sylwiucha

Monia ja to przypadkiem widzialam w sklepie tez mnie to zszokowalo.Dopiero poczytalam troche o tym na internecie i mamy sa zadowolone.Jedynie problem jest z myciem glowki ale dlatego mysle ze wanne tez mozna miec. Wiele mam chwalii ze dziecko nie placze,pomaga to przy kolkach.Jedna nawet sie wypowiadala ze dzidziusiowi pomaga przy wypróżnianiu.Zobaczymy ale powiem szczerze ze zastanawiam sie nad tym wiaderkiem:) Groszkowa tez bylam w Egipcie w podrozy podroznej,to co pozwiedzalam to moje.Jerozolima bylam zachwycona.Niestety chyba sie juz tam nie odwaze jechac a szkoda:)

Dziewczyny ja ostatnio myslalam czy zamiast wanienki lub dodatkowo nie kupic wiaderka do kapieli:) http://www.skapiec.pl/site/cat/2664/comp/1019392_video Podobno pomaga przy kolkach i nie tylko.Co wy na to?

Dziewczyny ja ostatnio myslalam czy zamiast wanienki lub dodatkowo nie kupic wiaderka do kapieli:) http://www.skapiec.pl/site/cat/2664/comp/1019392_video Podobno pomaga przy kolkach i nie tylko.Co wy na to?

Zaciekawiona kazdy moze myslec co chce,skoro jestes jedna z nas to sie wypowiadaj pod czarnym nikiem.Do odwaznych swiat nalezy!Szkoda ze jestes tak oziebla! Aga jest jedna z nas i nic tego nie zmieni!!!!!!!!!!!!!!! Aga ja jestem tez za wycieczka nie na wlasna reke.Tak chyba wygodniej. Ja mialam przyjemnosc tam byc ale przez jeden dzien:(Jak wracalismy z Anglii stwierdzilismy ze musimy odwiedzic Paryz.Byly to krotkie odwiedziny ale zakochalam sie w tym miescie.Chciala bym jeszcze kiedys tam pojechac ale na dluzej:) Trzymam kciuki by wasz wypad sie udal!

Aga wzroszylam sie tym co napisalas:)Dzieki ci!Po to jestesmy by siebie wspierac w tych zlych i dobrych chwilach.Jeszcze raz DZIEKI ZA TE SLOWA! Ide teraz do miasta z mama:)Odstresuje sie troche!Trzymajcie sie kochane!

Franka to widze ze razem w piatek w stresie bedziemy:) Przyniesiemy dobre wiesci:)Pozniej znowu odliczanie do nastepnej wizyty:(

Aga ciesze sie z twojego optymizmu:)Trzymam za was mocno kciuki:) Nie forsuj sie i uwazaj na siebie,jeszcze przyjdzie czas na silownie i noszenie ciezkich rzeczy teraz to dbaj o siebie:) Aga facet cierpi rownie mocno jak my tylko nie potrafi tego okazywac,dusi to w sobie.Tak bylo z moim mezem,jak lezalam 3 dni w szpitalu to widzialam jak mu bylo ciezko,probowal mnie pocieszac jak kazdy kto do mnie przyszedl.Tylko nikt nie pomyslal ze jemu tez jest zle.Byl sam wieczorami i tylko on sam wie co mu po glowie chodzilo. Dopiero jak teraz zaszlam ciaze to zaczal mi mowic o swoich obawach zwiazanych z utrata fasolki i w ogole. Skupialam sie na sobie a on tez cierpial:( Aga jestes silna kobieta i ja jestem pelna podziwu dla ciebie:) Pozdrawiam i zycze wam dziewczyny milego dnia:) Jutro caly dzien z mezulkiem:)Robi sobie wolne:)Mam nadzieje ze pogoda dopisze:)

Witam brzucholki:) Dziewczyny super ze u was wszystko oki z dzidzia:)Ja mysle ze teraz to juz tak zostanie bo najgorszy trymestr juz za nam:)Tego nam wszystkim zycze:) Aga moze to i dobrze ze zamierzasz zmienic prace i narazie nie myslec o fasolce.Dojdziesz do siebie,nie bedziesz narazona na przeziebienia i w najmniej spodziewanym momecie zafasolkujecie:) Fajne masz pomysly na prezent dla meza,napewno z obu bedzie zadowolony.Jednak jesli miala bys mu towarzyszyc to polecam Paryz jest przepiekny.Miejsce dla zakochanych i wiesz moze przyjedziecie z paryska fasolka:)Dbaj o siebie kochana! Dziewczyny ja jeszcze 2 dni i wizyta u gina:)Mam nadzieje ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku.Mialam troche stresujacy zeszly tydzien.Nic niepokojacego nie czuje wiec mam nadzieje ze jest oki:)

Puchatek a jak z waga tego wozka?Dajesz sobie rade sama?Ja mieszkam na 2 pietrze i tego sie troche obawiam,ale mysle ze sobie poradze. Co chodzi o Roana to nie jest zly.Moja siostra go miala i byla bardzo zadowolona jednak mnie osobiscie nie podoba sie spacerowka.Jednak to nie mnie ma sie podobac:) Ja ide szykowac obiadek mezulkowi bo zaraz zawita:)Pozniej zajze:)

Puchatek czyli dobry wybor z mojej strony z tym wozkiem?Pytam fachowca:)Skoro go uzywasz:)Ja wlasnie chce taki by spacerowka byla duza i wygodna dla dziecka.Wiadomo spacerowka wiecej jest uzywana niz gondola:)Nie chce zmieniac po roku. Moja bratowa urodzila 3grudnia i po tygodniu wyszla z dzieckiem na spacer po raz pierwszy.Bylam w szoku.Codziennie z mala wychodzila i spacerowala przez cala zime no chyba ze bylo baaaaaardzo zimno to nie.Corcia teraz ma 2,5 roku i nie choruje:) Natomiast moja siostra trzymala malca w domu bo sie bala chuchała dmuchala i dziecko jest prawie caly czas chore:( Mam nadzieje ze czegos sie naucze:)

Kolyska sliczna!Moja kuzynka miala podobna i niestety korzystala z niej moze jakies 4-6miesiecy poniewaz malenstwo mialo juz ograniczone ruchy.To tez zalezy jakie duze sie urodzi i jak szybko rosnie:)Jednak to kazdego indywidualna sprawa:)

Nosidelko mozna uzywac ale tak zeby zrezygnowac z wozka to chyba sie nie da?To zbyt utrudnia zycie,mhh tak mi sie wydaje:)

Edqa ja jak bylam przeziebiona to pilam duze ilosci soku z cebuli,mleko z miodem,czosnkiem i maslem:)

Terpsychora chyba mam te wymioty tak jak piszesz od jedzenia.Wczoraj i dzisiaj jadlam bialy serek i kiedys tez chyba juz pisalam,prawdopodobnie to od tego:(Jutro go nie zjem i zobacze,ale ja tak uwielbiam biale serki szczegolnie te wiejskie:(Musze to przezyc njwyzej pozniej bede je jesc bo kurcze tak codziennie nie mam ochoty sie meczyc:( Terpsychora tak jak dziewczyny pisaly koniecznie musisz dokladnie obejrzec ten wozek,jesli jest w dobrym stanie to dlaczego nie.Tylko wiesz po 2 dzieciach to juz moze byc troche zniszczony.Mamy jeszcze troche czasu i jak cos to napewno kazda z nas cos znajdzie. Ja na dana chwile planuje kupic Taco Jumper lub Warrior tzn moi rodzice mi kupia:)Zastanawialam sie tez nad ABC 3TEC lub Graco symbio go ale spacerowki wydaja mi sie malo wygodne i dlugo dziecko w nich nie pojezdzi.W taco tra spacerowka jest wieksza.Zobaczymy jeszcze moze mi sie zmienic. Co chodzi o kupowanie rzeczy to wczesniej pisalam ze dostane w spadku,ale pewnie tez i nie omieszkam cos kupic.Dzisiaj bylam na zakupach i takie fajne ciuszki z Disneya byly i to jeszcze 50% w dol ale jeszcze za wczesnie-musze sie wstrzymac.Moze tak od czerwca jak cos mi sie spodoba to kupie. Dziewczyny u mnie tez pogoda sie zrobila w miare ladna:)Wysprzatalam to teraz moge polezec:)

Witam was ciezaroweczki:) Hanabe trzymamy kciuki by Twoja mama szybko wrocila do zdrowia!!! U mnie tez pogoda do kitu:(Deszczowo,pochmurnie w ogole nie ladnie:( Moje samopoczucie jest straszne kolejny juz dzien:(Myslalam ze juz bedzie lepiej a u mnie odwrotnie:((Przytulenie z kibelkiem z rana zaliczone:(Nic mi sie nie chce,a mam tyle zaplanowane na dzisiejszy dzien:(Nie wiem jak dam rade:( Trzymajcie sie!Zycze wam slonecznego dzionka pomimo deszczu za oknem:)

Kobitki przespalam sie 2 godzinki i az lepiej sie czuje:)Kurcze ale szlam spac bylo ladnie slonecznie a w ciagu 2 godzin sie rozpadalo i jest zimno:(Nie podoba mi sie to:(

Witam! Jaka cisza:)Chyba pierwszy raz ostatni wpis byl tak wczesnie:)Pogoda robi swoje:) Wczoraj jakos przezylam ten roczek:)Bylo oki!Samopoczucie chyba jak na zawolanie tez bylo nie najgorsze wiec dalo sie wytrzymac:) Ja dziewczyny poraz pierwszy przespalam cala noc.Oczywiscie budzilam sie ale nie wstawalam siku dopiero 6:) Ja w piatek do gina i juz teraz zaczynam sie stresowac czy wszystko w pozadku:(Bedzie to chyba bardzo dlugi tydzien:( Milego poniedzialku zycze!

Witam was w sliczny sloneczny dzien:) Marti uwazaj na siebie! Oj dziewczyny ja dzisiaj fatalnie sie czuje:(Mdli mie niesamowicie chyba zaraz bede musiala sie uscisnac z kibelkiem:( Jeszcze dzisiaj na 17 idziemy na roczek:(Niewiem jak dam rade:( Noc tez mialam niezbyt.Jak juz sie obudzialm nie moglam zasnac-maskara! Mielej niedzieli wam zycze kochane:)

Aga ja wiem jak ja sie czulam!Zdaje sobie sprawe co dzieje sie w twoim sercu.Nie da sie normalnie zyc!Zaczynalam ryczec na ulicy w jedej chwili,a jak zobaczylam kobiete w ciazy to serce chcialo mi wyskoczyc z klatki.Wiem co to znaczy wiem co czujesz.Zadne slowa cie nie ukoja.Poprostu potrzebujesz czasu by pogodzic sie z tym wszystkim i w miare normalnie funkcjonowac.Ja co miesiac molestowalam meza w dni owulacyjne,kazdego miesiaca zylam nadzieja ze moze teraz jestem w ciazy musze na siebie uwazac.Wiem ze to bylo glupie myslenie ale do tego musialam dojrzec,moje uczucia przede wszystkim.Na to potrzeba czasu.Wierze Aga ze u ciebie bedzie szybciej a jak nie to sie nie stresuj,wczesniej czy pozniej fasolka bedzie:)Ja trzymam tak bardzo mocno kciuki za ciebie ze wierze ze jak tylko twoj organizm dojdzie do siebie to fasolka sie zagniezdzi:)Trzymaj sie kochana:) Marti uwazaj na siebie!!! Milej soboty zycze!

Hanabe powiem ci ze ciezko po stracie wyluzowac:(Nic tylko sie mysli o dzidzi zeby jak najszybciej miec fasolke pod sercem wiem co mowie:(Aga potrzebuje czasu zeby wyluzowac sama z siebie bo inaczej sie nie da.To jest zbyt silne przezycie zeby od tak sobie wrzucic na luz:( To takie moje stwierdzenie:) Milego dnia!

Witam kolezanki:) Mam nadzieje ze ta niepewna pogoda u mnie za oknem wrozy sleneczna:) Dziewczyny super wiesci!Fajnie ze wszystko u was w pozadku!Ja za tydzien mam nadzieje ze bedzie oki bo wczoraj troche przecholowalam ze sprzatnaiem-przesowalam pralke:(Poklocilam sie z mezem(poraz pierwszy od niepamietnych czasow)i energia mnie rozpierala:)Zobaczymy! Dziewczyny ja mam super gina.Chodze do niego 12 lat i naprawde zlego slowa nie moge powiedziec.Jest cieply,mily,sympatyczny.Jak zaczynalam do niego chodzic to musialam co 2tyg a chodzilam prywatnie to nie bral ode mnie kasy,dawal mi leki za darmo jak mial.Naprwde przemily.Jak stracilam ciaze to tez wiele serca wlozyl w to by mi wytlumaczyc a pozniej w szpitalu zajal sie mna naprawde oki.Skonsultowal sie jeszcze z jednym. Natomiast w opiniach lekarzy nie jest w 100% dobrym lekarzem.Pacjetki narzekaja,mowia ze sie zmienil bo kasa mu odbila i takie tam.Nawet moja bratowa zaczela do niego chodzic i zrezygnowala bo jak ona powiedziala nie mial z nia kontaktu. Ogolnie jest bardzo dobrym lekarzem,przynajmniej dla mnie.Jak zamrazal mi nadzerke to na kase chorych,naprwde dla mnie lekarz zloto.Mnie sie wydaje ze to zalerzy od oczekiwan,wiem ze tak nie powinno byc ale moze tak jak nam lekarz nie spasuje z jakiegos powodu tak my jako pacjenki mozemy nie spasowac lekarzowi i jest wtedy dziwny.Niewiem. Ale sie rozpisalam z rana:)Anika my po to tu jestesmy by sie wspierac i odpowiadac na kazde pytania jak tylko jestesmy wstanie:) Mielgo dzionka zycze kochane:)

Aga czytajac opinie to napewno jest dobry.Kurcze faktycznie jet drogi,ale wiesz jezeli jest dobrym lekarzem to czemu nie.Chociaz mnie osobiscie troche zrazilo to ze ma dziwne poczucie humoru i ze jest gburowaty itd.niewiem czy by mi taki lekarz odpowiadal. Zawsze mozesz jechac na wizyte czy dwie i sie przekonasz,jak by cie nie odpowiadal to bedziesz dalej szukala. Tym ze moglby poznac twojego meza lub ciebie to sie nie przejmuj bylo to tyle lat temu ze pewnie zapomnial.Jak by cos mowil to powiedz ze byla to twoja siostra blizniaczka:) Trzymaj sie kochana!

Jak juz sie zna plec to mozna sobie zamowic ale to chyba ryzykowne niech tak los zaplata nam figla:) Zakupie mezulkowi z napisem BEDE TATA i nech chodzi dumny:)Jak w ogole bedzie chodzil chyba ze tylko w domu:)

Bardz bardzo dawno jak nie myslalam jeszcze o dzidziusiu widzialam kobiete ktora miala koszulke z nadrukiem dzidziusia w brzuchu:)Byla rewelacyjna ale to bylo jakies 10 lat temu:)

Madalena trzymamy trzymamy i czekamy na dobre wiesci:)