigdy niewiadomo, jak sie w zyciu potoczy.ja mam na imie Ania.milo mi:)
  25. w sumie..mam dwie opcje do wybrania:) jakos w tym tyg musze to zrobic.wtedy robilam to po poludniu.
×