pinezkaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pinezkaaa
-
misiata najbardziej rani sie tych, ktorych sie kocha, bo wiesz ze oni nie odejda... tak juz jest niestety...
-
z milosci do nienawisci jest wbrew pozorom krotka droga, bardzo krotka...
-
chyba cos zaczyna do mnie docierac... jaka wstretna pogoda no :( buuuuuuuuuuuuu
-
ja sobie ciagle cos obiecuje i gowno z tego wychodzi :(
-
nienawidze dwojki poniedzialkow i w ogole.... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
-
inesko przytulam mocno, trzymaj sie jakos bidulko... lukasz to nie jest tak, ze szukamy nieskomplikowanych :P nawet inteligentny facet potrzebuje prostych zwrotow jesli chodzi o sfere uczuc. moze byc elokwenty w pracy, uzywac specjalistycznego jezyka, ale od kobiety z ktora go cos wiaze potrzebuje prosto i konkretnie - jak wy wszyscy :) tu nie chodzi o IQ!!!
-
oki, ja zmykam na obiadek z dwojeczka :) milego dzionka for all
-
lukasz ja ci juz mowilam, ze ty \"ukobiecony\" jestes :) co ty w ogole taki rozdrazniony jestes??????? cos sie stalo czy jak?
-
wiem bella, ze masz racje :) dzis mam zalatwic sprawe, pytalam wczoraj czy pojdzie ze mna, powiedzial ze nie ma czasu... niedawno rozmawialismy przez tel i sam powiedzial, ze ze mna pojedzie :) wczoraj odpuscilam i jak gadalismy wieczorem, nie dawal mi skonczyc rozmowy :P a jesli chodzi o facetow - tak my jestesmy o wiele bardziej skomplikowane :P raz pokazalam mojej psiapsiolce rozmowe na gg z dwojeczka i powiedziala, ze pisze do niego za dlugie zdania, zbyt skomplikowane itd ;) kazala prosto i konkretnie... no coz... musimy zanizyc poziom ;) oj lukasz, tylko ty mi sie teraz nie obraz no
-
oki, teraz nie mam zadnych zastrzezen ;)
-
no mi sie pomylilo w stopce:P
-
czesc dziewczynki pogoda dzis ciut lepsza, wiec humorki powinny byc lepsze tez :D ja stwierdzilam, ze mojej dwojki nie rozumiem i nie zrozumiem, bo wczoraj znowu poczulam ze jest dobrze :) zaczyna mi sie wydawac, ze sama sie nakrecam i wmawiam sobie rozne rzeczy, a prawda jest taka, ze ja tu siedze i nic nie robie, a on ma obowiazki - a ja jak wariatka wymagam 100% uwagi i sie czepiam :P wrzucam na luz, bo wystrasze chlopaczyne, hehe :P dla wszystkich smutaskow, zebyscie sie troszke usmiechnely lepiej? :P
-
witam slonecznie wszystkich :) kolejny dzien... ja chce zeby byl lepszy i zeby dzisiaj nie myslec nic a nic :)
-
az zaczelam sie powtarzac z wrazenia :P
-
gdyby nie bylo kryzysu, gdybym nie zaczela sie nudzic, gdyby seks nie byl taki przewidywalny, gdyby nie zaczelo mi sie nudzic to nie byloby dwojki :P z tymi samicami i samcami... ja sie zgadzam :) jak zwykle jestem kontrowersyjna, no ale... dobrej nocki, ja pije :) :P
-
nie mam meza, jestem w wolnym zwiazku :) masz racje, w takim razie nie mam godnosci :P wiesz, mysle ze po prostu to wszystko co zrobilam jedynce do mnie wraca pod postacia dwojki, bo to jedynka sie starala, probowala, ja uciekalam itp, a teraz ja musze walczyc o dwojke... i byc moze wlasnie to mnie kreci, ze nie o mnie sie zabiega, tylko ze ja zabiegam :P mialam i nadal mam przewage w zwiazku z jedynka, bo on mnie kocha nad zycie, w zwiazku z dwojka tej przewagi mi brakuje - nie mam zadnej pewnosci, zadnych deklaracji, nic... i to mnie wkurza, bo do tej pory to ja stawialam warunki, teraz to sie zmienilo...
-
ja juz nie mam sily... nie daje rady, lamie sie i w ogole generalnie buuuuuuuuuuuuuuu :( honor? przy dwojce nie mam honoru...
-
widxisz satinellko co za dranie? :P ja tez silna baba... i co? i dupa :( miekkne przy nim jak cholera, robi ze mna co chce... ja nawet nie moge sie isc rozerwac, bo przyjaciele daleko :( pije teraz sama :P
-
gdyby sytuacja tego wymagala na pewno czesciowo bym odpuscila... to jest na zasadzie - gonic gdy ucieka, uciekac gdy goni.. wiem, ze to glupie :/ ale jesli chodzi o moja dwojke, to jestem slaba jak cholera... on mi odbira cala sile :(
-
platoniczna zazdroszcze... chociaz ja tez czasami mam jakies pozytywne przeblyski :) dzis widzialam sie z dwojeczka... bez zadnego seksu, tak po prostu bylismy ze soba :) i co? i jak wracalam to ryczalam, bo mi ciagle malo i malo i tesknie juz za nim zanim zdarze sie pozegnac :((((((( zwariuje no :/
-
moja dwojka tez jest mloda, wolna i przystojna.... dola mam dzisiaj... jestem na niego wsciekla za wczoraj, z ta cholerna pozerke przed kolegami - jest zupelnie inny ze mna, z nimi zachowuje sie jak dzieciuch ;/ dzis chodzilam, a raczej snulam sie po miescie z mp3 w uszach, ze lazami w oczach... dlaczego????????????? ja tak nie chce!!! chce byc od niego wolna, nie chce cierpiec... to wszystko nie ma zadnego sensu, a boli jak cholera :( chce zapomniec... naprawde, nie chce go pamietac - wymazac wspomnienia i zyc tak jakbym go nigdy nie poznala... dlaczego ja zgodzilam sie na jego powrot wtedy????????? boze... jaka ja bylam glupia :(
-
a wiesz co jest najsmieszniejsze? ja w stosunku do dwojki mam tak samo - jak on chce, to ja nie mam czasu itp, jak jemu odwala to ja szaleje :P hehe, kobiety.... ;)
-
nulinka a te usteczka jak sie robi? :P
-
inesko... ja tez wiem... wczesniej czy pozniej nadejdzie taki dzien, ze bede miala sile odejsc... nie mowie, ze do dwojeczki - byc moze do nikogo, ale znajde w sobie sile zeby walczyc o swoje szczescie :) heh, fajne te kwiatki
-
czesc dziewczynki widzialam sie dzis w przelocie z dwojeczka... i troche mu pojechalam :P mam wolny piatek, on tez, wiec chcialam sie spotkac na caly dzien :) cos mruczal, bo wczesniej impreza i moze na piatek by sie z kims umowil :P w zwiazku z tym, ze wczoraj mial imieniny kupilam mu prezent, pojechalam do niego, poprosilam zeby wyszedl, wreczylam i .... powiedzialam, ze nie mam czasu i musze uciekac :P i co? i dwojeczka raptem pyta czy mam wolny piatek, bo chce zebysmy sie spotkali, bo on jednak moze i dlaczego uciekam :P ten facet mnie wykonczy :/ poryczalam sie jak od niego wracalam... mogl mnie jakos stanowczo zatrzymac czy cos, a on zapytal tylko dlaczego uciekam....... chce zapomniec i miec swiety spokoj!!!!!!! szarpie sobie tylko nerwy, ot co z tego mam :/ sprawil, ze stalam sie jakas chora zazdrosnica i w ogole crazy baba :P nie jest dobrze...