Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinezkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pinezkaaa

  1. buuuuuuuuuuuuuuuuu :(:(:(:(:( nie wytrzymam... wszystko ladnie, pieknie... a pekna z zazdrosci zaraz!! w niedziele widzialam sie z moja dwojeczka po ponad miesiacu nie widzenia sie... pierwsze co to pomyslalam \"boze jaki on przystojny\" pierwszy raz spojrzalam na niego jak na faceta, a nie jak na moja zabaweczke :) ewoluowal przez ten rok, ale... jest na studiach i to jest moj problem - poznje ludzi, zaczal chodzic na impezy, podoba sie dziewczynom i jemu sie podobaja no!! ja tego nie zniose :( wiem, ze niedlugo uslysze \"mam dziewczyne\"... strasznie tego nie chce... wlasnie z nim rozmawialam i mi nawija ze pol szkoly w sobie rozkochal, ze w czwrtek znowu impreza...... buuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!! a ja? qrwa no!! to wszystko jest chore jakies... jak juz mysle, ze dam rade to dowiem sie czegosc i zazdrosc mi sie wlacza ;/ pies ogrodnika ze mnie... jejku... zaraz sie poplacze :( jestem tu sama - bez mamy, przyjaciolek, bez wolnosci... dwojka zaczyna prowadzic bujne zycie studencki... za kilka dni sie dowiem, ze juz o mnie nie pamieta :(:(:(:(:(
  2. heh, ja tez nie umialam robic tych kwiatuszkow i serduszek no :P hmmm.... ciekawe czy wyjdzie?
  3. czesc dziewczynki :) bella ty sie tak nie przejmuj tak ta roznica :) ja jestem piekniejsza od mojej dwojki o 4 lata i... jemu to imponuje, dowartosciowuje i w ogole dobrze mu z tym :) nie przejmuje sie malolatami, ale... no coz ta kobieca zazdrosc :P
  4. czesc dziewczynki :) jestem po dwoch spotkaniach z dwojeczka :D jak bylo? hmmmmmm.... cenzura, cenzura, cenzura :P nie mam sily na nic, wiec tyle na dzis, jutro sie odezwe, a wy spijcie dobrze :)
  5. alekszandra nie z ciebie... on jestes jakis rozpieprzony emocjonalnie skoro ciagnal to na tyle frontow :/
  6. nie umiem od was odejsc... :) caly czas czytam i ostatkiem sil powstrzymywalam sie zeby nie napisac... nie udalo sie :P duzo nowych duszyczek doszlo :) u mnie... hmm, jestem z nr 1... po wspanialej nocy z nim :P na poczatku jakos mnie nie bylo, calowal, dotykal, a ja nic... no, ale z kamienia to ja mam chyba tylko serce, wiec... bylo super :) w poniedzialek widze sie z dwojeczka :) Mmmmm.... buziaki dziewczyny i trzymajcie sie jakos :)
  7. satinellko dwojeczka sie odezwala? czy moze trojeczka? :P
  8. satinellko dwojeczka sie odezwala? czy moze trojeczka? :P
  9. satinellko dwojeczka sie odezwala? czy moze trojeczka? :P
  10. aj dziewczynki... \"moj\" lukasz poswieca wam wiecej czasu niz mi... :P hehehe, zartuje ;) ale to naprawde zajebisty facet... umie gotowac, jak dla mnie - prawie ideal :)
  11. ze mamy mialo byc :P ps. jestem jeszcze trzezwa ;)
  12. ja chcialam powiedziec wszem i wobec, ze ma rewlacyjnego faceta na forum... :) chyba sie zakochalam w tym naszym lukaszu:P
  13. a ten trzeci na razie jest epizodem... :P
  14. to jest moj luksus - brak odpowiedzialnosci za kogos, moge robic co chce :) wiem, ze nie zawsze robie dobrze, ale to moje zycie i mam je tylko jedno i chce czuc ze zyje... zwariowalabym w domu z dzieckiem, jestem zwierzeciem stadnym i musze miec ludzi i ruch wokol siebie :)
  15. bylam wczoraj na imprezie i byl on... no i prawie wyladowalam z nim w lozku... prawie robi duza roznice :P mialam wyrzuty sumienia, tylko nie wiem czy wzgledem jedynki czy dwojki :P pierwszy raz zdarzylo mi sie cos takiego, ze pozwolilam sie uwiesc facetowi, ktorego pierwszy raz widze na oczy... przerazilo mnie to, bo wiem ze moglabym pojsc dalej... :/ ajjjjjjjjjjjjjj
  16. no i wczoraj pojawil sie ten trzeci.... :P
  17. stinellko to jest normalnie zycie na bombie... corka w szpitalu? a ty juz wymyslilasz 2000 roznych mozliwosci, co? heh, ja tez tak mam - wyobraznia pracuje :P
  18. rozne miejsca - hotele, mieszaknie znajomych, jego mieszkanie, restauracje :P jesli chodzi o moje wymowki, to wymyslam najrozniejsze klamstwa... nie mialam wyrzutow, ale nie przyszlo mi to latwo... zdradzilam pierwszy raz w zyciu... i to nie jest kupowanie butow, ale po wszystkim humor mialam kosmiczny :) najciezej jest zdradzic pierwszy raz, potem juz idzie... i to jest prawda...
  19. zakreconanamaxa... my tu wszystkie przezywamy podobne sytuacje :( nie zamierzam radzic, bo mi tez ludzie radza, a sa pewne sprawy, ktorych nie przeskoczy sie ot tak, ale... jesli sie kochacie, jesli nic cie z mezem nie laczy, jesli jestes samodzielna finansowo, na litosc boska kobieto odejdzi i badz szczesliwa!!! dziecko nie jest zadnym wytlumaczeniem... ja cie naprawde rozumiem, ale wydaje mi sie, ze gdybym byla pewna milosci 2 i sowjej do niego to... odeszlabym od meza i wydluzyla te cudowne chwile na zawsze :) a teraz? chcesz sie karmic tylko tymi chwilami? dla mnie te chwile to za malo i jak na zlosc uciekaja tak szybko, ze.... :( walcz, tak po prostu... dla siebie :)
  20. tak w ogole stojak to masz chyba poprzekrecane w glowie :P tu nie chodzi o elimancje facetow, mysle ze wtedy byloby jeszcze gorzej :P jesli chodzi o fryzjera i tym podobne rzeczy, to wiekszosc kobiet robi to dla siebie, nie dla kogos :) fajnie jest byc piekna, zadbana kobieta, czuc zazdrosc w oczach innych kobiet i pozadanie w oczach facetow :P oczywiscie, ze dbanie o wyglad to tez potrzeba akceptacji - nasze spoleczenstwo lubi ladnych ludzi, a swiat chcialby wyeliminowac brzydkich, ale... pomysl jak to by bylo gdyby otaczaly cie kobiety nieumalowane, ubrane byle jak, z tlustymi wlosami, z nieogolonymi pachami, nogami i.... :P chcialbys zeby tak bylo? nie sadze :P wiec nie komentuj wiecej tego fryzjera ;) :P
  21. 1. u fryzjera bylam dla siebie :) 2. nie jestem mezatka, ani zadna cichodajka - robie to dla swojej przyjemnosci przede wszystkim :P 3. heh, tez odzywam sie pierwsza satinellko... nie umiem wytrzymac, pokazuje swoja slabosc... kobiety chyba tak maja :)
  22. deszczowo witam wszystkich :) trzeba to forum nieco rozkrecic bo jakos tak niemrawo tutaj... :P trzymajcie sie dzis z usmiechem na twarzy , ja dzis sie robie na bostwo - fryzjer czeka :)
  23. wiecie co? samotnosc w sieci powinna byc nasza biblia.... to wszystko takie podobne... tylko ja nie chce takiego konca :( czytajac ta ksiazke, na koncu ryczalam strasznie... a w zyciu? nie dzwigne tego... :/ ten durny nastroj, to chyba przez ten deszcz :P
  24. nie mialo sensu? i co z tego... i tak chcemy to ciagnac... i tak boli jak chcemy skonczyc... boli jak nasze dwojki zachowuja sie jak ostatnie gnoje... to nie ma najmniejszego sensu zauroczona...
×