Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinezkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pinezkaaa

  1. hehe, dobrze napisałam, tylko mi tu zmienia na "ch" ;)
  2. powinno być abstrahując :P
  3. abstrahując od tematu masz taką samą stopkę jak zakreconaa...
  4. nie mogłaś się odciąć? nie pozwolić po sobie jeździć...? wiem, że rodzinie pozwalamy na wiecej i dajemy się ranić, no ale...
  5. dlaczego dwójki nie rozumiały nas tak jak Ty rozumiesz kobiety Mr.?
  6. myślę, że to nie jest takie proste... ciężko przekreślić kawał życia, dlatego tkwimy między młotem a kowadłem strach przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji powoduje przeciąganie chorej sytuacji, bo każde wyjście jest złe... każdy ma swoje plusy i minusy kocha... nie kocha...kocha... nie kocha... jedynka... dwójka.... czas... czas przynosi dobre rozwiązania mimo wszystko, w grze ich dwóch i ona jedna czas tak naprawdę jest najlepszym sprzymierzeńcem z biegiem czasu wszystko się krystalizuje, wyjasnia... pozwala podjąć właściwą decyzję tylko czy ona aby na pewno jest właściwa?!?!?!
  7. taaaaa pinezka to taka wstretna baba... :P moze i wstretna, ale najpierw wejdz w czyjes buty, a potem wyciagaj takie wnioski mądralo... gówno wiesz i tyle...
  8. taaaaa pinezka to taka wstretna baba... :P moze i wstretna, ale najpierw wejdz w czyjes buty, a potem wyciagaj takie wnioski mądralo... gówno wiesz i tyle...
  9. góraleczko... :) widzę, że czytałaś ;)
  10. lowd.... owszem, pisalam :) bo tak jest - wspomnienia już nie bola, ale to nie znaczy ze ich nie ma dwojka ciagle gdzies krazy w mojej podswiadomosci bylam za mocno z nim zwiazana, zeby zapomniec tak po prostu przeszlosci nie da sie tak ot tak wykasowac wcale nie chce jej kasowac ale ciesze sie, ze juz nie boli... for all
  11. ona ktoś... kiedyś przestanie, czas pozwala zapomnieć ile tego czasu potrzeba, żeby zapomnieć na dobre? ciągle próbuje się dowiedzieć... pozdrawiam
  12. może dlatego, że twój organizm produkuje wtedy hormony szcześcia? znajdz zamiennik :P
  13. Czy z nowym rokiem nieszcześliwe serducha mają się lepiej? :)
  14. dwojka jest zwiazany ze swoją \"koleżanką\" ani ja nie szukałam kontaktu z nim, ani on ze mną the end
  15. może bije smutek, a może spokój własnie? ja już zaakceptowałam aktualny stan rzeczy, nie czekam, nie tęsknie, nie wracam do tego co było jestem pogodzona z tym etapem mojego zycia i ze sobą :) dwójka zburzyła spokój, wyzwoliła we mnie emocje, które skumulowane w negatywną energię uderzały w jedynkę on to wszystko przeczekał, bo kochał w sumie dziwię się, że wytrzymał ze mną z tamtego okresu musiało go to wiele kosztować teraz jestesmy szczęsliwi :) czasami tęsknie za tamtą adrenaliną... ;) no, ale... i choc nic się nie dzieje to dobrze mi jest z tym :P
  16. wszystkiego najlepszego w nowym roku dziewczynki :) życze wam, żebyście wiedziały którędy pójść... tylko i aż tyle w wigilie mineła rocznica \"mojego życia po dwójce\" no i co? i nic. życie toczy się dalej, jest tak intensywne, że nie ma czasu mysleć o tym co było... no bo właściwie po co? skasowane smsy, zostały jeszcze jakieś zapiski, które z okazji nowego roku mam zamiar wyrzucić... gdzieś tam błąkają się wspomnienia, które czasami się odzywają, ale już coraz mniej wyraźnie takie życie - było, minęło może moje życie nie jest do końca takie jakie bym chciała żeby było, ale te niedostatki nie dotyczą dwójki, tylko zupełnie innych aspektów, nad którymi staram się pracować... trzymam się, wlaściwie żyje tak jak \"przed dwójką\" czyli chyba jest dobrze :) for all
  17. ilosc czasu zalezy od twojego charakteru i twojej sily :) myslisz, ze dwojkom tez tak latwo przechodzi? oni tez cierpia, tylko sa bardziej zawzieci zeby zamknac ten rozdzial... kiedy po raz pierwszy rozstalam sie z dwojka, on zwiazal sie z inna twierdzil, ze kocha, jest szczesliwy itp. itd jak tylko sie z nia rozstal od razu napisal do mnie, ze chce sie spotkac spotkalismy sie, zapytalam sie czy sobie radzi, czy go boli odpowiedzial, ze jest ok i ze po mnie bolalo 1000 x bardziej masz odpowiedz na swoje pytanie...
  18. bidulki... czytam i przypominam sobie jak to było kiedy byłam ja i on... teraz to jest tak jakbym myślała o jakims filmie, a nie o swoim życiu... przytulam mocno dzisiaj wracałam z pracy i był korek i na lewym pasie śmignął mi samochód i ... taka znajoma sylwetka, ciemne wlosy, specyficznie prosta postawa ciała... serce zaczęło mi walic jak oszalałe... na zielonym podjechałam i popatrzyłam ufff... to nie on zablokowałam pas zaczęło mi pulsować w skroniach Boże... tyle emocji, a minęło już 10 miesięcy on nadal ma nade mna władzę podejrzewam, że gdybym go spotkała kolana by się pode mną ugięły mimo wszystko... po tak długim czasie jest naprawde dobrze, zawdzięczam to temu, ze go nie widze nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak wy mozecie zyc po tym wszystkim i widywac dwojke na codzien... for all
  19. nie zgadzam sie fiono uwazam, ze posiadanie dwojki tworzy chore zauroczenie, chora fascynacje badz w niektorych przypadkach chora milosc... wiem, bo przez to przeszlam i nie zachowywalam sie jak czlowiek zdrowy na umysle oczywiscie kazdy moze miec swoje zdanie, ale jesli cos pisze to znaczy ze tak mysle
  20. życie bez zdrowej miłości jest niewiele warte... ;) tą, która przynosi ból trzeba zamrozić i zapomnieć... po co się szarpać?
  21. xyzed to widocznie faktycznie łączy was coś głębszego :)
  22. no minie, minie - w koncu w przyrodzie musi byc równowaga :) ale w sercu na zawsze pozostanie szufladka dla 2...
  23. dołeczku to, ze cmokniecie w usta przez dwojke elektryzuje to rzecz normalna mi bylo goraco jak stal obok, wystarczyl jeden dotyk i ... :) to wszystko chemia, pozadanie, adrenalina, tajemnica to, ze nie jest do konca twoj to, ze nikt nie wie na meza tak nie ragujesz bo jest twoj, widzisz go codziennie i z nim wszystko jest takie \"normalne\" dwojka bedzie w twojej glowie caly czas - jak bedziesz jechala do pracy, kochala sie z mezem, budzila sie obok niego rano tak juz jest i nad tym nie zapanujesz mysle, ze na dzien dzisiejszy jestes zbyt zaaferowana tym \"zwiazkiem\" zeby go ostatecznie zakonczyc, pewnie jeszcze sie pomeczysz statystycznie romanse trwaja 2-3 lata i cos w tym jest :P
×