saga19

kurcze male dzieci sa slodkie..i co z tego, ze na poczatku ciagle spia:) mi nawet ich sen wystarcza..to poatrzenie na ich urocze buzki. wiec Czekajaca25 nie martw sie!zobaczysz ja jeszcze jak bedzie maluska!:) Frejza a w grudniu mialas normalnie okres?ze tak zapytam..ile sie staralas i ktory to tydzien?

Frejza spoznione gratulacje...tak czytam jak u Ciebie z @ bylo.w grudniu moj okres byl bardziej obfity niz teraz..a aktualnie tylko brudzenia, jak sama okreslilas.wlasnie mierze temp, bo moze przed @ wzrasta.jutro juz do lekarza:) musze powiedziec, ze cos nie tak jest..przy luteinie takie skape miesiaczki?

Czekajaca25 wielkie gratulacje!:) moze chrzestna sie szykuje (aluzja)!:p pozdrawiam!:)

Nowa mozna zajsc! nie raz tak sie wydaje, ze sa to dni nieplodne, ale pod wplywem orgazmu+ inne przyczyny np. przesunie Ci sie cykl to ciaza moze wystapic. oczywiscie sa to sporadyczne przypadki...i pamietaj ze antykoncepcja "kalendarzykowa" nie pomaga.zawsze istnieje ryzyko, ze mozna zajsc..nawet przy regularnym braniu tabletek anty.- 1 % ZAWSZE istnieje:) na ulotce masz to napoisane;) a na marginesie- plemniki zyja do 6 dni..slyszalam tez o przypadku, iz potrafia nawet 7.pozdrawiam

Agnes skoro dzis jest 27 styczen to raczej byly to plodne ale nie wiem ile Twoje cykle trwaly? zreszta ja tez tak mam teraz..okres trwa z 5 dni czasem dluzej a juz mi sie skonczyl(trwal krotko) i jest tylko jakas brunatna wdzielina..moze w ciazy JUZ JESTES?sprawdz;) a co do ciazy-nikt tu jasnowidzem nie jest:p moze Ci sie uda..moze nie...nie wiem..niektore potrzebuja czasu a inne sa "wiatropylne"-myk i sa w ciazy!:) nie doradze w tej kwestii..ale probuj;) pozdrawiam

no wlasnie ja nie chce nikogo brac sobie na probe..na probe mozna kupic czajnik elektryczny w sklepie i go oddac;) jasne ze sa + i - mieszkania przed slubem..mimo wszystko jestem zwolenniczka aby PO mieszkac...moj chlopak akurat ma swoje wlasnosciowe mieszkanie, mieszka sam..tylko czeka na mnie.juz mu powiedzialam, ze dopiero po slubie.zreszta nie rozwija tego tematu, bo zna moje zdanie...chociaz INACZEJ- nie mowi nic na temat slubu,zareczyn..mowi jedynie MY, mowi o NASZEJ przyszlosci, ale kwestia slubu-temat jakby zamkniety...ja narzucac na pewno sie nie bede.mam swoj honor. zalezy mi na nim bardzo, ale nie potrafie inaczej..wiele razy "przejechalam" sie na ludziach. poza tym zostaje inny temat- to jest jego mieszkanie, ja wole wspolnymi silami do czegos dochodzic/cos miec...tak to istnieje ryzyko, ze pewnego dnia spakuje mnie i karze sie wynosic;) w zyciu w koncu jest roznie i nie piszcie o zaufaniu itd- po prostu nigdy czlowieka nie zna sie do konca;)

to znaczy ja nie chcialabym mieszkac z nim przed slubem, a to tylko dlatego, ze nie byloby tego uroku juz PO;) zreszta u mnie w rodzinie panuje taka tradycja, ze nie mieskza sie przed slubem...i nie chodzi o stereotyp...tylko odpowiednie podejscie do takich spraw. oczywiscie nie zrozum mnie zle;) przedstawiam tylko jak to u mnie wyglada..no ja na pewno wiem, ze nie bede tyle czekac na to. nie chodzi o to, ze jestem niecierpliwa...po prostu...nie bede czekac, bo to zawsze ja czekalam i wychodzilo, iz w nieskonczonosc.dosyc z tym!:)

no ja jeszcze sie ucze..takze nie pracuje, ale jeszcze nie wiem, co bedzie za te kilka miesiecy.moze przytrafi sie jakas praca-tego nie wiem.

tak czytam sobie Wasze komentarze..kurcze niektore zWas maja juz mezow...a kiedy u mnie to nastapi?juz nie chodzi o slub tylko nawet zareczyny..4 lata sie zblizaja jak jestesmy razem i nadal nic...:/ tylko dziwne ze skoro decyduje sie na dziecko to czemu z tym zwleka?moze to nie na temat co pisze..ale czasami tak mam...nie mam z kim o tym pogadac a na pewno nie z moim M.pomysli, ze sie narzucam-a nie chce...pragne zeby z jego serca wyplynal ten gest. tylko po co myslec/starac sie o dziecko?eh...:/;(

Aniulka doskonale Cie rozumiem..moj tata odszedl ode mnie i mamy tydzien przed swietami do innej kobiety...jego nie ma-tak jakby umarl..praktycznie kontaktu z nim nie utrzymuje:( tez mi go brakuje. wdocznie tak musialo byc..a nic nie wskazywalo, ze tak bedzie. gdyby dawal jakies znaki...najgorsze jest to, iz to ja pierwsza zauwazylam ze "cos jest nie tak"...czasami mysle, czy dziecko byloby raczej u mnie na poprawe humoru...ze wreszcie byloby jakies szczescie, oderwanie od tego, co zle. wiem tez, ze dalabym sobie rade...i to pco- kiedy bede w ciazy,czy to musi byc moment "nieodpowiedni"?czy zawsze tak bedzie??rozne pytania nasuwaja sie do glowy...chcialabym byc szczesliwa, zyc w swiadomosci, ze ktos na mnie czeka,oczekuje najlepszego ode mnie..zobaczymy,co wyjdzie.

ja sie pocieszam tym, ze ludzie maja gorsze problemy:)! glowa do gory..dam znac w czwartek, co na wizycie wyszlo u ginekologa.lece bo nauka czeka!:)pozdrawiam Was wszystkie i zycze powodzenia (moze kolejne jakies dobre nowiny beda?)papa!!!:)

Czekajaca..nie martw sie..ja mam tez rece bardzo owlosione. jak jest wiosna/lato gole je, a pozniej jak troche odrosna depiluje..ale wiadomo, ze na twarzy tego sie nie zrobi choc mam bardzo inteligentna babcie-zamiast pensety, mowi do mnie: przynies mi depilator!!!po brodzie jezdzi depilatorem raz na jakis czas!!!:) ale sa tez takie male jak do regulowania brwi;) moze popatrz na allegro?

Czekajaca- na pewno musisz uwazac teraz NAWET na witaminy ktore poprawiaja gestosc wloswo,ich wypadanie itd. bralam kiedys taki lek na wypadanie wlosow, co sie okazalo zaroslam bardziej na brzuchu-jakis meszek wiekszy i na brodzie delikatnie...jak masz jakies wlosy ciemne,dlugie to najlepiej je wyrwac penseta badz solarium-moze to zatuszuje delikatnie?

Malva chyba 13/12 dzien cyklu to juz dni plodne:)

Natasza z tego, co zrozumialam to 6 dni po stosunku zrobilas test?za wczesnie!:) poczekaj z tydzien jak okres nie przyjdzie..wtedy wieksze stezenie tego hormonu ciazowego LUB jesli przyjdzie @ ale skapa-to wtedy tez test:)

Aniulka nie nakrecaj sie w kazdym razie, bo ja duzo razy w zyciu przezylam rozczarowanie...pewnie kazda z Was tez:( najlepiej nie nastawiac sie.co ma byc, to bedzie:)

to ja do maja zeszlego roku bralam diane35, pozniej 6 mies. przerwy,robione usg- mialam pecherzyki,ale mowil ze to normalne po braniu tabletek.oprocz tego ostatni wynik: testosteron niski...a zawsze byl iles razy wyzszy..a co do owlosienia-pozostawie bez komentarza;) a co do usg- akurat jechalam wtedy kiedy mialam jeszcze okres..i okazalo sie ze dopochwowe bedzie-normalnie szok przezylam!:D ale zycie to w koncu jedna,wielka niespodzianka!:) a jeszcze przypomniala mi sie historia pewnej dziewczyny, z ktora lezalam na sali rok temu..nie byla w ciazy, a mleko jej wyplywalo z piersi.okazalo sie ze ma guza malego na przysadce. brala tabletki, ale na szczescie jego rozmiar nie byl duzy-nie musieli opierowac:) w ogole to w tej Klinice Endokrynologii w Matce Polce to rozne przypadki..dziecko niewyobrazalnie otyle( 3 lata),cukrzycy, anemiczki/anorektyczki..eh

ostatnio robilam badanie na kortyzol..w czwartek jade z tym wynikiem, ale ona mowi ze to raczej jest juz pewne, ze to wlasnie pco. a wlasnie- czym sie rozni pco od pcos? bo duzo na ten temat slyszalam i zielonego pojecia nie mam? obilo mi sie o ucho, iz zalezy to od liczby pecherzykow ktore nie pekaja itd. a co do lekarza prywatnego...tzn ja ci radze Matke Polke- super podejscie itd tylko na wizyte troszke sie czeka..ale to tez od szczescia zalezy.

Natasza tez mialam takie bolesci..pozniej doszedl bol plecow.nie wiem, co ci napisac..jak masz watpliwosci to zrob test gdzies za tydzien.moze Ci sie udalo;)

wlasnie prywatnie nie chodze..to jest Centrum Zdrowia Matki Polki. niestety w moim miesice nie ma ginekologa-endokrynologa:/ a jakbym miala chodzic prywatnie+ koszty badan- Jezuuu zbankrutowalabym!:)

wiem, ze podtrzymuje...czytalam na ulotce:) tylko kurcze nie wiem, czy przez nia mam taka skapa.wiadomo, iz nikt tutaj jasowidzem nie jest. mnie by ten fakt ucieszyl..wykryli u mnie pco, wiec nigdy niczego bym nie wiedziala, czy ciaza/ nieciaza. ehh...:/ taki moj urok. ponad dwa lata badan i dopiero teraz wykryli!:/

tzn myslalam zeby zapytac ja wprost, ze okres tyyyyle mi sie spoznial i trwal za krotko..teraz niekiedy cos tam brazowego splywa ze mnie;) no nie wiem, jak to bedzie.myslalam od razu o badaniu krwi, ze moze da mnie na bete.

1 raz od x lat tak spoznil mi sie okres..kobieta to jednak skomplikowana istota. a tak troche nie na temat- moja znajoma miala OKRES do 6 miesiaca ciazy...i nie wiedziala o niej.tylko jak mozna nie czuc ruchow dziecka?moze myslala, ze w brzuchu jej sie przewraca??:D sama nie wiem..znowu taka moja dobra kolezanka brala tak samo luteine jak ja:1 miesiaca dostala okres a drugiego nie.poszla pod koniec miesiaca do lekarza:a tu ciaza! byla w totalnym szoku..tylko jak mi opowiadala to lekarz ja pytal, czy moze zapisac jej luteine, czy jest gdyby cos przygotowana na dziecko itd.a ja nawet nie wiedzialam na co jest luteina.dopiero w necie przeczytalam.moze moja glupota ze nie zapytalam od czego ona jest:)

jeszcze raczej moj "okres" to plamienia..no nie wiem.czekam na wizyte bo mam w czwartek. mam wrazenie, ze piersi jakbym miala tez nabrzmiale..eh:/ to jest wlasnie problem-jak leczy sie czlowiek hormonalnie, a pozniej niewiadomo co i jak- byc kobieta, byc kobieta;)

a ja mam ciagle stan podgoraczkowy..:/