U mnie w omu oszczedzanie to pojecie dosc abstrakcyjne niestety, choc ciagle sie klocimy odnosnie kwestii finansowej. Ale nikt z domownikow tak naprawde nie potrafi oszczedzac. Mam 22 lata studiuje dziennie, mieszkam z mama i bratem oraz ojczymem. Dom generalnie utrzymuje moja mama. Moj brat uczy sie jeszcze w szkole sredniej, Moze krotko przedstawie jak u nas ksztaltuja sie wydatki
Ja mam 750 zl swoich pieniadzy miesiecznie z alimentów, moj brat 500 zl. O zarobkach rodzicow za duzo nie wiem oboje prowadza firmy, nie jakies mega duze ale sa.
oplaty domowe to 350 zl prad, 300 zl telefony, gaz 50 zl, internet telewizja 150 zl, mieszkamy w domku jednorodzinnym raz na chyba pol roku placimy jakis podatek cos ok 200 zl ze wzgledu na dzialke.
Jesli chodzi o jedzenie to nie mam pojecia na oko pewnie gdzies z 1500 zl spokojnie. Mama nie robi zakupów w zadnych marketach bo nie ma czasu za bardzo na to wiec kupuje na biezaco co chce. oprocz tego ja sama tak z 3 razy w tygodniu jem w jakis dobrych restauracjach czyli tak ok 100 zl za kolacje/obiad na 2 osoby wychodzi ( ale tutaj chodze z chlopakiem )
rozrywka w naszej rodzinie hmmm... mysle ze tak z 600 - 800zl na miesiac.
Utrzymanie trzech samochodów, paliwo - oj tutaj idzie bardzo duzo bo ciagle jezdzimy samochodami. tak ok 600 zl
Kosmetyki sporo bo ja sama uzywam wydaje mi sie ze z tej lepszej polki, ale nie gardze tez tanimi, dobrymi polskimi firmami - mysle ze 300 zl
Chemia - 150 zl
Ubrania - ok 400 zl w normalnym miesiacu, jak cos jest bardziej potrzebne to i do 1000 dojdzie.
Wieksze sprawy typu naprawy, remonty, wegiel , nagle sytuacje tym zajmuje sie Rafal jako facet ;p