werna26

na a ja dzisiaj mam dostać @, jak narazie jej nie ma, ale pewnie przylezie... może się też przesunąć...

kamilka to na nk Ci wyślę nr telefonu :)

berbelku, będzie już widać pęcherzyk :) możesz spokojnie iść :)

berbelku, tygodnie liczy się od ostatniej @ :)

Helo a co tu tak pusto??? Kamilka, czyli krecha jest? No bo jak ściemniała tzn że jest!!!!!!!!!! Halo!!!! A moze prześlesz fotę to ocenimy?

buuuuuuuuuuuu niech mnie ktoś przytuli....... będę za pół godziny samotna, bo wszyscy sobie pójdą do domu a ja zostanę.... hlip, hlip.... Mam nadzieję, ze chociaż Wy mi dotrzymacie towarzystwa,co???? plizzzzz A ktoś tu mówił o zupie??? Bo ja bym zjadła...

Kamilka, ja myślę, że to dobry znak. :) Ogólnie to sobie tak pomyślałam, ze będę się drzyć z M od skończenia @ aż do 2-3 dni przed kolejną. Wtedy chyba nie będzie opcji że cos przepuściliśmy nie? :) codziennie albo co dwa dni, zależy ile będzie sił i chęci hehe :P No a jak wtedy się nie uda to juz nie wiem... nie mam pomysła....

no naprawdę nie mam, dentysta stwierdził, że mam takie dziąsła, że nie ma szans, żeby się przebiły, więc moja głupota będzie ze mną do końca hehee. A mojej kuzynkce np. zęby mądrości rosły dopiero jak miała 32 lata, więc różnie to bywa.

no a ja nie mam ani jednego zęba mądrości, i może dlatego taka głupia jestem, i moje hasła też :P

karten, do @ jeszcze troszkę czasu masz, więc jeszcze nic straconego, jak myslisz?

A w pracy jak to w pracy, sztuczny tłok :) W sumie mam roboty na pół godziny i do szóstej muszę siedzieć.... No a co do tych elektronicznych testów to ja też się na tym znaj jak świnia na gwiazdach, więc może Kamillka kup normalny test i zrób jutro albo w sobote. :P Czekajaca, to ja Ci serdecznie współczuję w tych górach, u nas taka zimnica, czasem śnieżek polatuje, a w górach to już w ogóle pewnie zima na całego.... :/ mnie się by to nie uśmiechało... no ale, życzę szczęśliwej podróży i odpoczywaj kochana!!! :) Szarlotka, Ty to jesteś jednak baba z jajami :D i to dosłownie. Kaj to prawo jazdy na motor!!!! Wielkie ukłony w Twoją stronę. Jednak marzenia trzeba spełniać i cięszę się, że to robisz. Justyś, ja normalnie nie wiem co napisać, żeby Ci było lepiej.... Wielkie serce dla Ciebie Kolokokta, a może to plamienia tylko, a dzidzia będzie? :) Testowałaś już? Wilokcia, Tobie też się może udało, co? :) Mysia, ale masz fajnie, nasze poddasze jeszcze na planach... Teraz jakoś mają przyjść robotnicy budować, ale w tym roku nie ma szans żebyśmy się mogli przeprowadzić....wiadomo, kaska... a Wy kiedy planujecie przeprowadzkę? Jeśli o kimś zapomniałam, to przepraszam

Kamilka, cholera jasna....... Gnałam do roboty na łeb na szyję, żeby tylko odpalic kompa (za czasów II wojny światowej....,tak działa, jakby się mu nie chciało) a tu ramki nie ma Ale ja też sobie tak myślę jak dziewczynki, że może faktycznie owulka się przesunęła i dlatego test jeszcze nic nie pokazał. W zasadzie jak @ nie ma, to jest nadzieja, ja też bym jeszcze wszystkiego nie przekreślała. Jednak jeśli się nie uda, to się nie przejmuj. Ja też idiotka rano zrobiłam test, bo uznałam że może wyjdzie, a tu dupa.... jedna krecha mnie tak waliła po oczach aż w końcu się poryczałam.... No ale se myslę, że co mogę zrobić? Jak @ przylezie, spadnę na dół tabelki i jak tu dziewczynki piszą, prana ciąg dalszy :) M się ucieszy hehe Jednak ja wciąż 3mam kciuki za Ciebie

no to ja też se ide, bo nie dość że nie ma nikogo, to jeszcze znowu coś źle zinterpretuję i będę musiała się ponownie obrazić :P Miejcie się dziołuszki, do jutra!!! P.S.Kama, jestem w pracy na 10.00 więc jak się zaloguję na kafe, to wynik ma już być podany i oprawiony w ramkę!!!!

kurde,dopiero teraz zauważyłaś, że fajny babiszon ze mnie ??? :) to wczas..... Widze, że ja tu chyba największa optymistka jestem, nie wiem w sumie czemu, też musze zacząć biadolić, żeby od reszty nie odstawać :) No, to dobra, to wyjaśnione Kamilka wszystko, wiec jutro napisz, ale jasno i wyraźnie, że ten + to naprawdę +, bo zaś coś pomylę :P

no dobra, odobrażam się :) ale gratulacje przechodzą jako bonus na jutro a na przyszłość, to pisz jaśniej, bo stres mi nie służy, szczególnie przed @, jeszcze szybciej dostanę, i co? :)

WIESZ CO, NIE GADAM Z TOBĄ KAMA!!!! Jesteś okrutna, siedzę tu jak na szpilkach, obgryzam prawie pazury ze strachu, że teścior nie wyszedł, a Ty se jaja robisz!!!! To że masz super-hiper-electric testa, to nie znaczy że masz nadszarpywać naszych nerwów!!!!!! Obrazilam się..... ( NO I CO??? GRATULACJE :D, NAWIASEM MÓWIĄC, WIEDZIAŁAM NIEDOWIARKU)

czemu Kamilla??????

:D to ja, wasza wernusia hehehe. Męża nie ma, obiad zrobiony, pranie poprasowane, więc wlazłam szczególnie żeby od berbelka tą jasną kreche zabrać :) Wiedziałam kochana, że się teścior nie mylił, Ciesze się bardzo!!! :D No już lachony, głowy do góry!!! Takie wieści nam tu koleżanki obwieszczają, a Wy się dołujecie....Użalanie się nad sobą nic nie da, sama się o tym już przekonałam 4 razy i teraz pewnie będzie piąty. Nie mam w ogóle żadnego śluzu, więc @ mam jak w banku. No i co??? Nic nie zrobię, na siłę sobie rybci nie wcisnę, niestety.... Kolejny miesiąc rozczarowania..... Jednak najważniejsze, że nadal można się starać i tego się trzymam, nic nie jest jeszcze przekreślone. Niektóre mają rybcię raz dwa, inne muszą trochę poczekać. Ciężko jest się pogodzić z losem, bo sama to też przeżywam, jednak trzeba mieć wiarę i nadzieję, tak jak to kiedyś Kamilla napisała. No i zapewne będzie sie jutro cieszyć II kreskami na teście :) ( daj jej Boże) No a reszta staraczek, przybić mi tu zaraz piątkę, przecież damy radę, nie? :)

no nic lachony, ja się żegnam. Jadę do tej galerii w końcu, a tak się mi nie chce.... No to do jutra, papa :)

no, masz szczeście żeś ciężarna :P dobrze, że dotarło! :D

kurde, berbelek chcesz w bańkę??? jak była II krecha, to nie ma opcji, że ciązy nie ma. Testy się nie mylą w tą stronę kochana. :) Więc głowa do góry bo Ci lutnę!

mysia, to jakbyś miała za dużo, to wyślij mi pocztą :D bo tak się mi nie chce gotować..... W ogóle nienawidzę gotowania z dnia na dzień..... lubię, jak obiad jest na świeżo, a nie takie odgrzewańce....

ja sądzę, że TO CIĄŻA!!!!!!!!!!!! :)

kurcze, berbelek to ja zaś się pewnie dopiero jutro dowiem o Twoim testowaniu... dzisiaj popołudniu nie uda mi się wejśc na kafe, bo mam korki, a poza tym wczoraj mnie M zgrzał, bo powiedział, że nawet obiadu nie mam czasu zrobić, tylko siedzę cały czas przed kompem.... No i postanowiłam, że sie nie będe do niego odzywać i bedę prasowac, robić obiad na jutro i udawać strasznie zarobioną.

ja mysle berbelku, że to każdego sprawa kiedy i jak chce powiadomić rodzinę, moja siostra np. powiedziała w momencie kiedy miała potwierdzenie od gin i pokazała nam zdjecie z usg :) Jeśli jednak czujesz potrzebę, żeby powiedziec mamie, to tak zrób :) Gdybym to była ja, to pewnie zrobiłabym dokładnie tak, jak moja siostra